Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.


Film dobry, ale już tak nie porwał jak poprzednie części, to już nie to, przeszło w coś innego niż znany z poprzednich części horror.
 
W końcu poszedłem dzisiaj do kina na pająka, sztosik, uśmiech na twarzy patrząc na "pająków", 2 sceny po napisach całkiem ciekawe.
 
"Wesele" Smarzowskiego trzyma poziom z jego poprzednich filmów. Tak jak to u niego - momentami śmieszne ale ogólnie ciężkie i trochę dołujące. 6,5/10
"Teściowie" - dość fajna komedia. Śmiesznych momentów nawet trochę więcej niż na zwiastunie, co się rzadko zdarza. 7/10
 
"Wesele" Smarzowskiego trzyma poziom z jego poprzednich filmów. Tak jak to u niego - momentami śmieszne ale ogólnie ciężkie i trochę dołujące. 6,5/10
"Teściowie" - dość fajna komedia. Śmiesznych momentów nawet trochę więcej niż na zwiastunie, co się rzadko zdarza. 7/10
To chyba inne Wesele ogladalismy... :mamedwhat:ze 3/10 to maks
 
Właśnie ogladam Eternals, jestem gdzieś w połowie i już zdążyli wcisnąć wszystkie mniejszości narodowe i orientacje seksualne (bez transów) :korwinlaugh: jprdl jak tak mają wyglądać obecnie filmy, pisane wg schematu poprawności to chyba trzeba będzie wrócić do starych filmów i oglądać je po x razy. Oczywiście w tym przypadku jeszcze jako tako się to broni ale wiadomo skąd się to wzięło...
 
Właśnie ogladam Eternals, jestem gdzieś w połowie i już zdążyli wcisnąć wszystkie mniejszości narodowe i orientacje seksualne (bez transów) :korwinlaugh: jprdl jak tak mają wyglądać obecnie filmy, pisane wg schematu poprawności to chyba trzeba będzie wrócić do starych filmów i oglądać je po x razy. Oczywiście w tym przypadku jeszcze jako tako się to broni ale wiadomo skąd się to wzięło...
Pozostanie oglądać stare westerny.
 

clint-eastwood-stare-down.gif
 
Właśnie ogladam Eternals, jestem gdzieś w połowie i już zdążyli wcisnąć wszystkie mniejszości narodowe i orientacje seksualne (bez transów) :korwinlaugh: jprdl jak tak mają wyglądać obecnie filmy, pisane wg schematu poprawności to chyba trzeba będzie wrócić do starych filmów i oglądać je po x razy. Oczywiście w tym przypadku jeszcze jako tako się to broni ale wiadomo skąd się to wzięło...
Ja już dawno się przerzuciłem na ten tryb. W planie na ten weekend: po raz milionowy Evil Dead :robbie:
 
@MrRoshi właśnie obejrzałem The VVitch...

ogólnie to miało zajebisty potencjał, już po 30 minutach rozpisałem to sobie w głowie idealnie (ale się nie sprawdziło, a powinno).

Nie wiem co tu miało być takiego strasznego? Martwemu Złu może nosić torbę na treningi.

Klimat dobry, nawet bardzo dobry. Ogólnie takie mocne -3, no... może -4 za scenografię i kostiumy, ale zakończenie to w chuj rozczarowanie.

Nie lubię filmów, w których scenariusz okłamuje widza już od pierwszej sceny...

zadaj sobie pytanie: dlaczego musieli opuścić kolonię? za czym tak mocno wstawiał się ojciec? za kozłem? miałem nadzieję, że na końcu się okaże, że to matka jest świrnięta i zabiła swoje dzieci i w momencie kiedy dusiła córkę, ojciec wstanie i odrąbie jej głowę (jak syn kazał w malignie)... a tu jakiś kozioł... latające po lesie baby... meeh, słabo. Ja lubię jak takie metafizyczne historie, na końcu, okazują się zwykłą psychozą jednego z bohaterów... to by był coś

ogólnie klimat i wykonanie bardzo dobre, reszta słabo, dawaj więcej takich, coś się w końcu trafi :wink:
 
@MrRoshi właśnie obejrzałem The VVitch...

ogólnie to miało zajebisty potencjał, już po 30 minutach rozpisałem to sobie w głowie idealnie (ale się nie sprawdziło, a powinno).

Nie wiem co tu miało być takiego strasznego? Martwemu Złu może nosić torbę na treningi.

Klimat dobry, nawet bardzo dobry. Ogólnie takie mocne -3, no... może -4 za scenografię i kostiumy, ale zakończenie to w chuj rozczarowanie.

Nie lubię filmów, w których scenariusz okłamuje widza już od pierwszej sceny...

zadaj sobie pytanie: dlaczego musieli opuścić kolonię? za czym tak mocno wstawiał się ojciec? za kozłem? miałem nadzieję, że na końcu się okaże, że to matka jest świrnięta i zabiła swoje dzieci i w momencie kiedy dusiła córkę, ojciec wstanie i odrąbie jej głowę (jak syn kazał w malignie)... a tu jakiś kozioł... latające po lesie baby... meeh, słabo. Ja lubię jak takie metafizyczne historie, na końcu, okazują się zwykłą psychozą jednego z bohaterów... to by był coś

ogólnie klimat i wykonanie bardzo dobre, reszta słabo, dawaj więcej takich, coś się w końcu trafi :wink:
Andrzeju w tym filmie chodzi o to, że wydarzenia w filmie są przedstawieniem ludowej historii, nie realnych wydarzeń. W kinie robiło to robotę, że gnój.
 
Andrzeju w tym filmie chodzi o to, że wydarzenia w filmie są przedstawieniem ludowej historii, nie realnych wydarzeń. W kinie robiło to robotę, że gnój.
No ja rozumiem, że ludowa historia. Ok, dlatego nie skreślam, w moim pokoju też zrobiło robotę, żona to mi mało ręki nie urwała, ja też czułem klimat.
Wszystko super, na końcu też był tekst o ludowej historii, co mnie trochę otrzeźwiło i może faktycznie za słabo oceniłem, ale jednak, no czuję rozczarowanie na końcu :fjedzia:
 
Witch klimatem zjada wszystko co wyszło w ostatniej dekadzie. Eggers jest fenomenem.
Powtórzę: klimat, scenografia, kostiumy, muzyka, praca kamery itd. wszystko bardzo dobre.
Nawet mówiłem mojej, że świetnie to jest zrobione. Powtarzam, mało mi ręki nie urwała i narzekała cały film, że to nie dla niej... a to świetna recenzja dla klimatu danego horroru.
Ale brakło mi tam na końcu jakiegoś jebnięcia... no to co było, to nie było jebnięcie... chyba się ze mną zgodzicie... czy nie?
 
Powtórzę: klimat, scenografia, kostiumy, muzyka, praca kamery itd. wszystko bardzo dobre.
Nawet mówiłem mojej, że świetnie to jest zrobione. Powtarzam, mało mi ręki nie urwała i narzekała cały film, że to nie dla niej... a to świetna recenzja dla klimatu danego horroru.
Ale brakło mi tam na końcu jakiegoś jebnięcia... no to co było, to nie było jebnięcie... chyba się ze mną zgodzicie... czy nie?
Jebniecie było i właśnie w tym momencie powinno się skończyć ;)

blackphillip-thewitch.gif
 
Back
Top