Na żywo FAME 18 – wyniki gali

Miras w ogóle widział jakąś walkę rywala? Przecież walka na presji to woda na młyn dla Szeligi, który tylko czeka na walkę w krótkim dystansie.
Dobrze Pasternak zrobił, że przeczekał 1 rundę aż Szeliga spuchnie.
Tym bardziej, że Michał walcząc na presji zamula tymi ciosami, które wyglądają czasami jak by były pchane i sam dużo zbiera, tak jak było w walce z Kowalskim.
 
Ale co ty pierdolisz, dał mu sie wystrzelac bo wiedział ze ma grozne te cepy a pozniej go ukaral, normalna sprawa.
Dał mu się wystrzelać bo go amator prawie przewrócił i się bał. Powiedzmy sobie szczerze, zawodowiec powinien takiego lamus wziąć na kilka strzałów w 1 rundzie, a nie czekać aż się grubas wypompuje.

Zdania ekspertów podzielone, jednak freak fighty spełniają swoją rolę pod względem emocjonalnym. :pjelen:
 
Szeliga to lamus niezły. Może co najwyżej z Marconiem albo ludwiczkiem wystartować. Nic nie pokazał oprócz dwóch cepów chybionych o metr. Pozer zakichany. Zresztą już jego charakter został zweryfikowany z zaleckim. Pizdus narcyz
 
Ale tak ogólnie to wam powiem, że wkurwia mnie, że coraz więcej słabych zawodowców jest na frikowych galach. Nie o to chodzi żeby jakieś lamusy za słabe na zawodowców przychodziły tu i biły frików. Frik ma być frikiem, ma być śmiesznie, a nie pseudo profesjalizacja. Idzie to w złą stronę.
 
Ale tak ogólnie to wam powiem, że wkurwia mnie, że coraz więcej słabych zawodowców jest na frikowych galach. Nie o to chodzi żeby jakieś lamusy za słabe na zawodowców przychodziły tu i biły frików. Frik ma być frikiem, ma być śmiesznie, a nie pseudo profesjalizacja. Idzie to w złą stronę.
Pierwsze gale fame to było to.. piękne czasy
 
Ale tak ogólnie to wam powiem, że wkurwia mnie, że coraz więcej słabych zawodowców jest na frikowych galach. Nie o to chodzi żeby jakieś lamusy za słabe na zawodowców przychodziły tu i biły frików. Frik ma być frikiem, ma być śmiesznie, a nie pseudo profesjalizacja. Idzie to w złą stronę.
no oczywiscie ze masz racje, akurat dobrze ze pasternak wbil cwela w szczeline, ale ogolnie to pelna zgoda, jha to ogladam bo chce widziec meneli jak sie bija jak za dzieciaka na menele.tv a nie kurwa kto sie gorzej przygotowal albo kto ma gorsze cardio
 
Ale tak ogólnie to wam powiem, że wkurwia mnie, że coraz więcej słabych zawodowców jest na frikowych galach. Nie o to chodzi żeby jakieś lamusy za słabe na zawodowców przychodziły tu i biły frików. Frik ma być frikiem, ma być śmiesznie, a nie pseudo profesjalizacja. Idzie to w złą stronę.

Żeś się wczas zorientował, warto czytać ten temat dla takiego oświecenia. :mjsmile:
 
Back
Top