VoRaNeK
Jakub Chrzciciel
Podobno kilka dni temu doszło do jakiegoś śmiertelnego wypadku spowodowanego właśnie kolejką na Mount Everest
Już 11 ofiar Everestu w tym sezonie. Ostatnia wczoraj
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Podobno kilka dni temu doszło do jakiegoś śmiertelnego wypadku spowodowanego właśnie kolejką na Mount Everest
Smutne to jest. Zdobędziesz Mount Everest i nie wiadomo czy jest się czym chwalić
Fatalnie to wygląda :/Normalna rzecz, sezon komercyjny w pełni a Everest to nie K2 czy Annaupurna, można wprowadzić praktycznie każdego
@respect w ciągu ostatnich dziesięciu dni zginęło tam kilkunastu wspinaczy a w kolejce jest jeszcze ponad 500 klientów w obozie pod Everestem
Dotarli do obozu trzeciego, są bezpiecznihttps://wspinanie.pl/2019/06/nanda-...ysiak-i-wojciech-flaczynski-zdobywaja-szczyt/
Info sprzed kilku minut, zapykali
Teraz tylko trzymać kciuki za powodzenie w dotarciu do bazy![]()
Co to za apka?
"Mapa turystyczna" w wersji premium. Polecam 10/10.Co to za apka?
Kurde @VoRaNeK trzeba było pisać, też byłem w Tatrach, tylko że ja Giewoncik, Kopa, Czerwone i do schroniska Ornak, tam relaksik i czekałem na sygnał od kolegi który schodził z Rysów żeby podjechać po niego na palenicę.Wjebałem się dzisiaj na Bystrą. Śniegu jeszxze sporo leży w wyższych partiach ale od biedy bez raczków by wszedł. Zrobilismy wejście niebieskim chyba wariant zimowy ale później żałowałem bo trochę niebezpiecznie się szło na krawędzi i noga ucikala w grząskim śniegu. Za to powrót przez Błyszcz już lajtowy. Pogoda się mega udała, słonecznie praktycznie przez cały trip. Już czuje spalona twarz xd
Na szczycie byliśmy sami, po chwili doszli kolejni ludzie ale takie luzy to ja rozumiem. Spodziewałem się większego ruchu ale może dlatego, że na szczycie byłem po 10:00 heh
Na powrocie w dolinie już tragedia ile ludu ale wiedziałem, że tak będzie. Z zachodnimi dam sobie chyba narazie spokój i jak śnieg spopnieje ruszamy ostro z graniami Tatr Wysokich zbierać kolejne skalpy.
Został mi jeszxze Trzydniowianski, Kończysty i Jarzabczy ale to zostawię sobie na później. Trip zajebiscie udany
Jutro wrzucę jakieś foty
Kurde @VoRaNeK trzeba było pisać, też byłem w Tatrach, tylko że ja Giewoncik, Kopa, Czerwone i do schroniska Ornak, tam relaksik i czekałem na sygnał od kolegi który schodził z Rysów żeby podjechać po niego na palenicę.
Ja jeżdżę w góry na dwa sposoby:W sumie można było. Ale patrząc na Twoje trasy i tempo nie chciałbym Cie stopować ;) Ewentualnie na piwo ale ja kierowca
Piękne widoki, byłem kilka dni temu na Szpiglasowym i też właśnie na celowniku mam rysy, albo przełęcz pod chłopkiem.Wcześniejsze prognozy na wczoraj miały być całkiem ok. W założeniach był wschód na Giewoncie, potem Kopa - Kasprowy - Świnica. Wschód nie wypalił z dwóch powodów - burza (kiblowałem godzinę pod schroniskiem na Kondratowej) , a potem zbyt pochmurnie. Pogoda zrobiła się super dopiero koło 6, dalsza część już bez przeszkód. Ludzi sporo, ale nadzwyczaj dużo tych pozytywnych. Powędrowałem, pogadałem, pośmiałem się. Świetny dzień.
View attachment 23521
Za dwa tygodnie planuje Palenica - Rysy - Koprowy i powrót tą samą trasą.![]()
Co byś zaproponował na pierwszą wizytę w Tatrach?Wcześniejsze prognozy na wczoraj miały być całkiem ok. W założeniach był wschód na Giewoncie, potem Kopa - Kasprowy - Świnica. Wschód nie wypalił z dwóch powodów - burza (kiblowałem godzinę pod schroniskiem na Kondratowej) , a potem zbyt pochmurnie. Pogoda zrobiła się super dopiero koło 6, dalsza część już bez przeszkód. Ludzi sporo, ale nadzwyczaj dużo tych pozytywnych. Powędrowałem, pogadałem, pośmiałem się. Świetny dzień.
View attachment 23521
Za dwa tygodnie planuje Palenica - Rysy - Koprowy i powrót tą samą trasą.![]()
PiwoCo byś zaproponował na pierwszą wizytę w Tatrach?
To tylko dla tych, którzy nie brzydzą się alkoholuPiwo
TatrePiwo
W zasadzie ja pierwszą trasę w Tatrach robiłem chyba najbardziej klasyczną:Co byś zaproponował na pierwszą wizytę w Tatrach?
No to chyba mam plan na kolejny weekend. O ile pogoda dopisze. Wielkie dzięki.W zasadzie ja pierwszą trasę w Tatrach robiłem chyba najbardziej klasyczną:
Kuźnice - Kasprowy zielonym szlakiem, zejście żółtym szlakiem do schroniska Murowaniec i potem niebieskim powrót do Kuźnic.
Trasa szlakowo ma podejścia na jakieś 3 godziny z hakiem do Kasprowego i drugie 3 godziny z hakiem na zejście. Jakieś 6,5 godziny łącznej wędrówki. Kondycje powinieneś mieć dobrą z tego co widziałem jakie treningi wrzucasz więc bardzo możliwe, że samo przejście zrobisz nawet szybciej. Trasa bardzo prosta, a widokowa. Przy okazji masz dwa miejsca gdzie możesz ewentualnie kupić jakąś wodę czy coś do zjedzenia, więc nie musisz dużo ze sobą nosić (tylko wiadomo, ceny w schronisku czy restauracji na Kasprowym nie są najniższe i w Murowańcu wieczne kolejki). Na samym Kasprowym możesz podejść do grani i tam już masz piękne widoki. Jak będziesz czuł, że masz jeszcze dużo siły to możesz ruszyć na wschód czerwonym szlakiem w kierunku Przełęczy Liliowe i tam zejść zielonym szlakiem (dojdziesz do żółtego, który prowadzi tak jak wcześniej do Murowańca). To zaledwie kilometr więcej wędrówki i jakieś 25-30 minut, a naprawdę warto.
![]()
Trasa: Kuźnice – Kuźnice
Czas przejścia: 6:47 h, dystans: 15.1 km, GOT: 26 pkt., suma podejść: 1114 m, suma zejść: 1108 m, przez: Kasprowy Wierch, Schronisko PTTK Murowaniec, Przełęcz między Kopami (Karczmisko), Potok Bystramapa-turystyczna.pl
Giewont też jest fajny, można potestować sobie fragment wejścia i zejścia z łańcuchami przed bardziej wymagającymi trasami, ale w lato musiałbyś zdążyć tam dojść póki nie nawali dużo ludzi. Potem się korkuje i na górze ścisk jak w biedronce przed majówką. Kasprowy też jest oblegany, ale tam jest dużo więcej miejsca więc tego tak nie odczujesz.No to chyba mam plan na kolejny weekend. O ile pogoda dopisze. Wielkie dzięki.
Sam to myślałem żeby zacząć od Giewontu![]()
Wystartuję w piątek po robocie, więc w nocy dojadę. Drzemka w aucie i mogę startować skoro świt.Giewont też jest fajny, można potestować sobie fragment wejścia i zejścia z łańcuchami przed bardziej wymagającymi trasami, ale w lato musiałbyś zdążyć tam dojść póki nie nawali dużo ludzi. Potem się korkuje i na górze ścisk jak w biedronce przed majówką. Kasprowy też jest oblegany, ale tam jest dużo więcej miejsca więc tego tak nie odczujesz.