GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

ja nie trawie hl, a ani nie jestem za mlody, ani nie mam za krotkiego stazu z grami. taki black zjada hl na sniadanie.
 
ja nie trawie hl, a ani nie jestem za mlody, ani nie mam za krotkiego stazu z grami. taki black zjada hl na sniadanie.






Zawsze znajdzie się jakaś czarna owca i osoba nastawiona anty do arcydzieła. Nic nowego.
 
to ja będę chyba kolejnym odmieńcem bo dla mnie HL to żadne arcydzieło , owszem gra jest dobra ale kompletnie nie rozumiem aż takich zachwytów nad nią. dużo wyżej cenię sobie Bioshocka, Timesplittersów, Metro2033 czy chociażby wspomnianego wyżej Blacka.
 
Grałeś w grę w 1999 roku? Od którego roku grasz? Średnio ile ogrywałeś gier na miesiąc zanim przysiadłeś do Half-Life'a? Tak, to ma znaczenie.
 
Jak można mówić, że Half Life nie jest arcydziełem, albo, że jakaś gra go zjada na śniadanie :-)
 
grałem mniej więcej od '94-'95 w poważniejsze tytuły . przerabiałem w miesiącu pewnie z 3-5 gier, bo tyle wtedy wartych jakiejkolwiek uwagi wychodziło.



w HL grałem niedługo po premierze (która była chyba w '98).



@Adib ludzie mają różne gusta, niewiarygodnie a jednak prawdziwe :)



odbiegając od tematu włączyłem na parę minut Bioshocka Infinite i pierwsze wrażenie niesamowite, piękne scenerie i tętniąca życiem Columbia, gdzie większośc mieszkańców ma coś do powiedzenia. oby tak dalej.
 
Przygody Grzegorza Wolniaka i jego łoma to arcydzieło, mimo że w 1999 to jeszcze srałem w pampersa, to nie wiem jak można kwestionować wartość Half Life'a.



Prawo oma - nie wyłaź z doma bez łoma.



Obecnie instaluje świeżo kupionego z Biedronki Alana Wake'a.
 
Big Boss powraca, myślę że nie ma się o co martwić. Phantom pain i ground zero to dwie odrębne części?
 
Mnie też HL niespecjalnie zachwycił. Black dużo lepszy jak dla mnie.
 
Ground Zero i Phantom Pain to były zmyłki Kojimy. powstaje tylko MGSV:Phantom Pain. co ciekawe gra będzie oferować otwarty świat.



@Jakub nie wychylaj się bo Cię z redakcji usuną ;)
 
Half-Life i Half-Life 2 moim zdaniem to gry które w swoim gatunku nie mają sobie równych. Na owe czasy wprowadzały tyle innowacji, w porównaniu do innych produkcji. Mam oryginały HL w wersji elektronicznej bo cd zagineło w boju, a HL 2 stoi dumnie na półce od 2004 roku ;) Magia tej gry jest taka że za każdym razem gdy zaczynam w nią grać nie potrafię się oderwać ;D Jednakże żałuję że Gabe Newell i ekipa ma takie dość dziwne podejście do produkcji 3 ale kto wie może na nowych generacjach konsol ;) , bo moim zdaniem produkcja epizodów była poronionym pomysłem.



Co do ostatniego wysypu zapowiedzi gier. Czuć że nowa generacja nadchodzi, coraz więcej trailerów z developkitów które wyglądają świetnie. Nie mogę się doczekać ;) Czekam aż MS zaprezentuje XBOX'a i będę mógł dokonać wyboru platformy ale jak narazie wszystko wskazuje na to że z mojego xboxa 360 przesiadę się na PS 4.
 
W half life grałem krótko po jego premierze, miałem wtedy 14 lat. Pamiętam, jak przechodziliśmy grę z kumplem u mnie na kompie. Po paru godzinach czas było wracać do domu, ale kolega wstydził się powiedzieć że po prostu sr... pod siebie ze strachu i nigdzie nie wychodzi. W końcu przyjechali po niego rodzice. Ja się mądrowałem, bo byłem u siebie, ale z psem na spacer też nie wyszedłem wtedy :) Genialna gra. Tak się bałem, że innych części już nie tknąłem.
 
Siberian Strike - DLC do Sniper Ghost Warrior 2 to kpina. niecałe 2 godziny, bez większych emocji. No i nie było żadnej swobody, a developer zwyczajnie kłamał mówiąc że będzie. Gracz jest tak samo prowadzony za rączkę jak był w podstawce.
 
Dziwie się, ze HL był dla Was straszną grą w sensie,że był horrorem. Dla mnie to po prostu thriller sci-fi i czułem napięcie, a nie strach. Bałem to sie przy Silent Hillach i Blair Witchach grając w nocy. Swoją droga nie wiem czy czasem Blair Witch nie był bardziej przerażający, choć gra jest mało popularna.
 
Ale tam tylko instrukcja jest po polsku. Poza tym bez przesady, lokalizacja Tomb Raidera jest całkiem spoko. Uncharted też nieźle było zlokalizowane. Dobre lokalizacje nadal są w mniejszości, ale z roku na rok jest coraz lepiej.
 
ja raczej nie unikam polskich lokalizacji ze względu na te wszystkie błedy czy dziwne tłumaczenia. chodzi o to, że wolę przechodzić gry tak jak zostały stworzone.



granie w spolszony tytuł to jak oglądać film z dubbingiem, który może być znośny ale zawsze ma problem z przekazaniem w stu procentach intencji twórców.
 
Ja w sumie dubbingu też nie trawię, ale jakoś gier nigdy tak nie odbierałem i jak się dało to zawsze sprawdzałem spolszczenia. Wracałem do oryginalnej wersji jedynie jak polska była wybitnie nieudana. Choć z drugiej strony jak tak sobie przypominam teraz to porównywałem kilka gier i były przypadki, że polska wersja mi się bardziej nawet podobała. Może nie cała, ale poszczególni aktorzy. Np. głos Liary w pierwszym ME mi się bardziej podobał.
 
Kurde, mi HL jedynka podobał się mega ale dwójka już nie tak bardzo, w pierwszą część grałem u brata na wakacjach w 2001 roku, sam nie miałem jeszcze kompa i też nie był to dla mnie horror raczej thriller chociaż było kilka scenek jak ta z reaktorem kiedy zaczął wariować kiedy się trochę obsrywałem ;p



Co do spolszczeń gier to jakoś mi to nie przeszkadza, jednak nie wyobrażam sobie pełnej Polskiej lokalizacji w GTA ;d to jakich aktorów dobiera ekipa rockstara to jakaś bajka po prostu.
 
Polecam nowego tomb ridera wreszcie jakaś bardzo dobra przygodówka od czasów uncharted nie było dobrej gry o tej tematyce .



Polski Dubbing naprawdę świetnie wykonany :-)
 
Bioshock Infinite genialny , na pewno jedna lepszych gier tej generacji. dawno już nie słyszałem tak dobrego OST.



niestety na konsolach są podobno spore problemy ze spadkami fps.
 
Jej co do Tomb Raidera ostatnio zaczeło mnie coraz bardziej razić że ludzie nie umią poprawnie wymówić nazwy tego tytułu, wiem że za młodu mowiło się Tomb Raider ale gdy ponad 20 letni cżłowiek mówi tak zamiast poprawnie "tum reida" to troche kole .
 
Ja dograłem wczoraj do momentu spotkania z Elizabeth i szczerze mówiąc, więcej się spodziewałem po tych wszystkich ochach i achach. I dziwi też mnie jak to się stało, że konsole mają takie problemy, bo nawet na maksymalnych detalach gra wcale jakoś specjalnie grafiką nie powala. Zobaczymy co będzie dalej, bo na razie to mi tak trochę wygląda jak jedynka z dodanymi skokami na skyline'y.
 
256px-Sniper_-_Ghost_Warrior_2_coverart.jpg








Zajebista giera, świetna grafika i ciekawy model strzałów, szkoda że bardzo krótka i łączny czas w sumie to chyba 6 godzin ;/
 
Back
Top