Najlepszy znany Wam kawał

Matka pakuje syna na wycieczkę:
- Zapakowałam ci chleb, masło i kilogram gwoździ.
- Po co?
- Jak to po co? Posmarujesz chleb masłem i zjesz.
- A gwoździe!?
- Tu są. Przecież spakowałam.

Najglupsze kawaly sa najlepsze :-)
 
Wielka słowna wojna pomiędzy USA a Rosją, wyścig zbrojeń oraz technologii. Cały świat obserwatorem. Dochodzi do momentu że Rosji kończą się dalsze pomysły więc postanawiają dać inną propozycję - zwracając się do władz USA: skończmy z tym i załatwmy sprawę po męsku, mianowicie, wystawimy najlepszego rosyjskiego boksera, wy wystawicie najlepszego boksera i przekonamy się kto jest potężniejszy. USA przystała na pomysł, oba kraje wystawiły swoich zawodników i rozpoczęły się wielkie przygotowania do walki. Pech chciał że na dzień przed walką rosyjski bokser sobie złamał nogę i nie mógł wystąpić. Załami rosyjscy organizatorzy nie wiedzą co robić, są zdruzgotani, muszą wystawić innego zawodnika, ale raz że nie ma innego dobrego, a dwa nie przygotuje się w takim krótkim czasie. Jadą samochodem załami, patrzą a na polu wielki Sasha biega z pługiem na plecach i orze. Jeden mówi do drugiego: ej, patrz! On będzie idealny, bierzemy go! Podchodzą do Sashy i mówią, Sasha, to Twoje pole ? Moje. Jakie one wielkie jest ? Hektar. A chcesz drugi hektar za darmo ? Chca! To jak jutro wejdziesz do ringu z amerykaninem i wytrzymasz 1 rundę to dostaniesz hektar. Wytrzymasz ? Wytrzimia! Nazajutrz ubrali Sashe w odpowiedni strój, gong zabrzmiał, rozpoczyna się walka! Sasha stoi jak wryty, podbiega amerykański bokser i bez litośnie atakuje Sashe. Sasha nie broni się, obrywa ale twardo stoi. Koniec rundy pierwszej. Podjarani rosyjscy delegaci mówią do Sashy, słuchaj Sasha jeżeli wytrzymasz jeszcze jedną rundę to dostaniesz nie jeden, a dwa hektary pola! Wytrzymiesz ? Sasha pomyślał chwilkę i odpowiada: wytrzymia. Gong zabrzmiał, rozpoczyna się runda druga której przebieg jest identyczny co do poprzedniej, amerykanin atakuje Sasha stoi i nie odpowiada na ciosy rywala. Koniec rundy, Sasha schodzi do narożnika lekko się chwiejąc. Delegaci strasznie zadowoleni gdyż nie spodziewali się aż takiej wytrzymałości Sashy. Mówią do niego, słuchaj Sasha, jeżeli wytrzymasz jeszcze jedną rundę i w tym momencie Sasha przerywa: teraz to jo już nie wytrzymia. Teraz to jo mu wpierdola!
 
Ja tam lubię te "po bandzie"



Dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi?
- Bo dzieci szybciej dopływają do chleba.



Co różni Michaela Jacksona i dżokeja wyścigów konnych?
- Dżokej może legalnie dosiadać trzylatka



- Co w Polsce grozi za pedofilię?
- Przeniesienie do innej parafii...



Małżeństwo, nowy dom... piękna łazienka z wieloma lustrami.
On poszedł zaprosić na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i się przyssała!
Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść.... nic!
Dzwoni po majstra. Ten przyjechał, patrzy i mówi:
- Panie, trzeba kuć!
- Co Pan, kurwa? Gres z Włoch za 4 tys. euro!
- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać...
- Panie, wszystko ale nie gres...
Majster ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić...
- Co Pan, kurwa odpierdalasz? - pyta mąż
- Panie...podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z gumoleum.



Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
-No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuje po internecie...
A mąż na to:
-No ku.. mać Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia



Pali się wieżowiec; na wieżowcu jest Polak,Rusek i Murzyn.
Przyjechali strażacy i krzyczą: Skaczcie to was złapiemy!
Skacze Rusek złapali go i poszedł,
skacze Polak złapali go i poszedł,
skacze murzyn, uderzył o ziemie a strażacy: SPALONYCH NIE RZUCAJCIE



Dlaczego Mojżesz przeprowadził żydów przez morze?
- Bo się wstydził iść z nimi przez miasto.



W pewnej rodzinie urodziłą się sama główka. Po paru latach w wigilię siedzą wszyscy dookoła stołu. Głowka oczywiście też siedzi ze wszystkimi i żre zupkę. Zżarła. Potoczyła sie pod choinkę, rozwija prezent i mówi:
- Kurwa! Znowu czapka!

:-)
 
Casting do jakiegoś filmu. Na planie stoi grupka ludzi, podchodzi reżyser i mówi:
- Ty, ty, ty i ty ....
- Jeszcze ja! Jeszcze ja! - wyrywa się jakiś koleś z tłumu.
- Dobra, ty też. Wypierdalać!
 
Żrą dwie świnie z koryta. Nagle jedna się zakrztusiła i zrzygała do tego koryta. Druga świnia do niej: kurwa nie dolewaj bo nie zjemy :-)
 
Ojciec z synem idą ulicą. Dziecko całą drogę marudzi:
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup!
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę.
 
Dwóch żydów poszło na lody, jeden dostał kulkę a drugi z automatu.



Co robi żyd z bejsbolem przy kominie? Czeka na zadymę.



Czym różni się żyd od trampoliny? Po trampolinie nie skacze się w glanach.



Ilę murzynka robi kupę? 9 miesięcy...



Dlaczego murzyni śmierdzą? Żeby ślepi też mogli ich nienawidzić.



Ulubiony sport żydów? Dwa ognie...
 
Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna."
Na drugi dzień pani karze dzieciom przeczytać co napisały.
- Małgosiu przeczytaj co napisałaś!
- Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj!
W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu.
- Jasiu przeczytaj co napisałeś!
- W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
- Matka, jest tylko jedna!!
 
Etiopia, czas swiąt Bożego Narodzenia



Do małej biednej wioski przychodzi Święty Mikołaj i pyta gromadke dzieci



- dzieciaczki kochane zjadłyście dzisiaj kolacje ?



- nie, odpowiadają dzieci



- nie!? to w tym roku nie będzie prezentów !











Czy różni się stary żyd od młodego?



- staremu wystają nogi z piekarnika











Alabam USA, w centrum miasta znaleziono zwłoki czarnoskórego mężczyzny. Na miejsce przyjezdża szeryf i mówi:



- hmm, ciało zwiazane łańcuchami, połamane nogi, dziura w głowie i 12 ran ciętych w plecach po nożu. Kurwa 15 lat jestem szeryfem ale tak brutalnego samobujstwa jeszcze nie widzialem !
 
od tych sucharów odrazu przypominaja mi się te kawały o łotyszach xD







Siedzą razem baba i chłop żeby uchronić się przed mroźnym łotewskim zimnem. Kobita pyta "Kochasz bardziej mnie, czy zimnioka?" "Ciebie". Kobita nie wierzy i pyta dlaczemu. "Bo zimniok to tylko marzenie, a ty jesteś tutaj naprawdę". Ale chłopa nie ma. Jest tylko halucynacja z niedożywienia. I śmierć. Takie jest życie
 
@zoom



Łotysz idzie na pole szukać zimnioka. Nigdzie nie ma zimnioka, jest tylko chłód. Nagle widzi kwiotki. Kwiotki! Jest bardzo ucieszon, zje kwiotki i będzie najedzony cały rok. Ale to barszcz sosnowskiego. Umiera od oparzeń.



Chcesz wyjechać do Estonii? Zabierz całą rodzinę i przyjdź pod granicę. Tuż obok gułagu. To nie jest żadna prowokacja Politbiura.



Prima Aprilis: Tajna policja z Politbiura dała chłopu zimnioka. "Zimniok, zimniok cały jeden!" myśli chłop. "Ale jakiś twardy". To był granat. Dla niego trud skończony. Politbiuro czasami bywa bardzo szczodre.



:-)
 
Moze nie jest to najsmieszniejszy kawal, ale kiedys tam zaslyszalem, anyway:



Podchodzi facet do typiary i zaczyna ja zapinac w dupe, ta sie do niego odwraca i mowi:



- kurwa ty pedofilu jebany.



- uuu mocne slowa jak na 9- latke.
 
To było inaczej:



- Świetnie się ruszasz, ale masz za małe cycki



- Ale tato, ja mam dopiero 8 lat.
 
W samolocie lecą dwaj geje. Nagle jednemu z nich przyszła ochota na mały numerek...
- No dawaj Wacek nikt nie zauważy...
- Ale no co ty... Tu jest pełno ludzi!!
- Nikt nie zauważy, zobaczysz. Udowodnię Ci.
Wstał i głośno zapytał:
- Przepraszam, czy ma ktoś długopis?
Nikt nawet nie drgnął. Totalna olewa. Tym przekonał partnera i dawaj! Jazda na całego. Samolot wylądował. Wychodzą geje i reszta pasażerów. Na końcu powoli wysuwa się starszy, obrzygany facet. Pochodzi do niego stewardessa:
- Co się Panu stało? Zrobiło się Panu niedobrze?
- Tak - przytaknął słabym głosikiem.
- Nie mógł pan pójść do toalety?
- Zajęta była...
- A nie mógł pan poprosić o torbę..?
- Taa. Jeden poprosił o długopis to go w dupe wyruchali...
 
@Grzechu



Ja ten kawal znam w takiej wesji:



Facet zapierdala typiare, po seksie mowi do niej fajnie sie ruszasz, cialko jedrne, ale cos te cycki takie male, a ona mu na to- tato, ale ja mam dopiero 8 lat.
 
Ja tez go znam w takiej formie :)

Jasio wyslal list do swoich dziadków.
Dziadek czyta list babci na glos:
"Kochani dziadkowie, wczoraj poszedlem pierwszy raz do szkoly i mialem godzine wychowawcza. Wychowawczyni powiedziala, ze musimy zawsze mówic prawde, wiec sie Wam do czegos przyznam.
W te wakacje jak bylem u was to zszedlem do piwnicy nasralem do sloja z kompotem i odstawilem z powrotem na pólke. Jasio"
Dziadek skonczyl czytac, trzepnal babke w ryj i mówi:
- A mówilem ci "Gówno"! Ale ty : "scukrzylo sie, scukrzylo sie"!!!
 
Byl sobie facet ktory kupil sobie kanape ktora nazwal Kasia , zasłony ktore nazwał majtki i samochod ktorego nazwal h..j



Pewnego dnia ukradli mu samochod i dzwoni na policje



Facet-Policja?



Policjant-tak o co chodzi?



Facet- A wiec tak lezalem na Kasi spojrzalem za majtki a tam h.ja niema!!!
 
Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł
robić na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem,
wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedł robić w
pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy,
zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki...a tu ich nie ma!
Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki,
rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że
znowu mu ktoś zawinął kanapeczki! Wkurwił się rolnik i postanowił, że
następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, jak kto mu podwędza
kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy - a tu wielki
orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim.
Biegnie, patrzy, że orzeł leci do lasu - rolnik za nim! Orzeł leci dalej, w końcu wlatuje na górę gdzie ma swoje gniazdo, rolnik wdrapuje się zanim. Jest już prawie na szczycie, patrzy, a z gniazda leci serek, sałata. Rolnik wychyla głowę, a tam orzeł dalej wyrzuca pomidorka, szyneczkę. Myśli sobie "co ten orzeł odpierdala, najlepsze rzeczy wyrzuca". Wtedy orzeł bierze dwie kromki chleba wysmarowane masłem, przykłada sobie do
piersi i masując swoją klatkę piersiową woła: "O kurwa! Ale
jestem pojebany!"
 
Przychodzi facet do kina. Obok siedzi trędowaty. Odwraca się w jego stronę i puszcza bełta.



-Ja się przesiądę, niech pan obejrzy w spokoju.



-Nie, nic się nie stało, proszę zostać.



Kolejne spojrzenie skutkuje kolejnym bełtem.



-Ja pójdę...



-Nie, zostań pan.



Niestety facet spojrzał trzeci raz i znowu zwymiotował



-Przepraszam, ja już nie będę panu przeszkadzał.



-Nie, nie... To nie pan?



-A kto?



-Ten co za tobą siedzi i macza sobie w tobie bułkę.
 
Back
Top