ziggy123
BAMMA Featherweight
Ja mając już dosyć tych wszystkich komiksów obejrzałem sobie parę teoretycznie ambitniejszych filmów. Niestety żaden nie wyrzucił mnie z kapci.
- Mud - skusiły mnie dobre recki ale niestety film mnie rozczarował. Jakiś tam klimat ma, ale w sumie trochę zbyt sentymentalny i bajkowy dla mnie. Film o chłopcach z missisipi którzy szwendają się po okolicy i znajdują na wyspie uciekiniera. + parę motywów rodzinno - damsko - męsko emocjonalnych. Tak z 6/10.
- Polowanie - już ludzie pisali o tym filmie - dramat kolesia fałszywie oskarżonego o pedofilię. Takie skandynawskie minimalistyczne kino, 7/10.
- Le capital - film coś tam wygrał w Cannes więc myślałem że będzie niezły. Niestety szału nie ma, trochę łopatologiczne przesłanie o złych bankierach i podgląd w życie wyższych sfer. 6/10
- Margin Call - film z 2011 r., też o "złych bankierach" ale dużo lepszy niż powyższy. Opisuje sytuację z początku kryzysu finansowego kiedy wszystko się posypało. Dobra obsada i trzyma w napięciu, 7,5/10
- Oblivion - nie jest jakiś wybitny, słabo też z emocjami i napięciem, ale jak ktoś lubi sci - fi to daje się obejrzeć. Ładny wizualnie, trochę motywów z Philipa Dicka, trochę z Odysei kosmicznej. 6,5/10
- Mud - skusiły mnie dobre recki ale niestety film mnie rozczarował. Jakiś tam klimat ma, ale w sumie trochę zbyt sentymentalny i bajkowy dla mnie. Film o chłopcach z missisipi którzy szwendają się po okolicy i znajdują na wyspie uciekiniera. + parę motywów rodzinno - damsko - męsko emocjonalnych. Tak z 6/10.
- Polowanie - już ludzie pisali o tym filmie - dramat kolesia fałszywie oskarżonego o pedofilię. Takie skandynawskie minimalistyczne kino, 7/10.
- Le capital - film coś tam wygrał w Cannes więc myślałem że będzie niezły. Niestety szału nie ma, trochę łopatologiczne przesłanie o złych bankierach i podgląd w życie wyższych sfer. 6/10
- Margin Call - film z 2011 r., też o "złych bankierach" ale dużo lepszy niż powyższy. Opisuje sytuację z początku kryzysu finansowego kiedy wszystko się posypało. Dobra obsada i trzyma w napięciu, 7,5/10
- Oblivion - nie jest jakiś wybitny, słabo też z emocjami i napięciem, ale jak ktoś lubi sci - fi to daje się obejrzeć. Ładny wizualnie, trochę motywów z Philipa Dicka, trochę z Odysei kosmicznej. 6,5/10