GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Panowie poszukuje gry w ktora gralem kilka lat temu. Przed 2010 rokiem. Byla to strategia w swiecie fantasy. Na pewno byl widok z 3 osoby, mozna bylo sobie wybrac rase ktora sie gra. Kierowalo sie myszka. Do tego byla mapka podzielona na dane obszary jak sie podbilo jeden dopiero mogles isc na inny. Jakby ktos cos kojarzyl to z gory dzieki
 
Jak ktoś lubi Strategie Ekonomiczne jak za starych dobrych czasów to polecam Prison Architect, gra jest w wersji ALPHA, ale już strasznie grywalna i wciągnie was na długie godziny.



prison11.jpg
 
Nie żartuję, od czasów Baldura i Tormenta nie grałem w lepszą grę. Dla mnie absolutne arcydzieło, zresztą na poprzednich stronach wypociłem wszystkie zachwyty nad TLoU.



Z nowośći może tylko nowy Deus daje radę :]
 
Gambit wiadomo każdy ma swój gust, ale chyba w mało gier grasz:D. Gra ma fajną fabułę i to jest jej jedyny plus, niestety ale jest strasznie liniowa i idziemy po sznurku do celu, nie możemy iść drogą którą chcemy to mnie w niej strasznie irytowało, grając w nia po GTA V. Jest dużo lepszych gier od LOU.
 
W ostatnich dniach ukończyłem remake "Shadow Warrior", które w 1997 stworzyło legendarne studio 3D Realms. Ponieważ pierwotną wersję mam zamiar dopiero nadrobić (np. na platformach mobilnych dostępna była za darmo), to nie będę porównywał obu wersji i skupię się na tym, jak wypada produkcja polskiego studia Flying Wild Hog.



Ciężko zarzucić coś graficznie czy dźwiękowo. Mechanika gry jest bardzo dobra, aczkolwiek zdarza się jej, że płata nam figle (ile razy zabiłem się w głupi sposób, schodząc ze schodów, to ciężko naliczyć). Od razu w oczy rzuciły mi się dość specyficzne dialogi, które są na pewno urozmaiceniem tej produkcji. Na pewno zaletą produkcji jest fakt, że przejście jej zajmuje ok 20h, a w każdej chwili (za odpowiednie pieniądze lub "punkty") możemy ulepszyć arsenał lub umiejętności naszego bohatera.



Jako, że nie lubię skupiać się na otoczce dźwiękowo-wizualnej, to skupię się na grywalności. Tutaj mi czegoś brakło - trochę to przypomina Bulletstorm (dostajemy punkty i oceny), Painkillera (wchodzimy do danego obszaru, niszczymy wszystko wokół i idziemy dalej), albo Daikatane (miecz jest jednym z głównych elementów wyposażenia bohatera). Podobizny do tych gier spowodowały, że w pewnym momencie zacząłem się nudzić, zaś im bliżej końca, tym gra coraz bardziej zmuszała mnie do ślepego skakania od rogu do rogu "planszy" w celu przetrwania, aniżeli prowadzenia przyjemnej wymiany ognia/ostrzy. Mała różnorodność przeciwników nie pomaga w najlepszym odbiorze tej gry.



Nie wiem, czy sam zgodziłbym się z wysokimi ocenami dla tego tytułu (widziałem oceny od 8/10 wzwyż). Gdzieś ta wyżej wspomniana nuda, pewne problemy techniczne, klepanie tych samych mord przez ~20h spowodowało, że sam mógłbym ocenić ją raczej na 7 - tym bardziej, że ciężko o lepszy nowy tytuł w cenie 25zł. Polskie studio nie ma się czego wstydzić, ale i do wybitności daleko.
 
Zawsze mnie bawia argumenty o liniowosci. Ja wg tej samej zasady moglbym napisac, ze GTA jest slabe, bo jest sandboxem i wszystko tam takie rozlazle jest i trzeba jezdzic przez pol mapy, zeby odpalic nowa misje.


To ze Tobie nie pasuje jakas cecha gry, nie znaczy ze jest ona slaba czy nie wystarczajaco dobra, zeby mogla byc uznawana za najlepsza czy jedna z najlepszych w danym okresie. I nie, nie ma wiele lepszych gier od TLoU, moze byc co najwyzej wiele takich, ktore Ci bardziej pasuja.
 
TLoU jest niesamowite i jest jedną z najlepszych produkcji ostatnich lat, tylko jakiś desperat temu zaprzeczy.
 
@Josh to ja jestem desperat. Jako fan Naughty Dog też uważam TLoU za "przykre" - przeszedłem żeby przejśc, gdyby nie grafika to ta gra dla mnie nie byłaby warta dyskusji. Oczywiście to moje zdanie i zdaje sobie sprawę jak duże grono uwielbia tą grę ale to nie zmienia faktu że wielu osobom ta produkcja zupełnia nie podeszła.
 
@Josh u mnie napewno wpływ miało to ze nie interesują mnie tematy zombie plus ledwo co mnie zauwazyli przeciwnicy i juz alarm a Ellie potrafiła przebiec im przed oczami i nic się wiele razy nie działo - strasznie mnie irytują takie błędy.



moja ocena? Ciezko tak powiedziec ale mogę wymienic 10 gier na ps3 przy ktorych bawiłem się lepiej, jestem wzrokowcem i musze przyznac ze oprawa TLoU robiła na mnie wrazenie ale nic poza tym.



Edit : nie chce zeby mnie zrozumiano zle wiec sprostuje jeszcze za nazywajać tą grę przykrą miałem głownie na myśli ze liczyłem na cos naprawde wyjatkowego dla mnie a nie otrzymałem tego:(
 
Panowiejeżeli ktoś z was gra w Darkensang Online to mam do oddania kartę paysafe card o wartości 20 zł. Dali gratis do cd-action więc mogę się podzielić bo sam nie skorzystam.
 
Kid, spoko Tobie może się jak najbardziej nie podobać. Mi się też GTA nie podoba, ale próbuję nikomu wmawiać, że to słaba gra. To latanie Ellie faktycznie słabo wyglądało, ale jestem prawie pewny, że ND pozwoliło na to tylko dlatego, że nic się więcej już z PS3-ki nie dało wyciągnąć. I tak naprawdę był to jeden z niewielu tak poważnych błędów "technicznych". A że każda gra i tak takie błędy ma to TLoU to wybaczyłem. :) ND są mistrzami historii i takich patentów na które nikt inny nie wpada. Mnie np. rozwaliła scena z żyrafami. Niby taka banalna rzecz, a pokazuje jakimi kozakami są ludzie z ND.
 
Wczoraj przy jednym posiedzeniu skończyłem "Broken Sword: Serpent Curse Episode 1". Całkiem udana produkcja nawiązująca do klasycznych, pierwszych odsłon serii. Tylko czemu pocięta na epizody ? Nie cierpię. Pozostaje czekać, bo scenariusz dosyć dobry.
 
Może nie dokładnie w temacie ale z nim związane. Zastanawiałem się nad zakupem tabletu ale z racji, że ostatnio troszkę zacząłem pogyrwać sobie zdecydowałem się, że jednak zdecyduje się na laptop. Panowie teraz pytanie do was, jaki sprzęt byście mi polecili w cenie od 3 do 3,5 tyś zł już z systemem.
 
Z tym, że wolę grać w tytuły pecetowe więc pozostaje tylko laptop. Zwykły blaszak nie wchodzi w grę z racji tego, że sporo się przemieszczam i najzyczajniej w świecie jest nie wygodny.
 
Back
Top