Konflikt Rosja-Ukraina

View attachment 49518

Powiedzcie czy dobrze rozumuje:

- Na Przewodów spadła rakieta ukraińska OPL
- Ukraińcy wiedzieli ze rakieta która spadła na terenie naszego kraju to ich rakieta OPL ponieważ nawet próbowali ją przechwycić
- Zelenski mimo to napisał na TT i wypowiadał się o tym ze to rosyjski atak - próbował tym wywołać eskalację na państwo członkowskie NATO pomimo tego, że wiedział że to nie prawda?

Coś pominąłem?
hola, hola, ty ruska onuco! Wiem, że chcesz nasz skłócić z naszymi braćmi i siostrą ukrainą, kórzy walczą tak naprawę za naszą wolność, ale to ci się nie uda, podstępny orku! Bohaterski prezydent zełeński ma dowody na kacapski spisek i nie zawaha się ich użyć. Na razie są w teczce antka maciory, ale wkrótce ujrzą światło dzienne.

A wtedy bidenowi i Stoltenbergowi pospadają lakierki z wrażenia.
 
ta, kurwa, bezpiecznie to było z ich shogunem KOZIEJEM wielkim ekspertem wojennym.
Różyczki nie trawię, ale jednak osobiście będę zawsze i wszędzie się upierał, że polska nigdy nie była tak bezbronna jak za czasów kadencji antka maciory. A i płaszczak wydaje się być jedynie trochę bardziej inteligentny od worka kartofli. Choć przy swojej głupocie mariuszek nie był nigdy szaleńcem jak antoś.
 
Różnica jest kurwa diametralna. Jak można nie zauważyć?
Z worka kartofli idzie wyczarować tak fajne rzeczy jak frytki, placki, chipsy i wiele innych dobrych tematów.
A z plaszczaka ? On jest jak amelinium, tego nie pomalujesz
No tak, masz absolutną rację...
 
Różyczki nie trawię, ale jednak osobiście będę zawsze i wszędzie się upierał, że polska nigdy nie była tak bezbronna jak za czasów kadencji antka maciory. A i płaszczak wydaje się być jedynie trochę bardziej inteligentny od worka kartofli. Choć przy swojej głupocie mariuszek nie był nigdy szaleńcem jak antoś.
Przemilczmy temat Antoniego i rozbrojenia armii, bo ja nadal czekam na te ponad pięćdziesiąt Black Hawków ze Świdnika. Beata obiecała i zjebała do Brukseli.
black Hawk.jpg
 
A może być też tak, że USA chce lobbować za sklonieniem krajów NATO do przekazania nowoczesnych, zachodnich OPL(bo za tym też z tego co wiem lobbują) więc interes by był. Ok, mówi się, ktoś słyszał, gdzieś tam że USA chcą już pokoju, no ale dalej jednak mają twarde stanowisko, zwiększają kolejne dostawy itd. Polsce też zależy na jak największych dostawach dla Ukrainy.


Przyjmijmy że masz rację i w głosach, że USA lobbuje za końcem wojny jest ziarnko prawdy.
To wytłumacz mi- uważasz że USA nie mogło by mieć interesu, a wręcz przeciwnie, woleliby by nie było eskalacji i jest im na rękę że to nie ruska rakieta. Czyli możliwe że to była ruska ale USA kłamie, bo to w ich interesie? Taka możliwość wynika z twojej wypowiedzi.

I wytlumacz- jaki sens ma prowokacja z strony Ukrainy, jeżeli mają pewność Ukraińcy, że nie oszukali by systemów radarowych i USA wiedziałoby że to był atak ukraiński? No sam zauważyłeś że to mało realne. Dla mnie to absurd. Absurdem jest by USA to zorganizowała z Ukrainą, by się zgodzili, ale uważam to za mniej absurdalne niż by zrobili Ukraińcy sami prowo.
Nie, Ukrofilu, USA nie ma interesu, by dobić Rosję na amen, bo wie czym to grozi. Dobijany, nie mając już nic do stracenia, zacznie napierdalać atomówkami na prawo i lewo, robiąc ze świata jedną wielką pustynię. USA traktuje Ukraińców jako pożytecznych idiotów, jako mięso armatnie, którego celem jest militarne osłabienie Rosji przy zerowych stratach ludzi z własnej strony. Na czyjeś dupie do raju, po prostu. Ów raj, czyli militarnie słaba Rosja, nie będzie w stanie konkretnie wesprzeć Chin w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego Jankesów z Chinami o Tajwan. Tylko Kacapia mogła udzielić takiego wsparcia, nikt inny. Ukraińcy widząc co się dzieje, będą próbować kogoś wkręcić w tę wojnę. Najlepiej półgłówków z Polski, którzy od końca lutego zuchwało wymachują szableką w stronę Kacapii, ponieważ pewien polityczny psychopata trzęsący polskim rządem z drugiego fotela, cały czas widzi w Kacapach morderców swojego brata. Niemcy nie dadzą się wkręcić. Są zbyt mądrzy. Podobnie Francuzi i reszta coś znaczących krajów NATO. Plankton w postaci Litwy, Łotwy i Estonii nie ma nic do gadania. Zresztą też nie są głupi i dzielą siły na zamiary.
 
Nie, Ukrofilu, USA nie ma interesu, by dobić Rosję na amen, bo wie czym to grozi. Dobijany, nie mając już nic do stracenia, zacznie napierdalać atomówkami na prawo i lewo, robiąc ze świata jedną wielką pustynię. USA traktuje Ukraińców jako pożytecznych idiotów, jako mięso armatnie, którego celem jest militarne osłabienie Rosji przy zerowych stratach ludzi z własnej strony. Na czyjeś dupie do raju, po prostu. Ów raj, czyli militarnie słaba Rosja, nie będzie w stanie konkretnie wesprzeć Chin w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego Jankesów z Chinami o Tajwan. Tylko Kacapia mogła udzielić takiego wsparcia, nikt inny. Ukraińcy widząc co się dzieje, będą próbować kogoś wkręcić w tę wojnę. Najlepiej półgłówków z Polski, którzy od końca lutego zuchwało wymachują szableką w stronę Kacapii, ponieważ pewien polityczny psychopata trzęsący polskim rządem z drugiego fotela, cały czas widzi w Kacapach morderców swojego brata. Niemcy nie dadzą się wkręcić. Są zbyt mądrzy. Podobnie Francuzi i reszta coś znaczących krajów NATO. Plankton w postaci Litwy, Łotwy i Estonii nie ma nic do gadania. Zresztą też nie są głupi i dzielą siły na zamiary.
Zgadzam się, że w nikogo interesie, zwłaszcza USA , nie jest całkowite dobijanie Rosji, rusofolu
 
Nie, Ukrofilu, USA nie ma interesu, by dobić Rosję na amen, bo wie czym to grozi. Dobijany, nie mając już nic do stracenia, zacznie napierdalać atomówkami na prawo i lewo, robiąc ze świata jedną wielką pustynię. USA traktuje Ukraińców jako pożytecznych idiotów, jako mięso armatnie, którego celem jest militarne osłabienie Rosji przy zerowych stratach ludzi z własnej strony. Na czyjeś dupie do raju, po prostu. Ów raj, czyli militarnie słaba Rosja, nie będzie w stanie konkretnie wesprzeć Chin w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego Jankesów z Chinami o Tajwan. Tylko Kacapia mogła udzielić takiego wsparcia, nikt inny. Ukraińcy widząc co się dzieje, będą próbować kogoś wkręcić w tę wojnę. Najlepiej półgłówków z Polski, którzy od końca lutego zuchwało wymachują szableką w stronę Kacapii, ponieważ pewien polityczny psychopata trzęsący polskim rządem z drugiego fotela, cały czas widzi w Kacapach morderców swojego brata. Niemcy nie dadzą się wkręcić. Są zbyt mądrzy. Podobnie Francuzi i reszta coś znaczących krajów NATO. Plankton w postaci Litwy, Łotwy i Estonii nie ma nic do gadania. Zresztą też nie są głupi i dzielą siły na zamiary.
Przeciez ten leb pisal kiedys tutaj, ze atomówka to nic takiego wsumie .
 
Zyskują być może tanie surowce, ale to jedyny istotny aspekt gospodarki, na jakim zyskują.
Im słabsza Rosja tym mocniejsza kontrola Chin nad nią. Przyszła i możliwa eksploatacja rosyjskich surowców jest dla nich łakomym kąskiem, a ta wojna ułatwia drogę do osiągnięcia tego celu. Historyk, profesor Uniwersytetu Yale Timothy Snyder, stwierdził: "Chiny postrzegają Rosję jak swego rodzaju kolonię"

dr Jerzy Marek Nowakowski (były ambasador RP na Łotwie i w Armenii):
"Chińczycy tak naprawdę na tej wojnie zyskali. Bo Rosja znalazła się w położeniu satelity chińskiego, w istocie. Przecież jeżeli Rosjanie zaczną używać chińskiego systemu rozliczeniowego w miejsce SWIFT-u, to... W tej chwili jedyne karty kredytowe, jakie działają w Rosji, to są karty chińskie. Wobec tego za chwilę Chiny będą jedynym poważnym nabywcą rosyjskich surowców energetycznych."
 
Ostatnie wypowiedzi Zeleńskiego o rakietach uderzających w Polskę są fatalne. Ciężko mi odnaleźć sens w jego retoryce. Jego wypowiedź to woda na młyn dla takich ludzi jak Trump Junior

 
Zadziwia mnie ta burza w szklance wody jak ostatnio się rozpętała.
Czy to rosyjska rakieta, czy ukraińska (co później wypłynęło) na 90 parę procent spadła na nasz teren przypadkowo w wyniku usterki. Takie rzeczy się zdarzają.

Był to incydent. I wiadome było, że tak to będzie traktowane, bo nie rozpoczyna się wojny z powodu przewróconej przyczepy i dwóch ofiar. Samoloty spadały i nic takiego się działo.

Opcję spiskową, w której Ukraińcy celowo wystrzelili tą rakietą uważam za bardzo mało prawdopodobną i pozostawiam miłośnikom takich teorii. No chyba, że coś nowego jeszcze wypłynie.

Zachowanie się prezydenta Ukrainy bardzo słabe, ale nie zaskakujące bo dla nich każde zwiększenie pomocy w wojnie jest jak tlen.

Nasi politycy, powinni go trochę przystopować, żeby trochę powściągnął wodze.

W sumie to jestem zaskoczony, że dopiero po tylu miesiącach coś takiego się zdarzyło. A nawet spodziewałem, się gorszych, rzeczy, że jakiś transport broni wyleci kiedyś w powietrze gdzieś na granicy.
 
Zadziwia mnie ta burza w szklance wody jak ostatnio się rozpętała.
Czy to rosyjska rakieta, czy ukraińska (co później wypłynęło) na 90 parę procent spadła na nasz teren przypadkowo w wyniku usterki. Takie rzeczy się zdarzają.

Był to incydent. I wiadome było, że tak to będzie traktowane, bo nie rozpoczyna się wojny z powodu przewróconej przyczepy i dwóch ofiar. Samoloty spadały i nic takiego się działo.

Opcję spiskową, w której Ukraińcy celowo wystrzelili tą rakietą uważam za bardzo mało prawdopodobną i pozostawiam miłośnikom takich teorii. No chyba, że coś nowego jeszcze wypłynie.

Zachowanie się prezydenta Ukrainy bardzo słabe, ale nie zaskakujące bo dla nich każde zwiększenie pomocy w wojnie jest jak tlen.

Nasi politycy, powinni go trochę przystopować, żeby trochę powściągnął wodze.

W sumie to jestem zaskoczony, że dopiero po tylu miesiącach coś takiego się zdarzyło. A nawet spodziewałem, się gorszych, rzeczy, że jakiś transport broni wyleci kiedyś w powietrze gdzieś na granicy.
Czyli lepiej, że zginęło dwóch rolników, bo mogła przecież zdarzyć się gorsza rzecz w postaci ostrzelania transportu broni? :zakręcony:
 
Czyli lepiej, że zginęło dwóch rolników, bo mogła przecież zdarzyć się gorsza rzecz w postaci ostrzelania transportu broni? :zakręcony:
Lepiej żeby nic spadało, ani nie wybuchało w pobliżu naszych granic.

Ale jeśli na Ukrainie jest regularna wojna, a dodatkowo od nas płynie rzeka sprzętu tam, to trzeba brać pod uwagę ewentualność, że coś takiego może się stać. Czy to przez czysty przypadek, czy np. celem zastraszenia.
 
Pierdolenie. Tak jak Polacy i Czesi czy litwini to to samo.
Nie porównuj sztucznego postsowieckiego kraju bez historii, do Polakow Czechow czy Litwinów opamiętaj sie w tej szalenczej obronie bo coraz bardziej sie odsłaniasz i dziwniejsze odpowiedzi dajesz czym dalej w las.



Uprzedze Cie, ukraina nie ma bogatej historii, ludzie ktorzy nazywaja sie ukraincami dostali te panstwo calkiem niedawno. Kiedys to byly ziemie ruskie badz polskie. Kozacy ukrainscy wiele lat nam sluzyli. To tak jakbys tatarom kraj teraz podarował. Takze porownanie ludów ruskich ktorzy nigdy wlasnego kraju nie mieli praktycznie do polski litwy jest dosc dziwne chyba tylko po to by sprowokowac
 
Nie porównuj sztucznego postsowieckiego kraju bez historii, do Polakow Czechow czy Litwinów opamiętaj sie w tej szalenczej obronie bo coraz bardziej sie odsłaniasz i dziwniejsze odpowiedzi dajesz czym dalej w las.



Uprzedze Cie, ukraina nie ma bogatej historii, ludzie ktorzy nazywaja sie ukraincami dostali te panstwo calkiem niedawno. Kiedys to byly ziemie ruskie badz polskie. Kozacy ukrainscy wiele lat nam sluzyli. To tak jakbys tatarom kraj teraz podarował. Takze porownanie ludów ruskich ktorzy nigdy wlasnego kraju nie mieli praktycznie do polski litwy jest dosc dziwne chyba tylko po to by sprowokowac


To też jest zwykła propaganda, że "żadnej historii nie mają" , "sztuczne państwo" itd, kim jesteś by im odbierać prawo do samostanowienia, niezależności. I czemu jest sztuczne? To, że nie mają tak długiej i bogatej historii jak my czy Litwini, nie znaczy, że jej nie mają w ogóle a wszyscy na wschodzie to po prostu "Rusini" a nie narody tylko dlatego, że tożsamość narodowa rodziła się tam kilkaset lat później niż u nas.
Argument, że "dostali" to państwo całkiem niedawno, dlatego nie zasługuja na niezależność czy miano narodu jest po prostu ohydny(wiem, że tego nie powiedziałeś, ale sugerujesz) Według ciebie naród musi mieć państwo które istnieje tysiąc lat, by pozwolić mu samostanowic? A przerwy się liczą? Polskie "sztuczne" państwo powstałe po 1918 to państwo to dla wielu sztuczny twór który ponad 100 lat nie istniał, ale sztucznie powstał w wyniku rozpierdoli po wielkiej wojnie? Powiesz, i słusznie, że to co innego. Lecz dla połowy świata takie nie bylo. Swoją drogą, ciekawostka, w tym okresie powstało pierwsze legalne państwo wolne ukraińskie(czyli Polskie i Ukraińskie państwo narodowe powstało w tym samym czasie :) ), wywalczone przez ukształtowany już w XIX wieku naród Ukraiński(serio, może cię to zdziwi, ale nie trzeba mieć niezależnego państwa by być narodem, co podskórnie sugerujesz pisząc jako zarzut, że ich państwo należało do Rosji Polski czy Litwy, o której zapomniałeś w kwestii Ukrainy).


Właściwie nie wiem co ma na celu ta tyrada?
Gdybym pisał, że Ukraińcy mają taką samą historię jak Polska czy Litwa to Twoja tyrada miała by sens. A tak, wychodzi, że się niepotrzebnie naprodukowaleś bo nic z zarzucanych mi rzeczy nie zasugerowałem nawet, więc trochę odpowiadasz na wyimaginowane rzeczy. Więc chill :)
Napisałem, że to pierdolenie, zdanie z mojego komentarza, a ty zrobiłeś taka tyrade o tym, że Polska i Ukraina to nie to samo, kiedy ja to wiem xd
 
Last edited:
Panowie, uprasza się o niewdawanie w polemikę z ukraińskim, antypolskim cepem. Owszem, można operować inwektywami wymierzonymi w to ścierwo, ale proszę nie wybiegać ponad pewien poziom na jaki ta podeszwa ukraińskiego osranego buta zasługuje
 
To też jest zwykła propaganda, że "żadnej historii nie mają" , "sztuczne państwo" itd, kim jesteś by im odbierać prawo do samostanowienia, niezależności. I czemu jest sztuczne? To, że nie mają tak długiej i bogatej historii jak my czy Litwini, nie znaczy, że jej nie mają w ogóle a wszyscy na wschodzie to po prostu "Rusini" a nie narody tylko dlatego, że tożsamość narodowa rodziła się tam kilkaset lat później niż u nas.
Argument, że "dostali" to państwo całkiem niedawno, dlatego nie zasługuja na niezależność czy miano narodu jest po prostu ohydny(wiem, że tego nie powiedziałeś, ale sugerujesz) Według ciebie naród musi mieć państwo które istnieje tysiąc lat, by pozwolić mu samostanowic? A przerwy się liczą? Polskie "sztuczne" państwo powstałe po 1918 to państwo to dla wielu sztuczny twór który ponad 100 lat nie istniał, ale sztucznie powstał w wyniku rozpierdoli po wielkiej wojnie? Powiesz, i słusznie, że to co innego. Lecz dla połowy świata takie nie bylo. Swoją drogą, ciekawostka, w tym okresie powstało pierwsze legalne państwo wolne ukraińskie(czyli Polskie i Ukraińskie państwo narodowe powstało w tym samym czasie :) ), wywalczone przez ukształtowany już w XIX wieku naród Ukraiński(serio, może cię to zdziwi, ale nie trzeba mieć niezależnego państwa by być narodem, co podskórnie sugerujesz pisząc jako zarzut, że ich państwo należało do Rosji Polski czy Litwy, o której zapomniałeś w kwestii Ukrainy).


Właściwie nie wiem co ma na celu ta tyrada?
Gdybym pisał, że Ukraińcy mają taką samą historię jak Polska czy Litwa to Twoja tyrada miała by sens. A tak, wychodzi, że się niepotrzebnie naprodukowaleś bo nic z zarzucanych mi rzeczy nie zasugerowałem nawet, więc trochę odpowiadasz na wyimaginowane rzeczy. Więc chill :)
Napisałem, że to pierdolenie, zdanie z mojego komentarza, a ty zrobiłeś taka tyrade o tym, że Polska i Ukraina to nie to samo, kiedy ja to wiem xd
Piszesz o tyradach kiedy to Ty teraz napisałeś epopeje na moj w sumie luzny komenatrz odnoszacy sie do Twojego porownania.

Tak historie te ludy maja, jak kazdy czlowiek, zwierze, czy rzecz na ziemi. Czy ukraina to sztuczny wytwor? Tak. Tak samo jak afrykanskie kraje ktore ktos kiedys zamiast podzielic ich wzgledem tradycji wierzen i zwyczajow czyli w normalnym procesie powstawania narodu, podzielil ich linijka i prostymi kreskami i stad tez taki burdel tam jest nadal.

Co do sedna sprawy, po prostu broniles ze ukraincy to nie to samo co ruscy i napisales cos rownie kontrowersyjnego dla Ciebie chyba porownujac polakow i litwinow i czechow do siebie. Tyle ze ukrom do ruskich jest bardzo blisko w zwyczajach, wierzeniach, kulturze, nie bez powodu, w koncu ukraina byla ruska przez bardzo bardzo długi czas. Nam z kolei do litwinow czy czechow daleko, dlatego to nie mialo po prostu sensu.

Tatarzy, romowie tez maja dluga historie a jednak nie maja swojego kraju. Ukraincom sie po prostu trafil los ze swoj dostali, nie utworzyli go. Rozłam pewnych innych krajow go utworzył.
 
Back
Top