Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

Ok, nawet jak te testy są chuja warte to fakt jest taki, że on znów w bardzo krótkim odstępie czasu czuje się jak gówno a znam go bardzo długo i wiem że nie wciska kitu. Czyli jak? Najpierw poskręcał go kowid a teraz dopadła klasyczna grypa? Czy odwrotnie?
No w sumie to chuj wie
 
Chuja warte ale dziwnym trafem przed szczepionka dawały wyniki pozytywne, a po szczepieniu cały czas negatywne
Jakąś sensowną odpowiedź można by dać po odpowiednim czasie i analizując wyniki testów na odpowiednio liczebnej grupie (jeden zakład pracy to za mało). Podejrzewam, że było by jak wcześniej i nie dlatego, że szczepionki nie mogą działać, a dlatego, że te testy to ruletka.
Rozmawiałem z panią, która jest diagnostą lab. Jest po 2 dawkach szczepionki, 2 miechy później zrobiła sobie test na przeciwciała IgG i IgM we krwi - wyszło jej 2x ujemny (niereaktywny). Parodia kuhwa. Ja również robiłem sobie to badanie i to nawet 2x, bo najpierw w listopadzie, a teraz w marcu i mam tak samo - nic nie wykrywa. Dziwne i zarazem pojebane.

Koncentracja przeciwciał ekspresowo spada u osoby, która przechorowała. Ten wirus to jakiś ewenement.
W sumie można by to skwitować lakonicznym - a ktokolwiek zapewniał, że szczepionki mają 100% skuteczność? No! Po prostu znajdujecie się w tym odsetku procenta, na który szczepionki nie działają.

Natomiast powiedziałeś coś bardzo ciekawego:
"Koncentracja przeciwciał ekspresowo spada u osoby, która przechorowała" - możesz podać źródło na bazie którego takie wnioski można wysnuć?
Ok, nawet jak te testy są chuja warte to fakt jest taki, że on znów w bardzo krótkim odstępie czasu czuje się jak gówno a znam go bardzo długo i wiem że nie wciska kitu. Czyli jak? Najpierw poskręcał go kowid a teraz dopadła klasyczna grypa? Czy odwrotnie?
Nie kwestionowałem możliwości powtórnego zakażenie w krótkim odstępie czasu ale należy w podejmowaniu wniosków ostatecznych kierować się zasadą stopniowania prawdopodobieństw. Jeśli zastosowana formuła diagnostyczna w testach PCR na sars-cov-2 jest do dupy, to masz kilka odpowiedzi:

1. Nie podałeś, czy ten ktoś miał objawy neurologiczne (np. brak smaku, węchu), jeśli nie miał to w obu przypadkach mogła to być grypa.
2. Jeśli za pierwszym i za drugim razem miał objawy neurologiczne - raczej i wtedy, i później miał covid.
3. Za piewrszym razem mógł mieć covid, za drugim grypę lub na odwrót (jeśli za każdym razem nie stracił węchu i smaku)

"Gówniane samopoczucie" nie równa się że ktoś taki miał Covid.
 
Last edited:
Dobra rok pandemii wiec małe przemyślenia:
- wiem, że nie dorównywamy Amerykanom w obsesji aptek w domu, ale we Włoszech i w Hiszpanii jest dużo wolniejszy dostęp do lekarstw niż w Polsce. Mimo wszystko ilość leków na jednego obywatela jest ogromna i jednocześnie...
...antyszczepionkowcy? xD To tak jakby nagle Jon Jones stwierdził, że przemoc? Po co? Komu to potrzebne?

- wiem, że politycy to są zawodowi kłamcy, ale za gadki o ,,kopertach śmierci" Grodzki powinien zostać pozbawiony dyplomu, bo zawód zaufania społecznego nie jest dla jaj. To pokazuje, że technokracja nie byłaby dobrym rozwiązaniem.
- niby ruchy antyszczepionkowców są, ale takie malutkie. Coś jak poziom sportowy polskiego boksu co jest zaskoczeniem, ale odnośnie spiskowców Polska nie powinna mieć kompleksów. Są kraje z większymi sektami pseudonaukowymi
- jak widzę jak się zachowują politycy z każdej partii: nie czułbym się bezpiecznie gdyby Rosja zakatowała Polskę tak jak Ukrainę. Polscy oligarchowie spierdoliliby na zachód, a mentalność ,,pierwsza praca minister" o czym wspominał Sośnierz senior jest bolesna
- jakieś porównanie do Szwecji z małą gęstością zaludnienia z dwoma dużymi miastami do Polski. Mówienie: a w Chinach se poradzili bez szczepionki. Tak: za pomocą aplikacji śledzącej. Jedziesz autobusem. Jedna osoba miała covida. Przychodzi rozkaz, że idziesz na kwarantannę. Serio ktoś chciałby taką aplikację zamiast szczepionki?
 
"Gówniane samopoczucie" nie równa się że ktoś taki miał Covid.
ogolnie z tym calym Covidem to jest kurwa cyrk. Wmowiono baranom, ze teraz to kazdy kaszelek, kazde pierdniecie to Covid. No to moze skupmy sie na nazwie SARS-COV-2 czyli Severe-Acute-Respiratory Syndrom Coronawirus 2 po polsku ciezki, ostry zespol oddechowy. Pierdolenie w stylu, ze ktos mial jakis Covid skapo-objawowy czy jakis lagodniejszy przebieg to zwykle sciemy dla totalnych tumanow. Nie miales problemow ze strony ukladu oddechowego i to powaznych problemow to nie miales zadnego Covida a juz bredzenie o jakims bezobjawoym Covidzie to zarezerwowane jest dla totalnych kretynow, ktorych jak widac nie brakuje. Ze zwyklej grypy i jej powiklania w postaci problemow z plucami zrobiono cos nowego a wiara lyka te brednie jak zahipnotyzowana bo przeciez nie ma opcji zeby osoba z tytulem naukowym najzwyczajniej w swiecie klamala bo jej sie to oplaca. To NIE-MO-ZLI-WE!

No i te testy, ktore wykrywaja czastki jakiegokolwiek wirusa, rece opadaja. To jest tak grubymi nicmi szyte, ze glowa mala ale sytuacja uwypukla jedna rzecz, ze wystarczy podkupic kilka autorytetow w danej dziedzinie i wkrecisz owieczkom co tylko chcesz bo przeciez oni wiedza lepiej. Sek w tym, ze tezy, ktore wyglaszaja nie maja nic wspolnego z ich wiedza, mimo tego, ze gloszone sa w tonie jakby bylo inaczej. Przeciez to jest oczywste, ze zeby przepchnac jakies klamstwo to przekupuje sie ekspertow w danej dziedzinie, nie Mietka spod sklepow i owi eksperci klada na szale swoje autorytety/tytuly naukowe gloszac rzeczy sprzeczne z ich wiedza ale wlasnie za to maja placone, gigantyczne pieniadze. Pieniadze, ktore zabezpieczaja ich finansowo do konca zycia, takze nie ma co sie dziwic, ze w dupie maja swoja opinie jako czlowieka nauki. Starozytny Egipt mial swoich kaplanow, w dzisiejszych czasach ich role przejeli tzw naukowcy bedacy w kieszeni wielkiego kapitalu...
 
ogolnie z tym calym Covidem to jest kurwa cyrk. Wmowiono baranom, ze teraz to kazdy kaszelek, kazde pierdniecie to Covid. No to moze skupmy sie na nazwie SARS-COV-2 czyli Severe-Acute-Respiratory Syndrom Coronawirus 2 po polsku ciezki, ostry zespol oddechowy. Pierdolenie w stylu, ze ktos mial jakis Covid skapo-objawowy czy jakis lagodniejszy przebieg to zwykle sciemy dla totalnych tumanow. Nie miales problemow ze strony ukladu oddechowego i to powaznych problemow to nie miales zadnego Covida a juz bredzenie o jakims bezobjawoym Covidzie to zarezerwowane jest dla totalnych kretynow, ktorych jak widac nie brakuje. Ze zwyklej grypy i jej powiklania w postaci problemow z plucami zrobiono cos nowego a wiara lyka te brednie jak zahipnotyzowana bo przeciez nie ma opcji zeby osoba z tytulem naukowym najzwyczajniej w swiecie klamala bo jej sie to oplaca. To NIE-MO-ZLI-WE!

No i te testy, ktore wykrywaja czastki jakiegokolwiek wirusa, rece opadaja. To jest tak grubymi nicmi szyte, ze glowa mala ale sytuacja uwypukla jedna rzecz, ze wystarczy podkupic kilka autorytetow w danej dziedzinie i wkrecisz owieczkom co tylko chcesz bo przeciez oni wiedza lepiej. Sek w tym, ze tezy, ktore wyglaszaja nie maja nic wspolnego z ich wiedza, mimo tego, ze gloszone sa w tonie jakby bylo inaczej. Przeciez to jest oczywste, ze zeby przepchnac jakies klamstwo to przekupuje sie ekspertow w danej dziedzinie, nie Mietka spod sklepow i owi eksperci klada na szale swoje autorytety/tytuly naukowe gloszac rzeczy sprzeczne z ich wiedza ale wlasnie za to maja placone, gigantyczne pieniadze. Pieniadze, ktore zabezpieczaja ich finansowo do konca zycia, takze nie ma co sie dziwic, ze w dupie maja swoja opinie jako czlowieka nauki. Starozytny Egipt mial swoich kaplanow, w dzisiejszych czasach ich role przejeli tzw naukowcy bedacy w kieszeni wielkiego kapitalu...
Nowe objawy koroniswirusa! Naukowcy potwierdzają, wysypka, wzdęcia, skurcz łydki, pieczenie w odbycie bez zjedzenia kebaba na ostro dodane do listy nietypowych objawów!
 
Tak w ogóle - @torpedo @Baton17 @yonigga i wszyscy Ci, którzy uznali, że warto się zaszczepić na c19 - co Was do tego przekonało? Dlaczego uznaliście, że zaistniała taka potrzeba?
Przekonało mnie to, co się dzieje w najbliższym otoczeniu, czyli coś co widzę na własne oczy.
Żeby było jasne- nie wierzę tym chujom politykom, ani korporacjom. Natomiast nie mamy w moim mniemaniu za dużego wyboru.
Żeby przejść do normalności (jako takiej, bo nigdy już nie będzie normalnie), to uważam że to jedyny sposób.
Czy słusznie przekonamy się prędzej czy poźniej.
 
. Nie miales problemow ze strony ukladu oddechowego i to powaznych problemow to nie miales zadnego Covida
To jak zakwalifikować tych co mieli zdiagnozowanego Covida i przechodzili to bardzo lekko (czyli po Twojemu nie mieli), a po kilku tygodniach nagle łapane każdego oddechu i pod respirator.
 
Przekonało mnie to, co się dzieje w najbliższym otoczeniu, czyli coś co widzę na własne oczy.
Żeby było jasne- nie wierzę tym chujom politykom, ani korporacjom. Natomiast nie mamy w moim mniemaniu za dużego wyboru.
Żeby przejść do normalności (jako takiej, bo nigdy już nie będzie normalnie), to uważam że to jedyny sposób.
Czy słusznie przekonamy się prędzej czy poźniej.
czyli co? nie wierzysz chujkom politkom ale robisz dokladnie to co ci kaza. Ciekawe podejscie
To jak zakwalifikować tych co mieli zdiagnozowanego Covida i przechodzili to bardzo lekko (czyli po Twojemu nie mieli), a po kilku tygodniach nagle łapane każdego oddechu i pod respirator.
Grypa i pozniejsze po niej powiklania. Moj ojciec, kiedys tez tak mial. Przeszedl grype a dopiero za jakis czas pojawilo sie zapalenie pluc jako powiklanie po grypie. Z 20 lat temu to bylo. Tylko teraz te powiklanie w postaci zapalenia pluc nazwano COVID zeby miec czym straszyc
 
zyli co? nie wierzysz chujkom politkom ale robisz dokladnie to co ci kaza. Ciekawe podejscie
Scurwol, ja nawet nie słucham co oni tam pierdolą. Nie chcę pójść dlatego że ktoś mi rozkazuje, tylko dlatego że widzę w tym zakończenie tego gówna.

Grypa i pozniejsze po niej powiklania. Moj ojciec, kiedys tez tak mial. Przeszedl grype a dopiero za jakis czas pojawilo sie zapalenie pluc jako powiklanie po grypie.
Ok. Tu się mogę zgodzić że tak jest.
Czy jak by się okazało że to grypa dookoła i szczepionka pomoże, to byś się zgodził?
Bo nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest w chuj chorych na grypę. Wyjątkowy rok i nie umiem porównać tego do żadnego innego.
 
Scurwol, ja nawet nie słucham co oni tam pierdolą. Nie chcę pójść dlatego że ktoś mi rozkazuje, tylko dlatego że widzę w tym zakończenie tego gówna.
no wiesz to juz Twoja sprawa w co wierzysz, nic mi do tego. Sek w tym, ze wedlug mnie to nie jest zaden sposob na zakonczenie tego cyrku, tymbardziej, ze te szczepionki ani nie chronia Cie przed zakazeniem ani przed tym ze kogos zarazisz i jest to informacja od producenta, ktory nie moze w tej kwestii klamac bo mysle, ze sadownie zostalby zjedzony. Ma od tego tych wszystkich Simonow, Grzeskowiakow, Horbanow, ktorzy opowiadaja totalne bzdury o tych specyfikach, ktore nawet nie sa zadnymi szczepionkami w sensie stricte. Glosze te swoje brednie na zasadzie opinii wiec sadownie do nich doczepic sie pewnie nie bedzie mozna bo jak mawial niejaki Larry Flynt "Opinia jest jak odbytnica kazdy ja ma". Z tym, ze te ich opinie wyglaszane z pozycji ekspertow z tytulami naukowymi brane sa przez gro ludzi jako pewnik i wlasnie tak to mialo dzialac, taki byl zamysl.
Czy jak by się okazało że to grypa dookoła i szczepionka pomoże, to byś się zgodził?
nie, nie zgodzilbym sie bo w tej kwestii posilkuje sie opinia mojej sasiadki lekarki tzn na emeryturze juz dawno ale od zawsze mi mowila, ze szczepionki na grype nie maja zadnego sensu (wirus mutuje) i ze potwierdzi mi to kazdy lekarz ale prywatnie. U nas w przychodni doslownie garstka byla zaszczepionych lekarzy i to tez na zasadzie pierwszy i ostatni raz bo nie dosc ze garstka to jeszcze z tej garstki przechodzili grype duzo ostrzej niz zazwyczaj (to tez z opowiesci tej lekarki). No ale mimo tego, ze jeden z drugim sam sie nie zaszczepil to usilnie wciskal to swoim pacjentom bo wiadomo $$$
Bo nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest w chuj chorych na grypę. Wyjątkowy rok i nie umiem porównać tego do żadnego innego.
wiesz co, tutaj to ja to tez potwierdzam. Grypa czesze w tym sezonie wyjatkowo. Ja to z tego co pamietam chyba tylko raz ja w zyciu mialem. No ale ostatnio, calkiem niedawno, moze z tydzien minal jak wyzdrowialem, przytrafilo sie znowu. Niejako na wlasne zyczenie. W nocu wrocilem z roweru, temperatura -3, mokry bylem fchuj i zamiast odstawic wehikul do garazu i szybko mknac na chate, jak zazwyczaj to zachcialo mi sie wymieniac reflektor, w aucie. Myslalem, ze 15 minut i po sprawie no ale przeciagnelo sie do godziny wystyglem i jak wrocilem juz do domu od razu zaczelo mnie telepac.. Na drugi dzien goraczka i najgorszy objaw bole gnatow i kosci. No ale ogolnie to lightowo, temperatura moze z dwa dni i to 37,8 i tak po 6 dniach bylem z powrotem na rowerze. No ale moja siostra tez miala grype i zarazila caly dzial u siebie w pracy lacznie z prezesem. Chyba z 8 osob na zwolnieniach. Zarazila tez moja mame, 70 lat i tu bylo gorzej, temperatura 39,3 przez tydzien i dwa tygodnie choroby ale bez jakis problemow z oddychaniem, takze jest cos na rzeczy ale napewno n ejest to powodem do takiego cyrku jaki mamy teraz bo nie jest to nic z czym nie mielismy do czynienia juz wczesniej. Media rozdmuchaly to do granic mozliwosci to wlasnie dlatego odnosi sie wrazenie, ze to jakies nowum
 
Widzimy to zupełnie inaczej.
Czas może pokaże kto się myli. Być może ja, a może Ty. Chuj wi.
 
Nowe objawy koroniswirusa! Naukowcy potwierdzają, wysypka, wzdęcia, skurcz łydki, pieczenie w odbycie bez zjedzenia kebaba na ostro dodane do listy nietypowych objawów!
Jest to kolejna, 84 wersja covidu- odmiana mongolska. Na całe szczęście nie ma już innych chorób.
 
wiesz co, tutaj to ja to tez potwierdzam. Grypa czesze w tym sezonie wyjatkowoa
Też sie nie znam ale te wszystkie lockdowny, stresy zwiazany z tym i ciągła nagonka na pewno nie ma pozytywnego wpływu na nasza odporność.
Już nie mówiąc o tym ze co drugi co zakaszle myśli ze zaraz umrze bo ma covid.
 
Ciekawostka i trochę woda na młyn dla osób, które są przeciwko szczepionkom na COVID - trójka farmaceutów z jednego regionu przechodzi teraz covid pomimo tego, że byli szczepieni w lutym. Z tego jedna osoba przechodzi lekko a dwie są w szpitalu, w tym jedna pod respiratorem. Podobno ta sprawa jest bardzo mocno badana zważywszy na fakt, że są z jednego miejsca i byli szczepieni w tym samym punkcie.
 
Wciąż jednak nie wiadomo, czy rzeczywiście wszyscy byli wcześniej zakażeni. Po drugie nie wiadomo, czy po podaniu szczepionki mają przeciwciała jeśli nie wykonali testów na ich obecność. Należy zakładać, że większość powinna mieć. Kolejne pytanie się pojawia - czy byli testowani po upłynięciu np. 15 dni od podania szczepionki? Jeśli tak - jakim testem? Koło się zamyka. Reasumując - podejrzenia, że szczepionka w Twoim miejscu pracy mogła doprowadzić do spadków zakażeń są przedwczesne i zbyt optymistyczne zawierające w sobie zbyt dużą ilość założeń bez odpowiednio w rzeczywistości umocowanych podstaw.

Ponowne zakażenia... stwierdzane za pomocą skompromitowanych testów rtPCR...
Sceptycznie podchodzisz do szczepionek, ok nie mam nic przeciwko. Tymczasem Izrael zaszczepil 50% mieszkancow i wlasnie wychodzi z pandemii. Dziala prawie wszystko i ludzie zaczynaja zyc normalnie. Zakazenia sa ale jest to raczej niski poziom. Tylko tyle chcialem napisac, nie bede wdawal sie w dyskusje popieraja a wynikami badan amerykanskich badaczy itp. Wiem ze odpisujac Tobie wkladam kij w mrowisko.
 
Znajomi kupili kilka testów na przeciwciała kowidowe i pytali czy chcę. Powiedziałem, że nie bo wiem że i tak wyjdzie pozytywny bo przecież przechodziłem najprawdopodobniej, a i tak miałem styczność z setkami przypadkowych osób więc byłem wystawiony na infekcję. Namawiali i już powiedziałem, że dobra dawaj ten test. No i wyszło tak jak mówiłem, że mam przeciwciała. Oni lamusy na homeoffice i nie mają.
 
Fajnie by zrobić tu u nas ankietę co sądzą ludzie o Covidzie- czy to wymysł, czy jednak choroba na którą trza uważać.
Co by nie było mamy przegląd opinii ludzi w wieku 12-45 lat.
 
Ciekawostka i trochę woda na młyn dla osób, które są przeciwko szczepionkom na COVID - trójka farmaceutów z jednego regionu przechodzi teraz covid pomimo tego, że byli szczepieni w lutym. Z tego jedna osoba przechodzi lekko a dwie są w szpitalu, w tym jedna pod respiratorem. Podobno ta sprawa jest bardzo mocno badana zważywszy na fakt, że są z jednego miejsca i byli szczepieni w tym samym punkcie.
Zważywszy na to ile osób zostało zaszczepionych to takie historie pewnie będą się zdarzać. Skoro to są trzy przypadki w jednym miejscu to może jakaś wadliwa partia, albo źle przechowywane? Dobrze, że szczegółowo badają takie przypadki.
Generalnie dane z Izraela pokazują, że szczepienie dużej populacji ma sens i daje efekty:
https://www.worldometers.info/coronavirus/country/israel/
W ciągu dwóch miesięcy ilość zakażeń spadła o ponad 90 procent, śmierci o 80 % przy czym trendy są cały czas spadkowe.

Podobnie Wielka Brytania:
tu widać, że nawet jedna dawka dała duże efekty - spadek śmiertelności o 95 % w porównaniu do szczytowego momentu - wygląda na to, że Astra Zeneca rzeczywiście skutecznie chroni przed ciężkim przebiegiem i śmiercią.
 
Sceptycznie podchodzisz do szczepionek, ok nie mam nic przeciwko. Tymczasem Izrael zaszczepil 50% mieszkancow i wlasnie wychodzi z pandemii. Dziala prawie wszystko i ludzie zaczynaja zyc normalnie. Zakazenia sa ale jest to raczej niski poziom. Tylko tyle chcialem napisac, nie bede wdawal sie w dyskusje popieraja a wynikami badan amerykanskich badaczy itp. Wiem ze odpisujac Tobie wkladam kij w mrowisko.
Ja nie jestem z tego mrowiska co @klocuniek więc się nie martw :awesome: ale jestem ciekawy, możesz podać jakieś źródło, któro mówi, że w Izraelu prawie wszystko działa i ludzie zaczynają żyć normalnie?
 
Ja nie jestem z tego mrowiska co @klocuniek więc się nie martw :awesome: ale jestem ciekawy, możesz podać jakieś źródło, któro mówi, że w Izraelu prawie wszystko działa i ludzie zaczynają żyć normalnie?
Wiadomo ze pewne ograniczenia jeszcze maja, maseczki czy cos. Ale maja otwarte restauracje, ogrodki itp. Co przy naszej rzeczywistosci wyglada jak utopia przynajmniej dla mnie, gdzie w restauracji bylem ponad pol roku temu... Tutaj babka pisze
Tutaj ze 2% pozytywnych testow, gdzie u nas zeszlej doby zrobili 31tys a 16tys pozytywnych...
Tu o zyciu osob zaszczepionych
 
Wiadomo ze pewne ograniczenia jeszcze maja, maseczki czy cos. Ale maja otwarte restauracje, ogrodki itp. Co przy naszej rzeczywistosci wyglada jak utopia przynajmniej dla mnie, gdzie w restauracji bylem ponad pol roku temu... Tutaj babka pisze
Tutaj ze 2% pozytywnych testow, gdzie u nas zeszlej doby zrobili 31tys a 16tys pozytywnych...
Tu o zyciu osob zaszczepionych
Spoko, ale najbardziej sceptyczny to jednak pozostanę do relacji "polek z izraela" publikowanych na Onecie, a życie pod warunkiem paszportu szczepionkowego to ja bym jednak powrotem do normalności nie nazwał. Pytałem o źródło bo ja znowuż gdzieś (tylko właśnie nie pamiętam gdzie) słyszałem, że pomimo szczepień w Izraelu dalej ciężko się żyje i ograniczania są nadal. Oczywiście żyjemy w czasach gdzie takie gówno-newsy może wyprodukować każdy dla swoich potrzeb więc na 100% nigdy nie możemy być pewni, no chyba, że sami zamieszkamy, np. w Izraelu. A sytuacji u nas a u nich w ogóle bym nie porównywał, tam Żydami rządzą Żydzi a u nas nami rządzą
Żydzi :awesome:
, więc sam rozumiesz :roberteyeblinking:
 
Spoko, ale najbardziej sceptyczny to jednak pozostanę do relacji "polek z izraela" publikowanych na Onecie, a życie pod warunkiem paszportu szczepionkowego to ja bym jednak powrotem do normalności nie nazwał. Pytałem o źródło bo ja znowuż gdzieś (tylko właśnie nie pamiętam gdzie) słyszałem, że pomimo szczepień w Izraelu dalej ciężko się żyje i ograniczania są nadal. Oczywiście żyjemy w czasach gdzie takie gówno-newsy może wyprodukować każdy dla swoich potrzeb więc na 100% nigdy nie możemy być pewni, no chyba, że sami zamieszkamy, np. w Izraelu. A sytuacji u nas a u nich w ogóle bym nie porównywał, tam Żydami rządzą Żydzi a u nas nami rządzą
Żydzi :awesome:
, więc sam rozumiesz :roberteyeblinking:
Dlatego, kiedy my jesteśmy zmuszani chodzić w kagańcach, nie możemy imprezować, obchodzić świąt czy po prostu gromadzić, czy iść jak człowiek do restauracji, bo grozi nam mandat z dupy. Nasi panowie świetnie się bawią robiąc swoje rytualne ugabuga.

Bo im wolno i ich prawo marnych gojów nie dotyczy.
 
Back
Top