Kulinaria

Żeby nie było spamu,to wrzucam zapiekanki.
Bagieta czosnkowa,pesto,ser pleśniowy srebrzysty, cebulka (@SCStunner ) skarmelizowana na miodzie, kiełbasa jakś tam i mozzarella w wiórkach.
Pieczarki nie dałem jednak.
Moja była najedzona,więc wjebałem sam.
 

Attachments

  • 2016-10-28 19.48.36.jpg
    2016-10-28 19.48.36.jpg
    274.2 KB · Views: 39
  • 2016-10-28 19.48.55.jpg
    2016-10-28 19.48.55.jpg
    278 KB · Views: 38
  • 2016-10-28 19.49.49.jpg
    2016-10-28 19.49.49.jpg
    295.8 KB · Views: 41
  • 2016-10-28 19.50.17.jpg
    2016-10-28 19.50.17.jpg
    253.9 KB · Views: 38
Następne na bank takie będzie.
Wszystkie marynaty zawsze były obfite,a tej się bałem że zjebię,więc dałem mniej.
Jeśli taki smak wydobył się z takiej ilości,to teraz będzie już całkiem ogień.


Edita-co tam marynujesz i czy w lodówce masz przykryte folią?
Nie mam czasu na lodowke ale z 45 min lezal kurak w marynacie. Jam masz czas to zawsze w folii marnuj.
 
Nie mam czasu na lodowke ale z 45 min lezal kurak w marynacie. Jam masz czas to zawsze w folii marnuj.
No tamtego co wrzucałem to robiłem tak,że marynata pół godziny sobie leżała żeby się przeżarła,a potem natarłem kuraka i wjebałem na 7 godz. do lodówki.
 
Masz jakiś fajny przepis na polędwiczkę wieprzową? W niedzielę chcę ojebać.
Robisz dziure paluchem w poledwiczce i nadziewasz serem kozim, do konca i syto. W mozdzierzu ubij pieprz, sol, tymianek i rozmaryn. Obtocz w tym poledwiczke, obsmaz na duzym ogniu z kazdej strony zeby byla brazowa i do pieca (nagrzanego) na ok 20 min w 180 stopniach.
 
Robisz dziure paluchem w poledwiczce i nadziewasz serem kozim, do konca i syto. W mozdzierzu ubij pieprz, sol, tymianek i rozmaryn. Obtocz w tym poledwiczke, obsmaz na duzym ogniu z kazdej strony zeby byla brazowa i do pieca (nagrzanego) na ok 20 min w 180 stopniach.
Wszystko rozumiem oprócz tej dziury paluchem jak mam to zrobić.
 
:lol:
Tak,ale Ona już ma dziurę.
To wyobraz sobie ze bierzesz ja jak jest na ciebie wkurwiona i wogole nic nie chce.
Wtedy w tym grubym koncu poledwiczki namierzasz srodek i wsuwasz na chama jeden palec. Robi sie dziura ktora powiekszasz juz dwoma palcami ale w miare delikatnie zeby jej nie porozrywac. I wsuwasz palca coraz glebiej robiac owalne ruchy powiekszajac jame zla. Wtedy kroisz ser kozi w palki i wsuwasz je az po sam koniec az poczujesz ser przy ogonie. Wtedy upychasz kolejne kawalki sera zeby wypelnic cala poledwiczke.

Mozesz jak zwykly cham jebnac dziure nozem ale wtedy mieso nie oplecie tak sera i bedzie powietrze ktore przeszkodzi w rownomiernym pieczeniu poledwicy.
 
To wyobraz sobie ze bierzesz ja jak jest na ciebie wkurwiona i wogole nic nie chce.
Wtedy w tym grubym koncu poledwiczki namierzasz srodek i wsuwasz na chama jeden palec. Robi sie dziura ktora powiekszasz juz dwoma palcami ale w miare delikatnie zeby jej nie porozrywac. I wsuwasz palca coraz glebiej robiac owalne ruchy powiekszajac jame zla. Wtedy kroisz ser kozi w palki i wsuwasz je az po sam koniec az poczujesz ser przy ogonie. Wtedy upychasz kolejne kawalki sera zeby wypelnic cala poledwiczke.

Mozesz jak zwykly cham jebnac dziure nozem ale wtedy mieso nie oplecie tak sera i bedzie powietrze ktore przeszkodzi w rownomiernym pieczeniu poledwicy.
No i na bogato.
Zobaczymy jak wyjdzie w niedzielę :beer:
 
To wyobraz sobie ze bierzesz ja jak jest na ciebie wkurwiona i wogole nic nie chce.
Wtedy w tym grubym koncu poledwiczki namierzasz srodek i wsuwasz na chama jeden palec. Robi sie dziura ktora powiekszasz juz dwoma palcami ale w miare delikatnie zeby jej nie porozrywac. I wsuwasz palca coraz glebiej robiac owalne ruchy powiekszajac jame zla. Wtedy kroisz ser kozi w palki i wsuwasz je az po sam koniec az poczujesz ser przy ogonie. Wtedy upychasz kolejne kawalki sera zeby wypelnic cala poledwiczke.

Mozesz jak zwykly cham jebnac dziure nozem ale wtedy mieso nie oplecie tak sera i bedzie powietrze ktore przeszkodzi w rownomiernym pieczeniu poledwicy.
Czyli jednym słowem ręczna robota sprawia, że polędwica lepiej dochodzi:penn:
 
Jesteś samouk? czy skile zawdzięczasz babci czy jakimś praktykom?
Nie zauwazylem bo jebalem Charliego.
Na poczatku samouk chociaz babcine i mamine przepisy teraz rozpracowywuje. Pracowalem troche w knajpie (u Gesslerowej) i mialem zajebistego szefa kuchni nad soba ktory obudzil we mnie zajawke. Mialem otwierac knajpe ale przegralem przetarg o lokal i wyjebalem lache bo wszystko bylo poustawiane tak zeby wygral ten co mial wygrac. Zmienilem zawod i czekam na powrot zajawki ;)
 
Nie zauwazylem bo jebalem Charliego.
Na poczatku samouk chociaz babcine i mamine przepisy teraz rozpracowywuje. Pracowalem troche w knajpie (u Gesslerowej) i mialem zajebistego szefa kuchni nad soba ktory obudzil we mnie zajawke. Mialem otwierac knajpe ale przegralem przetarg o lokal i wyjebalem lache bo wszystko bylo poustawiane tak zeby wygral ten co mial wygrac. Zmienilem zawod i czekam na powrot zajawki ;)
U gesslerowej w Wawie?
 
Znałem jednego co robił za kelnera
.Ogólnie lubiła wciągać koks:chef:
Magda otwierala knajpe i sygnowala swoim nazwiskiem. Przepisy i styl jej. Przez 2 lata widzialem ja 4 razy i zawsze wpadala niezapowiedziana na kuchnie sprawdzic czy nie idziemy na latwizne. A potem martini ;)
Solidna babka, zna sie na biznesie i na smaku. Wie czego chce i to sie sprzedaje.
Koksu z nia nie siorbalem ale z szefem kuchni nie raz. Praca na kuchni to nie przelewki. Jak jest pelna sala to zapierdol taki ze nie wiesz za co sie zlapac. Przejebane. Musi byc zgrana ekipa zeby dania wychodzily na czas.
 
Pomidorowe curry z kurczakiem, brokułami, kukurydzą i brokułem.
Składniki:
700gr kurczaka
Paczka brokułów mrożonych
Mala puszka kukurydzy
Puszka pomidorów krojonych
Puszka mleka kokosowego
Łyżka miodu
Sos sojowy
Cebula
Kilka ząbków czosnku
Przyprawa curry, kurkuma, imbir mielony
Pasta curry pikantna w słoiku
(Bardzo ważne jest, żeby przyprawa curry była dobrej jakości i skladala się z samych przypraw bez soli, wiele przypraw jest oszukanych i zamiast przypraw to 33gr/100gr to sól, więc trzeba w chuj uważać).

Przygotowanie jest proste jak jebanie
Smażymy kurczaka na sporym ogniu, dodajemy w chuj curry sporo imbiru i sporo kurkumy, do podsmazonego kurczaka dodajemy pokrojoną cebulę i czosnek, smażymy chwilę, następnie dodajemy łyżeczkę pasty curry, sporą łyżkę miodu, i sporo sosu sojowego, na patelni zrobi nam się zajebista glazura(jest pyszna w chcuj), potem dodajemy brokuły i kukurydzę, chwile podsmażamy, wlewamy pomidory, znowu smażymy, dodajemy mleka kokosowego i gotujemy tak z 30 minut, aż brokuł i kurczak będą miękkie. Doprawiamy potem jeszcze do smaku wedle upodobań. Tyle.

Oczywiście skun zaraz mnie rozpierdoli bo pewnie jest tam ze 100 błędów kulinarnych, ale mi to w chuj smakuję :D jest wyjebane w kosmos. @maras
 
Pomidorowe curry z kurczakiem, brokułami, kukurydzą i brokułem.
Składniki:
700gr kurczaka
Paczka brokułów mrożonych
Mala puszka kukurydzy
Puszka pomidorów krojonych
Puszka mleka kokosowego
Łyżka miodu
Sos sojowy
Cebula
Kilka ząbków czosnku
Przyprawa curry, kurkuma, imbir mielony
Pasta curry pikantna w słoiku
(Bardzo ważne jest, żeby przyprawa curry była dobrej jakości i skladala się z samych przypraw bez soli, wiele przypraw jest oszukanych i zamiast przypraw to 33gr/100gr to sól, więc trzeba w chuj uważać).

Przygotowanie jest proste jak jebanie
Smażymy kurczaka na sporym ogniu, dodajemy w chuj curry sporo imbiru i sporo kurkumy, do podsmazonego kurczaka dodajemy pokrojoną cebulę i czosnek, smażymy chwilę, następnie dodajemy łyżeczkę pasty curry, sporą łyżkę miodu, i sporo sosu sojowego, na patelni zrobi nam się zajebista glazura(jest pyszna w chcuj), potem dodajemy brokuły i kukurydzę, chwile podsmażamy, wlewamy pomidory, znowu smażymy, dodajemy mleka kokosowego i gotujemy tak z 30 minut, aż brokuł i kurczak będą miękkie. Doprawiamy potem jeszcze do smaku wedle upodobań. Tyle.

Oczywiście skun zaraz mnie rozpierdoli bo pewnie jest tam ze 100 błędów kulinarnych, ale mi to w chuj smakuję :D jest wyjebane w kosmos. @maras
Dobre.
A foto gdzie?
 
Back
Top