Książki

Za pozno zeby edytowac. Nowy Palahniuk juz za niecaly miesiac



http://www.waterstones.com/waterstonesweb/products/chuck+palahniuk/beautiful+you/10369111/
 
Skonczyem The Picture of Dorian Gray Ocara Wilde'a. Klasyka literatury swiatowej. Na pierwszy rzut oka historia mlodzienca, ktory posiada magiczny obraz starzejacy sie za swojego wlasciciela, lecz tak wlasciwie historia o tym co jest tak wlasciwie esencja zycia czym jest zlo i czy warto oddac dusze w zamian za ziemskie uciechy. Jak dla mnie pozycja obowiazkowa dla kazdego !
 
Wlasnie skonczylem Escobar. Drugs. Guns. Money. Power. w relacji jego brata Roberto Escobara. Do siegniecia po ta pozycje zachecila mnie postac samego Pablo, ale musze przyznac ze ksiazka mnie lekko rozczarowala. Historia opowiedziana jest prostym jezykiem, momentami strasznie meczy czytanie relacji Roberto tym bardziej, ze sa one momentami malo spojne (w jednym momencie na przyklad opisuje jak to cieszyli sie posiadaniiem jacuzzi w prywatnym wiezieniu, gdy chwile pozniej mowi jakie to skromne meble tam posiadali i jak to, mimo przyjec i pieknych kobiet, skromne zycie tam wiedli). Roberto co prawda nie stara sie jakos mocno usprawiedliwiac swojego brata, ale na kazdym praktycznie kroku zaznaczal, ze diabel nie byl taki straszny jak go malowano. Ogolnie ksiazka utrzymana jest w takiej konwencji, ze cala ta przelana w konflikcie krew nie robi zadnego wrazenia (przynajmniej na mnie). Najwieksza porazka tej ksiazki jest wlasnie jej styl, bowiem jestem przekonany, ze historie Roberto mozna bylo przedstawic w bardziej poruszajacy sposob. Tylko dla fanow, innym nie polecam.
 
Ostatnio wyskoczyło nowe Uniwersum Metro 2033 - Mrówańcza. Czytal ktoś?



Pod szyldem Fabrycznej Zony (Kompleks 7215, ksiązki z uniwersum STALKER'a) wychodzi powieść Łowca z Lasu (uniwersum Survarium - pisałem o tym w Gamezone) - czyli postapokalipsa uczyniona nie przez rasę ludzką a przez przyrodę. Napewno się zapoznam:)



unnamed_zps3a7dc004.jpg




Chmurka i jak , przeczytałes w końcu Kompleks 7215?
 
"Powrót z gwiazd" Lema - 9.7/10 - kolejna pozycja Mistrza, która utwierdza mnie w zachwycie dla tego autora, do tego antyutopia zawsze na propsie :);



Fifa Mafia Thomasa Kistnera - 5/10 - tematyka fajna, przekręty futbolowych tuzów, przede wszystkim Blattera niestety strasznie słabo napisana, naprawdę ciężko się czytało, niby ciekawa tematyka, ale czytało się jakby to była książka telefoniczna, zresztą fatalny tytuł, gdzie wystarczyło zmienić jego szyk podpowiada, że coś jest nie tak
 
Ostatnio przeczytałem dwie książki, dzięki którym załapałem chyba trochę bakcyla na łodzie podwodne.



Pierwsza to "Okręt" Buchheima. Świetnie przedstawione życie podwodniaków, strategia walki i codzienne problemy z którymi borykali się podowodniacy. Klasyka światowej literatury - warte polecenia, pomimo tego, że historia jest przedstawiona z punktu widzenia naziztów i autor próbuje trochę ich tłumaczyć.



Druga to "Polowanie na Czerwony Październik". Zaczyna się średniawo - banalne postacie i dialogi, fabuła nie porywa. Ale z czasem akcja rozkręca się i jest naprawdę dobrze, cała intryga robi się coraz bardziej złożona, fajnie jest przedstawionny konflikt pomiędzy ZSRR i USA, ciekawie też jest przedstawiona taktyka walki pod wodą.



Polecam powyższe ksiązki każdemu, nawet jeżeli wydaje się Wam, że łodzie podwodne są nudne - zapewne podobnie jak ja pod wpływem tych książek zafascynujecie się światem bitw podwodnych.



Oprócz tego ostatnio zaliczyłem w końcu "Paragraf 22". Także świetna pozycja, bardzo podszedł mi absurdalny, groteskowy humor, no i przede wszystkim świetne dialogi.



Poza tym "Misery" Kinga - jedna z lepszych jego książek które przeczytałem, fanów gatunku na pewno nie zawiedzie.



Aktualnie jestem w trakcie "Martwej Strefy" - tu jest trochę gorzej, jakoś zbytnio mnie nie porwała do tej pory, chociaż jestem aktualnie w 2/3 i w końcu coś się zaczęło rozkręcać.
 
"Viriconium" - "Światło" Harrisona mi się nie podobało, ale to jest świetne zarówno pod względem pomysłu na świat, jak i języka którym pisze. A jeśli faktycznie później uświadamia bohaterom, że są tylko papierowymi kreacjami to już w ogóle będą okolice 10/10.
 
Cloud prosił mnie, żebym wrzucił opinię o nowej książce Cejrowskiego - "Wyspa na prerii" - toteż czynię.



Opowieść o życiu na amerykańskiej prerii: o dzikim zachodzie, który cały czas opiera się jurysdykcji Waszyngtonu i stara się zachować tyle ile tylko można z dawnego sposobu funkcjonowania; o poczuciu wolności, która siedzi tam w ludziach cały czas; o społeczności, która tworzy się, kiedy "ochronna ręka władzy" jest bardzo daleko; o miejscowych zwyczajach; o działaniu tamtejszego biznesu i podejściu do obywatela... do własności, bezpieczeństwa, władzy. O miejscu ludzi wolnych - o czymś, czego na świecie dziś coraz mniej. O rzeczach codziennych - do których podejście jest całkowicie odmienne niż w innych częsciach USA, czy w Europie; i o rzeczach niezwykłych - które w tej części USA załatwiane są, jak rzeczy najwyczajniejsze. O dziwakach i ludziach przeciętnych. O kowbojach... o życiu w jednym z ostatnich, wolnych miejsc w Stanach. O Arizonie.



Tak ja odebrałem tę książkę. Cejrowski skutecznie zagrał na moich wrażliwych nutkach, i pozycję łyknąłem praktycznie na raz. Być może autor nieco idealizuje, być może w niektórych miejscach koloryzuje - może nawet zmyśla. Mało ważne. Tematyka podjęta w książce, jest dziś tak odległa przeciętnemu Europejczykowi, jak te wioski w środku dżungli opisywane przez WC w innych pozycjach. I tak też się tę opowieść czyta - odkrywając, krok po kroku, ten "dziki świat". Mnie on po prostu złapał za serce.
 
Przeczytałem właśnie "Kondotierzy" Rafała Gan-Ganowicza. Są to wspomnienia autora z pobytu w Kongo oraz Jemenie. Zwłaszcza część kongijska mi się spodobała chyba dlatego, że mniej faktów znałem z tego regionu. Dość fajny opis codziennego życia jak i militarnych spraw. Gan-Ganowicz był najemnikiem w latach 60-tych w tych krajach i walczył przeciw sowieckiej rewolucji tamże.
 
Skonczylem Let the old dreams die Johna Ajvide Lindqvista. Jest to zbior krotkich badz troche duzszych historii grozy. Dobrze napisany. Szybko sie czyta. Mialem troche obaw zaierajac sie za ta pozycje, gdyz Let the right one in nie wspominalem zbyt cieplo (ksiazka dobra, ale bez rewelacji), natomiast ta pozycja jest w moim odczuciu duzo lepsza. Historie sa na prawde wciagajace, niektore smiesza, inne smuca, a jeszcze inne budza groze (moja ulubiona - Equinox). Polecam, nie tylko fanom horrorow !
 
Jestem po pierwszych dwóch tomach Achaji .



1 tom - najpierw przez pół ksiazki myślałem, że autor ma jakiś problem do kobiet ( tyle nieuzasadnionej agresji względem głównej bohaterki to jeszcze nigdy nie widzialem ), ale później jakoś poszło. Dużo lepszy jest wątek Zaana i Siriusa - dwóch cwaniaków, któzy pewnego dnia stwierdzają, że zrobią największy przekręt w historii. Ostatnia historia Meriditha, jest dosyć filozoficzna ale nie zamula i jest obok dwóch pierwszych wątków.







achaja-tom-1-b-iext3281006.jpg
 
Ja to czytałem dobre parę lat temu, wtedy wydało mi się strasznie słabe i komicznie wręcz wulgarnie (zdanie w stylu "Popatrzyła na niego je**liwie" pamiętam do teraz).



Obecnie "Stąd do wieczności" Jonesa.
 
Gdybym to czytał pare lat temu to książka wyleciałąby przez okno. Teraz nabrałem troche dystansu do takich pozycji. Co do wulgarności to są fragmenty, które pomijam bo wkraczają do świata literatury porno i sado-maso ( nie wiem czy w ogole takie cosistnieje) . W trzecim tomie spodziewam się wielkiej orgii, po której połowa zginie, a druga połowa zdradzi.



Ziemiański dobrze pisze ale jednocześnie za często przegina. Porównałbym to do wypieku mistrza kuchni, który dla pikanterii nadział swoje dzieło kupą.
 
Panowie przeczytałem to co wyżej polecaliście czyli Malazańska Księga Poległych i Opowieści z Meehańskiego Pogranicza czy jak to tam się pisze :) I coś w podobnym klimacie tak na szybko? Taka właśnie Gra o Tron, Władca Pierścieni wiecie o co mi chodzi? "Starożytność", miecze te sprawy, intrygi, morderstwa, btiwy ;)
 
Cykl Czarna Kompania Glenna Cooka. Gra o Tron to to nie jest, raczej taki Władca Pierścieni dla dorosłych.
 
@Mojso - Cherezińska "Korona śniegu i krwi " - intrygi, bitwy i to wszystko w Polsce. Dodatkowo dobrze napisane
 
Panowie, poleci ktos jakas dobra space opere? Najlepiej cos w kilku odslonach, moze jakas saga? Za wyjatkiem Diuny.
 
Ja polecam:
George R.R Martin:
Saga pieśni lodu i ognia :
Gra o tron
Starcie królów
Nawałnica mieczy
Uczta dla wron
Taniec ze smokami

Poza sagą:
Rycerz siedmiu królestw
 
@kokaina



Ze zbliżonych okolic podobno "Hyperion" i seria "Pustka" Hamiltona są warte uwagi, ale jeszcze nie czytałem (choć to drugie mam przynajmniej już kupione).
 
Hyperiona czytałem. Pierwsza część wybitna, potem niestety poziom spada, ale i tak czytało mi się fajnie.
 
Ok, Wiedźmin ukończony. Został jeszcze Sezon Burz,ale to już znak, że trzeba zkaupić kolejny zestaw. W Poniedziałek/Wtorek stanę się posiadaczem 7 tomów z Uniwersum Metro 2033 + ebook (za darmo w google store,ale trochę się cykam, wpisywać tam numer mojej karty :) )



Co do Wiedźmina - jestem zachwycony. Bardzo mnie książka pochłonęła a zakończenie, mimo,że niejednoznaczne, zrobiło mi wczoraj mindfuck w głowie. Najlepsze co do tej pory dane było mi czytać.



Po przeczytaniu Uniwersum Metro zabieram się za książki z Fabrycznej Zony (klimat S.T.A.L.K.E.R.A)



Droga Donikąd,Drugi Brzeg,Czerep Mutanta,Ołowiany Świt,Ślepa Plama i Łowca z Lasu, czyli przełom roku spędzę ponownie w postapokalipsie.



Dla równowangi - czytając Wiedźmina przechodziłem The Last of Us i Stalkera to teraz czas na Dragon Age:Inkwizycja i Wiedźmin:Dziki Gon
 
TwardyB



Pisałeś jakiś czas temu, że zamówiłeś książkę ZaSYPAny, jeśli przeczytałeś to czy mógłbyś coś o niej napisać? Zastanawiam się nad jej kupnem, ale mało opinii w necie mogę o niej znaleźć
 
Zna ktoś jakąś dobrą książkę w klimacie steampunku? Ostatnio skończyłem Dishonored i spodobały mi się te klimaty.
 
W polsze niestety mamy mały niedobór tego klimatu a jak jest to zazwyczaj słaby ale coś tam sie zawsze znajdzie

Steampank - Ian R. MacLeod (chyba to jest z jego ciekawszych po polskiemu :) )
Zdrada - Krzysztof Piskorski (i tam inne też jego)
Lewiatan - Scott Westerfelda ( także goliat )

Edit:

Dorwałem się ostatnio do książki pod tytułem "Kościotrzep" - nie najgorzej ale na tle wyżej wymienionych to niebo a ziemio
 
MacLeod tak poza tym świetne "Wieki światła" napisał.
U mnie na tapecie "Stąd do wieczności", tylko czasu mało niestety.
 
Jestem właśnie w trakcie, czytania biografie Mika Tysona - "moja Prawda" i muszę wam powiedzieć, że polecam z czystym sumieniem. Trochę już tego typu książek przerobiłem i jedna z lepszych jaką mam okazję czytać.
 
Back
Top