Książki

Właśnie przeczytałem króciutkią, zaledwie 25 stronnicową "Obronę Sokratesa". Spisane przez Platona trzy mowy filozofa przed sądem skazującym go na śmierć. Polecam serdecznie poświęcić godzinkę na ten tekst, bardzo ciekawie przedstawione są poglądy i wątki, jakimi Sokrates darzy i oskarża Ateny.



Trochę polityki, trochę wytykania wad, które są całkiem podobne do naszych współczesnych.



Oto link do tekstu: http://www.mariuszstaw.info/plikownia/biblioteka/obrona_sokratesa.pdf
 
W ogóle warto dorwać zbiorowe wydanie "Dialogów", na pewno wartościowa lektura.
 
Pisałem w Hyde Parku, ale nie ma odzewu. Tu nawet lepiej pasuje.


Mógłby mi ktoś polecić jakąś. Coś w klimatach serii Mass Effect Karpyshyna (akcja w kosmosie). Najlepiej żeby była dostępna w wersji audiobookowej polskiej.
 
Coś mi nie wysłało posta. Zatem jeszcze raz.
Zważywszy na fakt, że kiedyś poruszaliśmy na czacie sprawy pojedynków, polecam pozycję poruszającą ten temat. Polski Kodeks Hnorowy, Władysława Boziewicza, to najbardziej "agresywne" podejście do tematu pojedynków między dżentelmenami o honor i nie tylko. Oto link: http://literat.ug.edu.pl/honor/index.htm#spis

Jeżeli zaś ktoś chciałby inne kodeksy lub pozycje poruszające sprawy życia dżentelmenów z okresu początków XX wieku i nie tylko proszę napisać, postaram się znaleźć, lub mam takowy w swoich marnych zbiorach na komputerze.
<style type="text/css">
P { margin-bottom: 0.2 </style>
 
Dan Simmons - "Hyperion". Genialne! Polecam! Fani fantastyki naukowej, a konkretniej space oper będą wniebowzięci
 
Skonczylem ostatno Full dark, no stars Kinga. Cztery dluzsze historie plus jedna bonusowa, krotsza. Pierwsza mi nie podeszla, druga dobra, ale koncowka troche malo emocjonujaca, trzecia dobra mimo, ze praktycznie bez zadnych demonow czy cos (moze w tle), czwarta wciagnela by mnie bardziej gdyby nie fakt, ze znam 'historie' BTK. Bonusowa dobra, ale po paru stornach latwo domyslic sie zakonczenia. Ogolnie moze byc, ale niczego wartego urwania nie urywa...
 
Hmm, z tej książki najbardziej mi właśnie pierwsza historia podeszła. Bonusu nie znam, jako, że mam polskie wydanie, które go nie posiada. Całość jak na Kinga w XXI bardzo dobra. Jak na książkę dobra.
 
Dla fanów kryminałów, trylogii Millennium polecam JO NESBO. Osobiście nie mogłem się przekonać przez okładki, które bardziej pasują do trillerów/hororów niż zawiłych kryminałów, ale po przeczytaniu pierwszego tomu ( obecnie jest 10 i kolejne w drodze) było już tylko lepiej. Co ciekawe kolejne książki są coraz lepsze, co jest rzadkością . Zresztą najlepszą reklamą jest sprzedaż w samej Norwegii 5 milionów mieszkańców - 250 tys. książek w weekend .







191245-155x220.jpg
 
Aktualnie jestem w trakcie lektury "Beksińscy: portret podwójny". Teraz jedynie napomknę o zabawie małego Tomasza B. w pisarstwo i oficynę wydawniczą. Wspominki o tym wywołują uśmiech na mej twarzy, gdyż Tomek swoje wydawnictwo nazwał "Dom Kowalika". Wszechobecna Żmija ;>
 
Ostatnio załapałem faze na książki o mafiach. Zna ktoś jakieś? Ale chodzi mi głównie o "zmyślone", a nie dokumenty itp.
 
@Mojso



Ojciec Chrzestny, Sycylijczyk, Omerta, Ostatni Don - wszystko PUZO. Nic innego mi nie przychodzi do głowy na chwilę obecną. Kiedyś do działalności naukowej czytałem sporo o mafii ale to jednak nie fabularne pozycje.
 
Czy ktoś z was Panowie i Panie miał okazję czytać może "Siewcę Wiatru" autorstwa Maji Lidii Kossakowskiej ? Pamiętam opinię Lugaska na temat tego, że kobiety nie potrafią pisać książek, czy w tym przypadku się to sprawdza ?;) I jeszcze jedno pytanie, czy inne książki z serii o Jakubie Wędrowyczu są utrzymane w klimatach jak "Kroniki Jakuba Wędrowycza" ?
 
Co do Wędrowycza to odp brzmi tak, ale po jakimś czasie kolejne opowiadania mogą wydawać się wtórne(przynajmniej ja tak miałem)



A "Siewca wiatru" jest całkiem sympatyczną lekturą, przeczytałem wszystkie tomy, drugi to "Zbieracz burz". Lugasek grubo przesadził ze swoim stwierdzeniem, ale może był akurat po lekturze czegoś Masłowskiej :D



"Zaklinacz" Roberta J. Szmidta to jest coś coo radzę omijać szerokim łukiem. Dawno, jeśli nie nigdy, nie czytałem tak kiepskiego fantasy :/
 
[list type=decimal]
[*]


William S. Burroughs


[*]


Honoró de Balzac





Philip Kindred Dick ,


[/list type=decimal]
 
Poleci ktoś jakąś dobrą książkę science-fiction? Uwaga, problem w tym, że czytałem naprawdę mnóstwo już takiej literatury, więc obvious tytuły w stylu Gra Endera, Piknik na skraju drogi czy tym podobne odpadają. Dajcie cos nietypowego, co mi zmiażdży pytę.
 
Ciężko o coś co miażdży pytę. Jeśli nie znasz "Gatewaya - bramy do gwiazd" Pohla Frederika to możesz śmiało się za to brać. A tak to wszystko od Philipa K. Dicka. Może nie są to wybitne dzieła, ale ja bardzo mile wspominam czas spędzony z opowiadaniami. Więc napiszę Ci listę, bo wiem, że czasem krótkie formy pisane są pomijane przez wielu fanów sci-fi.

1. "Gwiazda" Clarke C. Arthur
2. "Księżyc dwudziestu rąk" Aldani Lino
3. "Przypomnimy to panu hurtowo" Philip K. Dick
4. "Ludzki punkt widzenia" Tenn William
5. "Spotkanie z meduzą" Arthur C. Clarke
6. "Don Wollheim proponuje 1985"
7. "Don Wollheim proponuje 1986"
 
@Tomasz - dzięki, parę z tego co podałeś nie znałem. Don Wollheim i Księżyć dwudziestu rąk czytałem, fajne opowiadania, takie bardziej oldschoolowe :)
 
Po długim, długim czasie w końcu skończyłem czytać Wiedźmin: Sezon Burz. Jak dla mnie książka na wysokim poziomie, nie zawiodłem się. Czytałem ją dzisiaj do pierwszej w nocy, mocno się wkręciłem i bardzo mi się końcówka spodobała. Epilog również. "Wszystko jest tylko iluzją...". Polecam książkę każdemu fanowi Wiedźmina :)



Wgl. to u mnie wyszło tochę śmiesznie z czytaniem książki. Kiedyś ściągnąłem i przeszedłem sobie grę Wiedźmin, wkręciłem sie w Białego Wilka, poznałem jakieś postaci i doopiero wtedy się skłoniłem do tego, aby przeczytać serię książek. Gdybym nie zagrał w grę, to na 80% ksiażka by mi nie podeszła.
 
Przeczytałem ostatnio wszystkie powstałe dotychczas tomy cyklu "Niecni Dżentelmeni" Scotta Lyncha. Dobrze się czyta, ciekawe intrygi i zabawne dialogi, naprawdę niezłe fantasy. Wg. mnie najlepsza jest część pierwsza "Kłamstwa Locke'a Lamory", ale następne dwie bardzo niewiele jej ustępują
 
@maras



"Ślepowidzenie" Wattsa (trylogia Ryfterów również, ale nie znam ostatniego tomu, a Tomasz będzie hejtował), "Rzeka bogów" i "Dom derwiszy..." McDonalda, "Pan światła" Zelaznego?
 
@Bolt



Ślepowidzenie znam, bardzo fajna powieść, koleś ma niezwykle inteligentny styl i ogromny zasób słów. Zelaznego też coś czytalem, ale niestety dawno i nie pamiętam co. Dzięki za podpowiedzi
 
@maras



A Dukaja coś czytałeś? Ja mam jeszcze sporo jego książek przed sobą, ale jak na razie się nie zawiodłem. Poza tym polecam wszystko Zajdla, ale to pewnie już przczytałeś. Poza tym książki i opowiadania Bradburego są świetne.
 
@cruor - czytałem Wroniec, bardzo mi się podobało, mimo, że to niby książka bardziej dla młodszych czytelników. Zacząłem też kiedyś czytać Lód, nawet mnie wciągnęło, ale musiałem oddać książkę, bo pozyczyłem od kogoś.
 
To czytaj zbióry opowiadań "W kraju niewiernych" i "Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe" oraz powieść "Inne pieśni". Kozackie rzeczy
 
Jeśli chodzi o typowe sf w wykonaniu Dukaja to oczywiście "Perfekcyjna niedoskonałość". W ogóle on niczego poniżej "bardzo dobry" nie napisał (może pomijając "Wrońca" czy "Córkę łupieżcy", ale to tylko dlatego, że nie znam).
 
Back
Top