Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

szczepionki są skuteczne...
Ciekawie wygląda skuteczność wobec Omicrona. Po dwóch miesiącach mniejsza niż 10% a po trzech - ujemna :lol: Aby zacząć rozważać szczypanie minimum 50% skuteczność być musi i booster ją do takiej minimalnej wartości na krótki czas podnosi:

Image


Tłumaczenie autorów powyższej pracy odnośnie ujemnej skuteczności: "gwałtowne rozprzestrzenianie się Omicronu poprzez pojedyncze zdarzenia super-rozprzestrzeniania powoduje wiele infekcji wśród młodych, ZASZCZEPIONYCH osób"
:neildegrassewhoa:
 
To sa grupy zawodowe, ktore ramie w ramie z politykami graja pierwszoplanowe role w tym przedstawieniu. Bez nich to wszystko nie byloby mozliwe.
Pracuję w mundurówce (nie Policja) i ostatnio pojawiła się ankieta, gdzie zbierali dane odnośnie szepień wśród funkcjonariuszy (czy jesteś zaszczepiony, czy planujesz, nie masz zamiaru lub odmawiasz odpowiedzi). Obstawiam, że jak zbiorą wszystkie dane, i wyjdzie im wysoki poziom ludzi po igle to wtedy wjedzie obowiązek szczepień, bo nie będą mieli obawy o bunt i groźbę odejścia sporej części pracowników.
 
Jak pan lekarz mówi że w statystykach nie ma to nie ma. I nie ma znaczenia co tam statystyki pokazują
 
Polecam w huj tego demagoga. Świetnie się czyta te artykuły i ich argumenty, Sprawia mi to frajdę
 
Pracuję w mundurówce (nie Policja) i ostatnio pojawiła się ankieta, gdzie zbierali dane odnośnie szepień wśród funkcjonariuszy (czy jesteś zaszczepiony, czy planujesz, nie masz zamiaru lub odmawiasz odpowiedzi). Obstawiam, że jak zbiorą wszystkie dane, i wyjdzie im wysoki poziom ludzi po igle to wtedy wjedzie obowiązek szczepień, bo nie będą mieli obawy o bunt i groźbę odejścia sporej części pracowników.
To jest blef, na ktory musisz twardo powiedziec sprawdzam. Oni wiedza, ze to bedzie dla niektorych stres i "ryzko" i dlatego czesc sie zlamie. O to chodzi. Pisalismy, w tym temacie juz wielokrotnie, ze Covid nie jest na zadnej liscie chorob zakaznych, plus preparaty te sa w fazie badan. Nie ma najmniejszej opcji zeby prawnie mozna bylo zmusic kogokolwiek do aplikacji tego gowna. Nikt z tego powodu nie ma prawa tez zwolnic Cie z pracy. U mojej siostry w spodzielni mieszkaniowej, pani prezes cos tam przebakiwala o szczepieniach, dano jest do zrozumienia, ze zadne ustne sugestie nie wchodza tu w gre i jesli juz to ma byc na pismie z pieczatka i podpisem. Temat urwal sie jak hejnal. Zwolnic Cie nie zwolnia a pewnie beda straszyc ale nie wiem jak to tam moze byc z tymi dodatkami czy premiami. Mysle, ze powinienes po prostu dac im do zrozumienia, ze w razie czego spotkacie sie w sadzie. To tez, czesto sprawia, ze nagle narracja schodzi na zupelnie inne tory.

P.S. Troszke sie rozpedzilem z ta mundurowka bo jednak czesc, w tym wojsko nie bardzo uczestniczy w tym cyrku, takze my bad :wink: (policja, straz miejska i swego czasu zandarmeria)
 
Last edited by a moderator:
Badania z Kataru nt. ryzyka reinfekcji u niezaszczepionych ozdrowieńców wykazały, że szansa trafienia do szpitala wynosi u nich 1/100.000:

British Medical Journal - konkluzja prof Doshi:
"Pandemia COVID-19 zakończy się, gdy WYŁĄCZYMY EKRANY i uznamy, że inne kwestie znów są warte naszej uwagi. W przeciwieństwie do początku, koniec pandemii nie będzie transmitowany w telewizji"



Ciekawe co na to Austriacy, którym wdupcyli twardy lockdown i planują obowiązek szczepień, a władza bawiła się w najlepsze na balu bez masek. Kiedy Ci ludzie się kurwa obudzą.
W Australii coś tam się zaczyna chyba, w Austrii cinko


Image
 
Pandemia COVID-19 zakończy się, gdy WYŁĄCZYMY EKRANY i uznamy, że inne kwestie znów są warte naszej uwagi. W przeciwieństwie do początku, koniec pandemii nie będzie transmitowany w telewizji
To
 
Z moich dzelnicowych wieści.
Dzielnica obok jeden zgon ( wiek około 45-50 lat).
W tej samej dzielnicy też zgon 37 lat.
Obaj bez chorób. Zdrowe chłopy.

Kolega który mi pomagał na budowie żyje, ale 3 tydzień się meczy i 5 dni wyjęte z życia.
Jego kolega z pracy koło 50 lat co zachorował z nim, zmarł (trochę sobie pomógl bo slabo już było to zamast iść już do tego szpitala to se tlen załatwil, od kogoś tam ile ma brać no i nie udało się).

Z drugiej strony od szwagierki w robocie zapalenie mięśnia sercowego po 3 dawce.
 
Z moich dzelnicowych wieści.
Dzielnica obok jeden zgon ( wiek około 45-50 lat).
W tej samej dzielnicy też zgon 37 lat.
Obaj bez chorób. Zdrowe chłopy.

Kolega który mi pomagał na budowie żyje, ale 3 tydzień się meczy i 5 dni wyjęte z życia.
Jego kolega z pracy koło 50 lat co zachorował z nim, zmarł (trochę sobie pomógl bo slabo już było to zamast iść już do tego szpitala to se tlen załatwil, od kogoś tam ile ma brać no i nie udało się).

Z drugiej strony od szwagierki w robocie zapalenie mięśnia sercowego po 3 dawce.
Ty ze Slaska ? Moze to powietrze u was takie zabojcze. Nie znam nikogo kto by znal tylu poszkodowanych z powodu korony :o o:
 
Ty ze Slaska ? Moze to powietrze u was takie zabojcze. Nie znam nikogo kto by znal tylu poszkodowanych z powodu korony :o o:
Tak. Śląsk.
Juž tu kilk razy pisałem że trochę tego jest i co do tego nie ma dyskusji.
Najwięcej na 3fali.
Nie zmienia to faktu, że posłali do ziemi ludzi o niebo więcej bo nie leczyli/nie leczą obłożnie chorych i tych, którzy mieli szanse sobie pożyć ale zostawieni sami sobie też musieli poumierać.
O samych covidowych nawet ne wspominam. Jakby była prawdziwa ochrona i od pierwszego dnia aplikacja leków (i nie kurwa apap) to by nawet połowy nie było w tych szpitalach.
Ale liczy się tylko szpryca i siedxisz w domu i czekasz bez jakichkolwiek lekarstw na to czy coś się bardziej rozwinie czy nie.

Ja serio mam nadzieję że zostaną rozliczeni z tego wszystkiego (choćby po latach). Nie powinni się czuć bezpieczni.
 
Back
Top