Euro 2012

@matihanys Uwazam ze Szczesny jest bardzo dobrym bramkarzem i bedziemy mieli z niego pozytek przez najblizsze 10 lat. Ma chlop jednak za duze parcie na szklo. Obie interwencje byly pospieszone i tyle.



Im szybciej wydorosleje tym lepiej.



Pozdrawiam
 
Wszystko było fajnie dopóki chłopaki z Borussi grali na pamięć... Niestety, standardowo (tak jak w meczach towarzyskich) powietrze zeszło w 30 minucie... Jeszcze przed czerwoną kartką dla Greka kolega mówi do mnie: nasi już stoją. Biorąc pod uwagę to oraz fakt, że poza wymuszoną czerwoną kartką, selekcjoner nie wprowadził zmian, umocniłem się w przekonaniu (powołania do kadry i jej ostateczny kształt), iż Smuda nie ma ŻADNEGO petentu na grę i liczy jedynie na akcje owej trójki oraz stałe fragmenty gry (nie widzę innego uzasadnienia dla faktu, iż Obraniak nie został zmieniony).

Parafrazując slogan Kołtonia: za czerwoną kartkę najmniej winiłbym Szczęsnego. Bramkarz szedł na czuja po błędzie stoperów, którzy razem rozegrali raptem 3-4 (??) mecze. No ale o tym było wcześniej, brak koncepcji składu.

Ogólnie mecz fajny. Niski poziom techniczny i taktyczny, ale emocje były. I to się chwali!

Aha, Rosjanie w naszej grupie są poza zasięgiem i liczę, że ugrają podium.

EDIT:
Mam trudny charakter, ale postaram się odpuścić na ten mini konkurs bez nagród: kto mi w miarę logicznie wytłumaczy zestawienie obrony, gdzie rolę stopera pełni zawodnik po 30, który całą karierę spędził na prawej wyróżniający się akcjami ofensywnymi oraz lewy obrońca, który nie grał w poważną piłkę od półtora roku? Do kija Wacława, żaden z ostanich selekcjonerów nie miał tyle czasu na zbudowanie zespołu... Parałem się piłką na amatorskim poziomie, ale zawsze z przekonaniem, że bliżej mi do taktyka niż grajka i wiem, że drużynę buduje się od obrony... Przynajmiej odkąd Beckenbauer "wymyślił" "sweepera".

I by nikt nie wyrzucał mi od hejterów... Ta kadra stoi na głowie niezależnie od mojego podejścia do Perquisa i Boenischa. Smuda najpierw W OGóLE nie widział w niej miejsca dla Głowackiego i Wasilewskiego, po czym stawiał na tego pierwszego by ostatecznie wprowadzić tego drugiego do środka. Mądry trener od początku wybrałby trzech środkowych obrońców w oparciu, o których zestawiałby obronę wraz z bramkarzem. Nieważne czy byłby to Szczęsny-Perquis-Wasilewski, czy Fabiański-Glik-Sadlok, czy Tytoń-Głowacki-Jodłowiec. Fundament musi być, a nie zlepek ludzi średnio się znających.

Choć co to zmienia, gdy drużyna zaczyna dreptać przed końcem pierwszej połowy...
 
GLF czy tego chcesz czy nie , jestes hejterem. Mamy naprawde najlepszy zespol od 1982 . Coz inna sprawa, ze reszta Swiata troche nam uciekla :)
 
My nie mamy zespołu. No chyba, że mój hejting aż tak mi się rzucił na mózg :P Jeżeli tak to proszę, wytłumacz mi skąd tak śmiała teza? Stwierdziłeś to na oko czy po tych zajebistych meczach, które rozegraliśmy za Smudy?



A najbardziej utalentowane pokolenie zmarnowaliśmy po Barcelonie.
 
czy ja wiem w 2002 wydaje mi sie, ze byla lepsza ekipa niz teraz.



Tu GLF masz racje, ze sklad powinno sie robic od obrony. Tylko w Polsce brakuje tej obrony.



Mamy Piszczka ktory jako jedyny prezentuje dobry poziom reszta trzeba bylo kombinowac. Srodek obrony podczas rundy jesienej tego roku widzialem ustawienie Zewlakow - Perquis na lawie Glowacki. To co Zewlakow pokazywal na wiosne lepiej przemilczec. Perquis od debiut z niemcami gral jeszcze w 6 meczach na 12 kadry. Wiec on byl ta stabilizacja w kadrze na tej pozycji. W tych meczach gral 2 razy z Glowackim i 5 razy z Wasylem. Moim zdaniem Wasyl jest dobrym pomsylem na srodek obrony zwlaszcza, ze nasz Selekcjoner podziekowal Zewlakowowi i Glowackiem ( tak w ogole dlaczego Glowackiemu podziekowal?). Lewa obrona patrzac na tych dwoch zawodnikow Beonisch i Wawrzyniak to dla mnie Sebastian nawet jakby wrocil tylko na euro po kontuzji i tak powinien grac. Chlopak jest ambitny, walczeny do tego niesamowicie silny i dobry kondycyjnie. Wiadomo, ze popelnia bledy ale jakby ich nie popelnial to by gral w kadrze naszych sasiadow nie u nas. Wawrzyniak natomiast nie umie kryc i chyba nie wiem na czym polega gra w obronie. Nie wiem jak radzil by sobie Magiera ktorego Hajto niesamowicei reklamuje. Wedlug mnie liczac fochy Smudy obrona jest wybrana najlepsza z mozliwych ( nie liczac rezerwy Kaminiski, a nie Glik to troche pomylka).



Na ta formacje nie bedziemy narzekac dopiero za 5-6 lat gdy pilkarze tacy jak Modelski, Janicki, Kaminiski, Czekaj juz beda dojrzalymi zawodnikami i do tego dochodza chlopaki z kadry do lat 17 gdzie srodek oborny naprawde dobrze wygladal. Tylko jak to jest i teraz nie widac lewego obroncy.
 
Dessport, nieważne kto, ważne by w parze rozegrali z 10 spotkań. Piszczek w defensywie nie jest orłem, ale od bocznego obrońcy w dzisiejszej piłce się nie wymaga, co kiedyś od Hajty.



Jak dobrym pomysłem na środek jest Wasyl to widzieliśmy dzisiaj/wczoraj.



Selekcjoner Głowackiemu nie podziękował. Nawet nie uznał za stosowne do niego zadzwonić z informacją, że nie znajdzie się w kadrze.



Boenisch ma więcej talentu w jednej nodze niż Wawrzyniak w obu. Ale my tu mówimy o turnieju, gdzie grać powinni pewni zawodnicy, a nie ci spod znaku "może jest w formie". Nawet jeżeli Sebastien lepiej wyglądał w treningu to wciąż trudno oprzeć się wrażeniu, że dostał miejsce w składzie na zasadzie lubię cię, ziomek.



Tak, mamy problem z defensywnymi graczami. Dziś od takich nie tylko wymaga się agresywnej i ułożonej taktycznie gry, ale także umiejętności technicznych pozwalających rozpocząć szybką i sprawną akcję z własnej połowy. Co nie zmienia faktu, że Smuda (wbrew temu co twierdził) w ogóle nie miał koncepcji tylnej formacji. Kulejący wyszkoleniem zawodnicy nawet nie mogą nadrabiać przygotowaniem taktycznym.



Aha, gdy ktoś mi mówi, że obecnie mamy najlepszy zespół od 82r. i rozumie przez to poziom graczy w stosunku do "konkurencji" to ja odsyłam do statystyk ostatniego sezonu Ekstraklasy.
 
Tak samo wymaga sie od skrzydlowych pomocnikow by pomagali obronie na skrzydlach i od napastnika by byl tym pierwszym ktory przeszkadza przeciwnikowi. Jelen niesamowicie to robil w poprzednim sezonie. Blaszczykowski z Piszczkiem ladnie wspopracowali na prawej stronie i dzisiaj to bylo widac.



Taki maly problem polega na szkoleniu pilkarzy w naszym kraju. Od malego juz sa zle przygotowywani. Taktycznie jest kompletnie zero, dobor pozycji tez jest marny. Chociaz jest lepiej niz kiedys. Gdyby nie trener Herty to dalej bysmy nie mieli prawego obroncy.



Wasyl dzisiaj mnie zaskoczyl tak slaba gra.



dlaczego tak mam, ze jak moj post jest ostatni na stronie to pierwszego na nastepnej nie moge zobaczyc?
 
ze środkiem obrony się zgodze. Warto było stawiać na Perquisa gdyby był trzy razy lepszy od tego co mamy ale nie jest. Wasilewski tak samo długo nie grał w piłe i dostał chyba powołanie na zasadzie chodz pokaz sie ze juz jestes zdrowy albo obrazilem sie na najlepszych zostały mi ogórki więc pomóż. Głowacki grał w lidze mistrzów, ma chyba największe doświadczenie a go nie powołal. Moze nie była by to idealna obrona (raczej na pewno) Żewłakow-Głowacki ale zdaje się, że to dużo lepszy pomysł niż Perquis-Wasilewski
 
Szczesnego mozna jedynie winic za bramke, co do czerwonej, tak naprawde nie mogl nic innego zrobic. Blad Wasilewskiego, bardzo slaby wystep tego zawodnika w drugiej polowie. Co nie zmienia faktu, ze Smuda przegral mecz. Bo oczywiscie swojego pupilka Blaszczykowskiego sciagac nie bedzie. Lewandowski naprawde, umie wykorzystywac podanie i dosrodkowania, ktorych w drugiej polowie bylo prawie zero(jedynie rybus cos sie staral grac w drugiej polowie). Wiec wpuszczenie na boisko Grosickiego, ktory jest bardzo szybkim zawodnikiem, i dobrze sobie radzil w Turcji w tym sezonie, na podmeczonych, slabych, bocznych obroncow greckich, naprawde by poskutkowalo. Brozka to on wie, gdzie moze sobie wsadzic ... Inna sprawa, ze po obronionym rzucie karnym, w "Polakow" powinno wstapic drugie zycie, po takich sytuacjach, druzyna powinna sie rwac i zapierdalac do przodu, gdzie u nas oczywiscie nic z tego nie mialo miejsca.







Niestety, ale ruscy sie przejada po naszych pilkarzach, jak ich kibice po stewardach :-)



http://youtu.be/C7D0fNtIdW0
 
co do szczesneto, to jesli przemas zagra na 0 z ruskimi to nie widzę zadnego argumentu za tym, zeby szczesny na czechow wracał do bramki.
 
Zrobiłem sobie e-prasówkę i ŻADNA strona nie podała informacji o tym laniu we Wrocławiu, z linku powyżej.....
 
Mecz był emocjonujący, ale pamiętajmy, ze Grecja straciła tylko 5 bramek w eliminacjach i nie przegrała meczu. Wszyscy twierdzili, że Polska wygra ten mecz a jak nie wygra to jest słaba i w ogóle. Ja u buka postawiłem na remis i remis padł. Patrząc na chłodno już to żal tylko że Smuda nie wprowadził świeżyzny na boisko. Obraz w ataku mógł ulec zmianie.
 
Z taką obroną to nie mamy co szukać na Euro. Szczęsny moim zdaniem nie zawinił przy bramce, za karnego też by go nie winił. Prawda jest taka, że przy golu na 1:1 facet który strzelił wogóle nie był przez nikogo pilnowany. Przy karnym miał trochę pecha. Ja wszystko rozumiem, że skład młody, że presja ale chyba tym gości nie można usprawiedliwić. Nie można wygrać meczu bez walki i bez biegania. Widać było, że jak się na Greków siądzie to się głubią jak cholera. Dlaczego przez całe spotkanie ani przez chwilę nie graliśmy presingiem? No i jeszcze jedna sprawa. Skoro widać, że goście nie mają siły i nie biegają to trzeba robić zmiany. Nawet najlepsi piłkarze nie wygrają na stojąco.
 
Odnośnie wczorajszego meczu Rosja vs. Czechy.

Nie trudno oprzeć się wrażeniu, że Rosjanie trafili z formą... na początek turnieju. Tak, w fazie grupowej Sborna ma szansę rozjechać każdego rywala walcem i spektakularnie wyjść z grupy. Nie wierzę w to, że utrzymają taką formę podczas całego turnieju i najpóźniej w półfinale obejrzymy ich jako drużynę przegraną.

Nawiązując jeszcze raz do meczu Polska - Grecja i dyskusji na temat defensywy

Na każdej pozycji w tym turnieju powinni grać najlepsi zawodnicy. Uważam, że Euro to powinien być turniej odbywany "ponad podziałami". Dlatego Smuda powinien wcześniej schować swoją dumę do kieszeni i powołać najlepszych piłkarzy.
Zestawienie Żewłakow - Głowacki na środku obrony wydaje się lepsze, niż przesunięcie ze skrzydła Wasilewskiego i ewentualne wstawienie Perquisa, z którego miejscem w kadrze kategorycznie się nie zgadzam.

Aha, nie podobały mi się próby prostopadłych podań. Prawdopodobnie wynikały już z braku pomysłu na grę. Ale cóż się dziwić, skoro na skrzydle niedokonano zmian świeżych zawodników (Grosicki)...
 
Polański , Lewy, Piszczek - zdecydowanie na plus. Natomiast najbardziej mnie rozczarował Kuba , nie wiem co z nim :-) Ale niech zacznie grać , bo może być kiepsko.



@GLF



Wawrzyniak ma kontuzje , to co tu gadać o kims innym na lewą stronę obrony? Co by było gdyby cały czas grał Wawrzyniak , doznał kontuzji i już bardzo nieograny Boenisch by musiał grać? Tak chociaż ma te kilka meczy w takim składzie obrony.



Głowacki? Panowie litości. Pamiętam że jak grali w parze Żewłakow - Glowacki to kilka bramek pod kolei było tylko z ich winy. Głowacki był bardzo słaby , sam powiedział w wywiadzie dla WP , ze gdyby dostał powołanie na Euro to by je odrzucił , bo zwyczajnie nie zasługuje na grę.





Nie wierzę w to, że utrzymają taką formę podczas całego turnieju i najpóźniej w półfinale obejrzymy ich jako drużynę przegraną.


Jeżeli dojdą do półfinału to chyba mogą wygrać Euro. Bo w ćwierćfinale by musieli pokonać Niemców/Holendrów ew. Portugalczyków. W co nie wierzę.
 
I powinni zatłuc ich. Skopać jak psów. Ale i tak wtedy była nasza wina , bo wpierdolili tym którzy się rzucali.
 
Bardzo emocjonalnej wypowiedzi o naszej kadrze jak i o Franku Smudzie udzielił dzisiaj Andrzej Grajewski w Orange Sport, szkoda, że nie mogę jej znaleźć na necie ale było to godzinę temu. Najlepszy cytat "W widzewie trzymałem Franka jak psa więc nie mógł nic spartolić, wczoraj Franek miał pełne portki, gdybym był tam wczoraj przy ławce to potrząsnąłbym nim jak workiem, obudziłby się, wziął się w garść i przestał myśleć o przeczesywaniu tych trzech włosów na łysej pale ..." trochę z pamięci więc mogłem nieco poprzekręcać :]
 
Jak dla mnie Wasyl jest zbyt surowo oceniany. Grał lepiej od Perquisa, bardzo dobrze asekurował latajacego do przodu Piszczka, a bramkę w głównej mierze zajebał niewyparzony polski Casillas. Proponuję zwrócić uwagę na to co robił Perquis przy akcji na gola (przy wielu innych robi to samo). Niby asekuruje wejście skrzydłem, ale i tak chuja to daje, bo piłka idzie w pole karne, a tam nie ma obrońcy. Tak naprawdę Francuz bardzo często pozoruje grę. Niby coś tam robi, nie popełnia widocznych na pierwszy rzut oka błędów, ale bardzo utrudnia życie kolegom. Do tego często nie trzyma linii spalonego. Boenisch bez komentarza. Fajnie, że w trakcie kontuzji nauczył się płynnie mówić po polsku (szacunek), ale w takiej formie, to powinien się go teraz uczyć przed telewizorem. Wawrzyniak ma swoje wady, ale to jest stachanowiec. On nie da się zabiegać albo wyprzedzić już przed startem do piłki.



Zawiodłem się na Rybusie. Jednak Andora i wakacyjna Słowacja to nie ta półka, co najniższy poziom na ME. Obraniak jest absolutnie beznadziejny. Przeciętne mecze przeplata słabymi. Wozi się na stałych fragmentach gry, chociaż Darek Dudka rożne bije na podobnym poziomie. Murawski z Polanskim poprawnie. Prawa strona fajnie, ale Rosjanie nam na to nie pozwolą. Lewandowski klasa. Smuda jest ćwierćmózgiem, ale to żadna nowość. Jego drużyny nigdy nie umiały wykonywać stałych fragmentów, a on nigdy nie lubił robić zmian. Wszystko wskazuje na to, że kondycyjnie ich zajechał, bo piłkarze po cichu narzekali na bardzo ostre treningi w Austrii.



Jakbym miał oceniać w skali 1-10:



Szczęsny 2 (Tytoń 7) - Piszczek 6, Wasilewski 4, Perquis 3, Boenisch 2 - Polanski 5, Murawski 5 - Błaszczykowski 6, Obraniak 3, Rybus 4 - Lewandowski 7



Rosjanie wygrali 4:1, grając ekonomicznie. Wygrali i zarazem odpoczęli i gdyby nie bramka na 2:1, to 2:0 wystarczyłoby im do szczęścia. Zdecydowanie najlepsza drużyna w grupie, chociaż jeszcze niedawno różnej maści eksperci przekonywali, że to my mamy najsilniejszy skład w grupie. Rosjan stać na półfinał, bo mogą zagrać jeszcze lepiej niż z Czechami. Jako jedyni z tej grupy mogą powalczyć z potęgami. Nasi południowi sąsiedzi zaprezentowali się lepiej niz Polacy i Grecy, ale mam dobrą wiadomość. Smuda nie jest najgłupszym trenerem w grupie. Tylko Michal Bilek nie widzi, że Milan Baros jest najsłabszym z napastników, których zabrał na turniej. Możliwe, że nie przejrzy na oczy i tym samym zawali turniej. Gdyby wczoraj od początku grał Pekhart albo Necid, to moglibyśmy mieć widowisko na poziomie tego z EURO 96. Ogólnie mecz Polska - Grecja wypadł bardzo słabo w porównaniu z Rosja - Czechy. To nie jest poziom mistrzostw Europy. Słabszego meczu pod kątem piłkarskim już nie powinno na tym turnieju być.



Za to jak małe dziecko cieszę się atmosferą EURO i tym, że mamy turniej. Jutro Hiszpania - Włochy. Na całym świecie ludzie oglądają mecz, który jest grany w Gdańsku. Szkoda, że "Polska" jednak nie wygrała. Lubię znaczną część tych chłopaków. Nawet tego Szczęsnego, który jak tylko się odzywa to mnie wkurwia. Mam jednak drobną satysfakcję, że obcokrajowcy zaniżają poziom w zespole. To obnaża debilizm tego naturalizowania na siłę. Trochę mi wstyd, że przeciętni obcokrajowcy reprezentują Polskę. Żewłakow za Perquisa, Dudka za Polanskiego i ktokolwiek za Obraniaka. Wyszłoby na to samo, ale przy lepszej komunikacji i atmosferze w zespole.



No i typy na dzisiaj:



Holandia - Dania 1:1



Niemcy - Portugalia 3:1
 
Hhahahahahha GLF!!! ;D



Madzer nie zgadzam się, Głowacki to beznadziejny obrońca...
 
Głowacki jest gorszy od Wasilewskiego na każdej pozycji na boisku i poza nim. Chodzące nieszczęście i absolutnie przeciętny obrońca ze słabą psychiką.
 
GLF @



gdyby tą zadyme rozpętali nasi kibole to trąbiły by o tym wszystkie największe telewizje , mogę się założyć że o tym nie będzie nawet małej wzmianki
 
Chodzą słuchy, że Kamil Grosicki cały czas stoi przy linii i czeka, aby wyjść na boisku.

A poważnie to Smuda miał już pełnego Pampersa i bał się przegrać ten wydawałoby się wygrany mecz. Tylko problem jest taki jak się czują ci na ławce, trener w nich nie wierzy nie robi zmiany, wg mnie Franek rozjebał psychicznie rezerwowych.
A i jeszcze tekst dnia Rząsy który stwierdził, że nasi grali w drugiej połowie słabiej nie przez złe przygotowanie fizyczne tylko, że zmęczył ich stres :]

A co by nie mówić o Głowackim, to i tak w przyszłym sezonie będzie najlepszym obrońcą w polskiej lidze, tka niestety prawda ...



ciary ...
 
Back
Top