Muzyka

kazik, kult, knż i wszystkie pozostałe wcielenia to u mnie zupełnie oddzielny, ogromny rozdział, ktory nadal darze szacunkiem ale z biegiem lat popada w zapomnienie
Mam to samo, po Ostatecznym Krachu coś się zaczęło jebać. Akurat wtedy zmarł Szczota.
 
@Fresh Homomilitia nie wierze-kiedys znalazlem sie na koncercie tego bandu-ale to byl rozpierdol-tzw scena zaangazowana mnie osobiscie nigdy nie pociagala bo robie sie nieprzyjemny w odbiorze jak ktos mi mówi co robic i myslec :)



 
@Fresh Homomilitia nie wierze-kiedys znalazlem sie na koncercie tego bandu-ale to byl rozpierdol-tzw scena zaangazowana mnie osobiscie nigdy nie pociagala bo robie sie nieprzyjemny w odbiorze jak ktos mi mówi co robic i myslec :)
no cóź zrobić , człowiek młody był to ulegał wpływom starszych kolegów, Straight edge for life :)
 
no cóź zrobić , człowiek młody był to ulegał wpływom starszych kolegów, Straight edge for life :)
Ale az do teraz ?Lubilem wczesny Sunrise a Minor Threat do twj pory na odtwarzaczu siedzi.Jak ja bym sie w tych czasach z krzyzykami na rekach gdzies pojawil to by mnie moi znajomi chyba smiechem pozabijali :) Dobre czasy.
 
Ale az do teraz ?Lubilem wczesny Sunrise a Minor Threat do twj pory na odtwarzaczu siedzi.Jak ja bym sie w tych czasach z krzyzykami na rekach gdzies pojawil to by mnie moi znajomi chyba smiechem pozabijali :) Dobre czasy.
ja byłem bardzo niestały w uczuciach jeżeli chodzi o "subkultury" co chociażby odbijało się w moich fryzurach od długich piór do połowy pleców, przez irokeza do łysej pały :P
 
Back
Top