Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

@kozim [email protected] 46 cześci to pewnie z 5gb, nie wiem czy aż tak będe się poświęcał, ale podeślij i wielkie dzięki :)



@Cactus dzięki że szukałeś :)



@down doszło, jakoś będe musiał to ogarnąć, zobaczymy co zaproponuje :P jeszcze raz dzięki
 
@michalp24



Poszło. Jak dzieczynie zależy to pewnie zostaniesz zmotywowany odpowiednio i będziesz ściągał :)



Może ktoś na forum ma tam konto na NL to poszło by szybciej
 
Jedna z dwóch ( jeszcze Dark Knight Rises ) najbardziej oczekiwanych przeze mnie premier roku 2012. Świeży trailer :
 
@corey



Mam podobne zdanie i oczekiwania co do wymienionych przez Ciebie filmów. Teaser filmu Scotta to najlepsza zapowiedź jaką widziałem w ostatnich miesiącach. To nie może, się nie udać, ciekaw jestem tylko kliku rozwiązań w odniesieniu do Aliena, jak i samej fabuły, nie wiem czy wierzyć w tą co jest w necie. No ale widać Space Jockey'a tylko troszkę mały jakiś ...
 
Ten trailer to było ostatnie co zobaczyłem w związku z tym filmem. Teraz pozostaje mi czekać na premierę i unikać wszystkich akcji promocyjnych ( pewnie będzie cięzko ). Chcę po prostu pójść do kina i zobaczyć ten obraz bez żadnych wskazówek odnośnie sceniariusza itd.
 
nie wiem, czy ktos wczesniej wspominal, ale ja polecam "Collector" horror trzymajacy w napieciu praktycznie przez caly film. A z nowszych to np "Jestem Bogiem", dla mnie rewelacja. A omijac to napewno "Coś" z 2011, film porazka
 
Też jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju spoilerów jednak w dzisiejszych czasach trudno jest ich uniknąć. Sześć lat czekałem na Taniec ze Smokami Martina, żeby przed premierą dowiedzieć się zakończenia z wersji angielskiej :[
Nie zmienia to faktu, że Scott bardzo dba aby w świat wychodziło tylko takie informacje jakie on uważa za słuszne, dlatego Prometeusz jest tak owiany tajemnicą. No ale oglądając Teaser ma się ciarki na plecach ... dlatego już przeczytałem całą jego analizę, klatka po klatce ... niestety nie mogłem się powstrzymać ...

Hmm ... a wracając do tematu to oglądałem ostatnio.

50/50 - historia dwudziestokilkoletniego faceta, który dowiaduje się, że jest chory na raka. Absolutnie świetny film, chociaż bazujący na najprostszych ludzkich emocjach. Film bawi i wzrusza Ale przede wszystkim nie zasmuca tematem, akcja dzieje się jakby w około, ale bez nadmiernego pompatyzmu. "50/50" dowodzi, że najciekawsze scenariusze pisze samo życie - trzon filmu oparty jest o historię z życia Will Reisera (scenarzysta). Co ciekawe w życiu najlepszym kumplem Willa Reisera również był Seth Rogen czyli aktor grający w tym filmie.
9-/10

I Spit on Your Grave - film wbija w fotel i trzyma w napięciu, choć początek na to nie wskazuje, dawno już nie oglądałem dobrego horroru, a tu takie miłe zaskoczenie, 8/10.

The Devil's Double świetny film opowiadający historię jednego z synów Saddama Hussaina, Udaya i jego "brata" sobowtóra Latifa. Film bardzo dobrze zagrany i wyreżyserowany, oddający wiernie ówczesne realia i pokazujący, jak władza absolutna nie tyle demoralizuje, co pozbawia człowieczeństwa
9/10

The Thing (2011) Naprawdę nie spodziewałem się, że to gówno będzie takie dobre ^^
Horror s-f w ostatnich latach dogorywuje i chyba tylko Pandorum sprawiło, że jeszcze nie straciłem nadziei dla tego gatunku.
Oryginału na pewno nie pobił, ale film ma porządny klimat, zaskakuje, Cośik daje radę no i końcówka to ukłon dla dzieła carpentera.
Na plus jeszcze, dobry motyw z zatrudnieniem prawdziwych norweskich aktorów, nadało temu odpowiedni stopień wiarygodności. Ładne odtworzenie obozu, które pamiętamy z wizyty Kurta Russela na początku filmu.
8/10
 
Przemek trailer skojarzył mi się z dwoma filmami

1. Śmieszny i tandetny czyli The Shrine, kanadyjski horror którego akcja toczy się gdzieś na wsi w ... Polsce



2. Świetny i straszny, czyli Ils - zupełnie przypadkiem natknąłem się na ten film, powiem tak ten film miażdży dosłownie, chwyta za gardło od początku emisji i zaciska jeszcze bardziej żeby ostatecznie całkowicie wcisnąć w fotel w końcowych scenach.
Oglądałem mnóstwo horrorów, thrillerów i ten film to prawdziwa perełka gatunku, jest niesamowicie klimatyczny i sugestywny, a do tego oparty na prawdziwej historii, w mniejszym lub większym stopniu.

 
Nie rozumiem o co Wam chodzi z tym nowym "Coś"... Przecież to jest niemal identyczne jak jedynka... chyba, że moje wrażenia i wspomnienia z pierwszej części są zatarte..
 
Ale muszę przyznać ,że kiedyś jak tego pierwszego "Cosia" oglądałem - to klimat był ! Do kolejnej odsłony nawet nie podchodze
 
I ja również...


Jak ktoś chce ocenić ten film na podstawie tego, co na codzień widzi na macie lub obejrzy przez internet, to niech się puknie w czoło.
 
Szkoda tylko że Tommy nie wygrał bo aktor który go grał odwalił kawał dobrej roboty ;)



Świetnie odwzorowany klimat ufc + podróba fedora i co najważniejsze były emocje a to chyba jest najważniejsze.
 
Nowy "Coś" jest dobry, momentami nawet bardzo, choć wolę poprzednika. Co do Ils - są lepsze horrory tego typu, choćby Eden Lake.



W ogóle jestem fanem filmów grozy, tak więc jeśli ktoś szuka czegoś z klimatem, lub ultra-brutalnego (ale dosłownie a nie takie gimnazjalne gore jak "Piła") to pytać, będę starał sie polecać film w miarę jak najbliższy oczekiwaniom pytającego :)
 
FrostBite też się jaram tego typu filmami więc może jesteś w stanie mi coś polecić, coś co bez kitu wgniata w fotel.
 
dzisiaj na tcm puszczali "dzien proby", zajebisty film z zajebistym denzelem. warto obejrzec jesli ktos nie widzial
 
Back
Top