Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

No i najważniejsze, nie ma tutaj żadnych lewackich bzdur, żadnego komentarza społecznego, nikt nie walczy tu o niepodległość, republikę, wolność uciskanych sierot, prawo głosu, NIE MA MURZYNÓW. Lepszej recenzji nie znajdziecie - takich filmów już się dzisiaj nie robi.
 
Ależ proszę. Cieszę się za każdym razem jak ktoś to pojebane gówno/cudo obejrzy.
Ja chyba już nigdy nie wyjmę z głowy scen jak protagonista mówi „Benedict Asshole” lub tych, w których pojawia się główny przeciwnik - piękny wojownik :lol:.

Widziałeś serial Blooddrive?
Widziałem, Blooddrive to również był majstersztyk. Jak to oglądałem to cieszyłem się jak dziecko z cukierka :lol:

A od rana dzisiaj, na delikatnym kacu, co chwilę chodzę i powtarzam: Benedict Asshole!?

Żona nie wie o co chodzi i się co raz dziwniej patrzy :korwinlaugh:
 
Widziałem, Blooddrive to również był majstersztyk. Jak to oglądałem to cieszyłem się jak dziecko z cukierka :lol:

A od rana dzisiaj, na delikatnym kacu, co chwilę chodzę i powtarzam: Benedict Asshole!?

Żona nie wie o co chodzi i się co raz dziwniej patrzy :korwinlaugh:
Skasowanie blood drive było dla mnie jak zakaz wyjścia na dwór z kolegami za gówniaka. Piękna to była rzecz.

No to teraz czas na powtórny seans z żoną! Na pewno doceni:D
 
No i najważniejsze, nie ma tutaj żadnych lewackich bzdur, żadnego komentarza społecznego, nikt nie walczy tu o niepodległość, republikę, wolność uciskanych sierot, prawo głosu, NIE MA MURZYNÓW. Lepszej recenzji nie znajdziecie - takich filmów już się dzisiaj nie robi.
bez supremacji białych?:danaillegal:
 
@MrRoshi pierwszy raz byłem w sali dream robi robotę, trzeba się będzie częściej tam stołować.

Oglądałem. Kurde, sam nie wiem. Film z jednej strony świetny wizualnie i kapitalna muzyka. Mnie kupiły te wszystkie rytuały i pokazywanie różnych zwyczajów wikingów. Taka fajna krwawa i okrutna baśń z epickimi momentami. Seans minął szybko i nie nudziłem się, ale trochę dynamiki tam brakuje. Jak dla mnie 7/10 polecam.

W sumię nic wiecej nie napiszę, podpisuję się po tym, również polecam się wybrać.
 
No i najważniejsze, nie ma tutaj żadnych lewackich bzdur, żadnego komentarza społecznego, nikt nie walczy tu o niepodległość, republikę, wolność uciskanych sierot, prawo głosu, NIE MA MURZYNÓW. Lepszej recenzji nie znajdziecie - takich filmów już się dzisiaj nie robi.

Miałem olać ten film, ale chyba po takiej recenzji pójdę obejrzeć.
 
Polecicie jakieś filmy na netflixie/hbo go, które są naprawdę zajebiste i pozostają na długo w pamięci, dają do myślenia? Może byc thriller, może być akcja, dramat itp. Po prostu szukam czegoś "głębszego" niz klasyczne "zabili go i uciekł". :D
 
Jak ktoś nie widział niech nie czyta:
Kobita kot pełna zgoda zbędny element w filmie (no bo nie było żadnej sceny :star wars:, nawet cycków nie pokazała) no i jeszcze ta jej skarpeta ubrana na głowę :DC: . Dla mnie porażką jest Batman używający latarki oraz mający strój latającej wiewiórki :juanlaugh: (wiem starali się zachować realizm, ale soczewka bez zasilania nagrywająca i przesyłająca obraz z całej nocy też nie pasuje do koncepcji realizmu). Najlepsza akcja filmu to walka z kolesiami w ciemnym korytarzu, tymi uzbrojonymi w karabiny automatyczne. No i batmobile chyba najgorszy w historii, ja rozumiem american muscle car, ale to do mnie nie przemawia w filmie o gacku
Oglądałem chyba większość batków. Jestem dużym fanem. Nawet jako fan porzygałbym się kolejnym przedstawieniem Batmana jakie miało miejsce w trylogii Nolana.
Tak dostaliśmy fajny film detektywistyczny w stylu noir. Batman dopiero dwa lata pracuję w zawodzie napierdalania złych ludzi i jest jeszcze nieupierzony. Na plus dużo nawiązań do komiksów, daje to furtkę na coś czego jeszcze w filmach Batmana nie widzieliśmy. Pondro.
 
właśnie to mnie skusiło do tego filmu
Z komentarzy na filmwebie :lol:
CA1FD29B-11BB-4614-93E8-790E0312DD08.jpeg


Wrzucam do obejrzenia, zapowiada się wspaniały seans
 
Northman spoko film, ale dupy nie urwie raczej. Dla mnie trochę za dużo magii i wizjonerstwa w miejscach, gdzie można było wrzucić po prostu brutalną rzeczywistość. Osobiście denerwowało mnie to, że wszyscy tam gadali po angielsku, a nie po miejscowemu. Ten film to trochę takie budżetowe Apocalypto - takie mam dziwne skojarzenie - 7/10.
 
Northman na tle współczesnych produkcji nie jest wystarczająco "różnorodny" i obrywa mu się od środowisk lewicowych. Lepiej niech każdy, któremu się film spodobał zastanowi się czy czasem nie jest rasowym suprematystą.
:triggered:
 
Northman na tle współczesnych produkcji nie jest wystarczająco "różnorodny" i obrywa mu się od środowisk lewicowych. Lepiej niech każdy, któremu się film spodobał zastanowi się czy czasem nie jest rasowym suprematystą.
:triggered:
oczywiście mogli zamienić grupę vikingów na gang murzynów z dzidami
 
I co się dziwić, że dziś casting jest strasznie wymieszany w Netflix,HBO czy Amazon , skoro dziś filmy jedno rasowe już budzą kontrowersje o rasizm.

Ciekawe jakby dziś wyglądała obsada trylogii Lotr z 2000 roku.
 


Aż tak źle by nie było, ale sądzę że minimum 1/3 głównej obsady byłaby dziś czarna.

Dlatego, nie ma już praktycznie szans na średniowieczne białe filmy.


Tak z ciekawości, bo nigdy nie oglądałem tego serialu. Czy w ,,Wikingach" byli czarni ?

Ostatnio obejrzałem sobie Last Kingdom i ku mojemu zaskoczeniu dopiero w 5 sezonie był czarny ksiądz , a tak sami biali. Wow.
 
Aż tak źle by nie było, ale sądzę że minimum 1/3 głównej obsady byłaby dziś czarna.

Dlatego, nie ma już praktycznie szans na średniowieczne białe filmy.


Tak z ciekawości, bo nigdy nie oglądałem tego serialu. Czy w ,,Wikingach" byli czarni ?

Ostatnio obejrzałem sobie Last Kingdom i ku mojemu zaskoczeniu dopiero w 5 sezonie był czarny ksiądz , a tak sami biali. Wow.
Był, wejdź w dział absurdy poprawności politycznej 1 strona ;)

Edit: jednak nie na 1wszej, któraś tam strona, pamiętam, że wrzucałem jak sobie normalnie murzyn stał w Kategat. Se stał jakby nigdy nic.
:tiphatb:
 
Obejrzałę z Żonko „Munfail”
Jest to mix produkcji „Kontakt” z filmami puszczanymi na puls 2 typu „Anakonda kontra Gigarekin”. Dominuje spójność logiczna na poziomie Atomówek i Krowa i Kurczak.

Guwny bochater słaby, zarówno jako postać jak i aktor.
Zydogrubas potomek jajokradzieja z dinoparku, sygnowany na bohatera naszych czasów groteskowy i żałosny.
Swięta jagoda dawno po prime time. Cycki wyschły na jajka sadzone przez co wychodzą braki w warsztacie aktorskim.
Efekty specjalne nielepsze niż w pofutrze czy dniu niepodleglosci z Gilem Smifem.
Najlepszy mudzin jerenał, twarz reklamy na środki przeciwzaparciowe. Wiecznie napięty, polecam zobaczyć.
Ogólnie omijać. 2/10
 
Back
Top