Konflikt Rosja-Ukraina

Raczej chodzilo mi o to, ze ludzie latwo wsiadaja do pociagu jadacego w strone wskazywana przez media i podchodza do tematu bezrefleksyjnie, a kazdy kto ma inne zdanie jest pietnowany. Kiedys nie mozna bylo zle mowic o szczepionce, teraz jak sie wskaze, ze jakis Ukrainiec nie jest taki calkiem krysztalowy to wszystkim odpierdala.

I wtedy, i teraz nie warto generalizowac. W zadna ze stron. Ludzie maja irytujaca zdolnosc do komplikowania spraw prostych i upraszczania bardzo skomplikowanych procesow, a pozniej jest jak jest...
ale trzeba przyznać, że:
a) imigranci w Polsce są potrzebni
b) bez imigrantów Polska sobie nie poradzi
c) mimo wszystko to nie jest powtórka 2015 roku gdzie można było bezkarnie kłamać w dokumentach azylowych i w Polsce od wszystkich zbiera się odciski palców
d) ze wszystkich imigrantów, którzy napływają do UE najmniej powinniśmy obawiać się narodów słowiańskich. Ba: nawet Polska zaczęła przecież próbować ściągać Flipińczyków przed wojną zamiast Hindusów bo to bliższy krąg kulturowy -i tu akurat PiS miał racje.
e) to nie jest szwindel ala Merkel rozkręcający branże handlu i przemytu ludźmi do czego doprowadził 2015 rok

Mam wrażenie, że dużo naracja, która jest niemal kopią tekstów odnośnie imigracji arabskiej -a to są dwie różne ligi i można o tym niemal książki napisać...
 
Mozna sie smiac z dzbana, ale typ jest coraz czesciej cytowany w mediach. Czlowiek, znany w waskich kregach zawodnikow mma i szemranych biznesmenow, nagle przerasta Lukaszenke.


Jest cytowany bo to co mowi, nakreca spirale gownonewsow. Czy to co on pierdoli ma jakas wage, smiem watpic.
 
To jest właśnie koronny przykład hipokryzji u @Karateka@ . W stosunku do tego co dla niego wygodne, co go przekonuje - nie wolno uogólniać, a w odwrotnej sytuacji - nie tylko, że można ale nawet trzeba! Na przejawianiu moralności kalego przyłapany został nie raz. Powoli odnoszę wrażenie, że z nim rzeczywiście nie ma sensu rozpoczynać jakiejkolwiek dyskusji na argumenty. Np. poprzednia wymiana zdań - złapał się jak tonący brzytwy odniesień personalnych i ni słowem nie odniósł się do argumentów.
 

Okej. Mamy 2 uogólnienie. Oba złe i niesprawiedliwe. A teraz zagadka. Które uogólnienie jest bardziej trafne a które mniej?
Jaki procent koronosceptykow teraz kręci nosem na uchodźców i uważa, że z tą wojną to przesadna panika, podobnie jak niepotrzebnie panikowano z koronowirusem?

A jaki odsetek uchodźców z Ukrainy to bandyci?

W pierwszym przypadku to będzie prawdopodobnie kilkadziesiąt procent, w drugim nawet nie promil
 
@trakmajster @Bezimienny @Betonowy Krzychu @Karateka@ @andrzej_t. @lemmy @Dzihados @ketraab @Słaby @Pat Bateman @Siwy25_1 @Rododendron i inni -

co myślicie o takiej myśli - co by było, gdyby Putin się nie przeliczył? Załóżmy, że Putin nigdy nie zamierzał podbić całej Ukrainy: jego prawdziwym celem były pola gazowe na wschodzie Ukrainy, które zawierają drugie co do wielkości znane złoża gazu ziemnego w Europie po Norwegii. Taki napad w strefie wojennej.

1. Jaki procent koronosceptykow teraz kręci nosem na uchodźców i uważa, że z tą wojną to przesadna panika, podobnie jak niepotrzebnie panikowano z koronowirusem?

2. A jaki odsetek uchodźców z Ukrainy to bandyci?

3. W pierwszym przypadku to będzie prawdopodobnie kilkadziesiąt procent, w drugim nawet nie promil
ad1 - nie znamy tego procenta ale chodzi o nasze kochane cohones, a nie całą Polskę, czy Świat. Po drugie - jaką korzyść dają nam takie uogólnienia, trafne, czy też nie? Panika nigdy nie jest wskazana - chyba się zgodzisz?

ad2 - znikomy. Chodzi jednak o przyszłość, bo nie uważasz chyba, że wszyscy wrócą, pewnie do znacznej ilości dołączy rodzina, gdy konflikt się skończy. Wciąż nie dostrzegasz problemu?

ad3 - kilkadziesiąt procent? Niby na podstawie jakich danych takie przypuszczenia?
 
Last edited:
Okej. Mamy 2 uogólnienie. Oba złe i niesprawiedliwe. A teraz zagadka. Które uogólnienie jest bardziej trafne a które mniej?
Jaki procent koronosceptykow teraz kręci nosem na uchodźców i uważa, że z tą wojną to przesadna panika, podobnie jak niepotrzebnie panikowano z koronowirusem?

A jaki odsetek uchodźców z Ukrainy to bandyci?

W pierwszym przypadku to będzie prawdopodobnie kilkadziesiąt procent, w drugim nawet nie promil
Chlopie, ty jestes niemozliwy. Nie marnuj czasu na internetowe potyczki tylko wez swoje pociechy na spacer. Zagraj w pilke albo cos. Bedzie wiecej pozytku z tego.
 
@trakmajster @Bezimienny @Betonowy Krzychu @Karateka@ @andrzej_t. @lemmy @Dzihados @ketraab @Słaby @Pat Bateman @Siwy25_1 @Rododendron i inni -

co myślicie o takiej myśli - co by było, gdyby Putin się nie przeliczył? Załóżmy, że Putin nigdy nie zamierzał podbić całej Ukrainy: jego prawdziwym celem były pola gazowe na wschodzie Ukrainy, które zawierają drugie co do wielkości znane złoża gazu ziemnego w Europie po Norwegii. Taki napad w strefie wojennej.

To zależy czy Ukraina stawiałaby taki opór jak teraz. Jakby działania militarne trwały 2 dni i zakończyły się sukcesem to byłyby jakieś tam sankcje, ale nic zbliżonego do tego co się dzieje teraz.
 
To zależy czy Ukraina stawiałaby taki opór jak teraz. Jakby działania militarne trwały 2 dni i zakończyły się sukcesem to byłyby jakieś tam sankcje, ale nic zbliżonego do tego co się dzieje teraz.
Jako, że wszyscy tutaj z naszym bogatym miesięcznym doświadczeniem specjalistów wojennych ;) - zakładamy, że ta wojna skończy się raczej szybciej niż dajmy na to - za rok, bo stawiany opór musi zmaleć, to postawiona teza (gaz ziemny) wciąż jest w grze, czy raczej nie?
 
Jako, że wszyscy tutaj z naszym bogatym miesięcznym doświadczeniem specjalistów wojennych ;) - zakładamy, że ta wojna skończy się raczej szybciej niż dajmy na to - za rok, bo stawiany opór musi zmaleć, to postawiona teza (gaz ziemny) wciąż jest w grze, czy raczej nie?

Właśnie obecnie maleje napór Rosjan, bo wycofują się spod Kijowa. Biden mówi, że ten konflikt może potrwać bardzo długo. Natomiast ruscy już zaczynają lżej negocjować, rezygnując z części postulatów. Myślę, że jak konflikt się zakończy niebawem to gazu na stole nie będzie
 
Aż tak z ciekawości sprawdziłem czy można w Polsce kupić kamizelkę kuloodporną bez żądnych papierów: nie każdą poważniejszą :brainoverload: Nie mówie, że takie zakupy są potrzebne, ale: jaki sens jest takich ograniczeń? Tak próbuje dla sportu znaleźć argument za.
Że ktoś będzie to masowo kupował i przemycał do Syrii czy co?
 
@trakmajster @Bezimienny @Betonowy Krzychu @Karateka@ @andrzej_t. @lemmy @Dzihados @ketraab @Słaby @Pat Bateman @Siwy25_1 @Rododendron i inni -

co myślicie o takiej myśli - co by było, gdyby Putin się nie przeliczył? Załóżmy, że Putin nigdy nie zamierzał podbić całej Ukrainy: jego prawdziwym celem były pola gazowe na wschodzie Ukrainy, które zawierają drugie co do wielkości znane złoża gazu ziemnego w Europie po Norwegii. Taki napad w strefie wojennej.


ad1 - nie znamy tego procenta ale chodzi o nasze kochane cohones, a nie całą Polskę, czy Świat. Po drugie - jaką korzyść dają nam takie uogólnienia, trafne, czy też nie? Panika nigdy nie jest wskazana - chyba się zgodzisz?

ad2 - znikomy. Chodzi jednak o przyszłość, bo nie uważasz chyba, że wszyscy wrócą, pewnie do znacznej ilości dołączy rodzina, gdy konflikt się skończy. Wciąż nie dostrzegasz problemu?

ad3 - kilkadziesiąt procent? Niby na podstawie jakich danych takie przypuszczenia?
Na podstawie danych z ministerstwa zdrowia jak wszystkie bujdy od niego.
Na niektórych nawet fajzer nie wymyślił jeszcze lekarstwa.
 
Aż tak z ciekawości sprawdziłem czy można w Polsce kupić kamizelkę kuloodporną bez żądnych papierów: nie każdą poważniejszą :brainoverload: Nie mówie, że takie zakupy są potrzebne, ale: jaki sens jest takich ograniczeń? Tak próbuje dla sportu znaleźć argument za.
Że ktoś będzie to masowo kupował i przemycał do Syrii czy co?
Żyjesz w państwie bez prawa.
Masz być bezbronny i bać się oddychać.

Jakby była broń legalna to pierwszy bezprawny lockdown byś nie nadążył śpiewać anielski orszak za policjantów.
Niektórzy ludzie na prawdę znają swoje prawa, niektórzy wierzą w kolorowy ekran.
 
@trakmajster @Bezimienny @Betonowy Krzychu @Karateka@ @andrzej_t. @lemmy @Dzihados @ketraab @Słaby @Pat Bateman @Siwy25_1 @Rododendron i inni -

co myślicie o takiej myśli - co by było, gdyby Putin się nie przeliczył? Załóżmy, że Putin nigdy nie zamierzał podbić całej Ukrainy: jego prawdziwym celem były pola gazowe na wschodzie Ukrainy, które zawierają drugie co do wielkości znane złoża gazu ziemnego w Europie po Norwegii. Taki napad w strefie wojennej.


ad1 - nie znamy tego procenta ale chodzi o nasze kochane cohones, a nie całą Polskę, czy Świat. Po drugie - jaką korzyść dają nam takie uogólnienia, trafne, czy też nie? Panika nigdy nie jest wskazana - chyba się zgodzisz?

ad2 - znikomy. Chodzi jednak o przyszłość, bo nie uważasz chyba, że wszyscy wrócą, pewnie do znacznej ilości dołączy rodzina, gdy konflikt się skończy. Wciąż nie dostrzegasz problemu?

ad3 - kilkadziesiąt procent? Niby na podstawie jakich danych takie przypuszczenia?
blokada facebook, twittera, instagrama, ustanowienie prawa gdzie za "fejki" można siedzieć 15 lat -to nie są zagrywki kogoś kto ma wszystko pod kontrolą i Putin mocno zaczyna się zbliżać do Chin, które niemal mają "inny internet"...

BTW co ciekawe chiński tik tok nie blokuje tej masy filmików o wojnie. Chińska TV wcale nie jest przychylna Rosji -to jest ciekawsze

Żyjesz w państwie bez prawa.
Masz być bezbronny i bać się oddychać.

Jakby była broń legalna to pierwszy bezprawny lockdown byś nie nadążył śpiewać anielski orszak za policjantów.
Niektórzy ludzie na prawdę znają swoje prawa, niektórzy wierzą w kolorowy ekran.

oj już z tym dostępem do broni też bym uważał. Nawet kiedyś porównywałem polskie strzelnice z tymi amerykańskimi, jakie są warunki to utrzymywania umiejętności strzeleckich -masakra...
Też przez tą dużą liczbę wypadków w myślistwie trochę zmieniłem zdanie o luzowaniu dostępu do broni: ustawa powinna być bardziej liberalna niż teraz, ale mimo wszystko chciałbym aby ludzie kupujący broń potrafili ją bardzo dobrze obsługiwać.
 
Załóżmy, że Putin nigdy nie zamierzał podbić całej Ukrainy: jego prawdziwym celem były pola gazowe na wschodzie
Oczywiscie ze górnicza, industrialna (wschodnia), rolnicza (poludniowo-wschodnia) Ukraina, wraz ze zlozami (na terenie UA ale tez i Morza Czarnego), gazu, różnych rud, manganu chyba przede wszystkim, byla jednym z elementów gry dla rosyjskich elit, oligarchów, siłowników ale i tęskniącego za wspaniałym ZSSR społeczenistwa (nie tylko Putina).

Jest to oczywiscie fragment planu minium dotyczącego zasobów, i zobaczymy czy cena ktora zaplaci bedzie tego warta. Zobaczymy też czy ten plan minimum, w tej cenie, jest politycznie - nawet dla Rosjan - akceptowalny.

Natomiast z tezą że to był "prawdziwy" (jedyny?) cel pelnoskalowego ataku 200+ tysięczną armią na 50 milionowy kraj to bym dyskutowal. Nie bardzo rozumiem jak nieudana operacja wojskowa może być celem. To po prostu dopisywanie Putinowi geniuszu tam, gdzie zdecydowanie przelicytował. Oczywiście kości w grze (ogólnie: walka z dolarem, unipolarnym systemem finansowym), ale pełnoskalowa miesięczna wojna z Ukrainą o kilkanaście % terytoriów celem nie była.

Cele były stragiczne/polityczne i daleko dalej idące, wprost ogłoszone ustami Putina i Ławrowa. A więc gaz, ropa (energia: pośrednio rubel), czarnoziem (żywność: pośrednio rubel) i fizyczna możliwość dyslokacji wojsk do ~Bugu (fizyczne zbliżenie się do granic NATO/EU - dotychczasowe granice z NATO/EU były pomijalne) to tylko elementy budowania faktycznej sprawczości aż do Odry, a jaka stolica jest za Odrą to wiemy. Przed Odrą też.

Tego Putin publicznie żądął, (co ciekawie: na piśmie). Żądał sprawczości do Odry (innego statusu państw byłego bloku sowieckiego), usunięcia USA z kontynetu (konkretnie: broni nuklearnej), demilitaryzacji Ukrainy (a więc całkowitej wasalizacji - w stopniu o wiele większym niż obecnie Białoruś), z prawdopodbną opcją wchłonięcia niektórych terenów Ukrainy bezpośrednio do Rosji (w nieuznawanych republikach podobno szykują się "referenda").
 
Last edited:
@trakmajster @Bezimienny @Betonowy Krzychu @Karateka@ @andrzej_t. @lemmy @Dzihados @ketraab @Słaby @Pat Bateman @Siwy25_1 @Rododendron i inni -

co myślicie o takiej myśli - co by było, gdyby Putin się nie przeliczył? Załóżmy, że Putin nigdy nie zamierzał podbić całej Ukrainy: jego prawdziwym celem były pola gazowe na wschodzie Ukrainy, które zawierają drugie co do wielkości znane złoża gazu ziemnego w Europie po Norwegii. Taki napad w strefie wojennej.


ad1 - nie znamy tego procenta ale chodzi o nasze kochane cohones, a nie całą Polskę, czy Świat. Po drugie - jaką korzyść dają nam takie uogólnienia, trafne, czy też nie? Panika nigdy nie jest wskazana - chyba się zgodzisz?

ad2 - znikomy. Chodzi jednak o przyszłość, bo nie uważasz chyba, że wszyscy wrócą, pewnie do znacznej ilości dołączy rodzina, gdy konflikt się skończy. Wciąż nie dostrzegasz problemu?

ad3 - kilkadziesiąt procent? Niby na podstawie jakich danych takie przypuszczenia?
Ja tam myślę, że jednak pierwotnie zakładał podbić całą Ukrainę i wsadzić na stołki swoje pacynki - to był pewnie plan maksimum. W przeciwnym wypadku nie próbowali by w pierwszej dobie desantem spadochronowym zdobyć lotniska pod Kijowem bo gdyby wiedzieli, że to nie jest realne to znaczyłoby to, że traktują swoich spadochroniarzy jak zwykłe mięso armatnie wysłane na rzeź w celu odwrócenia uwagi a przecież rosjanie słyną historycznie ze swojej dbałości i troski o życie żołnierzy :werdum:
 
Mam wątpliwości do tego czy to popierać czy nie:
a) wolność słowa
b) ograniczenie wolności jako sabotaż wojenny
c) najważniejsze - czy dziennikarz jest od tego aby być podstawką pod mikrofon i kartką z pytaniami? (i nie porównałbym tego do Jaruzelskiej, bo ona jest chyba psychologiem z wykształcenia i dość ładnie czasami doprowadza gości do tego,że sami mówią sprzeczności -to raczej format ala psychoterapia albo badania focusowe)





Pytanie za sto punktów: po czym rozpoznać ruski węgiel? :muttley: Kto pocieszy Warzechę? xD



 
Cele były stragiczne/polityczne i daleko dalej idące, wprost ogłoszone ustami Putina i Ławrowa. A więc gaz, ropa (energia: pośrednio rubel), czarnoziem (żywność: pośrednio rubel)
pierwotnie zakładał podbić całą Ukrainę i wsadzić na stołki swoje pacynki - to był pewnie plan maksimum.
blokada facebook, twittera, instagrama, ustanowienie prawa gdzie za "fejki" można siedzieć 15 lat -to nie są zagrywki kogoś kto ma wszystko pod kontrolą
Właśnie obecnie maleje napór Rosjan, bo wycofują się spod Kijowa. Biden mówi, że ten konflikt może potrwać bardzo długo. Natomiast ruscy już zaczynają lżej negocjować, rezygnując z części postulatów. Myślę, że jak konflikt się zakończy niebawem to gazu na stole nie będzie
Gaz na stole był i wciąż jest. Przejęte terytoria na Krymie to ogrom morskich pól energetycznych, a Ługańsk i Donieck zawierają część ogromnego złoża gazu łupkowego - czy działania Rosji nie wpisują się w schemat zabezpieczenia dominacji energetycznej? Nowe bogactwa energetyczne Rosji mogą w końcu pomóc jej uwolnić się od sankcji. Jeśli postawiona teza jest prawdziwa - Putin nie wydaje się być błędnym kalkulującym przegranym, za jakiego uważają go jego krytycy.
 
Gaz na stole był i wciąż jest. Przejęte terytoria na Krymie to ogrom morskich pól energetycznych, a Ługańsk i Donieck zawierają część ogromnego złoża gazu łupkowego - czy działania Rosji nie wpisują się w schemat zabezpieczenia dominacji energetycznej? Nowe bogactwa energetyczne Rosji mogą w końcu pomóc jej uwolnić się od sankcji. Jeśli postawiona teza jest prawdziwa - Putin nie wydaje się być błędnym kalkulującym przegranym, za jakiego uważają go jego krytycy.

Jeśli chodzi o gaz na stole myślałem że chodzi Ci o ban w UE na gaz z Rosji. Obecnie trwają rozmowy. Jak wojna się skończy to skończy się myślenie o takim rozwiązaniu
 
postawiona teza
Postawiłeś tezę "o prawdziwym planie", a nie o tym czy Rosja walczy energią. Do tej walki o której piszesz nie musiał zabijać kilkunastu tysięcy własnych żołnierzy (sowją drogą ciekawe są mapki pochodzenia rosyjskiego mięsa armatniego).
 
Jeśli chodzi o gaz na stole myślałem że chodzi Ci o ban w UE na gaz z Rosji. Obecnie trwają rozmowy. Jak wojna się skończy to skończy się myślenie o takim rozwiązaniu
Chodziło o możliwe, putinowskie cele tej wojny.
Postawiłeś tezę "o prawdziwym planie", a nie o tym czy Rosja walczy energią.
Teza dotyczyła prawdziwego celu tej wojny - zabezpieczenia dominacji energetycznej Rosji.
 
Last edited:
Psycha putina pod lupą


Boris Niemcow mówił, że to wręcz patologiczne dążenie do luksusu to wina ubogiego dzieciństwa Putina, które z czasem doprowadziło do tego, że Putin chciał zrobić wszystko aby nikt do tego nie wrócić. Za wszelką cenę...
 
Teza dotyczyła prawdziwego celu tej wojny - zabezpieczenia dominacji energetycznej Rosji.
Zatem odpowiedzialem w pierwszym poscie :)

A więc: wojna energetyczna jest tylko jednym z obszarów wojny Rosji z Zachodem, i - oczywiscie wg mnie, eksperta z kanapy - nie byla celem.
 
Last edited:
Zatem odpowiedzialem w pierwszym poscie :)
Edytowałeś
:nono:
Ok.
Do tej walki o której piszesz nie musiał zabijać kilkunastu tysięcy własnych żołnierzy (sowją drogą ciekawe są mapki pochodzenia rosyjskiego mięsa armatniego).
Hmm, dyskusyjna sprawa - czy nie musiał. Jak to sobie inaczej wyobrażasz? Miał sobie to zrealizować za pomocą jakiejś super broni nieletalnej?
-----
Edit:
Po Twojej kolejnej edycji już wiem o co Ci chodziło:
A więc: wojna energetyczna jest tylko jednym z obszarów wojny Rosji z Zachodem, i - oczywiscie wg mnie, eksperta z kanapy - nie byla celem.
W ogóle nie była celem? Zabezpieczenie dominacji energetycznej to gra nie warta świeczki?
 
Hmm, dyskusyjna sprawa - czy nie musiał.
Czego nie mogła zrobić Rosja przed inwazją, a teraz nagle może? Nie mogła zakręcić kurka? Nie mogła zażądać rubla w rozliczeniach?
Na inwestycje w złoża własne i/lub cudze (w tym ukraińskie) mogli wykorzystać olbrzymie rezerwy walutowe które zgromadzili, ale tego nie chcieli.
Inwestując po ludzku mieliby więcej gazu ("dominację") i to szybciej niż będą go mieli z ukraińskiej ziemi, powtórzę: jak widać tego nie chcieli.

Chcieli wojny, to ją zaczeli. Mielą ukraińskie miasta, mielą ukraińców, mielą siebie. Ruski mir.
 
Czego nie mogła zrobić Rosja przed inwazją, a teraz nagle może? Nie mogła zakręcić kurka?
Sugerujesz, że przy pomocy "zakręcenia kurka" mogli zdobyć nowe złoża energetyczne? Możesz napisać - jak to można zrobić?
Na inwestycje w złoża własne i/lub cudze (w tym ukraińskie) mogli wykorzystać olbrzymie rezerwy walutowe które zgromadzili, ale tego nie chcieli.
Inwestując po ludzku mieliby więcej gazu
Mówimy o Putinie i jego klakierach, więc tu nie ma "po ludzku" czyż nie? :o o: Jeśli tacy zwęszą możliwość pozyskania nowych złóż w wyniku działań zbrojnych - mogą podjąć decyzję o próbie wykorzystania tej szansy. Być może bilans zysków i strat w symulacji wyszedł im na plus?
Chcieli wojny, to ją zaczeli.
Chwila. Przecież na początku pisałeś, że jednym z celów to zagarnięcie nowych surowców, obecnie chodzi tylko o chęć wojny? Chcieli sobie postrzelać? :lol:
:mamed:
 
Back
Top