Najlepszy znany Wam kawał

Ja tam uwielbiam suchary, zwłaszcza czerstwe i czarne xD



W pociągu jedzie Niemiec, Rusek i Polak. Kłócą sie, który z państw najlepiej kradnie.
1. Niemiec wstał i mówi do Ruska:
- Tyyy Rusek wstań, zgaś światło i szybko je zapal.
Rusek:
- no dobra.
Zgasił i szybko zapalił światło. Patrzy i nie ma sznurówek. Rusek mówi do Niemca:
- aaa tam wy nie umiecie kraść.
2. Rusek mówi do Polaka:
- Tyyyy Polak, zgaś i zapal szybko światło.
Polak na to:
- no dobra.
Zgasił i szybko zapalił. Patrzy i nie ma krawatu.
Polak na to:
- aaa tam wy nie umiecie kraść.
3. Polak mówi do Niemca:
- zgaś i zapal szybko światło.
Niemiec zgasił i zapalił światło. Patrzy wszystko ma na sobie. I zaczynają się śmiać z Polaka, że w Polsce nie potrafią kraść.
Zaraz wpada konduktor i mówi:
- Panowie!! Panowie!! Ewakuacja, ktoś nam tory podpierdolił ;D



Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!



Jasiu przekonuje Małgosie
- Włóż mi ręke w spodnie
- Nie bo to nie wypada młodej dziewczynce
- Ale Małgosiu prooosze
Małgosia po usilnych namowach wsuwa rękę jasiowi w spodnie
-Małgosiu - jak Ci się podoba?
-Mmmm, Długie, twarde, ciepłe..
-Widzisz, jeszcze nigdy się tak nie zesrałem - odpowiada Jasio



Małgosia uprawia z Jasiem seks, nagle Małgosia mówi rozradowana:
- Och ! Jasiu jesteś lepszy niż tatuś ! Jasiu na to:
- Wiem, mama mi mówiła.



Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...



Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:
- Ciągnęłam druta.
Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć - biegnie do ministrantów i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Po snickersie...



- Murzyn przychodzi do znajomej. Kobieta rozbiera sie, daje gosciowi sznur i mówi:
- Zwiaz mnie, obróc mnie i zrób to, co wy, murzyni, potraficie najlepiej
Murzyn wiaze niewiaste, obraca ja i ucieka z jej telewizorem.



Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem, żona krząta się w kuchni, mąż coś
naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwilę.
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...



Przychodzi 99 letni staruszek do burdelu i prosi o zrobienie loda
-dziadku serce ci nie padnie ?.Odzywa sie burdel mama. jak dziadek chcial to ma .no to robi mu ta dziwa tego loda asz sie w koncu zmeczyla i sie pyta
-dziadku ale on ci chyba nie stanie na to dziadek
-on nie ma stac ma byc czysty


Bośnia i Hercegowina. Zburzone miasto, same gruzy. Przy płonącym samochodzie stoi mała dziewczynka, która cały czas płacze. Podchodzi do niej żołnierz NATO:
- Córciu, dlaczego płaczesz?
Dziewczynka odpowiada:
- Mojego ojca spalili, moją matkę spalili, braciszka mi spalili, siostrzyczkę spalili, babcie i dziadka też spalili, a ja zostałam na tym świecie sama.
Żołnierz rospina w tym momencie rozporek i mówi:
- Odnoszę wrażenie, że to, kurwa, nie jest twój szczęśliwy dzień.


Do niewidomego chlopczyka przychodzi wieczorem mama i mowi:
- Synku, jutro bedzie wielki dzien w twoim zyciu, rano odzyskasz wzrok!
- O, mamusiu naprawde?
- Tak, a teraz spij juz.
Synek jednak nie mogl zasnac. Myslal, jakie wielkie szczescie go spotka jutro,
modlil sie, obiecywal, ze nigdy nie bedzie ogladal niedozwolonych rzeczy,
bedzie zawsze dobry, itp.
Rano matke budzi krzyk i placz chlopca. Wbiega do pokoju:
- Co sie stalo?
- Juz rano, a ja dalej nic nie widze!!!
-Prima Aprilis!!!
 
Co to jest: 100 murzynów na polu bawełny?



- stare dobre czasy







W obozie koncentracyjnym hans robi ważenie rzydów:



- dawać na wage ! (woła hans)



- 45 kg (mówi żółnierz)



- co kurwa?! tak dużo, następnych czterech!
 
+18



8
0_0_909557037_Material_do_fapania_przez_Wojteq5_middle.jpg












+18 oraz...
 
Pewien bogaty gospodarz miał wielkie pole. Na środku tego pola był duży i głęboki staw w którym pływały piranie, aligatory i inne ustrojstwa, a przy stawie był usypany spory pagórek. Jako, że gospodarz nie miał co robić z pieniędzmi, to postanowił ogłosić konkurs związany z przepłynięciem stawu.Tłum ludzi zebrał się na tym pagórku nad stawem i czeka co gospodarz ma do powiedzienia.



-Ten kto przepłynie ten staw dostanie pół mojego gospodarstwa !!!- mówi gosopdarz



<cisza>



-... plus mercedesa



<cisza>



-... i kurwę na mój koszt



I NAGLE jakiś typ jak jakiś dzikus wskoczył do tego stawu. Przepłyną go szybciej niż medalista olimpijski. Wylatuje z tego stawu cały zdyszany i pogryziony przez piranie i krzyczy:



-GDZIE TA KURWA!!!!



-Juz zaraz będzie spokojnie- uspokaja gospodarz



-GDZIE TA KURWAAA !!!



-Proszę się o cierpliwość. Żona już dzwoni...



-GDZIE TA KURWA CO MNIE POPCHNĘŁA !!!!!!
 
Hubi, dzięki za zjebanie mi smaku urodzinowego tortu . Dostajesz karnego jeżyka, a nawet miliard trzy. .
 
Ja wyłączyłem zanim na to spojrzałem dokładnie :-) Ostrzegałem! Kawał to kawał..



@up



STO LAT!
 
Wiedziałem, że Hubi nic normalnego nie może wrzucić to tez powstrzymałem ciekawość. jak widać słusznie

------------------
Jak się nazywają pięści boksera?



Fajtłapy.

------------------

Jak nazywa się rower z 3 pedałami ?

BMX

-------------------

Jaki jest szczyt recyklingu ?

Odzyskać araba z bomby
-------------------------

- Panie doktorze, muszę się wreszcie panu do czegoś przyznać... Mam w sobie taką w niepohamowaną chęć, żeby spuścić się mojej córce na twarz.

- Kowalski, na litość Boską, jest pan tu tylko po to, żeby zidentyfikować ciało.

--------------------
Terroryści dzwonią od białego domu:

- Mamy 4 czarnoskórych zakład... halo?!... halo?!
 
Idzie sobie człowiek przez dzielnicę, i spotyka kolesia, który wpierdala gorący węgiel. Patrzy się na niego przez chwilę i mówi:
- No chyba sobie żartujesz.
 
Spotykaja sie dwaj kumple.
- Siema stary, slyszalem ze sie ozeniles.
- Ta...
- No to musisz byc szczesliwy.
- No, musze...

Ostatni egzamin przed możliwością podjęcia studiów w seminarium duchownym. Dziesięciu kandydatów rozebrano do naga i każdemu przywiązano do penisa dzwonek. Posadzono ich na krzesłach i wpuszczono do sali tancerkę erotyczną. W tym momencie u dziewięciu kandydatów rozległo się DZYŃ DZYŃ. Tylko jeden kandydat pozostał niewzruszony na wdzięki tancerki. Tym, którzy nie zdali podziękowano, natomiast ksiądz dyrektor podszedł do tego, który pozostał i mówi:

- Gratuluję zdania ostatniego z naszych egzaminów. Jutro rozpoczniesz naukę w naszym seminarium, a w akademiku będziesz dzielił pokój z kolegą Markiem
DZYŃ DZYŃ...

Dwóch gejów stoi w basenie. Nagle obok nich przepływa sperma. Na to jeden do drugiego:
- Stary co ty, waliłeś konia ?
- Nie puściłem bąka...

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest za[beeep]isty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.
Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.
Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...
Facet w szafie myśli: "Ja pie**olę! Ale wstyd przed Ryśkiem
 
Matka pakuje syna na wycieczkę:



-Tu masz chleb, masło i kilogram gwoździ.



-Po co?



-No żebyś mógł sobie chleb masłem posmarować i zjeść.



-A gwoździe?



-No przecież tu spakowałam.







Ojciec ogląda z synem film na polsacie. Robi się już noc, film się kończy, zaczynają się reklamy a zaraz po tym zaczyna lecieć pornos. Konsternacja, ojciec patrzy na syna, syn na ojca, a ten po chwili mówi:



- Idź do swojego pokoju.



-Ale przecież już jestem pełnoletni, mam 18 lat!



-Nieważne gówniarzu czy masz 18 lat, 20, 30 czy 40. Nigdy nie będzie patrzył jak ojciec konia wali.











Pewien facet pewnego dnia musiał jechać w podróż służbową i zdecydował, że pojedzie pociągiem. Szukał wolnych miejsc w przedziałach, aż w końcu znalazł jeden prawie pusty, siedziała w nim tylko matka z małą córką. I jadą sobie tak już godzinę, a ta mała dziewczynka zaczyna narzekać:



-Mamo, mamo pić mi się chcę! Mamo, mamo jeść mi się chcę! Mamo, mamo pić mi się chcę! Mamo, mamo... - i tak w kółko.



W końcu pociąg miał postój na stacji i facet mówi do tej matki:



-Niech Pani jej kupi arbuza, i dziecko poje, i się napije.



Matka na to: -Jak Pan takiś mądry, to se konia nogami zwal. I poruchasz, i potańczysz.
 
Przychodzi baba do ginekologa tuż przed zamknieciem gabinetu i mówi:
-Panie doktorze niech mi pan pomoże,mrówka mi weszla w pi**e i nie mogę jej wyciągnąc,drapie mnie i szczypie,niech pan coś zrobi!!
-Ale proszę pani ja juz zamykam,mam wszystkie narzedzia wysterylizowane,proszę przyjść jutro •
-Kiedy ja do jutra nie wytrzymam
Lekarz chwile pomyslał, po czym mówi:
-No dobrze mam dla pani dość niekonwencjonalną propozycję więc nie musi się pani zgadzać -Jaka propozycję?
-Wie pani, ja mam taką maść,posmaruję sobie nią penisa,wsadze pani w pochwe, mrówka sie przyklei i będzie po problemie
-Hmm,no dobrze,wierzę panu •
Lekarz posmarowal sobie tą maścią penisa, włożył jej po czym mówi:
-Wie pani co? Rozmyśliłem się, ja ją jednak zatłukę!!



Ucieka kromka suchego chleba w afryce przed murzynami, ucieka juz ponad godzine ,przeskakuje przez płot a tam za płotem leży kotlet schabowy i sie opala
-Schabowy uciekaj stad bo murzyni juz tu biegna i zaraz cie zjedzą
na to schabowy:
spokojnie mnie tu nie znaja...

tak jakby ktos nie znal:-)
 
Facet robi zakupy w sklepie spożywczym. Podchodzi do kasy, płaci i widzi 13-letnią dziewczynkę stojącą obok lady.



Jakoś tak biednie wyglądała, że facet pomyślał, że może jest głodna.



Więc pyta:



- Chcesz mała na pączka?



Dziewczynka odpowiada:



- A jak to jest kurwa na pączka?
 
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi Jaśkowi:
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do chaty. Matka na to:
- Jasiu k...wa co żeś zrobił ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy.
Jasiek w szafie do faceta:
(J) - Kup pan misia
(F) - Spadaj chłopcze
(J) - Bo będę krzyczał
(F) - Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij
(J) - Oddaj misia
(F) - Nie oddam
Sytuacja powtarza się parenaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery,
wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze
przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrąbałeś, natychmiast do księdza idź się wyspowiadać.
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia,
- Spier..... już nie mam kasy.
 
Trzy kurwy przyszły do zoo, patrzą: Słoń! Jedna mówi
- Och, idę do niego.
Za chwile wraca, zadowolona niezmiernie.. Druga na to
- Ja też idę.
Za chwile wychodzi rozpromieniona, uszczęśliwiona. Wtedy trzecia
- No to ja teraz!
Wychodzi po chwili zmordowana, ledwo powłóczy nogami.. Koleżanki pytają:
- Co się stało?
- Nie stanął mu i zrobił mi palcówkę !



Wraca syn późno do domu, a tu ojciec na progu się wydziera, że za późno wrócił. Na to syn, że miał właśnie swój pierwszy raz.
- No to chodź, synu, masz tu wódkę - napij się, papierosa - zapal
sobie i siadaj!
Syn:
- Napić się - napiję, zapalić - zapalę, ale siadać nie będę!!



Niedźwiedź szaleje w lesie... strasznie podniecony, wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza... zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica krzyczy "och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego ptaka!"... niedźwiedź robi głupią minę i myśli:
- O k***a! Nie zdjąłem wiewiórki!



Przychodzi mały chłopiec do Hitlera i mówi:
- oddawaj mojego tatusia, oddawaj moją mamusię
A Hitler:
-Hans podaj dwa mydła z górnej półki.......



- Yessss wygrałem w lotto, jest udało się SZEŚĆ, SZóSTKAAA! - wydziera
sie zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu żona siedzi smutna i płacze.
- Co sie stało - pyta.
Na to żona: - Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy:
- Yessssssssssss!!! ku.r.wa KUMULACJA!!!



Stoi zakonnica przy jezdni i zatrzymuje TIRa. Pyta się kierowcę:
- Zerżnie mnie pan?
- Nie.
Zatrzymuje drugiego TIRa.
- Zerżnie mnie pan?
- Nie.
Zatrzymuje trzeciego.
- Zerżnie mnie pan
- Dobra.
- Ale od tyłu, bo biskup błonki sprawdza.
- OK.
Po wszystkim zakonnica mówi:
- Widzisz, wam kierowcom to dobrze,
a my pedały musimy kombinować...



Jedzie koleś samochodem! przysnęło mu się i spowodował wypadek. Uszkodzenia małe nikt nie został ranny ale okazało się że w drugim samochodzie jechało 2 pedałów.
-Panowie dam wam 1000zł i się rozjeżdzamy!-mówi facet
-Władziu dzwoń po policje- odzywa się pedał do swojego "przyjaciela"
-dobra 2000zł i się rozjeżdzamy!!!
-Władziu dzwoń po policje!
-daje wam 5000zł jestem na warunkowym zwolnieniu z pie.rdla rozjeżdzamy się nie było żadnego wypadku! żadnej policji! OK?
-Władziu dzwoń po policję.
"-To chuuj wam w duupę! Krzyczy zdenerwowany koleś.
-Włądziu czekaj, pan się chce dogadać"

Pewna panienka postanowiła podjąć pracę jako prostytutka. Miała jednak malutki problem - nie umiała robić loda. Na rozmowie kwalifikacyjnej z burdel-mamą przyznała się do tego braku w wykształceniu.
- ale nic się nie bój - mówi burdelmama - to proste: bierzesz do buzi i mówisz OO--KLAA-HOO-MAA
- OO-KLAA-HOO-MAA - przećwiczyła dziewczyna
- właśnie tak.
Dziewczyna została przyjęta następnego dnia i dostała pierwszego klienta. Koleś zażyczył sobie lodzika. Dziewczyna wzięła do buzi i myśli...nie może sobie przypomnieć słowa...nagle olśniło:
- KAZACHSTAN!!!
 
Siedzi facet w pracy i nagle słyszy głos w głowie:
- Rzuć pracę. Sprzedaj dom. Weź pieniądze i jedź do Las Vegas.
Ignoruje go, ale głos ciągle wraca.
- Rzuć pracę. Sprzedaj dom. Weź pieniądze i jedź do Las Vegas.
Mijają dni, tygodnie, miesiące, głos nie ustępuje.
- Rzuć pracę. Sprzedaj dom. Weź pieniądze i jedź do Las Vegas.
W końcu się wkurzył, i stwierdził, że nie może tego dłużej znieść i posłuchał tajemniczego głosu. Rzucił pracę, sprzedał dom, kupił bilet do Las Vegas i wziął wszystkie pieniądze ze sobą. Gdy tylko samolot wylądował głos w głowie powiedział mężczyźnie:
- Idź do kasyna.
Facet idzie do kasyna. Głos mówi dalej:
- Znajdź stół z ruletką.
Znalazł stół z ruletką. Głos mówi:
- Postaw wszystko na 17 czarny.
Stawia wszystko na czarną 17-tkę. Krupier kręci kołem. Wypada 36 czerwone. Głos w głowie mówi:
- Kurwa.
 
Andrzej miał grubego i starego jamnika. Pewnego dnia ten jamnik przychodzi do niego i mówi:

-Słuchaj Andrzej, weź mnie wystaw na wyścigi chartów.

-Zdziwiony patrzy na jamnika...
-No stary, weź mnie wystaw, wygram.
-Gościu myśli, kurde zwariowałem jamnik do mnie gada...
-No weź mi zaufaj, mówię ci, wygram na bank. No uwierz we mnie.
W końcu po paru przemyśleniach doszedł do wniosku, że skoro jamnik do niego gada to musi być wyjątkowy, wiec postawił na niego wszystkie oszczędności i dom w hipotekę.
Przyszedł dzień wyścigu.
Charty popędziły do przodu, zostawiając skundlonego jamnika w tyle.
Kiedy charty dobiegły do mety, jamnik po przeczłapaniu kilku metrów rozpłaszczył się zasapany na ziemi.
Facet wkurwiony na maksa podbiega do swojego jamnika i pyta:
-Jamnik!? Co się do chuja jasnego stało???
-Nie wiem Andrzej... naprawdę nie wiem...
 
Paskudnie zjebałeś. Tak brzmi dużo lepiej.



Poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów.
Buldog mówi do faceta:
- Zapisz mnie proszę. Na pewno wygram! Zobaczysz...
- Co ty buldog, nie dasz rady.
- Mówię ci, że dam. Proszę zapisz mnie.
Więc zapisał facet buldoga na wyścigi. Po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. Sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. Pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. Właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun:
- No i co? Jesteś ostatni!
- Spoko, spoko
Drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. Facet się wydziera:
- Buldog, co jest?!
- Spoko, spoko
Przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. Facet krzyczy:
- Buldog, co jest? Dasz radę?!
- Dam, spoko, spoko
Na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni. Po wyścigu podchodzi do niego pan:
- No i co? Mówiłeś, że dasz radę. Co jest buldog?
- Ku*wa, nie wiem...
 
Wstawiałem ten kawał stronę wcześniej w lepszej rozszerzonej wersji i nikt się nie śmiał. NIKT!



:(
 
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj?! Jesteś nienormalny.
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam Ci że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k*rwa 3 rano!
 
Back
Top