Dużo osób powtarza nazwę Chaos Gold Team, do poziomu trenera się nie odnoszę, ale słyszałem od dwóch osób, które stamtąd odeszły, że atmosfera nie jest tam najlepsza. Warto by było żeby ktoś stamtąd się wypowiedział.
Jeśli chodzi o parter, zdecydowanie polecam Alliance Warszawa. Widziałem te same techniki pokazywane przez różnych trenerów i widzę tutaj dosłownie przepaść jeśli chodzi o ilość szczegółów na korzyść tego, co pokazuje Radek. To rzuca się w oczy nawet przy zwykłym kluczu/americanie. Widać to także u jego uczniów, więc mieszkańcy Bemowa śmiało powinni uderzać do Harry'ego w centrum Bushido, Powiśla do Ziemniaka na ulicy Okrąg, Mokotowa do Kamila Umińskiego w S4, a Bielan do Watsona na Staffa.
Przy okazji seminarek i na tajskim byłem w Academia Gorila. Sympatyczni trenerzy, dużo osób podchodzi sceptycznie, ale dobrze sobie radzą na zawodach. Jak robiłem sparringi, to miałem wrażenie, że mają uprzerobiony do zajechania, ale nieduży zasób technik. Cała sekcja jeden-dwa sweepy, jedno przejście gardy, dobra kontrola z góry, mało prób poddań. I dużo jeżdżą swoją małą ekipą na zawody, ciągle jakieś foteczki z medalami. Tajski fajny, ale przerwałem po dwóch treningach, bo akurat mi wyszły problemy z okiem.
A tak to Copacabana trąci masówką, ale sporo dobrych osób tam teraz ćwiczy w grupach brazylijskiego, tajskiego, MMA. Mają fajne inicjatywy typu "Vai Finaliza", ale ilość trenujących tam osób mnie trochę odpycha. Ponoć grupy się z czasem przerzedzają. Byłem na tajskim u Kołacina i było naprawdę ok, poza 60 osobami na treningu. ACT nieźle kosi w amatorskim MMA. Reszta klubów jest też ok, osobiście odradzałbym tylko Sambo System Polska. Chodziłem tam przez trzy miesiące jako uzupełnienie, zwabiony tym, że może nauczę się czegoś innego niż na brazylijskim. Dostałem to samo, tylko na niższym poziomie technicznym. Klucze w powietrzu, taktarowy z brzucha, itd.. Z plusów SSP wymienić mogę szybkie przejście do obwodów i stójki. Na ustawki się nada ;)