Może się nie znam, może jestem staroświecki, ale osobiście nie kupuję tego pomysłu. To już nawet nie jest sport, zdrowa rywalizacja, nie wspominając już o fair play, bo jak inaczej nazwać 12 zespołów, które kosić będą największą kasę za sam udział bez możliwości spadku? Przecież tu w ogóle nie chodzi o sport, bo gdyby tak było, to taki Arsenal nawet nie powinien w tych rozgrywkach uczestniczyć. Dla mnie ważny aspekt w tym całym przejściu jest taki, czy jeżeli UEFA zdecydowanie postawi ultimatum i będzie to oficjalnie potwierdzone, iż kluby z superligi nie mogą uczestniczyć w krajowych rozgrywkach, to czy mimo wszystko pójdą w zaparte? Wtedy będzie to jednoznaczne wyjebanie się na kibiców i tego chyba nawet nie trzeba komentować. Pytań jest bardzo dużo i zapowiada się gorący okres w piłce.