GALA ADAMEK -KLICZKO LIVE!!

Ludzie, przecież Witalij się bawił Sosną, Adamkiem też, ale mimo wszystko Tomka potraktował poważniej.
 
Cóż, pomyliłem się co do wyniku walki, ale to był tzw. "polski optymizm". Sam przebieg nie mógł zaskoczyć ani rozczarować. Kliczko szybko, bo już w 2rd, postawił Adamka na nogi, o mało nie posyłając go na deski. Tak jak słusznie ktoś wyżej zauważył - Ukrainiec oszczędził naszego rodaka, a walka ta mogła się skończyć spokojnie kilka rund wcześniej. Polak wstydu nie przyniósł - próbował, ale te próby nie mogły wyrządzic Witalijowi krzywdy. Zgadzam się z Tidżejem - Haye, porównując do Adamka, zawalczył o niebo lepiej. Balansował ciałem, nie dał się trafiać, a taktyka "na jeden cios" wyrządziła większą krzywdę Władkowi, niż Tomek zrobił to starszemu z braci. Mimo to, dzięki za emocje. Uważam, że nie prędko będzie zobaczyć kolejną walkę polskiego boksera z tak wielkim zawodnikiem - chodzącą legendą, jakim jest Kliczko.
Sosnowski? Bez komentarza. To była zupełnie inna walka, niż ta, którą oglądaliśmy kilka minut wcześniej.
 
Tidżej, w trakcie walki przyszło mi to porównanie do głowy, ale znacznie skrajne:) Tu przynajmniej byłą walka, Adamek próbował, tam to można było wyjść do kibla i nic nie przegapić.



I tak tego co osiągnął mu nikt nie odbierze, a to niewielu zrobiło, dwa mistrzostwa w dwóch wagachi bycie numer 1 contenderem w trzeciej...no może w top3, bo Kliczko ma brata...



Co do dziś, kiepsko to wszystko wyszło, jak mówiłem, za mało gibkości, a tylko to mogło go ratować, słabo poszło.
 
egze, Sosnowski przegrał w tej samej rundzie, a moim zdaniem walczył lepiej. Odważniej. Starał się wygrać. Adamek nie. Tylko nie flamować. Nie uprawiam tu hatingu. Oceniam tylko występ dwóch naszych zawodników z tym samym przeciwnikiem.
 
Szacunek dla mistrza jak i dla pretendenda mimo iz walka jednostronna. Czekam na Haye vs Adamek, zaplace kazde pieniadze za ta walke zeby zobaczyc jak Haye odplywa od ciosow Adamka.
 
Fajnie Witalij podsumował temat, Adamek podjął walkę (choc moim zdaniem powinien ruszyc bardziej do przodu i podjąc jeszcze większe ryzkyko) Haye i Sosna nawet nie spróbowali. Wynik był oczywisty, bo Tomek jest za mały i jak powiedział Witalij, nie wystarczy dużo jeśc.
 
norlim: może i oceniasz tylko jak twierdzisz, ale mylisz się. Adamka Kliczko potraktował poważnie, Sosnę lekceważył.
 
@stasinek



mów co chcesz ja uważam że Albert lepiej wypadł, nie ujmując Tomkowi oczywiscie. Nie wiem czy Adamek był tak spięty czy coś innego ale walczył troche sztywno, cały czas opuszczona ręka. Powinien balansować, schodzić z lini ciosu itp. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wypłata na chleb dla siebie i rodziny mu wystarczy :-). To było do przewidzienia. Chcę Adamka ale w junior ciężkiej albo półcięzkiej.
 
Sosna miał" podarowanego" titleshota, Adamek sobie go wywalczył, tak czy siak, choć dziś został zdeklasowany, źle walczył, nie tą drogą, a prawego na szczenę tez swoją drogą nie widziałem, a tak mi sie marzy, gdy widze Kliczkę w akcji. Tym czasem dziś te prawe leciały na bark Ukraińca :-/
 
Nie ma co porownywac tej walki do Sosnowskiego. Moim zdaniem to Kliczko mógł skończyć kiedy mu się zachciało i dzisiaj i wtedy
 
Sensacji nie było, walka zgodnie z oczekiwaniami. Kliczko podarował Adamkowi pare rund i nie znokautował go na poczatku.
 
@seven25

Moim zdaniem, jest pewna różnica między tymi walkami. Nie stwierdziłbym, ze Sosna próbował atakować Kliczkę - wręcz przeciwnie. Adamek zaczął rozpędzać się w 2giej rundzie, po czym Ukrainiec pokazał mu swoją siłę. Polak spróbował jeszcze raz w 4tej rundzie, która była najlepsza w jego wykonaniu.
Nie trudno oprzeć się wrażeniu, że w walce z Dragonem starszy brat wyraźnie oszczędzał Polaka. Tutaj, pokazał mu swoją wyższość od początku.
Przyjmuje Twój argument, że Adamek był sztywny. Napewno zjadł go stres. Zresztą - który Polak, czy to w boksie, czy to w MMA (Jewtuszko , Drwal) , podczas swoich decydujących walk (Iro i Drwal o utrzymanie w organizacji) walczyli tak, jak wcześniej? Wychodzili do walki sparaliżowani. Tak też dziś było z Tomkiem, który spróbować chciał, ale zwyczajnie nie mógł
 
Sosnowski dostawał fory, zresztą Adamek niestety też, ale mniejsze. Co jak co, ale Tomek ma mocną szczęke.
 
Czy mocna? Te proste mocno go naruszaly, nie dostal jakiegos czystego sierpa, wiec w wadze ciezkiej nie przetestowana jego szczeka jeszcze.
 
Nie wiem co chcecie od boksu, w zasadzie stwierdzam, że chociażby w tej walce się bili, nie raz w MMA obaleń bronią, a w samej stójce dużo mniej się dzieje. Nie ma co porównywać, pojedynek zależy od fighterów, ale tu jednak jak nie musza się skupiać na obronie obaleń więcej używają rąk niż zwykle w MMA. Inna bajka,ja zupełnie inaczej do tego podchodzę i nawet ciężko mi porównywać, sama stójka zbyt się różni w jednym i drugim.
 
takze uwazam, ze tomek byl dosc sztywny, haye zdecydowanie bardziej balansowal w swojej walce z mlodszym kliczką, no ale walka walce nie rowna ;p
 
Tomek bardzo chcial, Okami w starciu z Andersonem pewnie tez, niestety serce i checi nie zawsze wystarczaja. Wietrzylem sensacje, ale dysproporcja w warunkach fizycznych, kiedy sie ja oglada w tabelach a faktyczne roznice w ringu to dwie rozne sprawy. Reasumujac, absolutnie nie zaluje tych 40 zl., ladunek emocji jaki dostalem byl ich calkowicie wart. Teraz czas na SF.



Tak nawiasem mowiac to limit cudow na dzis wyczerpalo juz Podbeskidzie wygrywajac z Legia. Tak wiec porazka Adamka to po czesci wina pilkarzy z Bielska Bialej. :-)
 
Lucifer, daj spokój, jak widze starcia naszej czołówki ze światem w MMA to jeszcze bardziej załamany jestem zwykle już w trakcie pierwszej rundy, tu dłużej tliła się nadzieja;)
 
Adamek się spalił psycicznie, nie dzwignoł tej walki bylo widac na spotkaniach z mediami.Kliczko klasa, może następnym razem pan Tomek nie będzie mówił że napewno wygra, przyda mu się taka lekcja pokory, jednak szacun bo jednak zdrowia sporo zostawił w ringu.
 
Nie wiem czy mu się przyda. Co teraz?W cięzkiej rządzą Kliczki...powrót do niższej kategorii?



Tomek źle walczył i tyle, na każdego jest sposób, ale na pewno nie wystawianiem się na cios...Wiem, że chciał atakować, walczyć, ale z doskoku, a nie z długości zasięgu jaki ma Kliczko. Tomek sam zobaczy jak obejrzy walkę co robił źle i się za głowę złapie czemu tak się zachowywał. Szybkości nie było, uników tylko jedno wielkie przyjmowanie ciosów...Tak czy siak, Adamek nie padł, ani razu mimo jednego liczenia i tego ostatecznegoTKO, które ustał :)
 
Back
Top