Piłka nożna

GLF - to nie miejsce żeby dyskutować na tematy nie związane z piłką nożną, dlatego nie mam zamiaru wchodzić w niepotrzebne dyskusje i zaśmiecać ciekawy temat. Na przyszłość polecam powściągliwość w komentarzach i trochę kultury.







Bale dwie bramki, CR7, Kaka i Callejon po golu, Higuain dwie asysty :-)
 
Jak Real dostał karny, bez faulu w polu karnym, którego być nie powinno, bo akcja szła dalej i to taka z 90% szansa na bramkę, to karny dla Sevilli też zabawny mega, szczególnie w kontekście ostatniego Gran Derbi.



Było 3-0, jest 3-2, robi się niebezpiecznie.
 
Khedira doprowadzi mnie do białej gorączki swoim kalectwem, nie rozumiem tego fenomenu i wpuszczania go w kazdym meczu przy zerowym pożytku z tego człowieka...
 
Kuźwa akurat muszą to puszczać na C+ Family z którego zrezygnowałem :-)



Zamiast Khediry można wstawić pachołka, przynajmniej będzie tańszy w utrzymaniu ...



Zawisza, Cracovia - nieźle grają, Śląsk ma słabe wyniki i sympatyczny szkoleniowiec musi wreszcie wziąć się w garść i odstawić niebieską ambrozję ...
 
zawisza wygral trzy mecze z rzedu z wisla, slaskiem i legia :O

Z Lechem przegrali :p
I nie żebym się czepiał ale nazwy klubów piszemy z wielkiej litery:)

i niech mi teraz ktoś powie, że Urban dobrze prowadzi Legię...
Ktoś opórcz mediów i kibiców Legii tak twierdził? No i gdzie te dwie równe jedenastki :-)
 
Bale dwa gole i chyba trzy asysty, Ronaldo trzy gole i Benzema jeszcze dwa. WTF



A Jese na trybunach....
 
Co to był za mecz :D szalony. 3 karne z dupy. Bale bardzo ładnie zagrał, tylko ta symulka nie potrzebna, Benzema też zagrał świetny mecz, gest Cristiano do Blatera bezcenny, natomiast słabe zawody rozegrał Ramos, strasznie cieniował i źle grał widać, że nie ma formy.



Wynik 7-3 :D
 
Największy problem z '"grubą kreską", nie jest taki, że banda sowieckich sprzedawczyków nie poszła do ciurmy, a taki, że prędko sobie znalazła stołki w nowo powstałych w tym celu spółkach skarbu państwa, czy tam agencjach celowych, tudzież nakręciła lodów na debilnej/złodziejskiej (niepotrzebne skreślić) prywatyzacji prof. Balcyrzewicza za 10% realnej wartości. I siedzą tam od dwudziestu paru lat, a jak przypadkiem smażą się już w piekle, to ich krewni i znajomi robią to za nich. To tak apropo tego, że w naszym narodowym skarbcu wiecznie brakuje kabony i każdy kolejny rząd jakoś (udaje, że) nie wie, dlaczego. Co do Mazowieckiego i żałoby po nim, to jestem zdecydowanie przeciwny, raczej zakopałbym go twarzą do dołu w charakterze stojaka na rowery. Teraz w Warszawce robi się ścieżki rowerowe, otwiera wypożyczalnie, to byłby jak znalazł.
 
@up



przemilczając twoja wypowiedź napiszę tylko, że chyba tak się wczułeś, że pomyliłeś tematy
 
iDiFOMoqvrdGB.gif




:-)
 
on si wyjebal po pchnieciu lapa w plecy a nie kopnieciu , ale to juz trzeba zobaczyc inna powtorke
 
Nie wierzę w sędziego, trzy karne z dupy... Ładnie CR odpowiedział Blatterowi, Bale i Benz wreszcie coś zagrali.
 
@magik



Kojarzę Cię jako bardzo obiektywnego usera więc nie mogę zrozumieć skąd u Ciebie taki pocisk na Blattera. Zapytali go dziennikarze co myśli to odpowiedział. Dla mnie w jego słowach nie ma nic co mogłoby obrazić Ronaldo. Wogóle nie mogę zrozumieć o co ta wojna. I tak powiedział delikatnie o zniewiaściałym, metroseksualnym Cristiano, który z każdego powodu potrafi być "nieszczęśliwy". O mało co nie dostał depresji po tym jak parę dzienników napisało, że Bale kosztował 100 mln Euro i jest od niego droższy. No problem nie z tej ziemi. Poza tym przydomek "Krystyna" to skądś się przecież wział prawda? Nie trudno też nie zauważyć, że narcyzm u portugalczyka osiągnął już wysokość wierzy Eifla. Te wszystkie ataki na Blattera i te gesty kierowane pod jego adresem przypominają mi wielką wojnę pomiędzy Kaśką i Baśką w 3c gimnazjum w Międzyzdrojach o to z której jest "lepsza dupa". A już stwierdzenia, że przez Blattera CR nie dostał złotej piłki to szczyt wszystkiego. Przypominam, że o tym decydują kapitanowie i selekcjonerzy poszczególnych reprezentacji. Kiedy Real Madryt zdobył LM, Portugalia medal MŚ albo Europy? Jedno mistrzostwo La Liga przez 4 lata w madrycie i 10 w reprezentacji to trochę za mało jak na ponoć najlepszego piłkarza świata obok Messiego. Tylko nie mówcie, że to nie jego wina. Gra w klubie który każdego co chce to ma więc na partnerów nie ma co narzekać. Prawda jest taka, że CR9 w kluczowych momentach nie wytrzymuje presji i nie jest wstanie wygrać meczu. Osobiście uważam, że jest mniej genialnym piłkarzem niż był kiedyś Zidane czy Figo. O Messim mam podobne zdanie. Jeden i drugi czarują pod warunkiem, że 10 ich kolegów zapierdala na boisku za nich i odwala czarną robotę co jest słabością ich drużyn. Zidane zawsze grał tak samo i bardziej dla drużyny a nie drużyna na niego i miał dodatkowo tą cechę, że w kluczowych momentach jego geniusz dawał o sobie znać. I nie mam tu na myśli akcji z Materazzim ale np. dwa gole w finale MŚ czy cudowną bramkę w finale LM. Ani Messi ani Ronaldo tej cechy nie mają.



CR9 <= Messi < Zidane
 
O mało co nie dostał depresji po tym jak parę dzienników napisało, że Bale kosztował 100 mln Euro i jest od niego droższy. No problem nie z tej ziemi.




To wymysł właśnie tych dziennikarzy, więc nie wiem o co chodzi ?




Prawda jest taka, że CR9 w kluczowych momentach nie wytrzymuje presji i nie jest wstanie wygrać meczu.


Weź chłopie bo się zesram ze śmiechu... Od 2011 roku słabo zagrał tylko w jednym kluczowym meczu - ostatnim klasyku z Barcą.
 
@UP

Weź chłopie bo się zesram ze śmiechu... Od 2011 roku słabo zagrał tylko w jednym kluczowym meczu - ostatnim klasyku z Barcą.


Pomijając fakt, że zalatuje mi tu jakimś gimbusem radziłbym sobie przypomnieć mecze Portugalia - Hiszpania na Euro 2012 czy też dwumecz BVB z Realem z tego roku. Nie chce mi się przypominać wielu meczów w których CR totalnie zawiódł. Może jednak ty podasz chociaż jeden WAŻNY mecz w którym gwiazda twojego idola swym blaskiem zapewniła tytuł, finał albo coś podobnego swojej drużynie. Żeby było śmiesznie to od 2004 roku nie znam ani jednego naprawdę ważnego meczu o wyniku którego przesądziłaby Krysia. Co ciekawe taki mecz zanotował "drewniany Lewandowski" wbijając 4 golo o ironio Realowi.
 
Frugo: Nie przesadzaj z tym pociskiem, zresztą ja nie przyczepiłem się do Blattera i tego co on tam woli, tylko do formy w jakiej przeprosił Ronaldo [a w zasadzie nie przeprosił, bo przeprosił za chaos wywołany jego słowami] i do ozłacania Messiego i tej pojebanej propaganowej medialnej nagonki jaki to Messi jest cudowny i że każda matka chciałaby mieć takiego syna w liscie przepraszajacym Real [po co to pisal?].



Ja nie watpie że stary pijak Sepp ma w tym wielki interes by kreaować Messiego nie tylko jako talent i to co robi na boisku, ale też sprzedawać jego historie - mały karzeł, wyrywający się z biedy z jakiejś dziczy z pomocą genialnych scoutów katalońskich, zwyciężający braki zdrowotne magicznym eliksirem a potem spełniajacy swój american dream i bedacy uosobieniem idealnych cech. To bardzo piękna historyjka, która zachwycaja sie wszystkie małoletnie gimb pizdeczki i której wydatnie pomaga charakterystyka tak sprzeczna z CR - mały, nie za ładny z aparycją dziecka i wejrzeniem lamusa, no i wypowiedziami zręcznie filtrowanymi przez stado PR'owców.



I właśnie przez takie rzeczy uchodzi mu na sucho wjezdzanie w innych od tyłu, obrażanie innych piłkarzy i inne cuda - coś za co normalny piłkarz byłby napiętnowany. A Sepp Blater to może sobie woleć nawet Glika od CR, lata mi to. Inna kwestia że piastując dany urzad powinno sie uważać na słowa, bo potem taka nagroda jak złota piłka traci na znaczeniu.
 
Co do Messiego to się z Tobą zgadzam Magik. Ani nie jest takim cudem na jakiego go kreują ani też takim geniuszem piłkarskim jak się niektórym wydaje. Zgadzam się też z tym, że za wiele rzeczy uchodzi mu na sucho. Jakby moja księgowa coś zawaliła w podatkach to mi by nie przeszło. Żadnemu normalnemu człowiekowi też. Dalej jednak nie rozumiem czym niby Blatter obraził Krysię. O Ronaldo można powiedzieć wiele gorszych rzeczy niz zrobił to szwajcar i w dodatku będą one prawdziwe.



EDIT



Żeby wszystko było jasne to osobiście nie przeszkadza mi Ronaldo ani jako piłkarz ani jako człowiek. W sumie to mecze z nim lubię pooglądać bo na boisku jest jednak fenomenem i to co robi to najlepsze co można w piłce pooglądać. Dalej jednak jestem zdania, że psychicznie nie wytrzymuje w najważniejszych momentach i przez to nie jest aż tak genialny jak Zidane czy Ronaldinho byli kiedyś.
 
Back
Top