Podludzie

Czekaj, czekaj …. to może być dewiacja jeśli robisz to z kobieta, gdzie jej mąż podgląda przez okno. To normalne nie jest.

Wiem, że brzydki, ale odpowiem pytaniem:
Jeżeli dziewczyna jest w łóżku uległa, lubi być zdominowana, lekko lub ostro, a jest to bardzo powszechne, to jest to dewiacja i coś złego, czy nie, według Ciebie?
 
FvqnYrvWIAInUbn.jpeg

 
Wiem, że brzydki, ale odpowiem pytaniem:
Jeżeli dziewczyna jest w łóżku uległa, lubi być zdominowana, lekko lub ostro, a jest to bardzo powszechne, to jest to dewiacja i coś złego, czy nie, według Ciebie?
Co znaczy ze jest to bardzo powszechne ? …. Dewianci to tacy ludzie którzy czerpią przyjemnosc z rzeczy nie normalnych. Jak masz dziewczynę i ona Ci mówi żebyś ja przyduszal i tłukł po ryju to jest chora psychicznie, niech idzie pracować do bałaganu jak lubi takie atrakcje
 
Co znaczy ze jest to bardzo powszechne ? …. Dewianci to tacy ludzie którzy czerpią przyjemnosc z rzeczy nie normalnych. Jak masz dziewczynę i ona Ci mówi żebyś ja przyduszal i tłukł po ryju to jest chora psychicznie, niech idzie pracować do bałaganu jak lubi takie atrakcje


No to wtedy tak, akceptuje dewiacje, i nie wiem czemu miałbym oceniać gościa lub dziewczynę którzy lubią być w łóżku zdominowani. Nikomu nie robią tym krzywdy. Zwracam też uwagę, że w rzeczywistości to osoba dominującą "służy" osobie uległej. Bo to nie jest tak, że robi się jej co się chce, tylko to co ta osoba ustali.


A robienie loda to dewiacja twoim zdaniem? Kiedyś to było nienoemalne. Nienormalne a więc dewiacja, tak?


Co to jest bałagan? I czemu miałaby tam iść pracować?
 
No to wtedy tak, akceptuje dewiacje, i nie wiem czemu miałbym oceniać gościa lub dziewczynę którzy lubią być w łóżku zdominowani. Nikomu nie robią tym krzywdy.


A robienie loda to dewiacja twoim zdaniem? Kiedyś to było nienoemalne. Nienormalne a więc dewiacja, tak?


Co to jest bałagan? I czemu miałaby tam iść pracować?
Odczuwam w Tobie silne skłonności do skrajności w każda stronę i obronę swego za wszelka cenę, nawet jak to zatraciło swój sens czy znaczenie. Nie wiem z czego to wynika, jakiś deficyt uwagi.

IMO dominacja w łóżku to nie jest tłuczenie swojej wybranki po gębie, podduszanie jej itp jeśli Ty to akceptujesz to tragedia facet. Nikt normalny o określonych parametrach fizycznych, określonej sile nie będzie tego robił bo wie, ze może trwałe uszkodzić…
 
Odczuwam w Tobie silne skłonności do skrajności w każda stronę i obronę swego za wszelka cenę, nawet jak to zatraciło swój sens czy znaczenie. Nie wiem z czego to wynika, jakiś deficyt uwagi.

IMO dominacja w łóżku to nie jest tłuczenie swojej wybranki po gębie, podduszanie jej itp jeśli Ty to akceptujesz to tragedia facet. Nikt normalny o określonych parametrach fizycznych, określonej sile nie będzie tego robił bo wie, ze może trwałe uszkodzić…


Nie byłem nigdy kobiety po gębie, nie jestem w stanie, mimo, że jedna prosiła. Ale dla mnie było to za duzo. I to rzeczywiście już uważam za dewiacje, bo robi sobie dziewczyna trwała, widoczna krzywdę.
Podduszanie czy policzkowanie, opluwanie, ruchanie w gardlo - często, wiele kobiet to lubi. I tak, jest to dominacja. I nie widzę w tym nic złego. Ty uważasz to za złe? Dlaczego?
 
Nie byłem nigdy kobiety po gębie, nie jestem w stanie, mimo, że jedna prosiła. Ale dla mnie było to za duzo. I to rzeczywiście już uważam za dewiacje, bo robi sobie dziewczyna trwała, widoczna krzywdę.
Podduszanie czy policzkowanie, opluwanie, ruchanie w gardlo - często, wiele kobiet to lubi. I tak, jest to dominacja. I nie widzę w tym nic złego. Ty uważasz to za złe? Dlaczego?
No jak sobie jesteś z ladacznica to możesz tak robić. A ze swoją kobieta …. Jak możesz ja opluć w ogóle ? Zero szacunku. Wiesz ja się kieruje trochę innymi zasadami w życiu : jeśli możesz ruchac swoją kobietę w gardło mając świadomość ze ona później całuje Twoje dzieci to bardzo kurwa spoko…. Jak wybierasz ulicznice z mentalnością furmana to później masz takie a nie inne poglądy.
 
No jak sobie jesteś z ladacznica to możesz tak robić. A ze swoją kobieta …. Jak możesz ja opluć w ogóle ? Zero szacunku. Wiesz ja się kieruje trochę innymi zasadami w życiu : jeśli możesz ruchac swoją kobietę w gardło mając świadomość ze ona później całuje Twoje dzieci to bardzo kurwa spoko…. Jak wybierasz ulicznice z mentalnością furmana to później masz takie a nie inne poglądy.


Ty uważasz, że to ladacznica. Ale widać chyba dla ciebie jak laska zdradza, ale uprawia klasyczny seks to jest ok, ale jak jest wierną i jest czasem suczka w łóżku dla swojego ukochanego- to jest ladacznica. to Dla mnie ladacznica to laska która się puszcza. Ty uważasz że to brak szacunku. Nie. Brak szacunku jest wtedy kiedy kogoś nie szanujesz. Jeżeli robisz takie rzeczy a szaujesz- to szanujesz. I tyle. Powiem Ci wiecej- zazwyczaj takie akty wymagają ogromnego szacunku i zaufania między ludźmi. Więc nie wiem skąd ty wziąłeś to, że tu jest brak szacunku.
Ok, rozumiem że twoja laska nigdy ci nie zrobi loda, ty nie polizesz nigdy cipki, bo nie wiesz że można się umyć a nie od razu po seksie całować dzieci. Cóż, to już kwestia Twojej higieny osobistej, oblechu.


Jeszcze raz zapytam. Wytłumacz dlaczego taka kobieta to ladacznica, dziwka? Komu robi krzywdę, co komu i dlaczego robi złego? Bo dzieci? A to Ty dzieciom opowiadasz co robisz z mamą w łóżku?
Czy po prostu chodzi o to, że każdy kto uprawia seks inaczej niż ty to zło? Wtedy wychodzi na to, że to z Tobą jest coś nie tak.
 
Albo sikać na nią!

Sikanie mnie nie jara akurat w ogóle, ani w jedną ani druga stronę. Tylko ew klasyczny spust na twarz(no chyba, że ma się dzieci, wtedy nie wolno się spuścić jej na twarz. Czemu? Nie wiem, widać chyba trzeba opowiadać dzieciom przy obiedzie co tatuś robi z mamą. Tzn niektórzy tak chyba mają)
 
Ty uważasz, że to ladacznica. Ale widać chyba dla ciebie jak laska zdradza, ale uprawia klasyczny seks to jest ok, ale jak jest wierną i jest czasem suczka w łóżku dla swojego ukochanego- to jest ladacznica. to Dla mnie ladacznica to laska która się puszcza. Ty uważasz że to brak szacunku. Nie. Brak szacunku jest wtedy kiedy kogoś nie szanujesz. Jeżeli robisz takie rzeczy a szaujesz- to szanujesz. I tyle. Powiem Ci wiecej- zazwyczaj takie akty wymagają ogromnego szacunku i zaufania między ludźmi. Więc nie wiem skąd ty wziąłeś to, że tu jest brak szacunku.
Ok, rozumiem że twoja laska nigdy ci nie zrobi loda, ty nie polizesz nigdy cipki, bo nie wiesz że można się umyć a nie od razu po seksie całować dzieci. Cóż, to już kwestia Twojej higieny osobistej, oblechu.


Jeszcze raz zapytam. Wytłumacz dlaczego taka kobieta to ladacznica, dziwka? Komu robi krzywdę, co komu i dlaczego robi złego? Bo dzieci? A to Ty dzieciom opowiadasz co robisz z mamą w łóżku?
Czy po prostu chodzi o to, że każdy kto uprawia seks inaczej niż ty to zło? Wtedy wychodzi na to, że to z Tobą jest coś nie tak.
Kompletnie nie zrozumiałeś zasad widzę.
z tego płyną dwa wnioski : nigdy żadnych zasad wpojonych do łba nie miałeś i drugi : stawiam dolary przeciw orzechom, ze obecnie jesteś rozbity i nie masz nikogo stad ratujesz się różnymi fantazjami erotycznymi ze sobą w roli głównej, jako ten dominator dociazator który rządzi i dzieli, co jest w zasadzie bardziej niż zabawne
 
Kompletnie nie zrozumiałeś zasad widzę.
z tego płyną dwa wnioski : nigdy żadnych zasad wpojonych do łba nie miałeś i drugi : stawiam dolary przeciw orzechom, ze obecnie jesteś rozbity i nie masz nikogo stad ratujesz się różnymi fantazjami erotycznymi ze sobą w roli głównej, jako ten dominator dociazator który rządzi i dzieli, co jest w zasadzie bardziej niż zabawne

Nie no, nie muszę robić z siebie dominatora. Uległy też lubię być, jeśli laska umie to robić. Kontrola orgazmu, siadanie na twarzy- fajna sprawa. Aspekt bólu też jest fajny, ale to już odzielam od seksu bo nie jara mnie seksualnie ale potrafi wprowadzić w fajny stan medytacji. Lecz fakt, jak już coś z BDSM to bardziej dominuje. Lecz i tak najczęściej wolę waniliowy seks z elementami delikatnych perwersji.



A jakie są zasady? Zasady są takie, że są określone rzeczy w seksie jakie ludzie mogą robić, a jakich nie? Bo ktoś uważa że zrobienie loda to dziwkarstwo a lizanie cipki to gejoza?
Kto ustalił te zasady? Kiedy?


Rozumiem, że Ci je wpojono, dlatego masz tak szkodliwe podejście. Bo nie wszystko co nam się wpaja jest dobre.
 
Nie no, nie muszę robić z siebie dominatora. Uległy też lubię być, jeśli laska umie to robić. Kontrola orgazmu, siadanie na twarzy- fajna sprawa. Aspekt bólu też jest fajny, ale to już odzielam od seksu bo nie jara mnie seksualnie ale potrafi wprowadzić w fajny stan medytacji. Lecz fakt, jak już coś z BDSM to bardziej dominuje. Lecz i tak najczęściej wolę waniliowy seks z elementami delikatnych perwersji.



A jakie są zasady? Zasady są takie, że są określone rzeczy w seksie jakie ludzie mogą robić, a jakich nie? Bo ktoś uważa że zrobienie loda to dziwkarstwo a lizanie cipki to gejoza?
Kto ustalił te zasady? Kiedy?


Rozumiem, że Ci je wpojono, dlatego masz tak szkodliwe podejście. Bo nie wszystko co nam się wpaja jest dobre.
Czyli tak jak pisze : nie masz nikogo i czasem Ci się trafi jak jakaś usiądzie sraką na Twojej facjacie, opierdoli Ci tolka i 20 innym przed Tobą a później pójdzie z Tobą w ślinę. Twoje życie, Twój los. Ostatecznie nikomu nie robisz tym krzywdy. Jak zapierdolisz jęzorem pod klapę na dworcowym szalecie to tez ok. Nawet nie próbuj więcej pisać o higienie…..kosmos.
 
Czyli tak jak pisze : nie masz nikogo i czasem Ci się trafi jak jakaś usiądzie sraką na Twojej facjacie, opierdoli Ci tolka i 20 innym przed Tobą a później pójdzie z Tobą w ślinę. Twoje życie, Twój los. Ostatecznie nikomu nie robisz tym krzywdy. Jak zapierdolisz jęzorem pod klapę na dworcowym szalecie to tez ok. Nawet nie próbuj więcej pisać o higienie…..kosmos.


Pisaliśmy o takich praktykach w związku. Nie o mnie i jakiś wymyślonych sytuacjach, które wymyślasz by zmienić temat, uciec od merytoryki, od tego o czym rozmawiamy. Kolejny debil który musi wymyślać coś na mój temat by uciec od dyskusji.

Ok, ja se napisze że lubisz obciągać pały po kiblach. Czemu nie? Jeżeli lubisz taki poziom dyskusji.
 
Pisaliśmy o takich praktykach w związku. Nie o mnie i jakiś wymyślonych sytuacjach, które wymyślasz by zmienić temat, uciec od merytoryki, od tego o czym rozmawiamy. Kolejny debil który musi wymyślać coś na mój temat by uciec od dyskusji.

Ok, ja se napisze że lubisz obciągać pały po kiblach. Czemu nie? Jeżeli lubisz taki poziom dyskusji.
No bo to jak się prowadzisz w życiu potem to eksponujesz swoimi poglądami. Tu nie trzeba nic wymyślać, po prostu to widać, ze nikogo nie masz, zamiast rozbierać kobiety to wolisz rozbierać zdania na części pierwsze i w dodatku okraszasz to jeszcze jakimiś fantazjami dziwnymi. The end
 
No bo to jak się prowadzisz w życiu potem to eksponujesz swoimi poglądami. Tu nie trzeba nic wymyślać, po prostu to widać, ze nikogo nie masz, zamiast rozbierać kobiety to wolisz rozbierać zdania na części pierwsze i w dodatku okraszasz to jeszcze jakimiś fantazjami dziwnymi. The end

Ostatnie 4 lata spędziłem w związku stary, byś wiedział gdybyś czytał a nie wymyślał rzeczywistość :) i ludzie na forum wiedzą że mam takie poglądy od 10 lat, i gdy jestem singlem i gdy w zwiazku. Więc zaorany jesteś bo obaliłem Twoja tezę, że pisze to tylko dlatego, że jestem sam :) oczywiście nie umiesz dyskutować, tylko obrażać wymyślając coś na temat swoich rozmówców, więc pewnie na temat mojego związku też bys coś wymyślał. Ja mogę wymyśleć, że nie masz życia seksualnego z żoną i dlatego piszesz to co piszesz, bo racjonalizujesz swoją frustrację.
Oczywiscue byłoby idiotyczne gdybym tak twierdzil- daje to jako przykład byś rozumiał jakim planktonem jesteś.

Jesteś upośledzony, bo upośledzeni ludzie na podstawie kilku wypowiedzi wyrabiają sobie obraz jakie kto ma życie prywatne. Ty to pokazałeś, w dodatku oceniając błędnie, bo właściwie wszystko co o mnie napisałeś to wymysł.
I robisz to tylko dlatego, że chcesz uciec od dyskusji bo na argumenty przegrywasz. W tym celu obraża się rozmówcę, uciekając od tematu i poruszonych argumentów.
Żegnam, impotencie.


Edit. Ale świetnie się dzięki Tobie bawiłem.


Dobra, kończę. Typ mnie za mocno wyjaśnił.
 
Back
Top