FLOYD MAYWEATHER VS. MANNY PACQUIAO, 03.05.2015r, ~4:45, TVP1!

zobaczymy czy Manny dał rade odzyskać iskre z przed paru lat na tę walke, jak nie to nie da rady, jak tak to jest duża szansa.
 
Szok, że nawet ważenie na jedynce dali. No, ale ogólnie kur*a żenada. Wyjścia jak do walki, z całą ekipą. Chciałem zobaczyć staredown, a się naczekałem zanim do tego doszło. Dwóch konferansjerów Michael B. i Lennno Jr....Chyba, że i Kasta, Bruce i Krzysiek Skrzypek jeszcze byli przy wcześniejszych walkach?;-) Bo włączyłem na wagę maineventerów dopiero ;]

Staredown w pełnym ubraniu, butach, chujowo, bo też mogło to wpłynąć na postrzeganie różnicy wzrostu. Zobaczymy jutro. Liczyć będę na Manny'ego, ale szanse ma bardzo małe wg mnie. No, ale kiedyś Floyd w końcu również polegnie.
 
Szok, że nawet ważenie na jedynce dali. No, ale ogólnie kur*a żenada. Wyjścia jak do walki, z całą ekipą. Chciałem zobaczyć staredown, a się naczekałem zanim do tego doszło. Dwóch konferansjerów Michael B. i Lennno Jr....Chyba, że i Kasta, Bruce i Krzysiek Skrzypek jeszcze byli przy wcześniejszych walkach?;-) Bo włączyłem na wagę maineventerów dopiero ;]

Staredown w pełnym ubraniu, butach, chujowo, bo też mogło to wpłynąć na postrzeganie różnicy wzrostu. Zobaczymy jutro. Liczyć będę na Manny'ego, ale szanse ma bardzo małe wg mnie. No, ale kiedyś Floyd w końcu również polegnie.

Może nigdy nie polegnie w ringu a w życiu(śmierć, wiezieznie)
 
Polegnie jak będzie dalej walczył i z odpowiednimi rywalami. No i najlepiej młodszymi by rywalizował z młodzieńczą werwą i szybkością. Walkę z Mannym podpisał wtedy kiedy praktycznie wszystko jest po jego stronie.
 
Gala będzie dostępna dla wszystkich. Pokaże ją TVP 1, a także TVP Sport. Walki skomentują: Sebastian Szczęsny i Albert Sosnowski, który w 2010 roku walczył z Witalijem Kliczko o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Studio poprowadzi Marek Rudziński, a wśród jego gości znajdą się: Daniel Olbrychski – aktor, Paweł Skrzecz – srebrny medalista olimpijski, mistrzostw świata i Europy wagi półciężkiej oraz Krzysztof Kosedowski – brązowy medalista olimpijski i srebrny mistrzostw Europy w wadze piórkowej. Gościem specjalnym będzie natomiast Andrzej Fonfara, który dwa tygodnie wcześniej pokonał Julio Cesara Chaveza juniora i zdobył pas WBC International wagi półciężkiej.
 
Pacman dojedzie Floyda. On podobno w niektórych walkach w ciągu jednej rundy wyprowadził 100 celnych ciosów.
 
Tak.A właściwie w niedziele rano, bo po 5
@baju @Grzechu
Zmieńcie nazwę tematu i dodajcie w tytule date, godzine i kanał na jakim będzie transmisja ;p
done.

kurwa idę dzisiaj na kawalerski i nie wiem jak skończę, ale to jakoś trzeba będzie obejrzeć. #biggestfightever

nastrajam sie Ironem!

 
aaa262b4b44a.jpg
783b4576422d.jpg
b7077c601892.jpg
 
Szczęsny nie nadaje sie do boksu ale Sosnowskiego lubie posłuchać przy mikrofonie. Walczył, zna dyscypline i jej techniczne aspekty, ekspresyjność i wyrażania emocji nawet spoko
Pindera jako największy ekspert bokserski w Polsce powinien dostąpić takiego zaszczytu i zasiąść na stanowisku komentatorskim podczas tej walki. Szkoda, nie ta telewizja. W Polsacie pewnie Kostyra sam by siebie wydelegował do komentowania.
Smutne

Cytaty Kostyry
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Cytaty:Andrzej_Kostyra
:lol:
 
Last edited:
Szczesny to porazka, powinien Pindera wlasnie np z takim Sosnowskim czy Fonfara. Kostyra to tez porazka, on zamiast walka woli jakies plotki ploteczki, typowy superexpresiarz :|
 
Rozbraja mnie, że koło tej walki jest taki szum, choć dla mnie to już starcie legend niż zawodników obu w ich "prajmie". Nabrali się ludzie na show ;-) No, ale walka zapewne będzie ciekawa, bo to jednak legendy ostatniej dekady. No i ważą ile ważą, więc klejenia się na supermocny klej(gdzie klincz rozrywany jest przez 5 do 10 sekund ze 180sekundowej rundy) i zamułu nie będzie raczej.
 
Born sorry, ale pierdolisz. Ci dwaj w dalszym ciągu są w stanie pozamiatać swoją dywizją, o czym świadczą pasy, które są w grze. Fakt, że walka mogłaby być trochę wcześniej, ale teraz i tak będzie to wielki pojedynek wielkich fighterów w wielkiej formie.
 
Jaki ferment? Dyskutuje. Sam będę oglądał, ale żeby robić z tego walkę stulecia? Tylko ze względu na hajs raczej. Kiedyś w wieku 36 czy 38 lat to mogli się bić w ciężkiej, bo tam wiek robił mniejszą różnicę. Nie refleks i szybkość była głównymi atutami jednak jak w niższych wagach. Wiadomo, czasy się zmieniają, np. farmakologicznie...ale wciąż ta walka odbywa się o pare lat za późno. Zaprzeczanie świadczy jedynie o poziomie zmanipulowaniacałą tą szopką ;-) Obaj to koty techniczne i pod kątem talentu, więc nie zabraknie emocji.
Mat, rozumiem. Dla mnie Randy z Icemanem też by dali pewnie wciąż emocjonująca walkę, ale jednak wolę oglądać świeższą krew już w akcji. No, a pasy w boksie to ciężka sprawa i równie ciężko się czasem dopchać do zaszczytu walki o nie. Nie masz wyrobionego nazwiska tylko naturalny talent i młodość to Floyd z Tobą nie zawalczy, bo nie zarobi ;-)
 
To jest oczywiście walka stulecia jeśli bierzemy pod uwagę 21 wiek. I pod względem medialnym i marketingowym też jest to walka stulecia. Natomiast pod względem sportowym nadal jest to top 5 wszechczasów.
 
Back
Top