Ja wiem że różal to dziad skontuzjowany, a erol też zapuszczony, ale jednak stare nawyki to oni posiadają, a kubanczyk to gość ktory miał walke amatorska w dziecinstwie i urywki treningowe na tiktoku. Bo grubasa i chłopa stekającego po 3 lowkickach nie można chyba nazwac rywalami. Ale przyznam, że na tarczach kubanczyk wygląda lepiej od wuja z wioski. Kopnieciami by kubanczyk nie podszedł do dziadzia, bo by wyłapywał kontry na pape, a na KOsa musiałby troszku sklepac marcinka, bo on dalej na początku walki znośnie blokuje ciosy twarzą a nawet robi balans i uniki, więc by nie dał rady. Nawet śmiem sądzić, że jakby jednakowo ważyli to świeżak by nie dał rady.