mmag
PRIDE FC Middleweight
Dary Anioła: Miasto Kości - wybrałem się do kina tylko ze względu na siostrę. Książki nie czytałem, a film był dla mnie przewidywalny. Kilka absurdów (wiem, że to fantasy, ale to nie o takie rzeczy chodzi) czy nieścisłości. Całkiem dobra końcówka. Film oceniam na naciągane 5/10, ale to jest tytuł tylko dla fanów tej serii.
To ciekawe, bo słyszałem tylko krytyczne opinie dotyczące jego gry aktorskiej.Jeff Bridges zajebiście gra tego agenta kowboja :D