Podludzie


,,Pani poseł, nie wchodźmy w to, bo przypomniano cytaty syna Donalda Tuska, który mówił, że był bity. Żona Donalda Tuska od 30 lat jest nieaktywna zawodowo. Czy to jest rodzina patologiczna, czy nie? No ojciec bił dziecko, a żona nie pracuje. Wasz lider"
:antonio: :juanlaugh:
Co jest złego w niepracującej żonie? Jak kogoś stać i chce to droga wolna. Gorzej, że żona Tuska go zdradzała, a on błagał ją by nieodchodzila.
 
I jeszcze bił Michała jebany patus
IMG_20230516_072505.jpg
Nie możliwe, przecież to święta rodzina. Ino Michała brakuje ale on akurat wpierdol dostał i nie pasuje do obrazka
 
A są takie, które pokazują jak to się ma z "bezstresowym wychowaniem"?


Znam pary które nie bija dzieci i nie wychowują całkowicie bezstresowo(ale uwierz mi- jak nie ma dużo stresu w życiu dziecka tym lepiej).
No i ..serio. uwierz. Stres to nie tylko bicie. Spytaj się studenta który idzie na egzamin czy kogoś kto postawił dom na Janka i zaczyna się walka.
Można czuć stres i nie być bitym.
 




Nie ma nic gorszego (bo nic bardziej skutecznego) niż transfobia, homofobia, rasizm czy antysemityzm, które są roześmianym językiem pogardy.

A trauma dzieci spowodowana skutkami anty-nauki, która nakłania do kwestionowania ich biologicznej natury, nieodwracalnego okaleczenia i skazuje na dalsze traumy z tym związane, pod patronatem osób, które dokonują pseudo-naukowych rozważań dotyczących płci, nie mając podstaw merytorycznych, aby się w takich sprawach wypowiadać?

:zakręcony:
 
Ale ta współczesna lewica zjebala sprawę LGBT wprowadzając te całe QTWXYZ.
Było ok, nikt już się nie oburzał tylko przyzwyczaił do ukoloryziwania przestrzeni środowiskiem gejów, lesbijek, bo to jednak sporą mniejszość.
Ale nie. Musieli narobić szumu wokół ewidentnych i groźnych zaburzeń i dewiacji które w dodatku chyba dotyczą kilku sztuk na dziesiątki, jak nie setki tys ludzi.
I jak widać nawet ci którzy z powodów poprawności politycznej bronią tego gówna - sami w nie nie wierzą.
 




A trauma dzieci spowodowana skutkami anty-nauki, która nakłania do kwestionowania ich biologicznej natury, nieodwracalnego okaleczenia i skazuje na dalsze traumy z tym związane, pod patronatem osób, które dokonują pseudo-naukowych rozważań dotyczących płci, nie mając podstaw merytorycznych, aby się w takich sprawach wypowiadać?

:zakręcony:

Chłop ma uśmiech na mordzie:⁠-⁠D
 




A trauma dzieci spowodowana skutkami anty-nauki, która nakłania do kwestionowania ich biologicznej natury, nieodwracalnego okaleczenia i skazuje na dalsze traumy z tym związane, pod patronatem osób, które dokonują pseudo-naukowych rozważań dotyczących płci, nie mając podstaw merytorycznych, aby się w takich sprawach wypowiadać?

:zakręcony:

Problem w tym, że to akurat rozum się odezwał
 
Ale ta współczesna lewica zjebala sprawę LGBT wprowadzając te całe QTWXYZ.
Było ok, nikt już się nie oburzał tylko przyzwyczaił do ukoloryziwania przestrzeni środowiskiem gejów, lesbijek, bo to jednak sporą mniejszość.
Ale nie. Musieli narobić szumu wokół ewidentnych i groźnych zaburzeń i dewiacji które w dodatku chyba dotyczą kilku sztuk na dziesiątki, jak nie setki tys ludzi.
I jak widać nawet ci którzy z powodów poprawności politycznej bronią tego gówna - sami w nie nie wierzą.
Kolega liczył, że jak od „ukoloryzowania” (sic) się zacznie to na czym się skończy?
 
Kolega liczył, że jak od „ukoloryzowania” (sic) się zacznie to na czym się skończy?

Nigdy nie wiesz co będzie. Rozwój świata, kultur itd to nie matematyka i proces wykładniczy. Nie zawsze tam gdzie powstają ruchy nacjonalistyczne musi skończyć się faszyzmem i ludobójstwami. To samo tu. Bo gdzie się cofnąć? Prawa wyborcze kobiet doprowadziły do rewolucji 1968, a ta do luźnego spojrzenia na gejów a nie zamykania ich w więzieniach i szpitalach. A to do trans szopki(która, wbrew pozorom, prawdopodobke nie jest popierana nawet przez większość lewicy, i tu moja nadzieja że to umrze). Czy to oznacza, że powinniśmy cofnąć się do epoki wiktoriańskiej, zakazać kobietom określonych zawodów, kształcenia, praw wyborczych? No nie. Po prostu każda zmiana ma swoje pozytywne i negatywne konsekwencje, ale też te zmiany muszą być bo bez nich nie byłoby rozwoju. Rozwój plemion doprowadził do powstania miast, cywilizacji ale i wojen oraz skrzywdzenia kobiet, i mężczyzn też, na tysiące lat. Lecz czy lepiej by było gdyby zmian nie było a my byśmy byli kulturami zbieracko łowieckimi?
 
  • Like
Reactions: Asa
Back
Top