Najlepsza sekcja mma w warszawie

Jako że jestem założycielem tematu opisze lekko co wybrałem bo mineło juz sporo czasu. Na poczatku po moim przyjeździe do Warszawy trenowałem własnie u Watsona na Żoliborzu. Treningi fajne ,atmosfera jeszcze lepsza. Było z kim posparować a Watson to naprawde dobry zawodnik i trener. W między czasie szukałem jakiejś dobrej sekcji mma. Wahałem się między Okniskim ,Copa, Nastula. Rozeznałem się trochę i wybrałem klub mistrza olimpijskiego. U Okniskiego nie odpowiadała mi jego osoba a w Copie były za duże tłumy. Treningi u Roberta Jocza bardzo mi sie spodobały. Nie było jakiegoś zbędnego gadania i wymyślnych technik. Trenowałem też indywidualnie u Jocza i treningi naprawde były dobre. Robert poprawia błędy i idzie sie bardzo dużo nauczyć. Po lekko ponad roku treningów wygrałem 2 turnieje almmy w full contactcie. Jeśli chodzi o mma to najlepszy klub w Warszawie i czołowka w Polsce. Naprawdę polecam.







EDIT: a i w miedzy czasie chodziłem także na bjj do Radka Turka,ale tego chyba nie musze opisywać bo Radek to najlepszy zawodnik no-gi w Polsce.
 
Graty Error, życze dalszych sukcesów :) Ogolnie dokładałeś coś do treningów czy raczej 5 treningow na tydzień czy moze 3 tre. + 2 siłownia lub basen.
 
Teraz trenuje rano jak mi szkoła pozwoli i zawsze wieczorem. Robię siłkę jeszcze max 2 razy w tygodniu.
 
A tak z ciekawości gdzie trenujesz rano, bo niewidziałem za dużo sekcji gdzie były by poranne godziny.
 
MMA - polecam treningi u Roberta Jocza w Nastula Club



u Jurasa w Copie za dużo ludzi ;/



warto zacząc treningi mma od parteru i stojki,



parter - alliance warszawa - turek, watson



stójka - polecam akademie walki i garuda



u nastuli z tego co widze jest trener od parteru - watson, od stojki - kolacin, mma - jocz
 
Chaos Gold Team - założyciel przed zdobyciem brązu przychodził czasami na gwardię do Alliance. Jak mu szło to osobna historia.
 
stojkowe treningi rano ma np. Rosomak w obiekcie judo na karowej, wieczorami na Ursynowie/Natolinie. Klasyczne Muay Thai, fajna atmosfera, rozsadne sparingi.
 
Trochę odświeżę temat, może uda się jakoś wszystkie informacje zebrać do kupy i uporządkować. Sam przymierzam się do treningów mma, więc nie ukrywam, że mi też się to przyda.



Podsumuję trochę to co udało mi się przeczytać tutaj oraz dowiedzieć z innych stron/for oraz z własnego doświadczenia i od razu zaznaczę, gdzie mam wątpliwości.



MMA - chyba bezsprzecznie Nastula, zwłaszcza patrząc po ilości porządnych zawodników, o których się słyszy. Sam na zajęcia mma jeszcze nie trafiłem, ale udało mi się być na kilku treningach judo z Pawłem. Bardzo polecam, Nastula to świetny człowiek, a treningi dawały w kość i wychodziłem naprawdę zadowolony. Dodatkowo było sporo parteru, wieć jak najbardziej na plus. Ciekawi mnie kto odpowiada za zapasy zawodników Nastula Team (o ile ktoś w ogóle), bo nigdzie nie mogłem znaleźć na ten temat informacji, wieć jakby ktoś wiedział to proszę o info. Nie ukrywam, że szukam jak najbardziej przekrojowego klubu, a to dość ważny element mma... Jak się prezentuje zapaśniczo Robert Jocz? Czy ktoś z trenujących jest w stanie coś powiedzieć na ten temat?



Inna opcją jest Okniński. Nie wiem do końca jak wygląda to od środka, bo u pana Oknińskiego byłem tylko na kilku treningach parę lat temu i miałem mieszane uczucia. To co było zdecydowanie na plus, że w repertuarze treningów były i zapasy i boks i bjj, jednak z tego co widzę na stronie to oferta chyba trochę zubożała. Poziom jednak jest napewno wysoki, co widać po wynikach klubu na almma oraz innych galach.



Co do copy to nie mam pojęcia, o zawodnikach mało słyszę (z wyjątkiem Kamila W.), ale ludzie generalnie chwalą.



BJJ/Submission



Tu chyba nie ma co się rozpisywać, bo wiadomo, że liczą się 2 kluby; alliance i copa. Jeszcze słychać coś o chaos gold team, ale nie znam konkretów, aczkolwiek wiem, że urozmaicili ofertę o zapasy i muay thai.



Czy ktoś może mi powiedzieć kto teraz odpowiada za submission w copie, po odejściu Kuby Zawadzkiego i jak wygląda poziom treningów?



W alliance też bywałem i mogę tylko polecić, jednak brakowało mi treningów typowo stójkowych z kimś kto ogarnia zapasy.



Stójka



Z tego co czytałem to Palestra jest bezsprzecznie numerem 1. Nie byłem tam, więc nic więcej nie powiem. Aczkolwiek widziałem na stronie, że prowadzą też treningi z zapasów oraz bjj/mma? Czy ktoś może coś powiedzieć o poziomie tych zajęć oraz kto je prowadzi, bo imiona Wojtek i Sebastian nic mi nie mówią?



Dobre opinie też słyszałem o kickboxingu w Toro (chyba nawet odnoszą sukcesy) oraz Akademii Walki. Całkiem nieźle też wygląda Wojownik pod względem boksu/k-1.



Zapasy/judo



No i tu jest problem. Co do judo to, jak już pisałem jest sekcja u Nastuli, którą polecam oraz są liczne azs-y i inne, o ktorych za wiele nie powiem. Wiem, że w copie jest judo raz na tydzień, ale z tego co słyszałem to czasem się odbywa, a czasem nie (tak mi mówił koleś, który robi tam bjj i uzupełniał judo u Nastuli właśnie).



Zapasy są w Copie pod submission, o których słyszałem same dobre rzeczy. U Kosteckiego również ludzie chwalą (jednak chyba nie honorują benefitu). Ponoć coś też dzieje się na Gwardii (mówię o amatorskiej sekcji dla dorosłych), ale ciężko znaleźć jakiś konkret, więc jeśli ktoś by posiadał jakieś info to proszę pisać. No i ta nieszczęsna Palestra, o której nic nie wiem, więc jeszcze raz proszę o jakieś info od trenujących.



Z zewnątrz całkiem dobrze wygląda też klub Sambo oraz ACT. ,Co do Sambo, to nie wiem jak tam u nich z parterem. ACT chyba nie ma większych minusów, ale dla mnie za daleko.



Proszę więc uzupełniać to co napisałem, poprawiać jeśli gdzieś się mylę. Może uda się jakoś ładnie to opisać. Pominąłem całkiem kluby typu siłownia, gdzie zatrudniają kogoś od mma, bjj czy czegokolwiek z innej sekcji, bo jakoś ciężko mi takie miejsce poważnie, a trenerzy zwykle często się tam zmieniają.



Generalnie szukam 1-2 klubów, z którymi mogłbym się związać na dłużej i trenować w pełni przekrojowo. Bardzo zależy mi na zapasach na niezłym poziomie, bo ze znalezieniem dobrego parteru/stójki raczej nie ma problemu. Myślę, że jeśli parę osób będzie na tyle dobra, by się wypowiedzieć to uda się znaleźć takie miejsce.
 
Żeby nie nadwyrężać oczu i głów użytkowników trochę to skondensuję.



1. Jak stoi poziom zapasów Roberta Jocza? Jaka płaszczyzna jest najsłabiej prowadzona i warto ją uzupelniać na innych treningach?



2. Kto prowadzi treningi bjj/sub i zapasów w Palestrze i jaki jest tego poziom?



3. Kto prowadzi treningi submission w Copie po odejściu Kuby Zawadzkiego i jaki jest poziom treningów?



4. Gdzie można jeszcze ewentualnie porobić zapasy, gdzie byłby benefit lub byłoby taniej niż u Kosteckiego?



5. Ciekawi mnie kto odpowiada za zapasy zawodników Nastula Team? Wie ktoś może czy mają kogoś takiego?



Tak poza tym to zastanawia mnie jedna rzecz. Przeglądając fora widzę, że użytkownicy zwykle polecają zaczynać od treningów typowo stójkowych i parterowych przed pójściem na mma, natomiast jak słuchałem wypowiedzi Oknińskiego i Jocza to mówili zupełnie odwrotnie. Byli zdania, że trzeba robić od razu mma i poszczególne płaszczyzny pod mma, oraz że najlepszym materiałem na zawodnika jest wysportowany nastolatek bez żadnej konkretnej bazy sw, a co za tym idzie bez złych nawyków, które ciężko wyplenić. Ciężko rozstrzygnąc kto ma rację, bo wielu użytkowników przekonało się na własnej skórze, że łatwiej im było zacząć mma mając podstawy, aczkolwiek chyba nie można ignorować, bądź co bądź, pewnych autorytetów w tej dziedzinie, prawda?
 
w Copie submission prowadzi Alek Kujawa, poziom treningów jest wysoki, poziom grupy bardzo zróżnicowany, od kompletnie początkujących, po purpury, brązy i zawodników MMA.



Co do treningów MMA vs stójka + parter - trenując tylko MMA nigdy nie osiągniesz takiego poziomu technicznego jakbyś tenował wszystko oddzielnie. Parter w mma to jest przede wszystkim GnP plus ewentualnie ucieczki z zagrożonych pozycji i jedno czy dwa podstawowe poddania - trenując bjj i submission nauczysz się dużo lepiej poruszać, wachlarz technik będziesz miał duuużo większy i po czasie wyłapiesz co najlepiej ci wychodzi, co najłatwiej byłoby Ci wykorzystać w walce i przeniesiesz to do MMA. Tak samo w stójce, trenując taja poznasz wiele aspektów, których nikt ci nie pokaże na MMA, np techniki w tajskim klinczu, wiadomo, że podstawy pod mma poznasz, ale bardziej wyszukane techniki już nie, tylko i wyłącznie dlatego, że czysty tajski klincz w MMA zdarza się rzadko, a może akurat tobie jakieś techniki by podpasowały. No i klasyczny argument, lepiej robić wszystko po trochu porządnie, a nie wszystko na raz i byle jak, przykład - poznasz jakieś fajne kończenie, ale oczywiście na początku słabo ci wychodzi (normalne), i potem na zadaniówkach zamiast iść i próbować danej techniki idziesz na łatwiznę i uciekasz się do np. GnP, na treningu parteru byś dużo bardziej udoskonalił technikę.



To jest tylko moje zdanie - zaznaczam, że z czystym MMA mam doświadczenie bardzo małe - które przy autorytecie Jocza czy Oknińskiego nic nie znaczy, ale zdania nie zmienię, co najwyżej na poparcie moich argumentów mógłbym wymienić topowych zawodników, którzy podzielają mój pogląd - chociażby GSP.
 
O, to bardzo fajnie, bo trafiłem kiedyś ba Alka na treningu i bardzo pozytywnie wspominam. Kolejna rzecz, to w tej chwili mieszkam 2 przystanki tramwajowe od Copy, więc cieszy mnie, że prócz wygody mogę również liczyć na wysoki poziom.



Co do treningów, to trudno się nie zgodzić. Mi również zawsze się wydawało, że nie ważne na jak wysokim poziomie byłby trener to po prostu nie ogarnie każdej płaszczyzny w takim stopniu jak specjalista. Chyba ideałem byłoby mieć trenerów od każdej płaszczyzny, którzy by nauczali swojej dziedziny, ale pod mma. W takim razie chyba wybiore klasyczną drogę stójka + submission/zapasy i ewentualnie z raz w tygodniu trening mma, jeśli czas pozwoli. Wydaje się to całkiem dobrym kompromisem, zwłaszcza, że chyba dobrze od razu konfrontować to czego się nauczyło na trenigach uderzeń/grapplingu w sparingu mma, może przynajmniej w malym stopniu uniknie się wyrobienia złych nawyków.
 
To co raphaelius napisał.



Sam możesz sobie zobaczyć jak to jest.



Przykładowo masz 5 treningów tygodniowo.



2 to bjj, 2 to stójka 1 zapasy.



Więc jak sam widzisz trudno być naprawde dobrym w którymś z tych rzeczy skoro się trenuje 2 razy w tygodniu.



Ale oczywiście jeśli planujesz tylko rekreacyjnie to wybrałbym mma bo jest duża róznorodność. Jeśli jesteś młody i planujesz bycie zawodnikiem mma to zacząłbym od jednej rzeczy najlepiej zapasy albo bjj i po 3-4 latach poszedł na mma
 
Z punktu widzenia kogoś kto chciałby walczyć profesjonalnie to szczególnie młody nie jestem, ale przyszłości na szczęście z tym nie wiążę (choć napewno fajnie byłoby zaliczyć w życiu jakieś zawody, by zasmakować rywalizacji). Raczej zdecyduję się na raz/dwa w tygodniu mma i dodatkowo czyste treningi stójkowo/grapplingowe. Może nie będzie to specjalnie wydajne, ale próbowałem już w życiu różnych sw i wiem, że nie potrafię zdecydować się na jedną płaszczyznę, bo po prostu uwielbiam każdy aspekt sztuk walki.



Ma to napewno jakieś tam plusy, bo to czego nauczę się na uderzanych/chwytanych od razu będę mógł przełożyć na trening mma.



Co od rozrzutu poziomu trenujących na submission w Copie to dla mnie jest to raczej pozytyw, bo dobrze jest ćwiczyć z osobami na swoim poziomie, aczkolwiek zawsze ceniłem sobie sparingi/kulanki z osobami sporo lepszymi. Wymusza to większą koncentrację i zaangażowanie.
 
Cześć



Jako że MMA interesuje się już od dłuższego czasu i nie raz przymierzałem się do znalezienia jakiejś dobrej sekcji MMA lub MT to zawsze brak wolnych środków mi w tym przeszkadzał, a że niedawno stałem się posiadaczem kart multisport postanowiłem wznowić poszukiwania i rozeznać się w tym temacie. Przeczytałem Wasze wszystkie wypowiedzi i propozycje sekcji MMA na terenie Warszawy. Przyznam że osobiście dość mocno się zastanawiam nad Akademią Walki (która kilku kortnie pojawiła się w komentarzach, w dodatku znajomy chodził tam przez rok na MT i bardzo sobie chwalił) na pradze i nad Palestrą na woli. Swoją drogą bardzo zainteresował mnie też S4 Fight Club (http://www.fightclubs4.pl) zwłaszcza, że kadra klubu to głownie osoby pozytywnie wymieniane w tym wątku. Czy ktoś z Was miał okazje pojawić się tam na treningu ? Dodatkowo od tego przypływu informacji nie mogę się zdecydować czy od razu zacząć od MMA czy może najpierw MT ? Co byście doradzili ?
 
Gdybym był z WWA wybrał bym S4 klub nowy dobrze wyposażony... dopiero zaczynają tam się rodzić pewne klubowe tradycje i zawierać znajomości więc bym to wybrał... Czy odrazu od MMA czy MT to wszystko zależy od Ciebie i twoich upodobań... Trzeba również pamiętać, że gdy trenujesz MT to masz wyebane na obalenia nie pilnujesz nóg przed sprowadzeniami i lecisz do przodu bez obawy, że w leci ci w nogi... i będziesz miał blokade kiedy będzie przeciwnik upadał do parteru....jak będziesz już chodził na MMA


Tyle w mojej opini :)
 
A na jakie elementy z MT można się natknąć na treningach MMA ? I co myślicie o systemie MMA + MT ? Dodam że niestety byłoby mi bardzo ciężko poświęcić więcej niż 3 dni tygodniowo na treningi :/
 
Jeśli masz 3 dni na treningi to wybrał bym odrazu MMA... Natknąć na MMA z MT możesz się na wszystko... klincz,uderzenia,kopnięcia,wycięcia....
 
Witam, sprawa jest prosta, Copacabana czy Nastula team? Zaznaczam ze przyjeżdżam na miesiąc w celach czysto treningowych i patrzac na harmonogram to lepszym wyborem wydaje się być Copacabana lecz wole się upewnić.
 
Co do Nastula i Copa. Mysle że oba kluby sa godne polecenia. Pierwszy jest za darmo wiec smialo idz i spardz tego samego dnia :). Copa ma chyba od groma ludzi na mma.



@raph Jakimi akcjami?
 
Faktycznie na treningach dla początkujących (czy mniej zaawanoswanych) w Palestrze bywają tłumy. To wada tego klubu. Mogliby ograniczać liczbę trenujących, bo człowiek w takich warunkach mniej wynosi z treningu. Poza tym wszystko jest cacy.



W s4 jest nowy trener MT. Wszystkim zainteresowanym tym sportem proponuję go sprawdzić, bo chłopak jest kozakiem.
 
Ogolnie chodzi mi o to ze w harmonogramie copacabany widac ze jest odzielnie boks, bjj, zapasy itp a w klubie nastuli jest tez bjj no ale nie ma juz boksu czy zapasow. Mam nadzieje ze wypowie sie ktos kto trenowal w copacabanie badz u nastuli:)
 
@raph Jakimi akcjami?


między innymi stanęli przed wejściem do Copy z ulotkami, na darmowe 2 miesiące treningów (WTF!?)







kamilos,



jak przeczytasz ten wątek kilka stron wstecz, to wiele ci się objaśni. Nigdy nie byłem u Nastuli, ale sądzę, że jak przyjdziesz do Copy to będziesz zadowolony, bywa tłoczno, ale cóż takie losy popularnych miejscówek.
 
Jak staneli pod wejsciem do copy i tam rozdawali ulotki to dla mnie wiocha
 
Back
Top