GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Ja nie jestem w stanie przekonać się do cRPG w FPP... Znacie jakieś tytuły podobne do Fallouta 1 i 2? Czyli tematyka postapokaliptyczna w rzucie izometrycznym :) ?
 
Ja nie jestem w stanie przekonać się do cRPG w FPP... Znacie jakieś tytuły podobne do Fallouta 1 i 2? Czyli tematyka postapokaliptyczna w rzucie izometrycznym :) ?


Gorky 17 :-)
 
No grałem już w powyższe gry, oprócz Metalhearta. Zaraz sprawdzę co to jest. Teraz tłukę HoMMa V, ale taki klimat przemawiał do mnie 10 lat temu.
 
http://battlelog.pl/relacja-z-pierwszej-swiatowej-prezentacji-battlefield-4/ JARAM SIĘ
 
Nigga please ...



Ten BF4 wygląda jak BF3,5. To samo w każdej grze. Świetna grafika, dźwięk, ale jak zwykle kuleje AI. To jest bolączka dzisiejszych czasów i nie wiem dlaczego programiści nie stworzą w końcu gry z realistycznym, inteligętnym AI. To są jaja jak np. osłaniali tego murzyna z okien i strzelali do sklepu naprzeciw. Postać, którą kierujemy zabija jednego typa, a dosłownie metr obok niego stojący przeciwnik kompletnie to ignoruje i nie koryguje swojej pozycji tylko czeka na odstrzelenie. Strasznie frustrujące. To prowadzenie za rączkę też zaczyna mnie wkurzać. Każda gra to będzie jedno wielkie QTE co by gracz przez przypadek nie zrobił tego co chce i nie ominął kolejnego efekciarskiego skryptu. Moment gdy wsiadają do samochodu jest dobrym przykładem. Kierowca (my) zamiast zapierdalać do tego auta by szybciej odjechać i uciec przed ostrzałem (ignorując już fakt, że taki helikopter by ich pozamiatał w 5 sek.) to on powoli obchodzi furę i musi oglądać jak wszyscy wsiadają po kolei. Skrypt na skrypcie to oczywistość i przypadłość naszych czasów, sceny niczym w kinie niskich lotów także (sypiące się budynki, helikoptery strzelające ślepakami, wybuchy z dupy). Niby coś się dzieje, a ja tak na prawdę przysypiam.



Nie skończyłem BF3 bo był nudny jak flaki z olejem, nowego "medala" również wyłączyłem po chwili z tego samego powodu, a CoDa nawet nie uruchamiałem. Nie podoba mi się gdzie zmierzają shootery.
 
każda gra jest teraz tak robiona, to nie jest bolączka wyłącznie shooterów. najlepszy przykład to reboot Tomb Raidera z niewidzialnymi ścianami, gdzie nie można spaść w przepaść bo by było za trudno. 10 lat temu nie do pomyślenia w takiej grze.



najbardziej się boję, że na nowej generacji naładują masę skryptów , stworzą piękną grafikę a samą grę będzie się przechodzić w 4 godziny na hardzie...



ps. BF4 to kolejny "hit", który nie wyląduje na WiiU. konsola Nintendo chyba podzieli losy Gamecuba, bo nie widać na horyzoncie żadnego systemsellera. pewnie wypuszczą na święta nowego Mario ale to trochę za mało, żeby konkurować z PS4.
 
Jak ktoś nie lubi przesadnie zaskryptowanych gier to polecam i zawsze będe polecał Operation Flashpoint wraz z dodatkiem Resistance, albo Arma2 (choć może lepiej poczekac na 3 we wrzesniu, która znosi wiekszość wad poprzedników i będzie poprzedzona ponad półrocznymi testami tysiecy fanów). Tam swoboda wykonania misji jest niemal nieograniczona, a od smierci dzieli Was jedna kulka.
 
Również polecam Ofp i arme. Szkoda ze grafika w Of juz nie ta, mogliby zrobic wersje "HD" z odswiezona grafika, bo kampania byla genialna :)
 
Ofp nie musicie mi polecać bo zagrywałem się w tą grę godzinami. Mimo iż tempo rozgrywki jest sporo wolniejsze niż w CoD etc to emocje są na prawde wysokie. Army nigdy nie próbowałem bo w tym czasie grałem w America's Army po necie (piękne czasy na łączu 512kb/s :) ). Szkoda, że takich gier się już nie robi (chociaż nowa wersja AA jest w produkcji).
 
Ze wszystkich strzelanek FPP, Half-Life nie ma sobie równych


To chyba oczywista oczywistosc:)



Pamietam jak kiedys wujo sprezentowal mi i bratu jakas gre, jednoczesnie dajac rachunek na wypadek gdyby zakup okazal sie ogorem. Coz, gra to byla gorsza niz Asplund i Piliafas, razem wzieci, dlatego pojechalismy wymienic i mielismy do wyboru Trespaser'a albo wlasnie Half Life'a. Jako ze Trespaser mial ogromne wymagania to wzielismy nic nam wtedy nie mowiacy tytul. Jakiez bylo nasze zdziwienie, jak zaczelismy grac ;) Gra skopala nam tylki rowno. Chyba jedynym lepszym zakupem w ciemno byla kolekcja Mega PAck, ktora zawierala Jagged Alliance.
 
half-life_gregory_freeman_aka_gordon_house.png
 
TheChosen1 nie wiesz skad mozna sciagnac to rearmed2 ? Bo nigdzie nie moge znalezc. Znalazlem tylko demo, a strona tego modu nie dziala
 
Kto nie dostrzega genialności Half-Life'a, ten albo za młody, albo ma za mały staż z grami wideo.



Redaktor maRooSia z Resetu opisał to słowami • Half-Life to najstraszniejsza gra FPP od czasów Dooma • , a był to rok 1999. Ten sam osobnik później pisze: • Nie wiem jak wiele synonimów słowa przerażający istnieje w języku polskim, ale na pewno jest ich zbyt mało, aby w pełni oddać nastrój panujący w ciemnym pomieszczeniu podczas gry w HL ( • ) Każdy kto uwielbia się bać i ma w domu kilka półek z najlepszymi horrorami, niech w te pędy biegnie kupić najnowszy przebój Sierry. • Jeszcze lepiej opisał klimat gry ManJAk ze Świata Gier Komputerowych: • Po raz pierwszy w życiu przestraszyłem się karalucha. I to nie takiego żywego, który wyskakuje z nienacka spod zostawionego na noc talerza w motelowym pokoju, ale malutkiego animowanego karaluszka na ekranie monitora. Przestraszyłem się na tyle mocno, że wygarnąłem do niego cały magazynek, choć insekt nie mógł mi zrobić żadnej krzywdy. Po raz pierwszy w życiu grając w grę komputerową doznawałem emocji równych tym, które towarzyszą oglądaniu nocą szczególnie sugestywnego horroru, na odludziu, wśród zasypanych śniegiem pól, gdy nagle coś stuka we framugę okna • i światło gaśnie, a człowiek traci poczucie tego, co rzeczywiste. Zostaje tylko strach... •



I tak czuł się każdy w 1999 roku zasiadając do Half-Life'a i doświadczając tego, czego nikt nie mógł doświadczyć wcześniej - innowacji w FPSach. Żadna obecna nowa gra nie zbliży się tym statusem nawet na centymetr do tego, co zrobił Half-Life w końcówce lat 90. Docenili to najznamienitsi recenzenci tamtych czasów, doceniają to i fani do dnia dzisiejszego. Half-Life nie ma sobie równych wśród FPSów. Jest jak Tetris dla wszystkich przyszłych gier logicznych. Mogą być bardziej kolorowe, skomplikowane i bardziej pochłaniające, ale nie zrobią tej rewolucji jak uczynił to twór Aleksieja Pażytnowa.
 
@Laqi



Ja zbieram mam tylko nadzieje że nie przekroczy 2500 zł.



@Hang



Co do łatwości gier w tych czasach.



Jest to spowodowane coraz wieksza ilością tzw casuali, przezco wydawaca ułatiwa ja by była dla wszystkich niestety poprzez to obniża także poziom dla ludzi ktorzy chca wyzwania.



Druga sparwa to lenistwo lub brak czasu zespołów pracujacych nad grą by ja dopiescic. Coraz czesciej wydawcy ida na oklepane schematy i odgrzewaja kotleta bo sie sprzedaje(a firma niechce ryzykować), teraz najwiecej tworczosci maja gry typu " Indyki" bo mogą sobie na to pozwolić.



Mam nadzieje, że nowa generacja przyniesie dużo wymagajacych gier.
 
Ale zeby nie bylo kompletnego "lizania sie po fiutach", to koncowka Half Life'a wypada blado przy calosci.
 
Back
Top