Piłka nożna

No aż tak to się nie rozpędzaj bo znam jedną drużynę, która wam to wszystko zepsuje :śmiech:
A tak poważnie, znajomym w Gdyni zaraz po głupiej porażce z Arką mówiłem, że Legia z Petrą Wisłą zremisuje, my wygrana i na koniec roku lider. Nie doceniłem ani Wisły ani samodestrukcyjnych umiejętności Legii. Przepraszam.
:chuck:
9 lutego zapraszam do Płocka:no dawaj:
 
16 zwycięstw z rzędu city to jakiś nowy rekord czy jeszcze brakuje?

Nowy rekord, poprzedni to 14 zwycięstw z rzędu Arsenalu. W zeszłym sezonie Chelsea prawie wyrównała . Co więcej Arsenal miał to rozłożone na dwa sezony a City zrobiło to w jednym.
 
No aż tak to się nie rozpędzaj bo znam jedną drużynę, która wam to wszystko zepsuje :śmiech:
A tak poważnie, znajomym w Gdyni zaraz po głupiej porażce z Arką mówiłem, że Legia z Petrą Wisłą zremisuje, my wygrana i na koniec roku lider. Nie doceniłem ani Wisły ani samodestrukcyjnych umiejętności Legii. Przepraszam.
Szkoda tego meczu z Arką. Dwukrotnie głupio stracone pkt, ale też trzeba brać pod uwagę, że to jeszcze młoda drużyna i zdarzają się wpadki. Druga sprawa to mam nadzieję, że Piast się utrzyma. Górny Śląsk musi mieć chociaż dwie drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej, ja bym się osobiście cieszył z awansu też Rakowa, ale w Częstochowie by raczej nie grali i na Śląsku pewnie też(bo też tak się lubią). Widziałem w tym sezonie też Piasta z trybun i nie czaję tej wojenki kibiców, bo na meczu Górnika jechali po Piaście, a na Piaście jechali po Górniku.....

W ogóle mnie to najbardziej rozwala ochrona na meczach ESA. Wody 0,5l nie wniesiesz, jedynie jakiś słonecznik(śmiecenia stadionu tez nie czaję), trzepią mnie zawsze jak groźnego bandytę, a cholera potem na meczu ktoś odpala race... Ochrona daje d... bo trzepie tylko widzów, którzy przychodzą zobaczyć mecz, a goście i najwięksi fanatycy wnoszą co im się podoba. Jak się boją ochroniarze o swoje życie to wypad z tej roboty. Potem takie jaja jak na derbach Krakowa i przeciętny widz ma przerąbane wdychając gówniane powietrze w Krakowie i jeszcze dym z rac i z tych mini bombek dymowych.
 
Szkoda tego meczu z Arką. Dwukrotnie głupio stracone pkt, ale też trzeba brać pod uwagę, że to jeszcze młoda drużyna i zdarzają się wpadki. Druga sprawa to mam nadzieję, że Piast się utrzyma. Górny Śląsk musi mieć chociaż dwie drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej, ja bym się osobiście cieszył z awansu też Rakowa, ale w Częstochowie by raczej nie grali i na Śląsku pewnie też(bo też tak się lubią). Widziałem w tym sezonie też Piasta z trybun i nie czaję tej wojenki kibiców, bo na meczu Górnika jechali po Piaście, a na Piaście jechali po Górniku.....

W ogóle mnie to najbardziej rozwala ochrona na meczach ESA. Wody 0,5l nie wniesiesz, jedynie jakiś słonecznik(śmiecenia stadionu tez nie czaję), trzepią mnie zawsze jak groźnego bandytę, a cholera potem na meczu ktoś odpala race... Ochrona daje d... bo trzepie tylko widzów, którzy przychodzą zobaczyć mecz, a goście i najwięksi fanatycy wnoszą co im się podoba. Jak się boją ochroniarze o swoje życie to wypad z tej roboty. Potem takie jaja jak na derbach Krakowa i przeciętny widz ma przerąbane wdychając gówniane powietrze w Krakowie i jeszcze dym z rac i z tych mini bombek dymowych.
Przecież rac nie wnosi się w dniu meczowym :matt:
 
Przecież rac nie wnosi się w dniu meczowym :matt:
Kibice gości też zostawiają race wcześniej? Dobre układy jednak mają, a potem się tylko rzucają?:wow: A skoro wnoszą je ultrasi gospodarzy wcześniej to w sumie ktoś może zostawić coś tam bardziej wybuchowego i wtedy będzie bardziej przyjemnie:stevecarell: Szajs z tymi racami i hukowymi petardami. Fajnie to wygląda jak nikomu nie szkodzą, ale rzucanie w sektory przeciwnych drużyn jest nie do przyjęcia, bo często nie trafiają głąby tam gdzie chcą i dostają przypadkowi ludzie::fu::
 
Kibice gości też zostawiają race wcześniej? Dobre układy jednak mają, a potem się tylko rzucają?:wow: A skoro wnoszą je ultrasi gospodarzy wcześniej to w sumie ktoś może zostawić coś tam bardziej wybuchowego i wtedy będzie bardziej przyjemnie:stevecarell: Szajs z tymi racami i hukowymi petardami. Fajnie to wygląda jak nikomu nie szkodzą, ale rzucanie w sektory przeciwnych drużyn jest nie do przyjęcia, bo często nie trafiają głąby tam gdzie chcą i dostają przypadkowi ludzie::fu::
Na sektory gości nie wnosi się rac dlatego, że ma się układy, tylko dlatego, że wie się jak to zrobić, żeby ominąć takie trzepanie na bramie. Na meczach wyjazdowych zazwyczaj takie sprawdzanie jest dokładniejsze niż na sektory gospodarzy, ale są patenty żeby race wnieść. I nie mówię tu o patencie tego jakiegoś tam pana "czopka" :śmiech:
 
Co do wnoszenia to wiadomo że są sposoby uniwersalne, ale i dużo zależy od możliwości danego stadionu i układów w klubie. Niektórzy muszą się na kombinować, a inni wnoszą kartonami :fjedzia:
Wczoraj wygrane derby a dziś impreza z okazji 70 lecia Wisły. Na zdjęciu z legendami. Najniższy Paweł Miąszkiewicz strzelił pierwszą bramkę jaką zobaczyłem na żywo na stadionie w wygranym meczu z Legią 3:1 w sierpniu 1999 roku. A poza nim Irek Jeleń, Darkowie Gęsior i Romuzga :irish:

25465674_1552144148195735_67940423_n (1).jpg
 
Co do wnoszenia to wiadomo że są sposoby uniwersalne, ale i dużo zależy od możliwości danego stadionu i układów w klubie. Niektórzy muszą się na kombinować, a inni wnoszą kartonami :fjedzia:
Wczoraj wygrane derby a dziś impreza z okazji 70 lecia Wisły. Na zdjęciu z legendami. Najniższy Paweł Miąszkiewicz strzelił pierwszą bramkę jaką zobaczyłem na żywo na stadionie w wygranym meczu z Legią 3:1 w sierpniu 1999 roku. A poza nim Irek Jeleń, Darkowie Gęsior i Romuzga :irish:

View attachment 9152
Jeżeli mnie pamięć nie myli, to strzelił ją z główki :)
Ja pierwszą bramkę widziałem w przegranym meczu z rakowem, ale Miąszkiewicza kojarzę z pierwszej wygranej nafciarzy na jakiej byłem i jego firmowym zagraniu, czyli golu z rzutu wolnego.
Fajne czasy.
 
Za duże tempo narzucili sobie Górnicy od początku sezonu i trochę za późno ta przerwa jest więc trochę się zasapali, ale będzie ok. Dadzą radę na wiosnę:wink:

@Orlos, idziesz na to "granie z Kubą"? Tam są rozgrywki, a potem koncerty. Jeszcze za dawnych czasów to z Rakowem organizowali, ale odkąd wywalili Brzęczka to i Kuba się pogniewał, a załatwił im przecież współpracę z BVB.
 
Za duże tempo narzucili sobie Górnicy od początku sezonu i trochę za późno ta przerwa jest więc trochę się zasapali, ale będzie ok. Dadzą radę na wiosnę:wink:

@Orlos, idziesz na to "granie z Kubą"? Tam są rozgrywki, a potem koncerty. Jeszcze za dawnych czasów to z Rakowem organizowali, ale odkąd wywalili Brzęczka to i Kuba się pogniewał, a załatwił im przecież współpracę z BVB.

Zastanawiam się właśnie. Kumpel namawia. Fajnie jakby się fotkę z Asią udało ogarnąć. Dam znać jak coś to byśmy się zgadali bo już w newsach widziałem , że idziesz.
 
Co do wnoszenia to wiadomo że są sposoby uniwersalne, ale i dużo zależy od możliwości danego stadionu i układów w klubie. Niektórzy muszą się na kombinować, a inni wnoszą kartonami :fjedzia:
Wczoraj wygrane derby a dziś impreza z okazji 70 lecia Wisły. Na zdjęciu z legendami. Najniższy Paweł Miąszkiewicz strzelił pierwszą bramkę jaką zobaczyłem na żywo na stadionie w wygranym meczu z Legią 3:1 w sierpniu 1999 roku. A poza nim Irek Jeleń, Darkowie Gęsior i Romuzga :irish:

View attachment 9152
A, który punisher to ty? :>

Co do Górnika i dzisiejszego meczu - śmiałem się do rozpuku z Legii, a dziś Górnik odwalił Legię do potęgi drugiej, jak nie trzeciej. Dawno nie byłem tak zażenowany na stadionie :siara:
Ewidentnie brak zmienników (dziś jako zmiennik pierwszy mecz w sezonie zagrał Karwot i od razu załadował swojaka, kiepsko grał w obronie i zupełnie nieprzydatny w ataku). Runda długa, wszytko nawet puchar Brosz grał tym samym składem, widać, że na koniec po prostu brakło sił młodziakom i w grudniu w 3 ostatnich meczach 1 punkt (choć z Lechią szło ugrać 3 punkty, a z Gdyni wywieźć 1). W paru meczach zabrakło doświadczenia (duuużo bramek i punktów traconych w ostatnich minutach), ale mimo wszystko wierzę, że w zimę nie będzie promocji na piłkarzy, utrzymają skład, wzmocnią nieco obronę, Brosz dobrze ich przygotuje i... wiosna jest już krótsza jeśli chodzi o ilość spotkań!
 
przegraj w środę 1-4 u siebie z Wisłą, pierdolnij w poniedziałek lidera z zabrza 4-0 = ekstraklasa :heart::heart::heart::dance::dance::dance:
wiosna jest już krótsza jeśli chodzi o ilość spotkań!
mniej spotkań ale i mniej czasu na ich rozegranie. Na jesieni liga grała 5 miesięcy, na wiosnę będzie grać 3,5 miesiąca.
 
przegraj w środę 1-4 u siebie z Wisłą, pierdolnij w poniedziałek lidera z zabrza 4-0 = ekstraklasa :heart::heart::heart::dance::dance::dance:

mniej spotkań ale i mniej czasu na ich rozegranie. Na jesieni liga grała 5 miesięcy, na wiosnę będzie grać 3,5 miesiąca.
Pokazali już, że potrafią grać co 3 dni jak mają parę w nogach. Zdarzało się przecież kilka takich tygodni weekend liga, w tygodniu puchar, weekend znów liga. Grali cały czas ci sami, jedyne rotacje były spowodowane kartkami albo urazami i tak na prawdę do listopada kulało się to dobrze. Przyszedł grudzień i 4 punkty w 4 meczach w tym 1 w ostatnich trzech w kiepskim stylu.
 
A, który punisher to ty? :>
3 od prawej. U nas w 4 ostatnich meczach 10 pkt z czego zwycięstwa na wyjazdach w Krakowie i Warszawie. Ale tak jak piszesz u Was zabrakło ławki, a u nas była bardzo szeroka. Jak się okazało że nie może grać Furman, zmiennicy grali lepiej od niego.

Niby zaczyna się sezon ogórkowy, ale 6 czy 7 stycznia jest Amber Cup w Gdańsku gdzie gramy. A coraz bardziej mnie kusi wyjazd do Moskwy na mecz z Senegalem. Jak nie pojadę będę na pewno żałował, ale jak pojadę będzie na pewno grubo i nie wiem czy nie za bardzo.
 

Hehe, właśnie wczoraj sobie zapuściłem pełną wersję i pojedyncze reklamy z całymi meczami :)

Swoją drogą dzisiaj, w skomercjonalizowanej sto razy bardziej piłce, nie do pomyślenia, żeby nawet w reklamie dali wygrać drużynie z Nakatą :DC:, szczypiornistą Henrym i paziem Tottim, kiedy w finale choćby stali naprzeciw nich prawdziwy Ronaldo, Figo i R.Carlos :D
 
Kadra wraca na Śląski, 27 marca Polska - Korea Południowa. Wcześniej 23 marca zagramy towarzysko z Nigerią. (nie wiadomo jeszcze gdzie)
 
Back
Top