halibut
UFC Middleweight
Birdman bardzo ciekawie zrealizowany i opowiedziany film, dwie główne role (Keaton i Norton) świetnie zagrane.
Birdman bazuje głównie na zapożyczonuch pomyslach. Fabuła - milion razy wałkowana, od czasu "Osiem i Pół " Felliniego, kiedy to zrobił film o niespełnieniu artystycznym.
Forma? Od dawna powstają filmy nakręcone jednym ujęciem, tutaj zresztą film tylko udaje taką formę(obejrzyjcie "Żywą Bombę", film akcji o porwaniu,sterroryzowaniu rodziny oraz wyprawie w poszukiwaniu ratunku, thiller pełen akcji nakrecony jednym ujeciem). Ot, po prostu miał Birdman budżet, więc zrobił wszystko efektownie.
Dla mnie jedyne co zachwyciło w tym filmie to aktorstwo wszystkich głównych i drugoplanowych bohaterów. Pomieszanie różnych szkół aktorskich, w bardzo wymagających scenach długich dialogów.