Dieta Keto - prośba o informacje

Polecam Dawid Dobropolski na YT. Koleżka ze studiów, inteligentny gość z dużym zasobem wiedzy nt. Keto
 
Będę nieskromny - ale bazując na własnym i kilku osób, którym doradzałem - uważam, że znam się na temacie. Nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie. Keto jest najskuteczniejszą dietą redukcyjną, a najlepiej gdy jest połączona z postem przerywanym (IF), bo permanentne chudnięcie = obniżenie poziomu insuliny (hormonu odpowiedzialnego za gromadzenie tkanki tłuszczowej). Na keto je się do syta, tłusto i zdrowo.
 
Będę nieskromny - ale bazując na własnym i kilku osób, którym doradzałem - uważam, że znam się na temacie. Nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie. Keto jest najskuteczniejszą dietą redukcyjną, a najlepiej gdy jest połączona z postem przerywanym (IF), bo permanentne chudnięcie = obniżenie poziomu insuliny (hormonu odpowiedzialnego za gromadzenie tkanki tłuszczowej). Na keto je się do syta, tłusto i zdrowo.
Zdrowo jesli sie zrobi to z głowa i najlepiej pod okiem dietetyka a nie z neta. I tak samo mozna jesc zdrowo na wege, srodziemnomorska itp. Generalnie chodzi o zmiane nawyków zywieniowych, a nie stricte jakis model zywieniowy
 
Zdrowo jesli sie zrobi to z głowa i najlepiej pod okiem dietetyka a nie z neta. I tak samo mozna jesc zdrowo na wege, srodziemnomorska itp. Generalnie chodzi o zmiane nawyków zywieniowych, a nie stricte jakis model zywieniowy
Dietetyk nie powie Ci nic więcej, niż to, co znajdziesz w necie. Ale trzeba poświęcić na to czas. To prawda, że chodzi o zmianę patologicznych nawyków żywieniowych. Ale jedzenie węglowodanów ( w tym cukrów) tylko utrudnia ich zmianę.
 
Dietetyk nie powie Ci nic więcej, niż to, co znajdziesz w necie. Ale trzeba poświęcić na to czas. To prawda, że chodzi o zmianę patologicznych nawyków żywieniowych. Ale jedzenie węglowodanów ( w tym cukrów) tylko utrudnia ich zmianę.
Trzeba poswiecic duzo czasu na nauke, zeby sobie nie zrobic krzywdy. Czemu jedzenie weglowodowanow jest zle? Wystarczy zamienic wegle proste na zlozone i juz masz wiecej błonnika, minerałow, witamin, gdzie w keto ciezej jest dostarczyc np. błonnik ktory jest bardzo wazny dla zdrowia jelit
 
Trzeba poswiecic duzo czasu na nauke, zeby sobie nie zrobic krzywdy. Czemu jedzenie weglowodowanow jest zle? Wystarczy zamienic wegle proste na zlozone i juz masz wiecej błonnika, minerałow, witamin, gdzie w keto ciezej jest dostarczyc np. błonnik ktory jest bardzo wazny dla zdrowia jelit
Węglowodany podnoszą insulinę, spożywanie ich codziennie i w dużych ilościach może prowadzic do insulinooporności. Przez węglowodany miałem na myśli cukry, warzywa skrobiowe, zboża itp., gdzie jest dużo węglowodanów. Warzyw jak brokuły, sałaty etc, gdzie ilość węglowodanów jest pomijalna, wogóle nie wliczam do makro i nie traktuję jako źródeł węglowodanów
 
Węglowodany podnoszą insulinę, spożywanie ich codziennie i w dużych ilościach może prowadzic do insulinooporności. Przez węglowodany miałem na myśli cukry, warzywa skrobiowe, zboża itp., gdzie jest dużo węglowodanów. Warzyw jak brokuły, sałaty etc, gdzie ilość węglowodanów jest pomijalna, wogóle nie wliczam do makro i nie traktuję jako źródeł węglowodanów
produkty skrobiowe, które schłodzimy maja mniejszy indeks glikemiczny i pozytywny wpływ na jelita. Skad dostarczasz min. 25 g błonnika? Na keto jest ciezko. A Robert Karas czy inni tego typu sportowcy tez lepiej by sie czuli na keto, czy na high carb?
 
Węglowodany podnoszą insulinę, spożywanie ich codziennie i w dużych ilościach może prowadzic do insulinooporności. Przez węglowodany miałem na myśli cukry, warzywa skrobiowe, zboża itp., gdzie jest dużo węglowodanów. Warzyw jak brokuły, sałaty etc, gdzie ilość węglowodanów jest pomijalna, wogóle nie wliczam do makro i nie traktuję jako źródeł węglowodanów
Takie sa przyczyny insulinoopornosci, a nie tylko jedzenie weglowodanow. Mylisz wegle ktore pochodza z mniej wartosciowego jedzenia, gdzie jest polaczenie Wegle + Tłuszcz, a nie same węgle
 

Attachments

  • 1665783083783.png
    1665783083783.png
    52.8 KB · Views: 9
Takie sa przyczyny insulinoopornosci, a nie tylko jedzenie weglowodanow. Mylisz wegle ktore pochodza z mniej wartosciowego jedzenia, gdzie jest polaczenie Wegle + Tłuszcz, a nie same węgle
insulinoopornosc, to jak sama nazwa wskazuje oporność na działanie insuliny. Przez długotrwałe bombardowanie komórek ciała przez insulinę, tracą one wrażliwość na jej działanie i trzustka musi uwalniać za każdym razem coraz większą ilość insuliny. I tak w kółko. Wydziela tą insulinę jako odpowiedź na podwyższony poziom cukru we krwi. Poziom cukru we krwi podnoszą w kolejności od najwyższego do najniższego 1. białko + węgle (bez tłuszczu) 2. węglowodany 3. węglowodany i tłuszcz 4. białko 5.białko + tłuszcz 6. tłuszcz. Przy czym sam tłuszcz niemal nie powoduje odpowiedzi insulinowej.
Wysoki poziom cukru we krwi powoduje niszczenie komórek i naczyń krwionośnych. Cukier sam w sobie ma właściwość wysysania wody z komórek, podobnie jak sól.

produkty skrobiowe, które schłodzimy maja mniejszy indeks glikemiczny i pozytywny wpływ na jelita. Skad dostarczasz min. 25 g błonnika? Na keto jest ciezko. A Robert Karas czy inni tego typu sportowcy tez lepiej by sie czuli na keto, czy na high carb?
Nie widzę praktycznego zastosowania mrożenia produktów skrobiowych. Skrobia ma ig 85, to już cukier stołowy ma lepszy, ale wciąż bardzo wysoki. Co do błonnika, to kwestia dyskusyjna. A robert karaś i inni tego typu sportowcy to osobna kategoria. Nie można ich wkładać do jednego wora z całością populacji, to nie ma sensu z wielu powodów.
 
Nie widzę praktycznego zastosowania mrożenia produktów skrobiowych. Skrobia ma ig 85, to już cukier stołowy ma lepszy, ale wciąż bardzo wysoki. Co do błonnika, to kwestia dyskusyjna. A robert karaś i inni tego typu sportowcy to osobna kategoria. Nie można ich wkładać do jednego wora z całością populacji, to nie ma sensu z wielu powodów.
A jak zrobie sobie ryz, ziemniaki to juz nie moge dac do lodowki, zeby miec na drugi dzien? Weglodowany sa potrzebne, ale złozone, nie proste, tak jak inne makroskładniki. Mowic, ze wegle to zło to tak jak mowic, ze tluszcz to zło bo jest tam olej palmowy. A w dodatku to dawka czyni trucizne
 
A jak zrobie sobie ryz, ziemniaki to juz nie moge dac do lodowki, zeby miec na drugi dzien? Weglodowany sa potrzebne, ale złozone, nie proste, tak jak inne makroskładniki. Mowic, ze wegle to zło to tak jak mowic, ze tluszcz to zło bo jest tam olej palmowy. A w dodatku to dawka czyni trucizne
Organizm sam wytwarza tyle węglowodanów, ile potrzebuje, w procesie glukoneogenezy. Mózg jest jedynym organem wewnętrznym, który do działania potrzebuje glukozy, z tego co pamiętam, 25% energii musi być z tego źródła. To jest mit, że człowiek musi jeść węglowodany. Raz na jakiś czas - organizm radzi sobie z nimi, ale codziennie i w dużych ilościach - są trujące, a zwłaszcza w formie >6 posiłków dziennie. Tak już jest, nie jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do diety opartej o węglowodany, cukier, skrobię
 
Organizm sam wytwarza tyle węglowodanów, ile potrzebuje, w procesie glukoneogenezy. Mózg jest jedynym organem wewnętrznym, który do działania potrzebuje glukozy, z tego co pamiętam, 25% energii musi być z tego źródła. To jest mit, że człowiek musi jeść węglowodany. Raz na jakiś czas - organizm radzi sobie z nimi, ale codziennie i w dużych ilościach - są trujące, a zwłaszcza w formie >6 posiłków dziennie. Tak już jest, nie jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do diety opartej o węglowodany, cukier, skrobię
Niby tak, ale czemu kulturyści jedząc ogromne ilości węglowodanów i podając zewnątrz insulinę nie mają problemów z insulinoopornością? Bo "czyste" węgle są potrzebne. Niekoniecznie w każdym posiłku.

Statystyczna osoba, która ma takie problemy jest otyła, nie ma aktywności fizycznej, ruchu, wpierdala na potęgę cukier, batony/ciastka/czipsy.

@marcinos chłop jak dąb ma dietę opartą o niski indeks i ma się dobrze.
 
Niby tak, ale czemu kulturyści jedząc ogromne ilości węglowodanów i podając zewnątrz insulinę nie mają problemów z insulinoopornością? Bo "czyste" węgle są potrzebne. Niekoniecznie w każdym posiłku.

Statystyczna osoba, która ma takie problemy jest otyła, nie ma aktywności fizycznej, ruchu, wpierdala na potęgę cukier, batony/ciastka/czipsy.

@marcinos chłop jak dąb ma dietę opartą o niski indeks i ma się dobrze.
Kulturyści mają zaburzoną całą gospodarkę hormonalną - stosują hgh, sterydy. Nie wiem skąd bierzesz informacje, że nie mają problemów z insulinoopornością. Dlatego m.in. biorą insulinę, bo trzustka nie jest w stanie wytworzyć wystarczającej ilości. Sportowcy są, wg badań, średnio 3 razy bardziej insulinowrażliwi, czyli bardziej odporni na szkodliwe działanie węglowodanów. Ale nie całkowicie odporni, a zawodowy sport nie oznacza zdrowia, co wielu z nich podkreśla.

Co to znaczy że "czyste węgle" są potrzebne? A jak ich zabraknie to co się dzieje z organizmem?
 
Kulturyści mają zaburzoną całą gospodarkę hormonalną - stosują hgh, sterydy. Nie wiem skąd bierzesz informacje, że nie mają problemów z insulinoopornością. Dlatego m.in. biorą insulinę, bo trzustka nie jest w stanie wytworzyć wystarczającej ilości. Sportowcy są, wg badań, średnio 3 razy bardziej insulinowrażliwi, czyli bardziej odporni na szkodliwe działanie węglowodanów. Ale nie całkowicie odporni, a zawodowy sport nie oznacza zdrowia, co wielu z nich podkreśla.

Co to znaczy że "czyste węgle" są potrzebne? A jak ich zabraknie to co się dzieje z organizmem?
Informacje biorę z pierwszej ręki. Mam znajomych kulturystów, nikt nie ma problemów jak i z insulinoopornością jak i z podwyższonym poziomem cukru.

Ed: biorą insulinę żeby trzustkę wspomóc przy spożywaniu ogromnych ilości węgli na masie.

Sam piszesz, że sportowcy są bardziej odporni czyli potwierdza się ze to styl życia i odżywiania warunkuje insulinooporność jako jednostkę chorobową.

Chcesz mi powiedzieć że ryż, kasze, kleik ryżowy dla dzieci czy wszelkiego rodzaju owoce są złe? :beczka:

To czemu dzieci jedzą głównie białko i węglowodany, żeby rosnąć i zdrowo się rozwijać?

Cukry proste i tluszcze trans, a najlepiej w połączeniu + brak ruchu i masz gotowy przepis na insulinooporność, a nie węgle same w sobie.
 
Last edited:
Informacje biorę z pierwszej ręki. Mam znajomych kulturystów, nikt nie ma problemów jak i z insulinoopornością jak i z podwyższonym poziomem cukru.

Ed: biorą insulinę żeby trzustkę wspomóc przy spożywaniu ogromnych ilości węgli na masie.

Sam piszesz, że sportowcy są bardziej odporni czyli potwierdza się ze to styl życia i odżywiania warunkuje insulinooporność jako jednostkę chorobową.

Chcesz mi powiedzieć że ryż, kasze, kleik ryżowy dla dzieci czy wszelkiego rodzaju owoce są złe? :beczka:

To czemu dzieci jedzą głównie białko i węglowodany, żeby rosnąć i zdrowo się rozwijać?

Cukry proste i tluszcze trans, a najlepiej w połączeniu + brak ruchu i masz gotowy przepis na insulinooporność, a nie węgle same w sobie.
Styl życia nie warunkuje, tylko ma wpływ. Sportowiec też może mieć insulinooporność, podobnie jak osoba szczupła. jak również nie wszyscy otyli są na etapie insulinooporności. Taka jest statystyka.
Napisałem, że biorą insulinę, bo ich trzustka nie daje sama rady. W domyśle, że przy tych ilościach węglowodanów muszą to robić. Ciekawe, jak ich wątroby wyglądają w porównaniu z wątrobami alkoholika. Czemu im brzuchy wywala? Przerost organów wewnętrznych. To są wraki ludzi
Insulina m.in. jest kluczem do komórek, otwiera je na składniki odżywcze i zmniejsza ilość rozpadających się komórek. Ciężko, żeby osoba stosująca hormon, który obniża poziom cukru we krwi i upycha ten cukier w komórkach, miała jednocześnie podwyższony cukier. To tak jakby ktoś, kto bierze testosteron miał z obniżony jego poziom.

To co jedzą dzieci nie jest żadnym argumentem na nic. Czego to niby dowodzi? Dzieci rozwijają się pomimo takiej diety. Ryż, kasze, kleik ryżowy są wyprane z wartości odżywczych. To puste kalorie. Owoce wcale nie są takie fantastyczne, jeżeli chodzi o wartości odżywcze. Nie mają w ogóle podejścia do podrobów czy np. jaj. Niemowlęta mają największy procent wagi w formie tłuszczu wśród młodych wszystkich gatunków - 15% a człowiek rodzi się w stanie ketozy odżywczej.

Nie znam żadnych, racjonalnych argumentów, przemawiających za spożywaniem węglowodanów przez człowieka. I na czym ma polegać rzekoma różnica między cukrami prostymi a złożonymi?
 
Styl życia nie warunkuje, tylko ma wpływ. Sportowiec też może mieć insulinooporność, podobnie jak osoba szczupła. jak również nie wszyscy otyli są na etapie insulinooporności. Taka jest statystyka.
Napisałem, że biorą insulinę, bo ich trzustka nie daje sama rady. W domyśle, że przy tych ilościach węglowodanów muszą to robić. Ciekawe, jak ich wątroby wyglądają w porównaniu z wątrobami alkoholika. Czemu im brzuchy wywala? Przerost organów wewnętrznych. To są wraki ludzi
Insulina m.in. jest kluczem do komórek, otwiera je na składniki odżywcze i zmniejsza ilość rozpadających się komórek. Ciężko, żeby osoba stosująca hormon, który obniża poziom cukru we krwi i upycha ten cukier w komórkach, miała jednocześnie podwyższony cukier. To tak jakby ktoś, kto bierze testosteron miał z obniżony jego poziom.

To co jedzą dzieci nie jest żadnym argumentem na nic. Czego to niby dowodzi? Dzieci rozwijają się pomimo takiej diety. Ryż, kasze, kleik ryżowy są wyprane z wartości odżywczych. To puste kalorie. Owoce wcale nie są takie fantastyczne, jeżeli chodzi o wartości odżywcze. Nie mają w ogóle podejścia do podrobów czy np. jaj. Niemowlęta mają największy procent wagi w formie tłuszczu wśród młodych wszystkich gatunków - 15% a człowiek rodzi się w stanie ketozy odżywczej.

Nie znam żadnych, racjonalnych argumentów, przemawiających za spożywaniem węglowodanów przez człowieka. I na czym ma polegać rzekoma różnica między cukrami prostymi a złożonymi?
Wegle proste szybko podnosza poziom glukozy we krwi, a zlozone stopniowo. Zlozone maja wiecej błonnika, ktory jest bardzo dobry dla jelit. I jeszcze dodam, ze tu chodzi o zmienienie nawykow zywieniowych, a nie kopiowanie jakiejs diety czy to keto, wege itp nic nie wiedzac o niej, bo motywacja zniknie i chuja z tego bedzie, wroci do starych nawykow. To chodzi o zmiane nawykow zywieniowych, a nie kopiowanie bezmyslnie diet
 
Wegle proste szybko podnosza poziom glukozy we krwi, a zlozone stopniowo. Zlozone maja wiecej błonnika, ktory jest bardzo dobry dla jelit. I jeszcze dodam, ze tu chodzi o zmienienie nawykow zywieniowych, a nie kopiowanie jakiejs diety czy to keto, wege itp nic nie wiedzac o niej, bo motywacja zniknie i chuja z tego bedzie, wroci do starych nawykow. To chodzi o zmiane nawykow zywieniowych, a nie kopiowanie bezmyslnie diet
Cukry wchłaniają się w ciągu sekund, węglowodany złożone w ciągu minut. Zdrowy człowiek ma 80mg/100ml cukru we krwi, co daje ok 4g w 5 litrach krwi. Stan cukrzycowy to 120mg/100ml czyli 6g. 2g różnicy w danej chwili.
Teraz każdy zjedzony gram węglowodanów musi musi być transportowany przez krew i upchnięty w komórkach. W modelu diet "zbilansowanej" jest to około 300g węglowodanów dziennie.

Moim zdaniem, zmiana nawyków żywieniowych na diecie opartej na węglowodanach i wielu posiłkami w ciągu dnia jest niemal niemożliwa. Co pokazują statystyki. Można wytrzymać 3 miesiące, niektórzy 6, ale w końcu dopada ich wilczy głód. Bo jak długo można się głodzić? Różne badania mówią, że 80 do 95% ludzi wraca do pierwotnej wagi w ciągu 5lat.

Polityka żywieniowa oparta na węglowodanach zawodzi na całej linii. 68% mężczyzn i 53% kobiet w Polsce ma nadwagę. 25% populacji kraju jest otyła, w stanach to 32%.
 
Ja jem węgle i jest elegancko. Jest siła, jest skupienie, dobre wyniki i względnie niski BF. Próbowałem dwa razy keto adaptacji i czułem się jak gówno, każdy organizm jest inny i najlepszym wyznacznikiem, czy coś jest dobre dla Nas, czy nie, jest Nasze własne samopoczucie i obserwacja długofalowa swojego organizmu, a nie to, co ktoś powiedział nt danej strategii żywieniowej.
 
Cukry wchłaniają się w ciągu sekund, węglowodany złożone w ciągu minut. Zdrowy człowiek ma 80mg/100ml cukru we krwi, co daje ok 4g w 5 litrach krwi. Stan cukrzycowy to 120mg/100ml czyli 6g. 2g różnicy w danej chwili.
Teraz każdy zjedzony gram węglowodanów musi musi być transportowany przez krew i upchnięty w komórkach. W modelu diet "zbilansowanej" jest to około 300g węglowodanów dziennie.

Moim zdaniem, zmiana nawyków żywieniowych na diecie opartej na węglowodanach i wielu posiłkami w ciągu dnia jest niemal niemożliwa. Co pokazują statystyki. Można wytrzymać 3 miesiące, niektórzy 6, ale w końcu dopada ich wilczy głód. Bo jak długo można się głodzić? Różne badania mówią, że 80 do 95% ludzi wraca do pierwotnej wagi w ciągu 5lat.

Polityka żywieniowa oparta na węglowodanach zawodzi na całej linii. 68% mężczyzn i 53% kobiet w Polsce ma nadwagę. 25% populacji kraju jest otyła, w stanach to 32%.
Ilosc posilkow to kazdy pod siebie musi dopasowac jak mu wygodnie, mi najwygodniej to 3 posilki dziennie. Chyba mylisz zmiane nawykow zywieniowych z odchudzaniem sie. Tu chodzi, zeby przejsc w zasade 80/20, jesc wiecej posilkow ktore maja dobre proporocje omega3 do 6, duzo witamin, minerałow, a mniej przetworzonego. To czy ktos jest na keto czy wege, lowcarb, highcarb to jest nie wazne, najwazniejszy jest deficyt kaloryczny. Ja schudłem 20 kg jedzac normalnie wegle okolo 200/300g i ciagle trzymam swoja wage juz ponad rok. Poprostu zmienilem nawyki, wiecej ruchu, mniej przetworzonego jedzenia i jest git
 
Co do ketokocura to nie warto się nim wzorować. Jak na początku swojego kanału pisałem mu o wątróbkach z dorsza jako dobrym źródle tłuszczu to mówił nie nie bo dużo rtęci i to syf. Ostatnio z ciekawości patrzyłem jednak sam zajada. Co już rtęci nie ma? Ładowania węglami są złe, po co to komu? Potem sam fasole kupuje i się ładuję. O nagonce na karagen a potem samemu to je pod inna nazwą nie wspomnę mimo że tak naprawdę badań nie ma. Wiadomo zdanie można zmienić ale on zmienia co chwilę nawet nie tłumacząc co go skłania do takiej decyzji. Dla mnie farmazon i tyle. Sam jestem na keto prawie 4 lata tylko na wersji środziemnomorskiej(z mięsa tylko ryby i owoce morza). A co do keto w sporcie to nikomu nie polecam za bardzo długo stosować diety bo niestety np w sportach walki nie sprawdza się to przynajmniej na moim organizmie. Przy siłowni jest przyjemnie ale progres masy czy siły o wiele wolniej wchodzi. Ja przy keto i tak zostaję ale mam ku temu inne powody o których nie będę tu pisał. Jeszcze kwestia ketoguru na youtube. Ludzie nie ogarniają do końca czym keto jest i nie rozumieja ,że jedząc kiełbase z majonezem faktycznie schudną ale zdrowe to wcale nie jest. Keto nie polega na jedzeniu 24/7 boczku. To tyle pozdro elo 321
 
Ja na keto od 6 lat z przerwami na ok 2 tyg i musze przyznać, że czuje się wyśmienicie. Zero chorowania i zero zwały w dzień, morfologia ideallo. Polecam serdecznie po głębokim przestudiowaniu publikacji oraz gdy potrafimy słuchać swojego organizmu. Inaczej nie jest wskazana.
 
Ja na keto od 6 lat z przerwami na ok 2 tyg i musze przyznać, że czuje się wyśmienicie. Zero chorowania i zero zwały w dzień, morfologia ideallo. Polecam serdecznie po głębokim przestudiowaniu publikacji oraz gdy potrafimy słuchać swojego organizmu. Inaczej nie jest wskazana.
Dla mnie keto do życia codziennego jest najlepsza jaka jest niemal same plusy w przeciwieństwie do węgli. Natomiast w sporcie w moim wypadku mocno śrtednio. A jak u Ciebie w tej dziedzinie?
 
Ilosc posilkow to kazdy pod siebie musi dopasowac jak mu wygodnie, mi najwygodniej to 3 posilki dziennie. Chyba mylisz zmiane nawykow zywieniowych z odchudzaniem sie. Tu chodzi, zeby przejsc w zasade 80/20, jesc wiecej posilkow ktore maja dobre proporocje omega3 do 6, duzo witamin, minerałow, a mniej przetworzonego. To czy ktos jest na keto czy wege, lowcarb, highcarb to jest nie wazne, najwazniejszy jest deficyt kaloryczny. Ja schudłem 20 kg jedzac normalnie wegle okolo 200/300g i ciagle trzymam swoja wage juz ponad rok. Poprostu zmienilem nawyki, wiecej ruchu, mniej przetworzonego jedzenia i jest git
Życzę każdemu - jedzącemu 200-300g węglowodanów by - wbrew statystykom - schudł i był zdrowy, by był w stanie zaimplementować w swoim stylu żywienia post przerywany, by uniezależnił się od jedzenia i by stał się beneficjentem autofagii
 
Dla mnie keto do życia codziennego jest najlepsza jaka jest niemal same plusy w przeciwieństwie do węgli. Natomiast w sporcie w moim wypadku mocno śrtednio. A jak u Ciebie w tej dziedzinie?
Ja skocznczylem z bjj wiec tu sie nie wypowiem. Biegam i rower dlugodystansowo tj. ulrta tu i tu. Keto sprawdza sie u mnie idealnie, pierwsze 15-20km sie przemecze a pozniej torpeda ketonowa i czuje sie swietnie.
Silka na padtrzymanie formy tez niezle idzie.
 
Ja wystartowałem z keto po raz drugi. W zeszłym roku schudłem 12kg a później od sierpnia do grudnia przytyłem 4. Teraz spowrotem mięsko i zielenina. Z przewagą mięska.
 
Back
Top