prof. S. Jonalista
Oplot Challenge Lightweight
w ogóle najlepsze w zawodnikach MMA jest ta ich wrażliwość. Jezus jakakolwiek uwaga to od razu hejt. Wręcz nie ma krytyków, antyfanów -są tylko hejterzy.
Żeby to jeszcze był wyjątkowy sport ekstremalny: porównajcie walki MMA z tym co potrafili Ułani
albo z tym co można znaleźć z ekipy RedBulla...
a tymczasem przejeżdża Kubańczyk i upokarza wtedy zawodnika chyba z TOP5 polskiego MMA -te obalenia za kostkę, wręcz go męczył mimo, że mógł skończyć
Plus to mówienie o zasadach: kurczę mi było wstyd się pokazywać z bandytami, a co dopiero dla nich pracować, bo to nie dość że frajerstwo ze strony moralnej jak i opłacalności
,,Zapędy cyrkowe” wchodzi na stałe do mojego repertuaru! Złoto! Brakło tylko ,,- Kończ... waść!... wstydu... oszczędź!...”