Dzisiaj słyszałem w radio, że idea tego kredytu 2% spowodowała wzrost cen mieszkań do maksymalnych stawek obowiązujących w programie, deweloperzy muszą być bardzo zadowoleni.
Gdy specjaliści zapowiadali, że tak będzie, to ministerstwo kręciło głową, że po co by mieli ceny podnosić? W efekcie młodzi będą mieli niższe oprocentowanie ale od większej kwoty i nadal zabraknie im zdolności kredytowej, mieszkania kupią Ci co już zdolność mają i wynajmą tym młodym. Wtedy rząd opodatkuje właścicieli drugiego i trzeciego mieszkania, a ci podniosą cenę najmu tym młodym, w związku z tym młodych jeszcze bardziej nie będzie stać na dziecko, i albo wyjadą, albo się w końcu wkurwią i pogonią tych co im takie warunki życia zorganizowali.