Widząc dotychczasową postawę Niemiec i Francji, śmiem twierdzić, że to są twoje pobożne życzenia. Poza tym, Jankesi traktują Banderowców jako mięso armatnie. Nic więcej. Obawiam się, że podobnie mogą potraktować Polskę. NATO, to tylko pakt, czyli pisemna obietnica podobna do tych, jakie mieliśmy przed wybuchem II Wojny Światowej. Militarnie jesteśmy goli i wesoli. Powierzchniowo o połowę mniejsi niż Ukraina. Praktycznie zero podmokłych terenów na których ugrzęzła Kacapia na Ukrainie. Niemcy mają nas w chuju tak samo jak Banderowców. Nie będą za nas walczyć. Podobnie Francja. Jankesi nie są z gumy. Nie ogarną ewentualnej wojny z Chinami o Tajwan oraz agresji na Polskę. Zresztą ich poczynania na Bliskim Wschodzie sugerują, że w przypadku wybuchu prawdziwej wojny, mityczna militarna zajebistość Jankesów może być podobna do Kacapskiej.