1. Zależy jakie media. Jednak to nadal mass media, w zależności od tego jakie informacje przekazują to nie jakiś blog tylko strony, platformy, które odwiedza/ ogląda spora liczba osób. Akurat większość przypadków znalazłbyś w wymienionej wcześniej stronie (oczywiście nie wszystkie, ale sporą część). Co do większej ilości samobójstw, doprecyzuje:
"na argumenty dot. większej liczby samobójstw wśród mężczyzn oczywiście inf. że jak zwykle użalanie się" często w dyskusjach kiedy ktoś przywołuje ww. przykład spora część pań, wypisuje, że spowodowane jest to użalaniem się nad sobą. I nikt nie szuka wytłumaczenia w rzeczach, o których mówiłeś w dalszej części swojej wypowiedzi.
2.Prawie to słowo klucz. To, że Ty o tym nie słyszałeś nie znaczny, że takie rzeczy nie mają miejsca. Druga sprawa to fakt, że często przez rzeczy wskazane przez Ciebie w pkt. 1 owe zgłoszenia są rzadsze. Przypadki przemocy fizycznej na pewno są mniejsze, ale trudno to stwierdzić właśnie w związku z zakłamanymi statystykami. Dodatkowo częściej kobiety stosują przemoc psychiczną. Dodam tylko, że często niebieskie karty zakładane są w celu zdobycia przewagi w sądach. Proszę poczytać o sposobie wnioskowania o ww. kartę i w jaki sposób weryfikowane są informacje odnośnie przemocy fizycznej czy to psychicznej. Na " A ty znasz pewnie więcej, że żona bije męża? Lub jakiekolwiek?" po prostu nie odpowiem, bo nic takiego nie przywoływałem, a Twoja wypowiedz jest zwykłym domniemaniem.
3.Statystyki są jakie są. Zgodzę się, że ze związków w których są wymienione przez Ciebie problemy należy uciekać. Jednakże, życie nie jest czarnobiałe i nie chcesz mi chyba powiedzieć, że wszystkie przypadki są spowodowane ww. akcjami. W większości rozwody w ameryce w znacznej części wnioskowane przez kobiety, spowodowane są możliwością zysku, bo kobieta mniej traci na rozwodzie. Dodam tylko, że to co
@ninja napisał też, jest prawdą. Chyba nie powiesz mi, że przeciętnej kobiecie jest trudniej stworzyć nowy związek niż przeciętnemu facetowi? Aktualnie sporo osób odchodzi od związków małżeńskich. Co do dzieci. Jak już powołujesz się na statystyki to może i tutaj "w większości przypadków dlatego, że zwyczajnie nie chcą prawa do opieki, a jeśli już chcą to często tylko częściowe". Na jakiej podstawie wyciągnięty jest ww. wniosek? Widzę, że przywołano adwokatów, ale ile spraw tyle wyroków, nie jest to w żaden sposób wiarygodne źródło bo wyroków w drugą stronę można pewnie znaleźć tyle samo. Warto by było dodać, że często dochodzi do utrudniania kontaktów oraz dziecko służy do manipulacji, lub jest kartą przetargową "madki". Weź pod uwagę, że jest znacznie mniej instytucji, fundacji oraz narzędzi prawnych pomagających samotnym ojcom co też jest nie bez znaczenia.
4. Sporo zawarte w ww. punktach. W pierwszym poście umieściłem o co chodziło i czego dotyczy problem, więc
"wrzucasz jakieś babskie retoryki w gronie funfel jako jakaś ideologię, o pieprzeniu jacy faceci to dranie, co się po prostu nie różni od pieprzenia między kumplami jakie kobiety to suki" jest chyba błędnie przez Ciebie stosowane. Dodatkowo "Uwierz mi też, że i same feministki się wkurwiają na wiele rzeczy na które Ty się wkurwiasz" przecież nie było nic o feministkach. Wyraźnie jest napisane "feministki".
5. "Ale to Wy się tu robicie non stop na samców alfa xd"
Jest to tylko domniemanie z Twojej strony. Trochę potwierdzające moje stwierdzenie, że kto "nie wspiera to incel czy chuk wie jakaś inna nowomowa".
"W dodatku takich co uważają że prawdziwa męskość to bić słabszych, jakieś cioty itd xd"
Przemilczę bo nie wiem skąd taki absurd się w ogóle wziął w tej dyskusji.