Konflikt Rosja-Ukraina

20240104_012424.jpg
 
09:09

pap.pl/ua/ukraini: +

17:

„Muszę zbadać powody, dla których (...) część rolników (...) zdecydowała się na powrót do blokady granicznej” – powiedział Tusk. Przypomniał, że blokada została zawieszona po wizycie Ministra Rolnictwa. Szef polskiego rządu powiedział, że chciałby dowiedzieć się, dlaczego „to zaufanie było tak krótkie”.

Tusk powiedział, że w środę zwrócił się do Ministra Infrastruktury Dariusza Klimczaka z prośbą o przedstawienie perspektyw rozwiązania „konfliktu z polskimi przewoźnikami, tej blokady, czy w ostatnich dniach wydarzyło się coś nowego”.

Dodał, że przekona polskich przewoźników, „aby nie wykorzystywali blokady jako metody ochrony swoich interesów”. „Mój rząd i ja osobiście zrobimy wszystko, niezależnie od tego, czy zablokują, czy nie,

w celu skutecznej ochrony swoich interesów – c

dzisiejsza nierówna konkurencja z ukraińską

przewoźników” – podkreślił premier.

Jednocześnie zauważył, że blokada, zwłaszcza w

warunki eskalacji bombardowań i nie tylko

intensywne działania Rosji „nie wykonają tego zadania” i

negocjacje są łatwiejsze.
 
Też to widziałem, w tej nitce jest więcej wpisów o tym. Blisko mnie dwóch gości napadło na taksówkarza i policja nie chciała oficjalnie podać narodowości, jeden nawet miał zamazany tatuaż na przedramieniu :beczka:
To oni nie są tu tylko po to żeby pomóc naszej gospodarce i wysyłać pieniądze na ukraine? :benny:
 
od prawie 30 lat nie śledzę sceny polskiego hip hopu
Patrząc na to, że polski rap istnieje od 30 lat (wtedy wyszło Trials-X) wychodzi, że w sumie w ogóle go nie śledzisz. Z drugiej tego czegoś co jest teraz nie można nazwać hip-hopem. Nawet starzy zawodnicy jak Sokół i Pezet poszli w bardzo głupią stronę. O.S.T.R., momentami Rychu, HG, Ero z JWP to jedni z ostatnich wiernych tradycjom którzy się nie skurwili całkiem komercyjnemu graniu.
 
Patrząc na to, że polski rap istnieje od 30 lat (wtedy wyszło Trials-X) wychodzi, że w sumie w ogóle go nie śledzisz. Z drugiej tego czegoś co jest teraz nie można nazwać hip-hopem. Nawet starzy zawodnicy jak Sokół i Pezet poszli w bardzo głupią stronę. O.S.T.R., momentami Rychu, HG, Ero z JWP to jedni z ostatnich wiernych tradycjom którzy się nie skurwili całkiem komercyjnemu graniu.
śledziłem w technikum chodząc w za szerokich spodniach, od wzgórza ypa pa 3 czy jak to się zwało i takie tam głupoty, lata 90te
 
Patrząc na to, że polski rap istnieje od 30 lat (wtedy wyszło Trials-X) wychodzi, że w sumie w ogóle go nie śledzisz. Z drugiej tego czegoś co jest teraz nie można nazwać hip-hopem. Nawet starzy zawodnicy jak Sokół i Pezet poszli w bardzo głupią stronę. O.S.T.R., momentami Rychu, HG, Ero z JWP to jedni z ostatnich wiernych tradycjom którzy się nie skurwili całkiem komercyjnemu graniu.

dziś o 15
 
śledziłem w technikum chodząc w za szerokich spodniach, od wzgórza ypa pa 3 czy jak to się zwało i takie tam głupoty, lata 90te
Mi się zdarza chodzić na koncerty rapowe jeszcze, ale dobieram najlepszych wykonawców. Byłem więc na koncertach Pei, Pezeta, Molesty, Sariusa, Łony, braci Kacperczyk, Miłego ATZ, jednak najlepszy rapowy koncert na jakim byłem w ostatnich latach to był Fisz i Emade
 
Back
Top