KOMENTARZ ROKU

W temacie "6 najlepszych momentów pudzilli w krs1"


Dla tych, którym nie chce się oglądać, wypisałem wszystkie momenty:

1. Jak zwalił konia dla publiczności:

:pudzianfap:

2. Jak ściągnał majtki dla kolegi:

:showdatass:

3. Jak nie klepał z Różalem:

View attachment 38544


4. Jak przyznał, że nawet jakby klepał, to by nic nie dało:

:pudziaonicbyniedao:

5. Jak nakopał Najmanowi w butach do dupy:

View attachment 38545

6. Jak na kolanach złożył hołd lenny samemu królowi Albanii:

View attachment 38546





:kis:

@blazini :applause:
:waldeklaugh:
 
Jak tak się przyjrzałem temu uśmieszkowi poczułem się trochę nie swojo.
Ta mina wygląda jak reakcja na pytania 5 latka gdzie te kotki?
Ta mina sugeruje że prędzej znajdziesz gościa na liście przestępców seksualnych niż spotted.
Takim uśmiechem ksiądz wita nowych ministrantów.
Wygląda jak ten lekko opóźniony sąsiad który obserwuje plac zabaw z za drzewa.
Kiedy pytasz kolegę z celi za co siedzi A on rzuca Ci takie spojrzenie I już wiesz że to nie będzie łatwa i odsiadka.

Bardzo dobre
 
To musi się tu znaleźć, @osk królu złoty :bleed:
"Piękny umysł" to przejmująca historia życia geniusza ekonomicznego, zainspirowana biografią polskiego rentiera. Znany ze swojego ekscentrycznego zachowania Sebastian dość wcześnie dokonuje zadziwiającego odkrycia dotyczącego medycznych właściwości ławeczki do ćwiczeń, otwierając sobie w ten sposób drogę do międzynarodowej kariery. Jego fantastyczne pasmo sukcesów na polu degustacji Carlo Rossi i uniesień intelektualnych po daniach z parowaru zostały poważnie podkopane w momencie zdiagnozowania u niego symptomów dysfunkcji manulanych w zakresie obsługi wkrętarki oraz rysunku technicznego.

Stawiając czoła przeciwnościom, które niejeden znakomity umysł doprowadziły do załamania, Seba z pomocą swojej oddanej dziewczyny i królika próbuje zwalczyć wrzody i hejterów. Po wielu latach zmagań na cohones jego dieta i wytrwałość triumfują. W 2030 roku uhonorowany został Nagrodą Jobla.

Żywa legenda - @Baasteek nadal prowadzi swoją praktykę naukową, testując sofy w ekskluzywnych hotelach.

Ocena: 5/5 *****

Komentarze:

choroba umyslowa to nie choroba tylko dar widzenia tego czego my nie jesteśmy w stanie zobaczyć.
fonseca

Po obejrzeniu filmu przeczytałam trochę o Sebastianie i żałuję, że fabuła tak odbiega od jego prawdziwego życia. Ten człowiek miał (mam wrażenie) o wiele ciekawszy żywot. No ale jak mogło zabraknąć wątku miłosnego w postaci związku dziwaka z piękną kobietą, której heroiczna postawa zmusza do ... więcej

Żałuję, że po każdym kolejnym obejrzeniu nie mogę dać kolejnej 10-tki dla tego filmu, naprawdę żałuje.
Weronka9
 
To musi się tu znaleźć, @osk królu złoty :bleed:

Bastek prowokuje do wielu komentarzy w tym dziale.
Wystarczy przypomnieć to:
Screenshot_2022-07-19-11-50-47-311_com.google.android.apps.maps.jpg
 
Bastek prowokuje do wielu komentarzy w tym dziale.
Wystarczy przypomnieć to:
View attachment 42215
To opinia o sanockim kebsie? Ja prdle, Baster jest mocno znany w świecie, ludzie muszą się liczyć z jego opinią, firmy tym bardziej, a my se pośmiechujki urzadzamy jak wiejskie głupki które naśmiewają się z Beethovena, bo nie rozumieją że jego muzyka pochodzi z przyszłości, wyprzedza epoki na ciągłej, jadąc zwykłą furmanką z najpośledniejszą chabetą... Chylę czoła już od jakiegoś czasu, ale jeszcze długo będę miał wyrzuty sumienia, że nie rozpoznałem geniusza od razu, światłość wiekuista bije na pierwszy rzut oka...
 
Baastek nazywa kogoś nierobem musiało tu trafić (nie umiem przenosić komentarzy między tematami). Proszę kogś biegłego np. @Drzewo o właściwe podanie.
Wystarczy wcisnąć przycisk "quote" w poście do którego chcesz się odnieść , a później ten cytat wkleić w inny temat przyciskiem insert quote
:tiphatb:

@Siedem zarób se nierobie to bedziesz miał
 
TO akurat do podludzi.
Oj tam, to jak najbardziej komentarz roku... no i :pjelen:.
Wiesz, on tam się tak cholernie dobrze wpasował i przy okazji rozjebał wszystkim głowy, że ja nie mogłem uwierzyć że zrobił to tak dobrze, celnie, wrednie, z takim wręcz perwersyjnym wyrachowaniem, że kurwa normalnie zmiażdżył temat:conorwalk::bleed:.

Przecież ludzie pisali, że można już hp zamykać, bo nikt nie dojebie już bardziej... :matt:

A że troll bez pracy? Cóż, to Baster, on sobie słuch zepsuł by siedzieć przez cały dzień, codziennie, przez cały rok na cohones:damjan:.

Nic nie poradzimy, nikt z nas nie jest w tym zakresie bardziej hardkorem:no no:.
Trza się śmiać, płacz nie ma sensu. :frankapprove:
 
Cały temat:

 
Cały temat:


Mimo wszystko
:siara:
 
Cały temat:

To nie jest temat "patologia roku". ::yellowcard::
 
Cały temat:

To akurat powinno pójść do Podludzi
 
Co za pasta
Ja pierdolę
A więc jeden z warunkó końca świata się spełnił
Zostało jeszcze:
- papież który jest czarny
- rozłam i dwóch papieży, z czego drugi to polak
- śmierć wuja z płocka
- @ziomeq zostaje adminem
- @torpedo będzie kibicował rudiemu
- żelazna cipa znika z forum
- @Halibut 2.0 nie jest szmacony przez większosć forum
- Gamrot dostaje wychowawczego liścia od kelnera
- @szplin chudnie

Wtedy w Las Vegas, odbędzie się bitwa: Conor z najebanymi irolami z ziomqiem po swojej prawicy vs kebs i jego kozy
Mimo alkoholu, kebs z armią będą wygrywać, ale rudolf dostanie się do khabiba i odbędzie się wojna, Conor trafia swoją lewą ręką Boga i kebs w szkou, ale wtedy przychodzi Dejna i mówi ,,Conor was never my friend:danaillegal:"i rzuca w Conora bezalkoholowym somersby a taki wytrawny alkus od takich szczynów bez procentów umiera na rękach ziomqa
Dejna już się śmieje z kebsem, kebs mówi
-Dejna, what time is it?
-Dejna odpowiada It is kha
-It is Kawul time bitches :kawulpokapoka:
Dejna zdziwiony mówi:whodefuk:
-Kawul odpowiada, iż UFC jest w dupie
- Dejna odpowiada, to ty jesteś tym kretynem? Kawul was never my friend:danaillegal:
-Ale w tym czasie Kawul wyprowadza swojego super obrotowe kopnięcie i danuta pada
Kawul zaczyna głosić epopeję o tej bitwie, dejna nie mogąc słuchać tego gówna mówi Life was never my friend:danaillegal: i umiera

Przy tym khabib z wrażenia nie zauważa iż koza którą ujeżdża się przewraca i on z nią, wpada do wanny. Ale nie do zwykłej, dagestańskiej z chłopami tylko z kobietami, kebs nie mogąc zdzierżyć dotyku kobiety umiera

Wraz z nim każdy jego ziomek i kozy

Wtedy Najman przekopuje się do jądra ziemi i klepie w nie
Świat wybucha od dotyku tego debila

Koniec tej historii
 
Gdzieś na forum był ciekawy dialog o kreceniu nosem :gdzie:

Co się wtedy usmiałem to moje :cryme:
 
War... war never changes...

Wojna, dzień 226. Doniesienia z frontu mówią, że zamknięty w kotle Hali stara się bombardować Szplina znikającymi postami, które najwyraźniej są widoczne na radarach jego systemów obronnych. Poza tym wcześniej po wizytacji pola walki, ze strony delegacji Hefa pojawiły się wezwania o wstrzymanie ognia i zawarcie pokoju — jednak ostrzał z północy, południa, wschodu i zachodu nie ustaje. Nadeszły również informacje, iż podczas działań kontrofensywnych, najemnicy z Gazety Wyborczej dopuszczają się gwałtów na rozumie i logice. W innym rejonie działań wojennych generał Stanoski wydał rozkazy podjęcia przez Karatekę działań partyzanckich i wysłanie z Twittera transportu szczepionek i maseczek niezbędnych do walki z Konfederacją. Do siedziby sztabu generalnego docierają informacje o podkładających ładunki ideowe w różnych newralgicznych miejscach tajnych agentach, ujawniających się tylko od czasu do czasu. Mgła działań wojennych wciąż nie opada, a przerażające krzyki rannych ekspertów wojennych spowodowane odleżynami od siedzenia na fotelu gejmingowym mrożą krew w żyłach...

82081dd4edf3415d1f4d4273fc4b.jpeg

:mjsmile:
 
Umiałbym, jednak tego nie zrobię. Już raz tak postąpili z Sokratesem i wiadomo, jak to się skończyło — a chyba nie chcemy, żeby przez następne tysiąclecia ludzie słuchali opowieści o Jurandzie ze Szpagatowa? Po sporządzeniu przeze mnie aktu oskarżenia, Prokurator Generalny nie miałby wyjścia i skazałby ciałopozytywnego myśliciela na spożycie tak tłustej picki, że by mu rozjebało bebechy. Oczywiście zgodnie z tradycją wyrok byłby odroczony do czasu kiedy jego ostatni kloc nie przepłynie z Czajki do morza, a w tym czasie Ravanelli napisałby o tym 3 dialogi: Obrona Polsatu, Uczta i Bidon.

Ostatnie chwile zapamiętają tak:

Zaraz się go dotknął Ravanelli, co mu był podał pickę, i co jakiś czas patrzał mu na bebech, a potem mocno go uszczypnął w boiler i pyta czy to czuł. A on powiada, że nie. Potem znowu szczypie i widzi, że bebzol bulgocze i pęcznieje. I znowu go dotknął i powiedział, że jak mu to dojdzie do odbytu, wtedy skończy.

Już mu było pół kałduna zastygło, kiedy odsłonił głowę, bo się był kartonem od picki zakrył i powiada — a były to jego ostatnie słowa: — Andrzejku, myśmy winni kloca Hipokrytowi. Wydalcież go, a nie zapomnijcie!
— Stanie się tak — powiedział Ravanelli. — Ale może coś innego masz jeszcze komentować?
Na to pytanie nic już nie odpowiedział, tylko po krótkiej chwili chrumknął i Akop odkrył mu twarz. Oczy już były poszły w słup. Zobaczywszy to, Ravanelli zamknął mu usta
i otarł ślinę.

Tak nam, Szplinie, skonał przyjaciel; człowiek, o którym możemy powiedzieć, że ze wszystkich, którycheśmy wtedy znali, najlepszy był i w ogóle najmądrzejszy i najsprawiedliwszy.
Czapki z głów, komentarz ten spowodował znaczne przebrudzenie mojej klawiaturki poranną kawką.
 
church-pope-francis.gif



A poważnie, to dzięki nam Panowie. W końcu nie żyjemy w ZSRR, żeby nam tu cenzurę wprowadzali. Perspektywa milionowych kar i świadomość, że są... Panie Macieju, niech Pan powie, gdzie:
ElderlyGreedyBlackbuck-size_restricted.gif
, a my jeszcze nawet nie użyliśmy Bastka, zachęciła ich do zrobienia kolejnego fikołka, co wcale mnie nie dziwi.​

6xtsze.jpg


Martwię się natomiast o zdrowie psychiczne pewnego fajtera, trenera, komentatora, projektanta, projektora, nadprojektoriusza and many others.

Najpierw napisał:
FfniZA7XgAUE2u4

A teraz:
View attachment 47802

Pozwolę sobie na małą analizę. Na początku tygodnia ten multi talent bezdyskusyjnie uważa, że do spodu z ruskimi (cokolwiek to oznacza) i nie powinno się pokazywać żadnych walk Rosjan, ponieważ wiązałoby się to ze złamaniem mostka moralnego. A w piątek pisze już, że temat został poruszony na korytarzach - czytaj: zagadałem z dyrektorem i dzięki mnie będziecie mogli oglądać wszystkie walki, a teraz z wdzięczności okażcie mi trochę atencji. Lecimy mordeczki. Naprawdę?​
Trochę żałosne, co?:juanlaugh:


No dobra, a teraz najmniej przyjemna dla mnie sprawa. Z pewnego źródła wiem, że loża masońska rada nadzorcza poprzysięgła na mnie zemstę i w drodze do Polski zmierzają najgroźniejsi asasyni globu. Z paszportu Polsatu wiedzą o mnie wszystko - że mieszkam w kuble na ulicy Sezamkowej, moje ciało składa się z delta-9-tetrahydrocannabinolu i jestem zrzędą. Na początku się nie przejmowałem, ale z godzinę temu Elmo przyniósł kasetę VHS z przerażającym nagraniem, na której było napisane:
christmas-eve-on-sesame-street-sesame-street.gif
+ Nominacja na użytkownika roku
:tellmemore::applause:
 
Back
Top