Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Eva > Gemma. Jeśli chodzi o Panią Arterton to bardzo mi przypadła w roli Io w Starciu Tytanow bodajże :D
 
Odwet-6/10. Nawet dobra sensacja, ciężko przewidzieć co odjebie bohaterowi, którego gra Vin Diesel, ale dziwnym trafem po dwudziestu kilku minutach oceniłem co się dalej stanie w filmie, a kto jest Diablo zgadłem po 5 minutach od kiedy zrobił pierwszą akcję. Niemniej jednak polecam.
 
Mi nowe filmy o Bondzie zajebiście się podobają, Quantum of Solace jest trochę gorszy ale to przez chujową aktorkę jaką jest Kurylenko, Casino Royale i Skyfall moim zdaniem zajebiste.



Powracając do tematu Oblivion to Kurylenko też tam wypadła przeciętnie, ona ogólnie potrafi spierdolić chyba każdy film w którym gra, jedyna jej udana rola to rola dziwki w Hitmanie.



Eva Green to zajebiście ładna kobieta, Gemma też ma ładne cycki.
 
QoS mi się nie podobało, o ile pamiętam za dużo rozstrzęsionej kamery, czego nienawidzę. Natomiast Casino i Skyfall (Casino bardziej) bardzo dobre filmy i czekam na kolejnego Bonda.
 
Eva jest ładniejsza nawet od Gemmy tak ogólnie patrząć, ale i tak bardziej lubię Gemmę. :)
 
@Hang :-)



No Ja nigdy nie byłem fanem Agenta 007, Golden Eye Mi się bardzo podobał i to by było na tyle jesli chodzi o stare bondy ale doceniam nową serię, Casino Royale jest niezłym filmem ale jeśli jakiś film oglądam na 2 razy co też wynika z godziny emisji, nigdy nie oglądam filmów w dzień, zawsze przed snem więc to może dlatego ale F&F 6 zacząłem ok.2 w nocy i gały miałem otwarte jak po worku Kopiko. Każdy lubi inny rodzaj filmów akcji, Daniel Craig był mistrzem w mistrzowskim filmie Dziewczyna z tatuażem i nadaje się świetnie do roli Bonda ale fabuła ma niby Nas wkręcić tymi meandrami układów i układzików w których się już gubiłem, że to mocno skomplikowany film(fabuła), a tak naprawdę Start i Meta filmu jest prosta jak linijka choć fajnie, że nowy Bond ma uczucia i kierują nim też emocje, nie jest pacynką.
 
Obejrzałem właśnie The Purge (ten z Ethanem Hawke'iem). Dawno nie widziałem filmu z tak słabą obsadą. Hawke'a nigdy nie lubiłem i tutaj tylko potwierdził, że jego sposób gry działa mi na nerwy. Headley chyba tylko w Grze o tron mnie przekonała z ról, które pamiętam, a już ten ich synek to mógłby się ubiegać o nagrodę największego głąba w historii kina. :D 5/10 maks.
 
Własnie skonczylem ogladac Goracy Towar "The Heat". Dobra komedia nietylko an trailerach. Swietna rola Melissy McCarthy oraz Sandry Bullock.Duzo smiesznych momentow. Jedyne co mnie troche zawiodlo to zakonczenie. Ale i tak POLECAM. 7,5/10
 
Nowe Bondy na wielkim propsie, Craig jak i Brosnan wzgledem aparycji sa/byli super dobrani pod Bonda, inna kwestia ze Brosnan to słaby aktor. Z całej trójki Casino Royal najlepsze, moze dlatego ze okazjonalnie grywam w pokera :)
 
Skyfall - 7+/10. Zdecydowanie najbardziej Mi przypadł do gustu. Dobra historia, seria o Bondzie wkracza w cyberświat, cała obsada dała radę, kozackie zdjęcia Shanghaju, rozmowa z tą laską w Makau w kasynie przy drinku mistrzostwo, przesłuchanie, przygotowanie domu jak w Kevinie, nie za krótki, nie za długi, sporo akcji, nie ma chyba prawie pustych dialogów, pomysł na rolę Silvy/Rodrigueza kozak, no naprawdę udał im się ten film.
 
rozmowa z tą laską w Makau w kasynie przy drinku mistrzostwo
pff ... rozmowa 007 z Vesper w pociągu to jedna z moich ulubionych scen ever, te dialogi, ta chemia - w Skyfall nawet się do niej nie umywa :-)

Vesper Lynd: I'm the money.
James Bond: Every penny of it.
 
Jestem świeżo po seansie nowego Martwego zła, jako horror film jest niczego sobie jednak w nawiązaniu do pierwszej części jest masa różnic, więc nie ma się co sugerować pierwowzorem, plusem są napewno spoko efekty gore, których w filmie nie brakuje, jako horror można ocenić 7/10 a jako całość z fabuła już 5/10 ale naprawdę nie ma tragedii i można śmiało obejrzeć.
 
@Gambit, no Mi bardziej podeszła ta gadka w Skyfall ale tamten dialog też dobry z tym, że wyraz jej twarzy podczas tego jak rozgryza jej życiorys jest bezbłędny - od pewnej siebie damy z klasą do 16-latki uprowadzonej i sprzedanej jak żywy towar do burdelu, no dla Mnie to po prostu KO niczym Barboza na Etimie :-)
 
Pain & Gain- Film wporzadku choc myslalem ze bedzie tam duzo wiecej z komedii. Film calosciowo daje rade , ale byla kilka momentow w ktorych sie nudzilem. Ciekawa narracja, ciekawy dramat, ogolnie polecam obejrzec i ocenic wedlug wlasnej opinni. Moim zdaniem mocne 7/10
 
Polecam wam Black Dynamite, będzie to miła odskocznia od tego komercyjnego gówna, które na co dzień oglądacie.



Black+Dynamite+%28Black+Dynamite%29+%282009%29.jpg




http://www.imdb.com/title/tt1190536/











Nie mam czasu, żeby się rozpisywać, więc będzie krótko. Lubię filmy, w których reżyser czasem puści do mnie oczko, a ja od razu skrzętnie to wyłapuje i wiem o co biega, bo jestem wybitnie inteligentny i mam ogromną wiedzę filmową. W Black Dynamite
reżyser nie tylko puścił do mnie oczko, on nachalnie i nieustannie przez cały film mrugał do mnie z dużo większą częstotliwością, niż Najman wyzywał do walki Salete. Moja ocena 7/10.
 
Black Dynamite odrazu skojarzyło mi się z filmem, który kiedyś nieźle porył mi banię :-) http://vimeo.com/7997683
 
Pain & Gain - mocne 8/10. Uśmiałem się, film na faktach, o dziwo Wahlberg dobrze zagrał, Rock super, reszta też ok. Świetna zdjęcia i udźwiękowanie/muzyka. Były durne momenty jak w każdym filmie, ale oglądało się bardzo przyjemnie. Jeden z lepszych filmów Baya od dawna.
 
Patrzcie jacy lingwiści, a Ja pokornie czekam na napisy :-)



Detachment - 7/10. Mocniejsza wersja Młodych gniewnych tak w skrócie.
 
Black Dynamite miażdży totalnie. Kawał świetnego oldskulowego blaxploitation. Cycki, seks, przemoc, maksymalne przerysowanie każdego szczegółu, ilość idiotycznej treści i akcji jaka wylewa się na nas z ekranu powala. Dialogi i sceny po których człowiek dosłownie dławi się ze śmiechu

- Jak tu się znalazłeś?
- Wszedłem.

- Możesz pójść lub dojść.



Dla mnie jeden z najlepszych filmów 2009 roku, niby na pierwszy rzut oka spartolony totalnie, ale właśnie to jest ogromną zaletą BD

9/10
 
Ogladalem kilka dni temu Oblivion, ale znakomitym bym go na pewno nie nazwal. Bzdury w scenariuszu i durna koncowke raczej ciezko zrekompensowac wrzuceniem kilku cytatow i nawiazan. Takie 6/10, mozna obejrzec, ale nic specjalnego.
 
Back
Top