Siedem
Kapitan Ulicy
Ja go nigdy nie lubiłem, kiedyś dostał na kły pod stadionem i po policję dzwonił czy jakoś takten złotówa jak obrósł w piórka, tak jak go lubiłem za drogę, którą przeszedł, tak teraz ewidentnie mnie wkurwia
wielki zawodowiec, jeździ na obozy rodzinne z Loską, 3/4 amatorów z klubu w którym trenuję by go poskładało, a ten wielce dumny że ciałochrystusa i księdza terminatora by rozjebał
no bohater