A czyli masz problem z przejściem samego mostu. Nie wiem czy gdzieś po środku się blokujesz czy już na samym początku. W każdym razie ja to wszystko takim zygzakiem przeszedłem. Na sam most dostałem się z prawej strony. Łatwo się tam można dostać jak się po rurach na budynkach przejdzie. Z wody można się teleportować najpierw na gzyms, a potem na taką kładkę pod mostem, możesz wtedy bez problemu przejść na drugą stronę. Jeszcze z tego przejścia pod mostem teleportuję się od razu na schody. Same schody są dosyć bezpieczne, bo nikt tam nie łazi, więc jedynie na piętrach trzeba uważać. Same piętra to w zasadzie nie problem, najczęściej 1 gość na piętro jest, więc łatwo ich można ominąć albo ubić. A jak dotrzesz na samą górę, żeby wyłączyć światła to potem możesz do wody po prostu skoczyć. Choć ja wycelowałem te wiszące liny i po nich zjechałem na dół. Z wody, żeby się dostać to trochę więcej roboty wtedy jest.