Piłka nożna

Nie mówię, że piłkarze nie są przeplacani. Bo są. Ale z moich pieniędzy to nie idzie więc to nie mój problem. A idzie tylko wtedy gdy ja o tym zadecyduje czyli kupię bilet/karnet bądź też jakiś gadżet w klubowym sklepie. A stare piłkarskie powiedzenie mówi, że piłkarz jest tyle wart ile ktoś chce za niego zapłacić.



Ile ludzi zobaczy baner firmy na mistrzostwach czy na koszulkach zawodnika biorącego udział w MŚ BJJ a ilu ludzi zobaczy ten sam baner tej samej firmy podczas meczu Lecha z PBB na żywo na stadionie lub w TV. Chyba ciut więcej. I o to się w tym rozchodzi. Może jak by na zawodach BJJ zasiadało po 20 tysięcy wiary to i sponsorów by było więcej.

mi po prostu ten kraj malo podchodzi


Zawsze możesz wyjechać tam gdzie będzie Ci się żyło lepiej;)
 
stawiasz zaklad w STS - placisz STS - STS placi Lechowi. <3



niech sobie sponsoruja, ja bym chcial zobaczyc efekty tych sponsoringow. bo na ten moment to talenty jak Milik (nie bede nawet dalej wymienial) uciekaja stad szyyyyyyyybciutko. dlaczego? bo w wieku 20lat zjadaja 3/4 napastnikow i nie maja szans na rozwoj.



wszystko w swoim czasie, ale i tak tu pewnie wroce. rodzina jest najwazniejsza, a ze panstwo pojebane to swoja droga. trzeba przezyc.



dodam tu akapit z poprzedniego postu, bo edytowalem, a przepadnie:



w Polsce ludzie boja sie postawic na cokolwiek nowego, na swiezosc, zaryzykowac. Niemcy sa idealnym przykladem jak z pilki noznej mozna zrobic oplacalny biznes ORAZ swietne (!!!) widowisko. jedna z najlepszych lig na swiecie zbudowana praktycznie na mlodych zawodnikach, stawianie na rodakow, czesto przekladanie mlodziezy nad bardziej doswiadczonym zawodnikiem, korzystanie z potencjalu. chlopak 18 lat po stadionach LM biega - w Polsce 23 latek to prospekt. hehe.
 
Bukmacherów Ci u nas pod dostatkiem. Jak komuś wadzi to, że STS płaci Lechowi może przecież grać u innego buka.

A to, że u nas 26 letni kopacz nazywany jest "młodym zdolnym" to chyba nie wina sponsorów tylko całego systemu szkolenia, betonu zasiadającego w tych wszystkich związkach itd. Ale to już temat na inną pogawędkę. Teraz idę pierdolnąć partię w Kingdom Rush Frontiers i spać:)
 
Kazdy wie, ze polska liga ma tragiczny poziom. Jednak wiekszosc ludzi nie chodzi na stadion dla samej pilki. Ja kocham swoj klub, atmosfere trybun i cala otoczke. Nic mnie tak nie relaksuje, jak pojscie na mecz mojej druzyny. Ide pogadac z kolegami, podopingowac, pobluzgac, zjesc chujowa gieta i jestem szczesliwy. Po przegranej jestem wkurwiony i przez 2 dni pomstuje na chujowych zawodnikow :) Prawdziwy kibic identyfikuje sie ze swoim klubem. Nie ma znaczenia 4 czy 1 liga. Klub sie kocha bezwarunkowo i tyle. To, ze sa sponsorzy placacy miliony na zawodnikow mnie nie rusza. Prywatna osoba moze sobie robic z hajsem co chce. Panstwowe pieniadze powinny byc dzielone bardziej sprawiedliwie i tutaj sie zgodze. Jednak nic na to nie poradzimy, ze pilka nozna w Polsce ma najwiecej kibicow i przynosi najwieksze zyski mimo tragicznego poziomu. Mnie zupelnie nie ruszaja mecze LM itd. Ogladam, aby popatrzec na dobra pilke i tyle. Wynik mnie interesuje tylko wtedy, gdy obstawie u buka. Natomiast polska lige sledze juz z emocjami. Jednym zycze przegranej innym wygranej, aby wyniki byly pod moj zespol. Tutaj nienawidze wiekszosci druzyn i podchodze emocjonalnie.
 
szkoda porażki ze stoke, zresztą drugiej w tym sezonie.



ścisk w tabeli robi się spory i trzeba jeszcze te 8 punktów zdobyć żeby spać spokojnie...



humor poprawiła mi trochę aston villa- brawo!!!!
 
Polska liga to gówno, tyle, że grają w piłkę, najpopularniejszy sport na świecie. Już kiedyś pisałem, że piłkarze są przepłacani, ogólnie wszyscy. Tyle, że część z nich prezentuje dobry poziom, a u nas - żal.pl . Nie ma szkolenia, piłkarze nie prowadzą się i nie trenują jak profesjonaliści. Jak nie jesteś wyszkolony bo system leży, to albo musisz spierdalać za młodu za granicę, albo zostawać po treningu i tyrać. Ale komu by się chciało, jak za odpierdolenie żenującego widowiska 4 x w miesiącu w tzw. "ekstraklasie" dostaniesz kilkadziesiąt tysięcy pln. W Hannoverze 96 z tego co pamiętam trenerem od przygotowania fizycznego jest Polak, mówi, że piłkarz z polskiej ligi potrzebuje średnio co najmniej rok, żeby przystosować się do wymogów gry w bundeslidze. A jak usłyszał od dziennikarza jaki % tkanki tłuszczowej ma Wawrzyniak (chyba on, dokładnie nie pamiętam, ale ktoś z Legii na pewno), to powiedział, że to jakaś kpina i zapytał czy to żart ;) Wyjazdy naszych "gwiazd" za granicę, to też tylko skok na kasę, bo są ciency jak dupa węża. I ja to wszystko rozumiem, kasa to podstawa. Ale nie rozumiem jak można się tym interesować, to tak jakby jarać się galami Wojaka z Wawrzykiem i Bothą w rolach głównych. Kadra to też nieporozumienie, te kłótnie o bilety i kasę na EURO to kurwa komedia. Rozumiem, każdy dba o swój interes, ale nie oczekujmy sukcesu w momencie, gdy nasilniejsze federacje płaciły tylko za konkretny wynik, a kretyn Lato za każdy punkt ;) Ogólnie nasza piłka to jest cyrk, i jak to Różal powiedział - wymiotować się chce na to. Europejskie puchary to samo. Legia już prawie była w LM, a potem się skompromitowała w LE w sposób naprawdę tragiczny. Może gdyby piłkarze nie kopiowali z gwiazd tylko tatuaży, fryzur i ubrań, a brali przykład z Ronaldo czy Nedveda, którzy mimo, że byli/są mega grajcarami, byli amibitni i ćwiczyli po treningach, to może byłoby trochę lepiej. No ale po co ?
 
Stilic uciszył puste trybuny na Ł3. Kolejka ładnych bramek z rzutów wolnych. A Legia pokazała jak podręcznikowo spierdolić wygrany mecz. Nie żebym się nie cieszył :)
 
Legia miszcz, lol. LM CZEKA.



Gerrard idealny przyklad szacunku dla wroga. co za gosc. swietny pilkarz.



CO REKA RAFAELA, kurwa kretyn.
 
baju, o co chodzi z Gerro? Oglądam na streamie, bo jestem w pracy i niektóre rzeczy mi umykają. Przez chwilę myślałem, że nie ogwizdają tej ręki :O
 
Pytanie do śledzących ligę angielską. Kiedy ostatni raz Mancheter United nie zakwalifikował się do europejskich pucharów?



Rzuciłem okiem na tabelę PL i doznałem szoku.
 
To pytanie do baju, ale chyba jakoś na początku lat 90, kiedy na początku kariery Fergusona bronili się przed spadkiem.
 
No to Moyes chce byc drugim Fergusonem i na poczatku jego kariery tez chce bronic sie przed spadkiem :-).
 
ze tak powiem, dawno, lol. albo niech ida do LM albo nigdzie, nawet nie chcialbym tego LE, szkoda czasu i pieniedzy.



nic sobie nie wymyslam. dla mnie to oznaka chlodnej glowy i spokoju, a Gerrarda jako pilkarza zawsze szanowalem. definicja fightera.



ile mozna robic bledow?
 
Ja bym tu nie winił Moyesa. W tamtym sezone United grało padakę, ale mieli Fergiego tzn. sędziów i Persiego w fenomenalne formie. Teraz nie mają ani tego ani tego.
 
dla mnie ten sezon od poczatku byl skazany na porazke i ogarniecie zespolu jakotakie, DM potrzebuje czasu choc chetnie zobaczylbym za niego Juppa (co oczywiscie jest praktycznie niemozliwe). 200mln na transfery w lato, nastepny sezon powinien wygladac calkowicie inaczej, ale chuj go wie. ten jest tragedia. juz nawet nie jest mi smutno, pogodzilem sie. ;)
 
baju, napisałeś

Gerrard idealny przyklad szacunku dla wroga. co za gosc. swietny pilkarz.


no i padło pytanie WHY? czy naszła Cię taka myśl tylko dlatego, że zobaczyłeś Gerrarda na ekranie TV/monitora i przypomniała Ci się jego kariera czy też był jakiś konkretny powód tego wpisu np. brak cieszynki po golu? Jeśli to drugie po kolejnej bramce Gerrard stracił ten szacunek xD



Ja zachodze w głowę jakim cudem taki Fellaini gra taki piach, jeszcze w poprzednim sezonie jeden z najlepszych graczy w PL, a teraz padaka
 
dla mnie jest to po prostu swietny pilkarz i legenda, jeden z niewielu ktorych tak szanuje z Lpoolu czy innych 'wrogow', ma cos czego zaden zawodnik z $ity nie ma, nie wiem jak to okreslic. swietnie radzi sobie z emocjami na terenie wroga i tyle.



kontuzje, inny styl gry, afro, wybierz sobie. :)
 
Fakt, przy takim Pampersie to unikat - prawda to, że syn RVP uczy się piłkarskiego rzemiosła w • Akademii Piłkarskiej Manchesteru City?
 
Wchodzi Cleverley, baju już całkiem będzie piał z zachwytu :-)



Ale wysymulował to Sturridge, czerwona kartka do tego, po meczu :-)
 
Bi2-TmICMAAqRYs.jpg




lold
 
Kiedy ostatni raz Mancheter United nie zakwalifikował się do europejskich pucharów?


a ja bym celował na końcówkę lat 80-tych, coś typu 87/88...



w 1990 wygrał puchar anglii, a sezon wcześniej był drugi.



zdobycie tego pucharu uratowało fergusonowi posadę, co dziś brzmi trochę dziwnie...
 
no pierwsze lata nie byly takie kolorowe jak wielu sie wydaje. SAF tez musial zapracowac na to wszystko. roznica jest w potencjale samego trenera jak i sladu, no i oczywiscie hajs. Moyes ma teraz ogromne wsparcie. jak kurwa nic z tego nie wyrzezbi to bede w grubym szoku.
 
Haha Manchester to dramat. A już najbardziej wymowna była podwójna zmiana na którą wchodzili.....Welbeck i Cleverley:-) Mistrzowie piłki.



I przy tej zmianie rozwalil mnie na łopatki żart Nahornego. Zapytał ile bramek do tej pory strzeliła wymieniona dwójka Liverpoolowi. Po czym sam sobie odpowiedział za 3 sekundy: Żadnej:-)







A gracze Manchesteru chyba nie wiedzą co to pole karne i jaka kara przysługuje za faul w tymże. Prócz naciąganej symulki Sturridge'a gdzie przy ostatnim kroku jednak minimalnie zahaczył/stanął na nogę Vidicia, to były potem jeszcze dwie okazje by bezproblemowo gwizdąć 11-stkę, nie mówiąc o dwóch ktore zostały przyznane.
 
Twardy, dokładnie. Sturridge'a da się wybronić, Vidic nie wszedł w tempo, nie trafił ani w piłke, ani w zawodnika, a zagrodził drogę co spowodowało wybicie z rytmu przy dużej prędkości. Nie była to sprawa oczywista. United niech się cieszą, że sędzia się zlitował i nie podyktował jeszcze dwóch karnych ;)
 
Back
Top