GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Jakas dobra strategia godna polecenia?

Jeśli wolisz mieć życie towarzyskie i nie chciałbyś kończyć swoich growych posiedzeń nad ranem, w środku tygodnia, to pod żadnym pozorem nie graj w RimWorld.

:roberteyeblinking:

Jeżeli jednak jesteś gotów na to poświęcenie, to czeka na ciebie jedna z najlepszych, najbardziej grywalnych i rozbudowanych strategii/symulacji ostatnich 10 lat.

Serio. To jest jebany wehikuł czasu. Zasiadasz do gry o 19:00, po chwili patrzysz na zegarek, a tam 1:00 w nocy. :korwinwhat:
 
Jakas dobra strategia godna polecenia?
Heroes 3 :antonio:

Wiem, że każdy zna, ale może nie każdy ogrywał HOTA z nowymi paczami, jeśli nie grałeś to polecam, na GOG'u po 10 zł chyba chodzi 3 ze wszystkimi standardowymi dodatkami, HD moda pobierasz + dodatek HOTA i jest zajebista zabawa.
Jedna z moich ulubionych gier, kurwa za dzieciaka to się na tym godzin spędziło, a jakoś rok temu odświeżyłem, teraz od czasu to czasu sobie napierdalam w hote.
 
Jeśli wolisz mieć życie towarzyskie i nie chciałbyś kończyć swoich growych posiedzeń nad ranem, w środku tygodnia, to pod żadnym pozorem nie graj w RimWorld.

:roberteyeblinking:

Jeżeli jednak jesteś gotów na to poświęcenie, to czeka na ciebie jedna z najlepszych, najbardziej grywalnych i rozbudowanych strategii/symulacji ostatnich 10 lat.

Serio. To jest jebany wehikuł czasu. Zasiadasz do gry o 19:00, po chwili patrzysz na zegarek, a tam 1:00 w nocy. :korwinwhat:
Tak właśnie działa Civ5. Ale, kurwa, nie mogę takiej zniewagi puścić płazem i muszę sprawdzić ten RimWorld :boystop:

P.s.
Ostatnio mi przed oczami jakiś early access, kojarzysz coś takiego?


Ciekawi mnie to.
 
Ostatnio przymierzam sie do europa universal 4 ale w grach paradoxu wkurwia mnie jedno. Czcionka tych literek jebanych i rozdzielczosc sprawiaja ze czytanie czegokolwiek w tej grze wypala mi oczy i moje oczy po 15 minutach gry sa tak samo zmeczone jak po 8h roboty przed kompem
 
Ostatnio przymierzam sie do europa universal 4 ale w grach paradoxu wkurwia mnie jedno. Czcionka tych literek jebanych i rozdzielczosc sprawiaja ze czytanie czegokolwiek w tej grze wypala mi oczy i moje oczy po 15 minutach gry sa tak samo zmeczone jak po 8h roboty przed kompem
To samo, dlatego mnie tez odrzuciło pojebało ich z tą czcionką. A oczy już nie te. Okulary też.
 
To samo, dlatego mnie tez odrzuciło pojebało ich z tą czcionką. A oczy już nie te. Okulary też.
Zastanawia mnie czy moze na monitorach typu 27 cali czy 24 bedzie to lepiej wygladac. Bo na laptopie jest to nie grywalne poprzez chujowe literki
 
Zastanawia mnie czy moze na monitorach typu 27 cali czy 24 bedzie to lepiej wygladac. Bo na laptopie jest to nie grywalne poprzez chujowe literki
Ja gram na 24' i dalej mnie oczy pieką, laptopa mam 17'. Na monitorze musiałbym przysunąć łeb na 30cm by oczy nie nadwyrężać.
 
Tak właśnie działa Civ5. Ale, kurwa, nie mogę takiej zniewagi puścić płazem i muszę sprawdzić ten RimWorld :boystop:

P.s.
Ostatnio mi przed oczami jakiś early access, kojarzysz coś takiego?


Ciekawi mnie to.

RimWorld pod względem rozgrywki, to taki trochę przystępniejszy Dwarf Fortress. Akcja gry umieszczona została w świecie science-fiction inspirowanym tym, znanym z kultowego serialu Firefly, a styl graficzny został żywcem zerżnięty z Prison Architect.
W grze kierujesz poczynaniami losowo generowanej grupy rozbitków/kolonistów o unikalnych cechach oraz umiejętnościach (mogą je później rozwijać) i budujesz kolonię, starając się przy tym przetrwać na obcej, nieprzyjaznej planecie.
Przed rozpoczęciem gry wybierasz tzw. narratora SI odpowiedzialnego za wydarzenia losowe (np. kataklizmy, choroby, nieurodzaje, ataki wściekłych zwierząt/wrogich frakcji itp.), generujesz planetę i wybierasz biom, w którym chcesz rozpocząć rozgrywkę. Potem już tylko od Ciebie zależy co i jak będziesz robił. A możliwości jest naprawdę sporo.

Chcesz pokierować grupą wegan rodem z Poznania, wpierdalającą wyłącznie zimnioki, która żyje w zgodzie z naturą w koloni zasilanej OZE i czci kult LGBT albo Slava Ukraini? Proszę bardzo.
A może wolisz, by Twoi koloniści zostali kanibalami żywiącymi się ludzkim mięsem schwytanych wędrowców/członków innych frakcji i pozyskiwali energię z elektrowni na ropę i paliwo stałe, wydzielając niebotyczne ilości CO2 do atmosfery? Go for it!
Może warto jednak będzie czasami oszczędzić co pożyteczniejszych osobników z wysokimi umiejętnościami i zamiast zabijać, aby zrobić z ich skóry kapelusz, lepiej będzie ich uwięzić i nakłonić, żeby dołączyli do Twojej kolonii?
Możesz też, oczywiście, zmusić swoich kolonistów by zostali typowym normiactwem, które uprawia rolę, oswaja i hoduje zwierzęta na ubój lub mleko oraz poluje na dziką zwierzynę. Twój wybór.

Wroga frakcja zaatakowała Twoją kolonię i udało Ci się pojmać żywcem jednego z jej członków? Możesz po prostu go zabić lub zorganizować publiczną egzekucję. Albo... wyleczyć go i okazać litość puszczając wolno. A może lepszym pomysłem będzie jednak przyłączenie go do koloni i zrobienie z niego niewolnika wypruwającego sobie żyły pracując dla Ciebie w kamieniołomie? Ewentualnie zamknij go w więzieniu i sprzedaj przy najbliższej okazji handlarzowi niewolników, dostając za niego sowite wynagrodzenie. (Pamiętaj, że z handlu niewolnikami można zrobić nieźle prosperujący biznes. *wink, wink*)
Albo po prostu pokrój go na kawałki, które następnie będziesz składował w zamrażalce - przydadzą się, jeśli któryś z Twoich zasłużonych kolonistów dozna obrażeń w walce i np. będzie potrzebował nowego płuca, wątroby czy ręki. Jednak uważaj! Niewprawny lekarz może popełnić błąd podczas operacji i Twój kolonista umrze na stole operacyjnym.
Zwłoki możesz, oczywiście, poszatkować i wpierdolić do zamrażalki zachowując na później albo skonsumować. Tylko pośpiesz się, bo szybko gniją w temperaturze pokojowej! :D
Jeżeli jednak nie w smak są Ci tego typu praktyki, to równie dobrze możesz opracować stosowną technologię, aby zastąpić niesprawne kończyny/organy swoich kolonistów różnymi protezami. Twój wybór.

Ponad to:

- gromadź surowce
- prowadź badania, żeby odblokować coraz to lepsze technologie i rzeczy do wytworzenia
- stawiaj budynki
- wykonuj questy
- rekrutuj kolonistów lub płódź i wychowuj dzieci
- twórz religie/kulty i ustroje polityczne
- lecz swoich kolonistów z chorób, infekcji, ran i uzależnień, zarządzaj ich potrzebami i nastrojami (np. choroba oczu zmniejsza celność, a rana na nodze kolonisty zmniejsza jego prędkość poruszania się)
- najeżdżaj inne kolonie lub utrzymuj z nimi przyjazne stosunki
- handluj
- broń swojej koloni przed najazdem bandytów/wrogich frakcji oraz różnymi kataklizmami

I wiele więcej...

A to nie wszystko! Są jeszcze mody.
Niech za przykład posłuży tutaj RJW, który wprowadza do gry m.in. popęd seksualny kolonistów, gwałty, zoofilię, międzygatunkowe hybrydy itd.
Oczywiście, jest też mnóstwo "normalnych" modyfikacji. :D

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeżeli spodoba Ci się RimWorld, to możesz następnie wypróbować podobną produkcję tego typu, czyli Going Medieval. Pograłem trochę i zapowiada się całkiem fajnie.
Zasady rozgrywki są bardzo podobne, ale występują między nimi dwie, zasadnicze różnice: Going Medieval, to gra w pełnym 3D i osadzona jest, jak sama nazwa wskazuje, w średniowieczu, więc gra się w nią siłą rzeczy z deka inaczej.
Warto również wspomnieć, że jest to produkcja we wczesnym dostępie i nie ma jeszcze zaimplementowanych niektórych mechanizmów rozgrywki.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Odnośnie Farthest Frontier:
Nie grałem co prawda, ale grę kojarzę. Zapowiada się całkiem spoko: taki citybuilder+survival na modłę Banished. Robi to studio odpowiedzialne za jedne z najlepszych hack'n'slashy ever - Titan Quest i Grim Dawn, więc warto śledzić rozwój tego projektu.
 
Last edited:
Tak właśnie działa Civ5. Ale, kurwa, nie mogę takiej zniewagi puścić płazem i muszę sprawdzić ten RimWorld :boystop:
Civilization to ogólnie zajebista seria, jedna z najlepszych turówek ale jak już się pozna gry paradoxu to ciężko się wraca do innych. Crusader Kings, Europa Universalis, Victoria czy nawet ostatnio Imperator, a gdy najdzie ochota na WWII to seria Hearts od Iron. Gry o dość wysokim progu wejścia, ale niesamowicie satysfakcjonujące i żywotne głównie przez długie wsparcie twórców ale także społeczności tworzącej najróżniejsze mody ( np. ze świata Warhammera)

O Rimworld nie chce pisać bo tylko się wkurwiam mimo to mocno polecam.
 
Civilization to ogólnie zajebista seria, jedna z najlepszych turówek ale jak już się pozna gry paradoxu to ciężko się wraca do innych. Crusader Kings, Europa Universalis, Victoria czy nawet ostatnio Imperator, a gdy najdzie ochota na WWII to seria Hearts od Iron. Gry o dość wysokim progu wejścia, ale niesamowicie satysfakcjonujące i żywotne głównie przez długie wsparcie twórców ale także społeczności tworzącej najróżniejsze mody ( np. ze świata Warhammera)

O Rimworld nie chce pisać bo tylko się wkurwiam mimo to mocno polecam.
Crusader Kings III jeszcze z ziomeczkami :antonio: Nie mam pojęcia kiedy i jak uciekają te godziny.

Znacie jakieś fajne gierki familijne do pogrania z dzieciakami - bracki 12 lat i siostra 8? Najlepiej żeby można było pograć we trzech na jednej platformie (PS4, albo PC). Siostra mimo małego wieku nawet daje radę i zdarzyło nam się pograć we trzech np w Fortnite. Fakt, faktem mała robiła głównie za "VIP'a", ale udało jej się nawet zdobyć jakieś fragi, więc nie jest źle. Braciszek w forta to nawet jest lepszy ode mnie (ale tłumaczę sobie to tym, że gram tylko z nim) Serie lego odpadają bo większość (jak nie wszystkie) już ograna, znudziły nam się i tylko na dwóch graczy jednocześnie.
 
Znacie jakieś fajne gierki familijne do pogrania z dzieciakami - bracki 12 lat i siostra 8? Najlepiej żeby można było pograć we trzech na jednej platformie (PS4, albo PC). Siostra mimo małego wieku nawet daje radę i zdarzyło nam się pograć we trzech np w Fortnite. Fakt, faktem mała robiła głównie za "VIP'a", ale udało jej się nawet zdobyć jakieś fragi, więc nie jest źle. Braciszek w forta to nawet jest lepszy ode mnie (ale tłumaczę sobie to tym, że gram tylko z nim) Serie lego odpadają bo większość (jak nie wszystkie) już ograna, znudziły nam się i tylko na dwóch graczy jednocześnie.

1. Ściągasz emulator konsol GameCube/Wii o nazwie Dolphin.
2. Zasysasz następnie z internetu romy poniższych gier na GameCube'a:

- Mario Party 4, 5, 6, 7 - Gry planszowe/imprezowe z minigierkami
- Mario Kart Double Dash! - Wyścigi
- Super Smash Bros. Melee - Bijatyka
- Mario Smash Football - Piłka nożna
- Mario Power Tennis - Tenis

We wszystkie ww. gry można grać w 4 graczy jednocześnie.

3. Ustawiasz sterowanie na padach w emulatorze.
4. Grasz,
 
1. Ściągasz emulator konsol GameCube/Wii o nazwie Dolphin.
2. Zasysasz następnie z internetu romy poniższych gier na GameCube'a:

- Mario Party 4, 5, 6, 7 - Gry planszowe/imprezowe z minigierkami
- Mario Kart Double Dash! - Wyścigi
- Super Smash Bros. Melee - Bijatyka
- Mario Smash Football - Piłka nożna
- Mario Power Tennis - Tenis

We wszystkie ww. gry można grać w 4 graczy jednocześnie.

3. Ustawiasz sterowanie na padach w emulatorze.
4. Grasz,
Dzięki za propozycję. Trochę dużo roboty (wiem, że to wcale nie dużo) jak na takiego lenia jak ja xD ale może obczaję, z tym że bardziej preferujemy gry z trybem kooperacji, niż rywalizację bo młoda koniec końców niestety od nas jeszcze odstaje.
 
Back
Top