drimfajty

Szpilka wciaga Tysona na kontre, wali go na cytryne, mamy pierwszego mistrza swiata.

Szpilka wygrywa przez KO/TKO w okolicach 4 rundy.
padziu ju gołing daun
ju gołing fakinnn daun!!!!!!!!!!!
 

Chłop był fenomenalny, jak on rzucał tymi łapami od niechcenia to chyba do dzisiaj nikt tak nie potrafi. Jakby tacy klinczkowie mieli z nim wyjść, to George porozpierdalałby im głowy. Szukam jakiegoś solidnego nazwiska, ktore starszy banderowiec ma na rozkładzie i bez kitu on z każdym solidnym nazwiskiem przegrał. Najman miał racje podczas rozmowy z Sosnowskim.
 
To ziomeq jest też fanem Canelo? Czy to Picks wrócił?
nie nie

Nie tutaj
Tłumaczyłem typowi że RJJ był za szybki i to jeszcze w LHW, gdzie Canelo jest wolny jak mucha w smole, ale typ powiedział że Kovaliev by zabił RJJa a że Canelo skończył Crushera(chuj z tym że past prime) to wynik wyszedł że canelo i zmiótł by i Supermana
Musiałem się przejść po tym
 

Chłop był fenomenalny, jak on rzucał tymi łapami od niechcenia to chyba do dzisiaj nikt tak nie potrafi. Jakby tacy klinczkowie mieli z nim wyjść, to George porozpierdalałby im głowy. Szukam jakiegoś solidnego nazwiska, ktore starszy banderowiec ma na rozkładzie i bez kitu on z każdym solidnym nazwiskiem przegrał. Najman miał racje podczas rozmowy z Sosnowskim.

no ogólnie on miał naprawdę metal a nie dłonie
Fenomen genetyczny
Nie wiem czy Grillman mógłby sie do nich doczłapać ale VItek by chyba pierwszy raz drobnych w ringu szukał
 
  • Like
Reactions: AKK
no ogólnie on miał naprawdę metal a nie dłonie
Fenomen genetyczny
Nie wiem czy Grillman mógłby sie do nich doczłapać ale VItek by chyba pierwszy raz drobnych w ringu szukał

Dżordż nie był żadnym geniuszem boksu, co udowodnił podstarzały Ali

Fury by go porobił, Usyk też
 
@bokserek
Jeśli chodzi ci o Ali i kumpli to mozliwe że sobie poradzili, już Holmes czy Foreman udowodnili inaczej
W czasach kliczki byli słabi pięściarze dosyć, a Ali to dosyć zbliżona wersja Usyka
Z samymi Braćmi byłoby ciężko, bo byli więksi i raczej by ich nie pokonali
Chyba że władka by poniosła ułańska fantazja i poszedłby na wymianę z Grillmanem
 
@bokserek
Jeśli chodzi ci o Ali i kumpli to mozliwe że sobie poradzili, już Holmes czy Foreman udowodnili inaczej
W czasach kliczki byli słabi pięściarze dosyć, a Ali to dosyć zbliżona wersja Usyka
Z samymi Braćmi byłoby ciężko, bo byli więksi i raczej by ich nie pokonali
Chyba że władka by poniosła ułańska fantazja i poszedłby na wymianę z Grillmanem
:beer:
 
Chyba Inoue
Shakur jest świetny ale skos to potwór

a co do czasów Louisa, to oni byli za słabi technicznie no i fizycznie
Też o tym tak myślę. Wtedy były inne czasy, inne metody treningowe, inna technologia itd. Moim zdaniem nie ma co ich porównywać. Kiedyś większość walczyła bo musiała i nie miała innego wyboru, żeby zapewnić byt rodzinie, a dziś już tak w wielu przypadkach nie ma
 
Też o tym tak myślę. Wtedy były inne czasy, inne metody treningowe, inna technologia itd. Moim zdaniem nie ma co ich porównywać. Kiedyś większość walczyła bo musiała i nie miała innego wyboru, żeby zapewnić byt rodzinie, a dziś już tak w wielu przypadkach nie ma
uważa że osobiście od 4 królów tae inne wsyztsko się zatraciło i uważam że taki Canelo przegrałby z Haglerem czy z RJJ
 
Chyba Inoue
Shakur jest świetny ale skos to potwór

a co do czasów Louisa, to oni byli za słabi technicznie no i fizycznie
Dlatego calkowicie nie rozumiem jak ludzie czesto stawiaja takich Louisow w top 3 HW np a czesto nawet top 1. Tak samo jak robia ranking p4p a tam znajduja sie takie perelki ktorych musze wyszukiwac w google bo nie znam nazwisk, okazuje sie ze chlop walczyl niemal 100 lat temu ma rekord 226-40 czy iles w tym 145 obron tytulu xD tyle ze wtedy walczylo sie 5 razy w miesiącu i to jak byl kiepski miesiac, tyle ze te walki byly z pijanymi rzeznikami czy farmerami ktorzy czesto nic soba nie reprezentowali, i takie walki tez byly wliczane oczywiscie do rekordow.
 
Dlatego calkowicie nie rozumiem jak ludzie czesto stawiaja takich Louisow w top 3 HW np a czesto nawet top 1. Tak samo jak robia ranking p4p a tam znajduja sie takie perelki ktorych musze wyszukiwac w google bo nie znam nazwisk, okazuje sie ze chlop walczyl niemal 100 lat temu ma rekord 226-40 czy iles w tym 145 obron tytulu xD tyle ze wtedy walczylo sie 5 razy w miesiącu i to jak byl kiepski miesiac, tyle ze te walki byly z pijanymi rzeznikami czy farmerami ktorzy czesto nic soba nie reprezentowali, i takie walki tez byly wliczane oczywiscie do rekordow.
to prawda
Louisa się stawia bo osiągnięcia miał spore
Ale co by nie mówić jeśli mówimy o rankingu prime, kto kogo by najebał to Bowe chyba byłby pierwszy
 
to prawda
Louisa się stawia bo osiągnięcia miał spore
Ale co by nie mówić jeśli mówimy o rankingu prime, kto kogo by najebał to Bowe chyba byłby pierwszy
Mial spore osiagniecia tyle ze w jakich czasach. Rownie dobrze mogloby byc tak ze Louis by byl zmasakrowany przez Weavera ktorego nikt praktycznie nie kojarzy, boks ewoluował z biegiem lat, bardzo mocno. Sama roznica miedzy czasami Louisa a czasami Alego byla juz ogromna, a co dopiero miedzy bokserami z lat 80 czy z tymi maszynami z lat 90 czy gigantami z 2000 +.
 
Ale co by nie mówić walki Schmelinga z Louisem to kamień milowy pod wielkość ciężkiej. A przecież Max to był naprawdę niedobry chłopak...
 
Ale co by nie mówić walki Schmelinga z Louisem to kamień milowy pod wielkość ciężkiej. A przecież Max to był naprawdę niedobry chłopak...
to znaczy tu rozchodzi się o ranking ciężkiej pod względem osiągnięć a pod względem kto kogo by napruł
To pierwsze to Ali a to drugie to Bowe z 1992
 
Back
Top