Piłka nożna

Najgorsza jest ta indolencja w ataku. Zero zagrozenia z naszej strony. 45 minut i Wegrzy ani przez chwile nie musieli drzec o wynik...
 
Najgorsza jest ta indolencja w ataku. Zero zagrozenia z naszej strony. 45 minut i Wegrzy ani przez chwile nie musieli drzec o wynik...

daa91013220_bo_trzeba_zwod.jpg
 
Szymanski bezproduktywny. Bal sie wejsc w drybling. Zero zagrozenia na skrzydle.
Reca do przodu ciag ma, ale z tylu bez askeuracji to bedzie dramat.
Glik musi grac bo Bednarek bez niego momentami jak dziecko we mgle.
Areczek sie stara, ale nic to nie daje.
Zielu musi grac w srodku.
Bereszynski malo pewny.
Po tym meczu nie nabralem wiecej zaufania do Szczesnego.
 
Souza patrzył na nich w stylu" Wy rozumiecie co ja do Was mówię, czy Wy nie rozumiecie co ja mówię?" Nasi zapamiętali ustawienie początkowe i tyle, o przemieszczaniu się i schematach zapomnieli kompletnie. Szymański karniak na trzy mecze, Reca i Hielik tak samo, Krychowiak w wariancie jako pomocnik wracający do rozegrania kompletnie się nie sprawdza i nic dziwnego, bo rozegranie nigdy nie było jego mocną stroną. To typowy walczak, który czasami coś podprowadzi do przodu i tyle. U nas nikt nie ma pojęcia o rozegraniu, szczególnie na tyłach. System z trójką obrońców się nie sprawdzi przy braku osoby która potrafi rozegrać piłkę.
A Bereszyński był dzisiaj zagubiony jak ślepa lesbijka w dziale rybnym.
 
Souza patrzył na nich w stylu" Wy rozumiecie co ja do Was mówię, czy Wy nie rozumiecie co ja mówię?" Nasi zapamiętali ustawienie początkowe i tyle, o przemieszczaniu się i schematach zapomnieli kompletnie. Szymański karniak na trzy mecze, Reca i Hielik tak samo, Krychowiak w wariancie jako pomocnik wracający do rozegrania kompletnie się nie sprawdza i nic dziwnego, bo rozegranie nigdy nie było jego mocną stroną. To typowy walczak, który czasami coś podprowadzi do przodu i tyle. U nas nikt nie ma pojęcia o rozegraniu, szczególnie na tyłach. System z trójką obrońców się nie sprawdzi przy braku osoby która potrafi rozegrać piłkę.
A Bereszyński był dzisiaj zagubiony jak ślepa lesbijka w dziale rybnym.
Helik to w ogóle powinien się łapać co najwyżej do meczu Hotel vs Hotel na zgrupowaniu któregoś tam zaplecza kadry dla nic nieznaczących piłkarzy w nieoficjalnym terminie.
 
A ja Souzie mocno kibicuję. Objął rozsypaną kadrę, która zmarnowała dwa lata. Do tego debiut od razu w meczu o stawkę z przyzwoitym rywalem. Zaryzykował, chciał coś zmienić - gdy widział, że nie ma efektów to zrobił zajebiste zmiany, a po meczu zamiast pierdolić, że jest zadowolony to przyznał, że teraz wystawiłby inny skład. Do tego chłodna analiza gry poszczególnych zawodników. Mam nadzieję, że przełoży się to na wyniki, bo jako człowiek wyprzedza to całe środowisko wzajemnej adoracji o dwie długości.
 
A ja Souzie mocno kibicuję. Objął rozsypaną kadrę, która zmarnowała dwa lata. Do tego debiut od razu w meczu o stawkę z przyzwoitym rywalem. Zaryzykował, chciał coś zmienić - gdy widział, że nie ma efektów to zrobił zajebiste zmiany, a po meczu zamiast pierdolić, że jest zadowolony to przyznał, że teraz wystawiłby inny skład. Do tego chłodna analiza gry poszczególnych zawodników. Mam nadzieję, że przełoży się to na wyniki, bo jako człowiek wyprzedza to całe środowisko wzajemnej adoracji o dwie długości.
To jakim jest specjalistą będziemy mogli oceniać dopiero po pewnym czasie, natomiast tak na szybko można oceniać inne rzeczy. Cenię sobie właśnie taką otwartość i bezpośredniość. Przyznał że źle dobrał podstawową jedenastkę, wskazał graczy którzy grali źle, jednocześnie ubierając to w motywujące słowa tak żeby spróbować wpłynąć na poszczególnych zawodników, a nie tylko zjebać dla samej zjebki.
Dość już mam trenerów i piłkarzy mówiących, że są w miarę zadowoleni, starali się realizować założenia, ale przeciwnik postawił trudne warunki. Że tak na szybko nie chcą oceniać, muszą obejrzeć mecz jeszcze raz i inne słodkie pierdzenia, czasem nawet zakrzywienie rzeczywistości, że zagraliśmy dobrze i w ogóle, grając po prostu piach.
 
Back
Top