Miedziak
BAMMA Welterweight
Z jednej strony zapowiadany koniec SF smuci - akurat dywizja średnia ciągle była tam dość głęboka i mocna, a Mamed rzucony na głęboką wodę miałby najmocniejszych rywali w swojej karierze.
Z drugiej strony zawsze istnieje złudna nadzieja, ze wyeliminowanie półśrodka w postaci SF przybliży go trochę do UFC. Bardziej realna jest wersja "Widzisz Mamed, na co Ci ta Ameryka, jeszcze pieniędzy byś nie dostał za walkę, źle Ci tutaj", ale pewna nadzieja pozostanie.
Z drugiej strony zawsze istnieje złudna nadzieja, ze wyeliminowanie półśrodka w postaci SF przybliży go trochę do UFC. Bardziej realna jest wersja "Widzisz Mamed, na co Ci ta Ameryka, jeszcze pieniędzy byś nie dostał za walkę, źle Ci tutaj", ale pewna nadzieja pozostanie.