Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

Nie pisałeś, czy masz węch i smak ale ich utrata nie jest koronnym dowodem na to, że mamy kałwida, jak również stosowane i źle zwalidowane testy. Może to być grypa, nie musi ale niezależnie od tego warto (mnie i mojej rodzinie pomogło oraz wielu znajomym):

Akurat straciłem dzisiaj przy okazji węch, a smak jako taki został. Raczej to covid, bo zaraziłem nieświadomy kilka osób i wszyscy tak samo jak ja mają wynik pozytywny i szereg objawów. A nawet jeśli nie to już mniejsza.
Dzięki za rady z linku, część z tych rzeczy brałem, a reszta spróbuję dorzucić do jadłospisu.
 
To też racja. Po szczepieniu też rozkurwiony byłem i miałem dziwne objawy, nawet to opisywałem w tym temacie. Kolega sportowiec też nigdy nie chorował, a odkąd się zaszczepił to co najmniej raz w miesiącu ma katar/kaszel i inne dolegliwości.

Ogólnie byłem u lekarza teraz i okazało się, że ten ból gardła i kaszel (które mnie najbardziej wkurwiają) to przez to, że dostałem zapalenia krtani, a nie przez samego covida.
Mozesz powiedziec koledze, zeby poczytal o NAC. W swietle tego co ostatnio sluchalem o tym mogloby troche pomoc, ale lekrzem nie jestem.
 
comment_16486671382e7zVJeppNKf61bSvc9fd9.jpg
 
Możecie mówić, że covid to katarek, ale mnie osobiście dojechał mocno ten skurwiel. 4 dzień mam objawy i póki co cały czas gorączka między 38 a +39st. Dreszcze, otumanienie, katar, nieustający ból głowy, a mięśni w pierwszy dzień. Jednak najgorsze są krtań/tchawica i płuca, już nie mam siły kaszleć. Ciężko mi się oddycha i przy każdym kaszlnięciu (czyli kurwa co minutę) boli jak cholera. Dzisiaj w nocy 3 razy tshirty przebierałem, bo były mokre jak po treningu.
Z dekadę nie chorowałem na nic więc nie jestem przyzwyczajony do takiego zdychania.
Typowe objawy grypy.
 
Mijał dzisiaj patrol i od razu mi się przypomniało jak policjanci traktowali ludzi i te wszystkie filmiki z szarpaniem ludzi za brak maseczki. Od lat 90 pracowali nad poprawą swojego wizerunku i w dwa lata wszystko zaprzepaścili. Jebane kurwy śmiecie co mi mandaty wystawiały. Mam nadzieje, że karma zadziała i wszyscy będą płacili hajs
 
Mijał dzisiaj patrol i od razu mi się przypomniało jak policjanci traktowali ludzi i te wszystkie filmiki z szarpaniem ludzi za brak maseczki. Od lat 90 pracowali nad poprawą swojego wizerunku i w dwa lata wszystko zaprzepaścili. Jebane kurwy śmiecie co mi mandaty wystawiały. Mam nadzieje, że karma zadziała i wszyscy będą płacili hajs
To akurat można wałkować, że jakby wtedy ludzie się zebrali i fizycznie postawili opór jak to było na proteście w Głogowie jak dzielni stróże prawa spierdalali w podskokach to by się temat szybko zakończył, a tak latali cwaniaczki pewni siebie i pisali frajerom mandaty bez podstawy prawnej.

Najbardziej tragiczne jest to, że ludzie przez 2 lata dali sobie zabierać wolność w swoim własnym kraju, bez żadnych podstaw prawnych czy medycznych, bo tak powiedział pan w TV, a teraz walczą dzielnie o wolność innego kraju nie widząc dalej jak są jebani z każdej strony.

:gdzie::gdzie::gdzie:
 
Wydawało mi się, być może omylnie, że w jakimś poście chwaliłeś postawę rządzących odnośnie sytuacji w szpitalach.
A jak się zapatrujesz na to jak wygląda sytuacja pandemii teraz, gdy rządzący znoszą obostrzenia, przyznają się do winy, że przez ich politykę część Polaków straciło zdrowie, życie. Czy mimo zmiany ich postawy Ty nadal stosujesz DDM? Czy nadal twierdzisz, że póki nas niewyszczepią wszystkich to nie będzie normanie?
Czy nie miałeś czasu na chwilę refleksji, bo pochłonął Cię inny temat i zapomniałeś o tym co działo się przez te 2 lata?
 
Wydawało mi się, być może omylnie, że w jakimś poście chwaliłeś postawę rządzących odnośnie sytuacji w szpitalach.
A jak się zapatrujesz na to jak wygląda sytuacja pandemii teraz, gdy rządzący znoszą obostrzenia, przyznają się do winy, że przez ich politykę część Polaków straciło zdrowie, życie. Czy mimo zmiany ich postawy Ty nadal stosujesz DDM? Czy nadal twierdzisz, że póki nas niewyszczepią wszystkich to nie będzie normanie?
Czy nie miałeś czasu na chwilę refleksji, bo pochłonął Cię inny temat i zapomniałeś o tym co działo się przez te 2 lata?

Kurcze, nie wiem czy chwaliłem rządzących za sytuację szpitali. Z tego co pamiętam to byłem przerażony tym, że szpitale nie były w stanie przyjmować chorych, a karetki krążyły od szpitala do szpitala.

Dystans i dezynfekcję stosuje, a maski już nie noszę, ale jak będę przeziębiony i będę musiał gdzieś wyjść to pewnie ubiorę.

Co do szczepionki to przyjąłem dwie dawki i pewnie przyjmę trzecią. Tutaj nic się u mnie w poglądach nie zmienia. Trzeba się szczepić i normalnie żyć.
 
Kurcze, nie wiem czy chwaliłem rządzących za sytuację szpitali. Z tego co pamiętam to byłem przerażony tym, że szpitale nie były w stanie przyjmować chorych, a karetki krążyły od szpitala do szpitala.

Dystans i dezynfekcję stosuje, a maski już nie noszę, ale jak będę przeziębiony i będę musiał gdzieś wyjść to pewnie ubiorę.

Co do szczepionki to przyjąłem dwie dawki i pewnie przyjmę trzecią. Tutaj nic się u mnie w poglądach nie zmienia. Trzeba się szczepić i normalnie żyć.
Wszystkie te materialy, w ktorych cie oznaczylem jak psu w dupe. Nie zauwazyles, ze 'nauka sie zmienila' ? Nie chce byc lapany za slowo, ale wydaje mi sie, ze sensownosc odkazania powierzchni podwazono juz chyba w pierwszym roku pandemii. Ten dystans to tez kpina. Zasada jest prosta - jak ci nikt chory w twarz ne napluje to nie zachorujesz (no chyba, ze masz zespol obnizonej odpornosci czy inne takie).

Ja caly czas mam nadzieje, ze ty ostro trolujesz.
 
Back
Top