Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

Wracając do testów PCR, nawet Fauci mówił, że jeśli uzyskasz [wykonaj test przy] progu cyklu wynoszącym 35 lub więcej… szanse na to, że będzie on zdolny do replikacji [czyli dokładny] są znikome… prawie nigdy nie możesz wyhodować wirusa [wykryć prawdziwie pozytywny wynik] z 37 cykl progowy…nawet 36:



Co zrobić, by u zaszczepionych nie wykrywać obecności wirusa? Oczywiście, obniżyć próg CT, a dla zaszczepionych utrzymać 40. To się dzieje:
Zdjęcie




Dobra wiadomość:




WTF?


Zdjęcie

xD
 
Last edited:
korekta do powyższego, napisałem:
"Co zrobić, by u zaszczepionych nie wykrywać obecności wirusa? Oczywiście, obniżyć próg CT, a dla zaszczepionych utrzymać 40. To się dzieje:"

a miało być:

Co zrobić, by u zaszczepionych nie wykrywać obecności wirusa? Oczywiście, obniżyć próg CT, a dla NIEZASZCZEPIONYCH utrzymać 40. To się dzieje
 
w Australii stabilnie dalej. Czuję że to wkrótce nasza przyszłość.

Oni tam bardzo mocno probuja chyba zakryc swoja niekompetencje jeszcze wieksza jej iloscia. Zapedzili sie w kozi rog, z ktorego nie ma wyjscia. Ciekawe czy prawda jest, ze ci ktorzy w Australii wprowadzaja najwieksze obostrzenia siedza mocno w kieszeni u Chinczykow ?
 

ale to jest, pewnie to samo co u nas te 30 tys kary, pic na wode fotomontaz wiec nie ma sie co podniecac. Teoretyczne brednie, ktore nijak sie maja do rzeczywistosci a ludzie, ktorzy podaje te bzdury to w istocie sa czescia tej covidowej propagandy, swiadomie lub nie. Owieczki w innych krajach czytajac to maja sie godzic na wieksze ustepstwa u siebie bo wiesz "wszedzie tak jest to trzeba" Mielismy tez nonsensy typu ograniczona ilosc gosci u siebie w mieszkaniu albo zakazy opuszczania domu czy godzina policyjna na sylwestra. Jaka byla prawda? Gdzie te 30 tys kary? To wszystko opiera sie na tego typu przekazie, ktory jest calkowicie falszywy. Tworzy sie jakies teoretyczne prawo, ktore pozniej w zaden sposob nie moze byc wyegzekwowane i tak od poczatku tego cyrku. No ale pismak puszcza w swiat fame, ze jest zuplnie inaczej a reszta przekazuje te brednie dla szeroko rozumianego fejmu (kliki, wyswietlenia chuje muje dzikie weze)
 
ale to jest, pewnie to samo co u nas te 30 tys kary, pic na wode fotomontaz wiec nie ma sie co podniecac. Teoretyczne brednie, ktore nijak sie maja do rzeczywistosci a ludzie, ktorzy podaje te bzdury to w istocie sa czescia tej covidowej propagandy, swiadomie lub nie. Owieczki w innych krajach czytajac to maja sie godzic na wieksze ustepstwa u siebie bo wiesz "wszedzie tak jest to trzeba" Mielismy tez nonsensy typu ograniczona ilosc gosci u siebie w mieszkaniu albo zakazy opuszczania domu czy godzina policyjna na sylwestra. Jaka byla prawda? Gdzie te 30 tys kary? To wszystko opiera sie na tego typu przekazie, ktory jest calkowicie falszywy. Tworzy sie jakies teoretyczne prawo, ktore pozniej w zaden sposob nie moze byc wyegzekwowane i tak od poczatku tego cyrku. No ale pismak puszcza w swiat fame, ze jest zuplnie inaczej a reszta przekazuje te brednie dla szeroko rozumianego fejmu (kliki, wyswietlenia chuje muje dzikie weze)
Zapewne tak, ale precedens o wejściu policji bez nakazu jest czymś budzącym niepokój.
W komentarzach jest, że nakłaniają Australijczyków do strzelania z ucha jeśli ktoś nie spelnia rygorów i ponoc wielu przyjmuje tę narrację i im sié to udziela.
Żabę gotuje się powoli
 
ale to jest, pewnie to samo co u nas te 30 tys kary, pic na wode fotomontaz wiec nie ma sie co podniecac. Teoretyczne brednie, ktore nijak sie maja do rzeczywistosci a ludzie, ktorzy podaje te bzdury to w istocie sa czescia tej covidowej propagandy, swiadomie lub nie. Owieczki w innych krajach czytajac to maja sie godzic na wieksze ustepstwa u siebie bo wiesz "wszedzie tak jest to trzeba" Mielismy tez nonsensy typu ograniczona ilosc gosci u siebie w mieszkaniu albo zakazy opuszczania domu czy godzina policyjna na sylwestra. Jaka byla prawda? Gdzie te 30 tys kary? To wszystko opiera sie na tego typu przekazie, ktory jest calkowicie falszywy. Tworzy sie jakies teoretyczne prawo, ktore pozniej w zaden sposob nie moze byc wyegzekwowane i tak od poczatku tego cyrku. No ale pismak puszcza w swiat fame, ze jest zuplnie inaczej a reszta przekazuje te brednie dla szeroko rozumianego fejmu (kliki, wyswietlenia chuje muje dzikie weze)
Masz rację może to być też w tym celu. Dziś ciężko odróżnić kłamstwa od prawdy.
 
Przecież to jawna depopulacja.
W Polsce NIKT NIGDY nie bada żadnych preparatów.
Taka Japonia choć minimalnie coś robi. Ciekawe co to za śmiertelne związki metaliczne są w szprycy. Grafen a może kombinacje innych metali ?
 
ale to jest, pewnie to samo co u nas te 30 tys kary, pic na wode fotomontaz wiec nie ma sie co podniecac. Teoretyczne brednie, ktore nijak sie maja do rzeczywistosci a ludzie, ktorzy podaje te bzdury to w istocie sa czescia tej covidowej propagandy, swiadomie lub nie. Owieczki w innych krajach czytajac to maja sie godzic na wieksze ustepstwa u siebie bo wiesz "wszedzie tak jest to trzeba" Mielismy tez nonsensy typu ograniczona ilosc gosci u siebie w mieszkaniu albo zakazy opuszczania domu czy godzina policyjna na sylwestra. Jaka byla prawda? Gdzie te 30 tys kary? To wszystko opiera sie na tego typu przekazie, ktory jest calkowicie falszywy. Tworzy sie jakies teoretyczne prawo, ktore pozniej w zaden sposob nie moze byc wyegzekwowane i tak od poczatku tego cyrku. No ale pismak puszcza w swiat fame, ze jest zuplnie inaczej a reszta przekazuje te brednie dla szeroko rozumianego fejmu (kliki, wyswietlenia chuje muje dzikie weze)
Tylko że Australia to nie Polin, tam im już całkowicie odjebało.
Chodzą po domach i pytają o protesty.

Ten kraj stał się tym czym był na początku
 
Francja wejście do Karfura tylko z paszportem kofivovym lub testem pcpr

Dziwi mnie podejście.
Nie będzie mógł Stasek kupić sobie jedzenia (jedzenia kurwa!) W Kerfurze to sobie kupi u Grażyny w osiedlowym sklepiku. Proste.
Dla mikro przedsiębiorstw mających sklepy to będzie żyła złota. To, co markety im odebrały (stałego klienta) teraz dostaną z pocałowaniem ręki.

No chyba że im państwo odmówi zaopatrzenia się w hurtowniach- ale jak to sprawdzą czy obsługują zaszczepionych czy nie?

Myślę że nasz kraj aż tak spierdolony nie jest żeby zakazać ludziom kupowania żywności, a bardziej to uderzy w ubezpieczenia, składki zdrowotne, obsługę w przychodniach i szpitalach (no bo teraz w przychodniach i szpitalach to mamy pełny wypas :putinlaugh: ).
Ciekaw jestem jak się to rozwinie na przestrzeni następnych lat.
Trudno będzie ludzi utrzymać w ryzach.
 
Dziwi mnie podejście.
Nie będzie mógł Stasek kupić sobie jedzenia (jedzenia kurwa!) W Kerfurze to sobie kupi u Grażyny w osiedlowym sklepiku. Proste.
Dla mikro przedsiębiorstw mających sklepy to będzie żyła złota. To, co markety im odebrały (stałego klienta) teraz dostaną z pocałowaniem ręki.

No chyba że im państwo odmówi zaopatrzenia się w hurtowniach- ale jak to sprawdzą czy obsługują zaszczepionych czy nie?

Myślę że nasz kraj aż tak spierdolony nie jest żeby zakazać ludziom kupowania żywności, a bardziej to uderzy w ubezpieczenia, składki zdrowotne, obsługę w przychodniach i szpitalach (no bo teraz w przychodniach i szpitalach to mamy pełny wypas :putinlaugh: ).
Ciekaw jestem jak się to rozwinie na przestrzeni następnych lat.
Trudno będzie ludzi utrzymać w ryzach.
Ten Kerfur to następny balonik testowy i stopniowe wprowadzenie przewidzianych rozwiązań.
Jak już nie będzie gotówki tylko cyfrowa waluta z datą ważności, to mimo że będziesz miał teoretycznie środki na koncie, to nie kupisz nic nie będąc zaszczepionym.
Wstęp do każdego sklepu zrobią tylko dla zaszprycowanych lub z testem zrobionym 5 minut wcześniej i nikt nie odważy się sprzedać towaru bez "znaków bestii"
 
Back
Top