Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Wczoraj w po południu,w tv poleciała komedia "Film sportowy" - uśmiałem się bardzo,aż dziwne,że w TV coś mnie zainteresowało ;]
 
Ostatnio nadrabiam starocie, których nie oglądałem i wczoraj odpaliłem Zapach Kobiety. Szału nie ma, albo nie zrozumiałem, albo taki film o niczym. Koles opiekuję się ślepym Alem, który chce samobója strzelić, a potem go namawia żeby nie. Od taki film, jak dla mnie.
 
Infiltracja - bardszo dobry film, ale nijak się ma do pierwowzoru czyli Infernal Affairs.



Resident Evil: Afterlife - co ja paczę? PWSA temu facetowi udał się chyba tylko Event Horizon, reszta filmów to co najmniej specyficzne pozycje, choć jako fan serii RE chyba powinienem troszkę się wstydzić, ze dopiero teraz zabrałam się za czwartą część, dla zasady obejrzę pewnie i 5-kę, która już krąży po necie, a i z tego co czytałem to można spodziewać się kontynuacji. Ciekaw jestem też czy zrobi ekranizację Malowanego Człowieka, książkę nawet fajnie mi się czytało ...
 
Di Caprio sam kilka razy tłumaczył po Titanicu, że role w filmach romantycznych w ogóle go nie interesują. Jak sami widzicie gra świetne role np w Wyspie Tajemnic - mega film, infiltracji, incepcji, krwawym diamencie, The Beach itp. Filmy z nim prawie za każdym razem mają wysokie recenzje. Pomimo, że jest świetnym aktorem to myślę, że ma nosa do wyboru scenariuszy;-)
 
Leo przed Tytanciem grał w "Co gryzie Gilberta Grape'a" i "Chłopięcy świat" i moim zdaniem to są jego dwie najlepsze role jak na razie w karierze. Chociaż wiele innych jest równie dobrych. Moim zdaniem na dzień dzisiejszy jest jednym z najlepszych aktorów swojego pokolenia, a z czasem jeżeli utrzyma jakość swojej gry i ją poprawi może się stać jednym z najlepszych w historii kina.
 
Jest moc, recki prawie jak dla TDKR



http://www.rottentomatoes.com/m/looper/







podróże w czasie zawsze mnie interesowały, do tego świetna obsada, stara wyga - Bruce Willis, facet, który już niedługo będzie megagwiazdą - Joseph Gordon-Levitt, no i niesamowity akcent Emily Blunt
 
@Hang



Najlepszy film DiCaprio - jak dla mnie - "Całkowite zaćmienie", a potem "Przetrwać w Nowym Yorku", a na trzecim mejscu "Chłopięcy świat". Z tym najlepszym w historii kina to bym nie przesadzał. Mimo hały jaką teraz prezentuje, DeNiro jest nie do przeskoczenia za to co zrobił wcześniej. Jeszcze Dustin Hofman i kilku innych pokazałoby plecy Leonardowi.
 
o tak, Criters chętnie bym sobie obejrzał ... i pomyśleć, ze jak byłem mały bałem się tego strasznie, a o zaśnięciu po filmie nie było już mowy :]
 
@ nicos mam podobne zdanie co do De Niro. to co zrobił np w Raging Bull , Goodfellas czy Cape Fear to mistrzostwo nie do przeskoczenia.



 
@Nicos



Kwestia gusty. Nawet nie napisałem, że będzie najlepszy, a jednym z najlepszych, a to jest spora różnica. De Niro jest moim ulubionym aktorem i bezapelacyjnie nr1 to i tak cenie Leo za to co już pokazał, a on przecież taki młodziutki (w szczególności z jego aparycją utrzyma się długo), że zagra jeszcze w 15 świetnych filmach jak nic. Ja go lubię, cóż zrobić :) (już jestem pewien, że w Django jego postać będzie rewelacyjna). Trailer:







 
Kiedyś w kinie liczyło się co innego, mimika, gesty czy głos, teraz wszystko idzie w efekty wizualne i "młode wilki" mają trudniej, ale nie przesadzajmy, jest wiele niszowych produkcji, szczególnie tycj festiwalowych typu Sundance gdzie młodzi aktorzy mogą pokazać co potrafią. De Niro to legenda, ale jak taki Leo dostanie Oskara czy dwa to osiągnie ten sam status.
 
Dokładnie. Pacino i De Niro to duet nie do przebicia.


Tez uwazam ten duet za wspanialy, ale nie mozna powiedziec ze mlodsze pokolenie nie ma dobrych aktorow, moze nie tego kalibru, ale chociazby Christian Bale, albo Edward Norton naprawde moim zdaniem sa swietni.
 
@kaczka - zastrzeliłes mnie. Nie pamiętalem o Leo w Critesach!:)



@Hang - jak najbardziej kwestia gustu. Obu kolesi lubię bardzo, choć teraz (tak jak napisałem) lepsze role gra DiCaprio.



Co do De Niro, to obok wściekłego byka jeszcze uwielbiam "Przylądek strachu", ... wymieniać można długo jego wielkie filmy.



Z Pacino w "Heat" zagrał rewelacyjnie, film bardzo dobry, no i Henry Rollins w epizodzie:)
 
@Hang Django chętnie obejrzę - dzięki za treiler.



Przy okazji Tarantino to samo się prosi o ranking jego filmów, ale z tego można zrobić osobny temat:)
 
@nicos

widze, że nie tylko ja jestem hołdownikiem De Niro :)
co do Hoffmana to poza "Rain Manem" podobały mi się jedynie jego role w filmach z lat 60 i 70 : "nocny kowboj" "Lenny" "maratończyk" i absolutny majsterszyk czyli "Absolwent". No może warto jescze dodać rolę kobiety w "Tootsie" jednak film sam w sobie mi nie przypadł do gustu. Potem było już dużo słabiej, choć i tak nie podlega wątpliwości, że jest to jeden z najlepszych aktorów w historii kina
 
Ze starych wyg dopisałbym jeszcze Nicholsona, Hopkinsa i Freemana no i oczywicie poczciwego Clinta :]



Jest jeszcze taki jeden, który miażdzy wszystkich w swoim wieku a i młodsi moga mu zazdrościć, mowa oczywiścieo Robercie Downey Jr. ale ten trochę przez życie przeszedł i dopiero niedawno jego kariera nabrała rozpędu ...
 
De Niro + Pacino
"Ojciec Chrzestny II" rewelka (choć nie mieli tam wspólnej sceny)
"The Heat" mistrzostwo!
"Righteous kill" porażka

kurwa jeszcze całkiem niedawno wyczytałem news o nowym filmie Martina Scorsese "The Irish Man" w którym mieli grać De Niro i Pacino a oprócz nich również Joe Pesci, ale z tego co widze nie dość że obsada sie skurczyła to jeszcze reżyser inny. A miałobyć tak pięknie

Gambit, ja z młodego pokolenia najbardziej liczyłem na Nortona ale to w jakim chłamie ostatnio grał woła o pomste do nieba.
 
Back
Top